/ Na której sobie szkodne grał tam ktoś Amory.
Anim z Anakreontem/ ja Kuliga chodził/ A nim do Lukrecjej Carqwiniego wodził. Nie przy mnie Byk za morze sprawił przenosiny Europie/ bym te o nich pisał Festenniny.
Wszakże ile przystoiność nie broni uczciwa/ Dbałych wesołym tonem Lutnia się ozywa. Co światu poświęcili swobodne Humory/ Milczenia nieprzysiągszy trzymać Pitagóry.
Którym niegrzech/ ani to jest śmiertelna Wada/ Ateńskiego przykładem gdy Alcibiada. Zstołu zbierą złociste już próżnych Tac Santy/ Kaząc zagrać o rzeskim Kupidzie Koranty.
Bo inszać ze w Klasztorze i w Westalskim cieniu/ Brzęczeć na Klawikordzie/ i lichym grzebieniu Nucąc/ Jest
/ Ná ktorey sobie szkodne grał tám ktoś Amory.
Anim z Anákreontem/ ia Kuligá chodźił/ A nim do Lukrecyey Cárqwiniego wodźił. Nie przy mnie Byk zá morze spráwił przenośiny Europie/ bym te o nich pisał Festenniny.
Wszákże ile przystoiność nie broni vczćiwa/ Dbáłych wesołym tonem Lutnia sie ozywa. Co świátu poświęćili swobodne Humory/ Milczenia nieprzyśiągszy trzymáć Pitágory.
Ktorym niegrzech/ áni to iest śmiertelna Wádá/ Atheńskiego przykłádem gdy Alcibiádá. Zstołu zbierą złoćiste iuż prożnych Tac Sánty/ Kaząc zágráć o rzeskim Kupidźie Korránty.
Bo inszać ze w Klasztorze y w Westálskim ćieniu/ Brzęczeć ná Kláwikordźie/ y lichym grzebieniu Nucąc/ Iest
Skrót tekstu: KochProżnLir
Strona: 150
Tytuł:
Liryka polskie
Autor:
Wespazjan Kochowski
Drukarnia:
Wojciech Górecki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1674
Data wydania (nie wcześniej niż):
1674
Data wydania (nie później niż):
1674
nim eksequuje: a nie wprzeciw. Tit. cap. 1. 1. Tim. 5.
Nie błądli i owo gruby/ Bogowidcę Mojżesza/ aby kapłanem był/ nie przyznawać? O którym Błog. Król i Prorok Dawid mówi/ Mojżesz i Aaron miedzy kapłany jego. który ofiary przynosił/ nauczał/ ubiory kapłańskie poświęcił. co więtsza? samego Arcykapłana Aarona na Arcykapłaństwo pomazał i poświęcił i insze kapłany. Pag. 93. Psalm. 98. Do Narodu Ruskiego. Iż lud świetski niema władzy suffragij decisiui de Fide.
LVd temu/ co za prawo Boskie Lud świetski ma czynić i stanowić dekreta O dogmatach wiary: któremu z ust
nim exequuie: á nie wprzećiw. Tit. cap. 1. 1. Tim. 5.
Nie błądli y owo gruby/ Bogowidcę Moyżeszá/ áby kápłanem był/ nie przyznawáć? O ktorym Błog. Krol y Prorok Dawid mowi/ Moyżesz y Aaron miedzy kápłany iego. ktory ofiáry przynośił/ náucżał/ vbiory kápłáńskie poświęćił. co więtsza? sámego Arcykápłaná Aaroná ná Arcykápłáństwo pomázáł y poświęćił y insze kápłany. Pag. 93. Psalm. 98. Do Narodu Ruskiego. Iż lud świetski niema władzy suffragij decisiui de Fide.
LVd temu/ co zá práwo Boskie Lud świetski ma cżynić y stánowić dekretá O dogmátách wiáry: ktoremu z vst
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 49
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
. 1. Tim. 5.
Nie błądli i owo gruby/ Bogowidcę Mojżesza/ aby kapłanem był/ nie przyznawać? O którym Błog. Król i Prorok Dawid mówi/ Mojżesz i Aaron miedzy kapłany jego. który ofiary przynosił/ nauczał/ ubiory kapłańskie poświęcił. co więtsza? samego Arcykapłana Aarona na Arcykapłaństwo pomazał i poświęcił i insze kapłany. Pag. 93. Psalm. 98. Do Narodu Ruskiego. Iż lud świetski niema władzy suffragij decisiui de Fide.
