Pijacy słów lekkomyślnych i uszczypliwych sobie nadadzą: ale się też biją/ sieką/ kolą/ na ręke wyzywają; ba drugdy i mordy popełniają: czego potym/ gdy wyszumieją/ bolesno żałują. Lecz po szkodzie Polak mądr. IX . X.
Pijanicy znieważają dziewiąte i dziesiąte przykazanie Boże/ ponieważ złym i nieporządnym żądzom i pożądliwościom cuglów popuszczają. A iż wszystko/ cokolwiek mieli/ przeżarli/ przepili i przez gardziel przelali: więc o to się starają/ wednie i w nocy na tym są/ aby bliźniego swego jako tako per fas et nefas o dobra jego przywieść mogli/ żeby za co żrzeć/ łokać i durować mieli/ nie pomniąc
Pijacy słow lekkomyślnych y usczypliwych sobie nádádzą: ále śię też biją/ śieką/ kolą/ ná ręke wyzywáją; bá drugdy y mordy popełniáją: czego potym/ gdy wyszumieją/ bolesno żáłują. Lecz po szkodźie Polak mądr. IX . X.
Pijánicy znieważáją dźiewiąte y dźieśiąte przykazánie Boże/ ponieważ złym y nieporządnym żądzom y pożądliwośćiom cuglow popusczáją. A iż wszystko/ cokolwiek mieli/ przeżárli/ przepili y przez gardźiel przeláli: więc o to śię stáráją/ wednie y w nocy ná tym są/ áby bliźniego swego jáko táko per fas et nefas o dobrá jego przywieść mogli/ żeby zá co żrzeć/ łokáć y durowáć mieli/ nie pomniąc
Skrót tekstu: GdacKon
Strona: 23.
Tytuł:
Dyszkursu o pijaństwie kontynuacja
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
wszystko/ cokolwiek mieli/ przeżarli/ przepili i przez gardziel przelali: więc o to się starają/ wednie i w nocy na tym są/ aby bliźniego swego jako tako per fas et nefas o dobra jego przywieść mogli/ żeby za co żrzeć/ łokać i durować mieli/ nie pomniąc na one słowa: Za pożądliwościami twojemi nie chodź/ a od chęci twojej powściągaj się. Pozwoliszli duszy twojej żądze jej/ której pragnie/ sposobisz radość Nieprzyjaciołom swoim/ którzyć zajzrzą. Sir. 18. v. 33.
Widzicie Wy Pijacy/ jakim niezbożnym/ haniebnym i strasznym występkiem jest Pijaństwo/ które w żadnym przykazaniu rzetelnie/ mianowicie albo imieniem
wszystko/ cokolwiek mieli/ przeżárli/ przepili y przez gardźiel przeláli: więc o to śię stáráją/ wednie y w nocy ná tym są/ áby bliźniego swego jáko táko per fas et nefas o dobrá jego przywieść mogli/ żeby zá co żrzeć/ łokáć y durowáć mieli/ nie pomniąc ná one słowá: Zá pożądliwośćiámi twojemi nie chodź/ á od chęći twojey powśćiągay śię. Pozwoliszli duszy twojey żądze jey/ ktorey prágnie/ sposobisz rádość Nieprzyjaćiołom swoim/ ktorzyć záyzrzą. Sir. 18. v. 33.
Widźićie Wy Pijacy/ jákim niezbożnym/ hániebnym y strásznym występkiem jest Pijáństwo/ ktore w żadnym przykazániu rzetelnie/ miánowićie álbo imieniem
Skrót tekstu: GdacKon
Strona: 23.
Tytuł:
Dyszkursu o pijaństwie kontynuacja
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
ferunt: Wiele potraw wiele chorób z sobą przynosi; albo/ jako pismo mówi; Wiele ich przez obżarstwo (i pijaństwo) pomarło (poginęło) a kto miernym jest/ przedłuży sobie żywota. Sir. 37. v. 35.
(2.) Carnem frenat: Mierność w życiu hamuje i powściąga żądze i pożądliwości cielesne: Bo jako przez każdodzienną rozkosz ciało do zbytków/ do złych namiętności i lekkomyślności zapalone i pobudzone bywa/ także Hieronim Z. niezdróżnie powiedział: Semper saturitati juncta est lascivia: Zawsze przy nasyceniu (przy obżarstwie i pijaństwie) najduje się psota i rozpusta: Tak z przeciwnej strony trzeźwość/ mierność i skromność w jedzeniu
ferunt: Wiele potraw wiele chorob z sobą przynośi; álbo/ jáko pismo mowi; Wiele ich przez obżárstwo (y pijáństwo) pomárło (poginęło) á kto miernym jest/ przedłuży sobie żywotá. Sir. 37. v. 35.
(2.) Carnem frenat: Mierność w żyćiu hámuje y powśćiąga żądze y pożądliwośći ćielesne: Bo jáko przez káżdodźienną roskosz ćiáło do zbytkow/ do złych námiętnośći y lekkomyślnośći zápalone y pobudzone bywa/ tákże Hieronym S. niezdrożnie powiedźiał: Semper saturitati juncta est lascivia: Záwsze przy násyceniu (przy obżárstwie y pijáństwie) nayduje śię psotá y rospustá: Ták z przećiwney strony trzeźwość/ mierność y skromność w jedzeniu
Skrót tekstu: GdacKon
Strona: 33.
