cię obieszą. O niestetyż/ gorąco tu/ ja tu nie wytrwam. Usiądź na ziemi/ tam chłodno. Patrz jako się pocę/ i jaki brud idzie ze mnie/ właśnie jakobych się przez cały rok nie mył (myła.) Nie wierzysz ty temu/ jako to zdrowo. Wleź też sam na zwierzchnicę/ bo nie spocisz się tam do śmierci. Boję się/ bych nie omglał/) omglała.) Nazbyt się pieścisz. Jużci balwierz *cyrulik) idzie. Boże daj na zdrowie. A chcecie krew puścić? Chcę/ tu na tej ręce. Ale nie barzo mię tnicie/ a nie chybiajcie żyły/
cię obieszą. O niestetysz/ gorąco tu/ ja tu nie wytrwam. Vsiądź ná źiemi/ tám chłodno. Pátrz jáko się pocę/ y jaki brud idźie ze mnie/ własnie jákobych się przez cáły rok nie mył (myłá.) Nie wierzysz ty temu/ jáko to zdrowo. Wleź też sám ná zwierzchnicę/ bo nie spoćisz się tám do śmierći. Boję się/ bych nie omglał/) omgláłá.) Názbyt się pieśćisz. Iużći bálwierz *cyrulik) idźie. Boże day ná zdrowie. A chcećie krew puśćić? Chcę/ tu ná tey ręce. Ale nie bárzo mię tnicie/ á nie chybiayćie żyły/
Skrót tekstu: VolcDial
Strona: 89
Tytuł:
Viertzig dialogi
Autor:
Nicolaus Volckmar
Miejsce wydania:
Toruń
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
rozmówki do nauki języka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612