LVd temu/ co za prawo Boskie Lud świetski ma czynić i stanowić dekreta O dogmatach wiary: któremu z ust kapłańskich Zakonu uczyć się Pan Bóg przykazał. Błog. Apostoł Paweł
. 1. Tim. 5.
Nie błądli y owo gruby/ Bogowidcę Moyżeszá/ áby kápłanem był/ nie przyznawáć? O ktorym Błog. Krol y Prorok Dawid mowi/ Moyżesz y Aaron miedzy kápłany iego. ktory ofiáry przynośił/ náucżał/ vbiory kápłáńskie poświęćił. co więtsza? sámego Arcykápłaná Aaroná ná Arcykápłáństwo pomázáł y poświęćił y insze kápłany. Pag. 93. Psalm. 98. Do Narodu Ruskiego. Iż lud świetski niema władzy suffragij decisiui de Fide.
LVd temu/ co zá práwo Boskie Lud świetski ma cżynić y stánowić dekretá O dogmátách wiáry: ktoremu z vst kápłáńskich Zakonu vcżyć się Pan Bog przykázał. Błog. Apostoł Páweł
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 49
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
chroni się tej chluby;
Tamte wywodzą słońce z czarnej chmury, Ta w oczu nosi słoneczne purpury; Ta zmarłych wskrzesza, te umarłym dzwonią; Ta do swej służby, te do cudzej gonią. Przyzna mi sędziów roztropnych ławica, Że tu niż dzwony świętsza jest dzwonnica, A świętsza będzie, gdy ją po jej sercu Poświęci kapłan stułą na kobiercu. NA TOŻ
Jużeś nam, panno, tyle serc nakradła, Żeś ich i w dzwonki zauszne nakładła; Znać, że wytrwają służyć ci do skonu, Kiedy się zeszły za serca do dzwonu. Swego tu nie kładź, będzie w dzwonie skaza, Stłucze go serce, bo twardsze
chroni się tej chluby;
Tamte wywodzą słońce z czarnej chmury, Ta w oczu nosi słoneczne purpury; Ta zmarłych wskrzesza, te umarłym dzwonią; Ta do swej służby, te do cudzej gonią. Przyzna mi sędziów roztropnych ławica, Że tu niż dzwony świętsza jest dzwonnica, A świętsza będzie, gdy ją po jej sercu Poświęci kapłan stułą na kobiercu. NA TOŻ
Jużeś nam, panno, tyle serc nakradła, Żeś ich i w dzwonki zauszne nakładła; Znać, że wytrwają służyć ci do skonu, Kiedy się zeszły za serca do dzwonu. Swego tu nie kładź, będzie w dzwonie skaza, Stłucze go serce, bo twardsze
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 115
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
w Krzysztale zamknięta, Z którą przebywa każda cnota święta; Dzieło przedniejsze pędzla przedniejszego, Cudzie nad świata siedm cudów starego, Najdoskonalsza natury roboto, Pociecho oczu, serc ciężka ochoto; Śniegu na pozór, ogniu w samej rzeczy — Ty, panno, chciej mię mieć na swojej pieczy, Której-em tak swe niezwiędłej pamięci Wiersze poświęcił, jako oddał chęci; A jakoś we mnie wznieciła pochodnie, Tak daj, żebym mógł śpiewać twą cześć godnie, Żeby wszytek świat usłyszał oboje; Okowy moje i zwycięstwo twoje. NA CHOROBĘ
Postrzeż się, Wenus! Co się dzieje z tobą? Jagnieszka leży złożona chorobą! Gaśnie pochodnia, tępieją twe strzały
w krysztale zamknięta, Z którą przebywa każda cnota święta; Dzieło przedniejsze pędzla przedniejszego, Cudzie nad świata siedm cudów starego, Najdoskonalsza natury roboto, Pociecho oczu, serc ciężka ochoto; Śniegu na pozór, ogniu w samej rzeczy — Ty, panno, chciej mię mieć na swojej pieczy, Której-em tak swe niezwiędłej pamięci Wiersze poświęcił, jako oddał chęci; A jakoś we mnie wznieciła pochodnie, Tak daj, żebym mógł śpiewać twą cześć godnie, Żeby wszytek świat usłyszał oboje; Okowy moje i zwycięstwo twoje. NA CHOROBĘ
Postrzeż się, Wenus! Co się dzieje z tobą? Jagnieszka leży złożona chorobą! Gaśnie pochodnia, tępieją twe strzały
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 262
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
tak wiele razy, z-grzechów ciężkich, wyrwały: te są ręce, które niewidomie ciało swoje, ciało Pana JEZUSOWE, na język twój przyniosły, albo już już przynosić będą: te są ręce, które jeżeli duszy twojej przy skonaniu twoim nie odbiorą, wiecznie zgubisz duszę. Dla miłości tych rąk Pana JEZUSOWYCH, poświęć duszę twoję, poświęć ręce twoje. A jeżeli jeszcze dobry JEZU nie poprawią grzeszników ręce twoje, niech ich zmiękczy otwarty bok twój? et latus. Zajzrzyj tam grzeszniku zajzrzyj, nie masz tam odrobiny serca, któraby cię nie miłowała, wyrzucił by ją precz Chrystus, zbył by ją z-siebie: bo on ciebie,
tak wiele rázy, z-grzechow ćięszkich, wyrwáły: te są ręce, ktore niewidomie ćiáło swoie, ćiáło Páná IEZUSOWE, ná ięzyk twoy przyniosły, álbo iuż iuż przynośić będą: te są ręce, ktore ieżeli duszy twoiey przy skonániu twoim nie odbiorą, wiecznie zgubisz duszę. Dla miłośći tych rąk Páná IEZUSOWYCH, poświęć duszę twoię, poświęć ręce twoie. A ieżeli ieszcze dobry IEZU nie popráwią grzesznikow ręce twoie, niech ich zmiękczy otwárty bok twoy? et latus. Záyzrziy tám grzeszniku záyzrziy, nie mász tám odrobiny sercá, ktoraby ćię nie miłowáłá, wyrzućił by ią precz Christus, zbył by ią z-śiebie: bo on ćiebie,
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 38
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
z-grzechów ciężkich, wyrwały: te są ręce, które niewidomie ciało swoje, ciało Pana JEZUSOWE, na język twój przyniosły, albo już już przynosić będą: te są ręce, które jeżeli duszy twojej przy skonaniu twoim nie odbiorą, wiecznie zgubisz duszę. Dla miłości tych rąk Pana JEZUSOWYCH, poświęć duszę twoję, poświęć ręce twoje. A jeżeli jeszcze dobry JEZU nie poprawią grzeszników ręce twoje, niech ich zmiękczy otwarty bok twój? et latus. Zajzrzyj tam grzeszniku zajzrzyj, nie masz tam odrobiny serca, któraby cię nie miłowała, wyrzucił by ją precz Chrystus, zbył by ją z-siebie: bo on ciebie, z-całego serca miłuje.
z-grzechow ćięszkich, wyrwáły: te są ręce, ktore niewidomie ćiáło swoie, ćiáło Páná IEZUSOWE, ná ięzyk twoy przyniosły, álbo iuż iuż przynośić będą: te są ręce, ktore ieżeli duszy twoiey przy skonániu twoim nie odbiorą, wiecznie zgubisz duszę. Dla miłośći tych rąk Páná IEZUSOWYCH, poświęć duszę twoię, poświęć ręce twoie. A ieżeli ieszcze dobry IEZU nie popráwią grzesznikow ręce twoie, niech ich zmiękczy otwárty bok twoy? et latus. Záyzrziy tám grzeszniku záyzrziy, nie mász tám odrobiny sercá, ktoraby ćię nie miłowáłá, wyrzućił by ią precz Christus, zbył by ią z-śiebie: bo on ćiebie, z-cáłego sercá miłuie.
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 38
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
-bolach swoich. ale go też uznał Chrystus za swojego cognosco meas, bo w-sam Wielki piątek kiedy w-Pasyj te słowa czytano: Inclinato capite tradidit Spiritum, Głowę nachyliwszy oddał ducha, ten Błogosławiony skonał. Uznaj nas tak Panie za swoich przez wszystko życie nasze, a Świętym konaniem twoim konający JEZU, poświęć skonanie nasze, Amen. KAZANIE III. NA II. NIEDZ: PO WIELKIEJ NOCY. HOMILIA HOMILIA NA NIEDZIELĘ WTÓRĄ PO WIELKIEJ NOCY. A Z TYM NA ŚWIĘTO SS. STANISŁAWA I WOJCIECHA PATRONÓW POLSKICH, BISKUPÓW I MĘCZENNIKÓW.
