połyka Ty co Ciało CHRYSTUSA piastujesz, nie Arkę, Miarkuj się, jeżliś czysty, byś nieprzebrał miarkę. Gniew Saulów na DAWIDA, i zawziętość szpetna Szerzy się, ognie rzuca, jak szkodliwa Etna,
Która z swojej Otchłanie, siarczystym wymiotem Zaraża, zasypuje, Miasta równa z błotem. Z okazji jakiego Dworskiego plotkarza, Sroga złość górę bierze, i Króla podżarza. Znać ta była w szalbierskiem języku pociecha, Oskarżyć z pobożności, z cnot Ahimelecha. Ze DAWIDA w swym Domu przytulił, odżywił, Za to się Saul okrutny na Kapłana skrzywił. Zwoławszy sług przykaże, pod życia utratą, Taką Ahimelecha traktować zapłatą: Aby nie tylko
połyka Ty co Ciało CHRYSTUSA piastuiesz, nie Arkę, Miarkuy się, ieżliś czysty, byś nieprzebrał miarkę. Gniew Saulow na DAWIDA, y zawziętość szpetna Szerzy się, ognie rzuca, iak szkodliwa Etna,
Ktora z swoiey Otchłanie, siarczystym wymiotem Záraża, zásypuie, Miasta rowna z błotem. Z okázyi iákiego Dworskiego plotkarza, Sroga złość gorę bierze, y Krola podżarza. Znać ta byłá w szalbierskiem ięzyku pociecha, Oskárżyć z pobożności, z cnot Ahimelecha. Ze DAWIDA w swym Domu przytulił, odżywił, Zá to się Saul okrutny ná Kápłana skrzywił. Zwoławszy sług przykaże, pod życia utrátą, Táką Ahimelecha tráktować zápłatą: Aby nie tylko
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 28
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752
przed jego Ołtarzem, Bo on rzecz stworzył i małą i wielką, Straszne to Imię BÓG, każdy znas stęknie, Gdy przed nim piekło na kolano klęknie, Strwożony wielce Lucyper nieborak, Ze jego rozkaz niechcą pełnić duchy, Aż się odezwie z kąta jeden Dworak, Co różnych gustów zakosztował juchy, Frant, plotkarz, kłamca, chytry, i łakomiec, Z piącią cnot godzien postronka nakoniec, Gdy rzecze śmiało, ah Królu ciemności, Jak że mi cię, żal że nie możesz użyć,
Żadnego z twych sług któryby z miłości, Ku tobie miał chęć, dobrze ci usłużyć, Ja wszystko zrobię w wesołym humorze,
przed iego Ołtarzem, Bo on rzecz stworzył y małą y wielką, Straszne to Imię BOG, każdy znas stęknie, Gdy przed nim piekło ná kolano klęknie, Strwożony wielce Lucyper nieborak, Ze iego rozkaz niechcą pełnić duchy, Aż się odezwie z kąta ieden Dworak, Co rożnych gustow zákosztował iuchy, Frant, plotkarz, kłamca, chytry, y łákomiec, Z piącią cnot godzien postronka nákoniec, Gdy rzecze śmiało, ah Krolu ciemności, Ják że mi cię, żal że nie możesz użyć,
Zadnego z twych sług ktoryby z miłości, Ku tobie miał chęć, dobrze ći usłużyć, Ja wszystko zrobię w wesołym humorze,
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 183
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752
obligacji dobroczyńcy swemu, co się za mego wieku, lubo niechwalebnie, lecz często trafiało i dotąd trafia. Dla czego czyni się przestroga, którą daj Boże, by dziatwę (nie będąc stąd wyszarpana) mogła ostrożniejszymi uczynić, z racji więcej wezwanych w poczciwości, jak w niej wybranych, ludzi. 35. Chytrych i plotkarzów ojcowską przykazuję wolą, by nie trzymali, taki do wyrządzenia onych dając sposób. Tym się prawdziwi od nieprawdziwych dystyngwują donosiciele, gdy na kogo co donoszą: pirwsi w oczy są gotowi udanemu wymówić, drudzy zaś, gdy co doniosą na kogo, wraz pana o sekret prosić zwykli. Jedna tedy we dworze niespokojność i kłótnia
obligacji dobroczyńcy swemu, co się za mego wieku, lubo niechwalebnie, lecz często trafiało i dotąd trafia. Dla czego czyni się przestroga, którą daj Boże, by dziatwę (nie będąc stąd wyszarpana) mogła ostrożniejszymi uczynić, z racji więcej wezwanych w poczciwości, jak w niej wybranych, ludzi. 35. Chytrych i plotkarzów ojcowską przykazuję wolą, by nie trzymali, taki do wyrządzenia onych dając sposób. Tym się prawdziwi od nieprawdziwych dystyngwują donosiciele, gdy na kogo co donoszą: pirwsi w oczy są gotowi udanemu wymówić, drudzy zaś, gdy co doniosą na kogo, wraz pana o sekret prosić zwykli. Jedna tedy we dworze niespokojność i kłótnia
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 190
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak