, bzdury i plejzyry z miejsca poświęconego prawi, z białogłowami, aby miał okazją zawsze wzmianki i dyskursu o sobie, antagonizuje, czuby, spódnice i stroje ich przerabia, na jesta się sadzi, sztafiruje i umizga, słówka cukruje, z włoska po wołosku wielkie nie-do-rzeczy prawi albo niesławą i obelgą czyją, jakby z mostu plwał, nie przez zelozyją, ale przez nienawiść i zawziętość tyrańsko, oczywiście i grubiańsko burczy i bryka. A oto hala! hala! księże prałacie, bzdurzycie, nie nauczacie. Łaski Boskiej i przykładu dobrego potrzeba, żeby was z gustem słuchano, z pożytkiem duchownym pojmowano, w postępkach waszych pierwej, a dopiero w istocie
, bzdury i plejzyry z miejsca poświęconego prawi, z białogłowami, aby miał okazyją zawsze wzmianki i dyskursu o sobie, antagonizuje, czuby, spódnice i stroje ich przerabia, na jesta się sadzi, sztafiruje i umizga, słówka cukruje, z włoska po wołosku wielkie nie-do-rzeczy prawi albo niesławą i obelgą czyją, jakby z mostu plwał, nie przez zelozyją, ale przez nienawiść i zawziętość tyrańsko, oczywiście i grubijańsko burczy i bryka. A oto hala! hala! księże prałacie, bzdurzycie, nie nauczacie. Łaski Boskiej i przykładu dobrego potrzeba, żeby was z gustem słuchano, z pożytkiem duchownym pojmowano, w postępkach waszych pierwej, a dopiero w istocie
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 232
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
był niewinym/ Ani się w uściech jego znalazł kłam. Tyś twego Wydał Odkupiciela na śmierć niewinnego. Twoich bowiem świętokradztw/ i twych zbrodni siła O tak wielką Chrystusa wzgardę przyprawiła/ O męke/ i obelgę. Tyś był sam Judaszem/ Któryś go przedał żydom; tyś był Kaifaszem/ Któryś nań plwał; ty szóstym gdyś gardził mandatem Obnażonemuś srogim był usłupa katem; Tyś gożdzie mu okrutne do rąk wygotował I nóg przebicia; tyś go do Krzyża przykował/ I przybił srodze; tyś nań ciernie wyprowadził Abyś je w głowę jego aż do mózgu wsadził; Tyś go na Krzyżu twemi
był niewinym/ Ani się w uśćiech iego ználazł kłam. Tyś twego Wydáł Odkupićielá ná śmierć niewinnego. Twoich bowiem świętokradztw/ y twych zbrodni śiłá O ták wielką Chrystusá wzgardę przypráwiłá/ O męke/ y obelgę. Tyś był sam Iudaszem/ Ktoryś go przedáł żydom; tyś był Káiphászem/ Ktoryś náń plwáł; ty szostym gdyś gardził mándátem Obnáżonemuś srogim był usłupá kátem; Tyś gożdźie mu okrutne do rąk wygotowáł Y nog przebićia; tyś go do Krzyża ṕrzykowáł/ Y przybił srodze; tyś náń ćiernie wyprowádźił Abyś ie w głowę iego áż do mozgu wsadźił; Tyś go na Krzyżu twemi
Skrót tekstu: BesKuligHer
Strona: 55
Tytuł:
Heraklit chrześcijański
Autor:
Piotr Besseusz
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Kollegium Scholarum Piarum
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1694
Data wydania (nie wcześniej niż):
1694
Data wydania (nie później niż):
1694
je w głowę jego aż do mózgu wsadził; Tyś go na Krzyżu twemi grzechami zamorzył; Tyś wziął oszczep/ którymeś bok jego otworzył; Boś ty Krzyż podniósł w górę/ na którym on skonał. Tyś go tak śmiercią srogą na Krzyżu pokonał: Tyś Boga twego wyśmiał; tyś plwał na twarz jego; Tyś wzrok jemu zakrywał; tyś był nań zjadłego Serca/ jak zwierz okrutny/ tyś go policzkował; Tyś tysiąc obelg i krzywd rodzajów znajdował. A jeszcze śmiesz poglądać na świat otworzony/ I z ludźmi żyć bezpiecznie/ jak błogosławiony/ Będąc tak złym tyranem/ jeszcze nie
ie w głowę iego áż do mozgu wsadźił; Tyś go na Krzyżu twemi grzechami zámorzył; Tyś wziął oszcżep/ ktorymeś bok iego otworzył; Boś ty Krzyż ṕodniosł w gorę/ ná ktorym on skonáł. Tyś go ták śmierćią srogą ná Krzyżu pokonáł: Tyś Bogá twego wyśmiał; tyś plwáł ná twárz iego; Tyś wzrok iemu zakrywáł; tyś był náń ziádłego Sercá/ iak zwierz okrutny/ tyś go ṕolicżkował; Tyś tyśiąc obelg y krzywd rodzáiow znáydowáł. A ieszcże śmiesz poglądáć ná świát otworzony/ Y z ludźmi życ bespiecżnie/ iák błogosłáwiony/ Będąc ták złym tyránem/ ieszcże nie
Skrót tekstu: BesKuligHer
Strona: 55
Tytuł:
Heraklit chrześcijański
Autor:
Piotr Besseusz
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Kollegium Scholarum Piarum
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1694
Data wydania (nie wcześniej niż):
1694
Data wydania (nie później niż):
1694
, w krew a popiół obracałem wszystko, ten tylko mógł się nazwać szczę- śliwym, którego blask broni mej nie doleciał, Jowisza pojmawszy, do obrotu rozkażałem przykować niebieskiego, plując mu w oczy, jako psu parszywemu w kaszę. T. Awo jako baczę: Nie Fortuna za szczęściem zawsze następuje. Jakoś Wmć. plwał w kaszę radbym wiedział temu Jowiszowi. B. Jako mi się najlepiej podobało. Te gniewem z serca wyrzucone, brzmiały w uściech moich słowa: Już mi się nie będziesz więcej Panie Jowiszu tytułował Naturą, nie rzecze żaden, żebyś był Providentia. Nie usłyszysz abyś miał być Fatum, jako cię titulowała niezliczona czerń
, w krew á popioł obracałem wszystko, ten tylko mogł się nazwáć szczę- śliwym, ktorego blásk broni mey nie dolećiał, Iowiszá poimawszy, do obrotu roskażałem przykowáć niebieskiego, pluiąc mu w oczy, iáko psu párszywemu w kászę. T. Awo iáko baczę: Nie Fortuná zá szczęśćiem záwsze nástępuie. Iákoś Wmć. plwał w kászę radbym wiedźiał temu Iowiszowi. B. Iáko mi się naylepiey podobáło. Te gniewem z sercá wyrzucone, brzmiáły w vśćiech moich słowá: Iuż mi się nie będźiesz więcey Pánie Iowiszu tytułował Náturą, nie rzecze żaden, żebys był Providentia. Nie vsłyszysz ábyś miał być Fatum, iáko ćię titulowáłá niezliczona czerń
Skrót tekstu: AndPiekBoh
Strona: 7
Tytuł:
Bohatyr straszny
Autor:
Francesco Andreini
Tłumacz:
Krzysztof Piekarski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
dialogi
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695