pół roka na robocie służy. Jeść nie ma co, dopieroż na pobór zarobić, Bo ma ręce związane; lepiej go już dobić. Niechby księża święcili, bo im za to płacą, Bo rękami nie robiąc, ludzką żyją pracą: Lepiej by się mogli mieć i w Polsce, i w Rzymie, Pleńsze snopy i ospy biorący w decymie. Wielką miłość ku sobie temu niechaj przyzna, Co jej indult od postów wyjednał, ojczyzna; Lecz kiedy w post wolno jeść chleb, kasze, kapusty, Czego dziś dla świąt siłu nie je w mięsopusty, Daleko by godniejszy wiecznej był pamiątki, Na święta rozgrzeszywszy ludzi, nie na
pół roka na robocie służy. Jeść nie ma co, dopieroż na pobór zarobić, Bo ma ręce związane; lepiej go już dobić. Niechby księża święcili, bo im za to płacą, Bo rękami nie robiąc, ludzką żyją pracą: Lepiej by się mogli mieć i w Polszcze, i w Rzymie, Pleńsze snopy i ospy biorący w decymie. Wielką miłość ku sobie temu niechaj przyzna, Co jej indult od postów wyjednał, ojczyzna; Lecz kiedy w post wolno jeść chleb, kasze, kapusty, Czego dziś dla świąt siłu nie je w mięsopusty, Daleko by godniejszy wiecznej był pamiątki, Na święta rozgrzeszywszy ludzi, nie na
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 28
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987