5. NA Święto Świętego WojĆIECHA, i Święto Świętego STANISŁAWA, dzisiejsza się Święta Ewangelia o
-bolách swoich. ále go też vznał Christus zá swoiego cognosco meas, bo w-sam Wielki piątek kiedy w-Pásyi te słowá czytano: Inclinato capite tradidit Spiritum, Głowę náchyliwszy oddał duchá, ten Błogosłáwiony zkonał. Uznay nas ták Pánie zá swoich przez wszystko żyćie násze, á Swiętym konániem twoim konáiący IEZU, poświęć zkonánie násze, Amen. KAZANIE III. NA II. NIEDZ: PO WIELKIEY NOCY. HOMILIA HOMILIA NA NIEDZIELĘ WTORĄ PO WIELKIEY NOCY. A Z TYM NA SWIĘTO SS. STANISŁAWA I WOYCIECHA PATRONOW POLSKICH, BISKVPOW I MĘCZENNIKOW.
5. NA Swięto Swiętego WOYĆIECHA, i Swięto Swiętego STANISŁAWA, dźisieysza się Swięta Ewangelyia o
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 58
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
, że jestem światłością świata. A wy też drudzy których słowa, tytuły, głupstwo szpoci, niechciejcie być od Chrystusa szczęśliwszy boć i Chrystusa to potykało. I oto się nie urażajcie, choć o was mówią człowiek to pyszny, dumny, aż też nazbyt się chwali, bo na sobie te Chrystus przymowki wytrzymał poświęcił. Nie masz pokory, której by świat w-pychę nie ubrał. Ustępuje jednak powolny Pan krnąbrności głupstwa, niechce żeby się nań kwasili, onemu zazdrościli, Velle autem mori, nullam invidia, nullum livorem concipiebat. Ale aby był Pan nienawiści uszedł, powiada że chce umrzeć, a chcieć umrzeć żadnej inwidyj
, że iestem świátłośćią świátá. A wy też drudzy ktorych słowá, tytuły, głupstwo szpoći, niechćieyćie bydź od Chrystusá szczęśliwszy boć i Chrystusá to potykáło. I oto się nie vrażayćie, choć o was mowią człowiek to pyszny, dumny, áż też názbyt się chwali, bo ná sobie te Christus przymowki wytrzymał poświęćił. Nie mász pokory, ktorey by świát w-pychę nie vbrał. Ustępuie iednák powolny Pan krnąbrnośći głupstwá, niechce żeby się nąn kwaśili, onemu zazdrośćili, Velle autem mori, nullam invidia, nullum livorem concipiebat. Ale áby był Pan nienawiśći vszedł, powiáda że chce umrzeć, á chćieć vmrzeć żadney inwidyi
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 63
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
dobrzy stąd pociechę mają, Gdy na te słońca ojczyste patrząją, I nieruszone filary, Jakiej trudno przybrać światu pary. Acz jako jasno świecą ci w senacie, Tak w cieniu owi i wdzięcznej prywacie, Ten Jezusowym kompanem, Ow prałatem i godnym kapłanem.
Już i siostrzeńcy w ozdób przyszłych progu: Że dom ten wszystek poświęcił się Bogu, Jako Fabiów Marsowi, I Kamillów Kapitolinowi. Szczęśliwa Manto, że ją para synów Niosła na ręku w poczet Apollinów, Szczęśliwa Lampido ona, Matka, dziewka i królewska żona. Trzykroć szczęśliwsza, i obłożyć skronie Godniejsza laurem, co synów na łonie Czterech takich otrzymała I duchownie wszystkich oglądała. Gdzież ona teraz
dobrzy ztąd pociechę mają, Gdy na te słońca ojczyste patrząją, I nieruszone filary, Jakiej trudno przybrać światu pary. Acz jako jasno świecą ci w senacie, Tak w cieniu owi i wdzięcznej prywacie, Ten Jezusowym kompanem, Ow prałatem i godnym kapłanem.
Już i siestrzeńcy w ozdób przyszłych progu: Że dom ten wszystek poświęcił się Bogu, Jako Fabiów Marsowi, I Kamillów Kapitolinowi. Szczęśliwa Manto, że ją para synów Niosła na ręku w poczet Apollinów, Szczęśliwa Lampido ona, Matka, dziewka i królewska żona. Trzykroć szczęśliwsza, i obłożyć skronie Godniejsza laurem, co synów na łonie Czterech takich otrzymała I duchownie wszystkich oglądała. Gdzież ona teraz
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 66
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861