Tytuł:
Dyszkursu o pijaństwie kontynuacja
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
nie ma.” 161 (F). DO PANA GOMOLIŃSKIEGO
G[...] mołyś po przezwisku, lecz z tak rzeźwą damą Żeniąc się, patrzaj, żebyś nie był rzeczą samą. 162 (D). ROZUM NA ZŁE OBRÓCONY
Oczywista ślepota i szatańskie czary: Co miał rozum naturze przybierać kantary, Jeśli go gdzie bydlęca pożądliwość kusi, To jeszcze w nią człowieka po niewoli musi. Nie je wół nad apetyt, nie pije koń więcej, Nie szczeka pies daremnie, i kto się bydlęcej Naturze, która jego życia jest prawidłem, Przypatrzy: bydło ludźmi, ludzie, rzecze, bydłem. Pije, je, nie przeżutym tka w garło kawalcem
nie ma.” 161 (F). DO PANA GOMOLIŃSKIEGO
G[...] mołyś po przezwisku, lecz z tak rzeźwą damą Żeniąc się, patrzaj, żebyś nie był rzeczą samą. 162 (D). ROZUM NA ZŁE OBRÓCONY
Oczywista ślepota i szatańskie czary: Co miał rozum naturze przybierać kantary, Jeśli go gdzie bydlęca pożądliwość kusi, To jeszcze w nię człowieka po niewoli musi. Nie je wół nad apetyt, nie pije koń więcej, Nie szczeka pies daremnie, i kto się bydlęcej Naturze, która jego życia jest prawidłem, Przypatrzy: bydło ludźmi, ludzie, rzecze, bydłem. Pije, je, nie przeżutym tka w garło kawalcem
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 77
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
est venenum. Sapit svave mellis, Mel felleum libido.
2. Towarzystwo obrzydzenie i utrapienie.
Oblicze u niej piękniejsze Nad szarłat, nad śnieg biały, Nad słońce, gwiazdy jaśniejsze Oczu jej są zapały, Ale ty te wdzięczne usta Wzgardź, i czoło zmyślone, Bo śmiechu słodka rozpusta Ma jady zatajone. Mają te pożądliwości Żołć ukrytą w słodkości. 3. Jactura majoris boni.
O si tuae salutis Examinata raro Momenta ponderares Unaque lance coelum Humus altera sederet Mens et corpus hinc et illinc. Aequum petunt staterae Semperne fluctuabit Anceps utriusque pondus? O libra! libra fallax! Compones astra terrae, O gens iniqua mundi! Praepones ima coelo ?
est venenum. Sapit svave mellis, Mel felleum libido.
2. Towarzystwo obrzydzenie i utrapienie.
Oblicze u niej piękniejsze Nad szarłat, nad śnieg biały, Nad słońce, gwiazdy jaśniejsze Oczu jej są zapały, Ale ty te wdzięczne usta Wzgardź, i czoło zmyślone, Bo śmiechu słodka rozpusta Ma jady zatajone. Mają te pożądliwości Żołć ukrytą w słodkości. 3. Iactura maioris boni.
O si tuae salutis Examinata raro Momenta ponderares Unaque lance coelum Humus altera sederet Mens et corpus hinc et illinc. Aequum petunt staterae Semperne fluctuabit Anceps utriusque pondus? O libra! libra fallax! Compones astra terrae, O gens iniqua mundi! Praepones ima coelo ?
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 414
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
Łacno tak wygrać, bo gdy się ja boju Napieram, stoisz przy umownej radzie, Kiedy zaś spuszczę i wierzę w pokoju,
Ty wojnę rześko zaczynasz na zdradzie. Przebóg, przymierza! A że nie dla stroju Przymierza proszę, weź serce w zakładzie. CUDA MIŁOŚCI
Karmię frasunkiem miłość i myśleniem, Myśl zaś pamięcią i pożądliwością, Żądzę nadzieją karmię i gładkością, Nadzieję bajką i próżnym błądzeniem.
Napawam serce pychą z omamieniem, Pychę zmyślonym weselem z śmiałością, Śmiałość szaleństwem pasę z wyniosłością, Szaleństwo gniewem i złym zajątrzeniem.
Karmię frasunek płaczem i wzdychaniem, Wzdychanie ogniem, ogień wiatrem prawie, Wiatr zasię cieniem, a cień oszukaniem.
Kto kiedy
Łacno tak wygrać, bo gdy się ja boju Napieram, stoisz przy umownej radzie, Kiedy zaś spuszczę i wierzę w pokoju,
Ty wojnę rześko zaczynasz na zdradzie. Przebóg, przymierza! A że nie dla stroju Przymierza proszę, weź serce w zakładzie. CUDA MIŁOŚCI
Karmię frasunkiem miłość i myśleniem, Myśl zaś pamięcią i pożądliwością, Żądzę nadzieją karmię i gładkością, Nadzieję bajką i próżnym błądzeniem.
Napawam serce pychą z omamieniem, Pychę zmyślonym weselem z śmiałością, Śmiałość szaleństwem pasę z wyniosłością, Szaleństwo gniewem i złym zajątrzeniem.
Karmię frasunek płaczem i wzdychaniem, Wzdychanie ogniem, ogień wiatrem prawie, Wiatr zasię cieniem, a cień oszukaniem.
Kto kiedy
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 103
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
, Snadź i mnie na swe kopyto zrobiły. Jam fałszywego nie jest wolen słowa, Często się z myślą nie zgadzała mowa, Serce daleko było od tej rzeczy, Którą się język widział mieć na pieczy, I żeby dyskurs nieco tym osłodzić,
Śmiałem zmyślone powieści przywodzić. Jam w swym umyśle zapisał gospodę Pożądliwości i za własną szkodę Sądziłem, że się nie mnie to dostało, Co już, za wolą Twoją, pana miało: Żyźniejsze było u sąsiada żniwo W oczach mych, tłustsze obory i żywo Zazdrość mię piekła, kiedyś, Panie, komu Większą pokazał łaskę niż mnie w domu. Tom ja tak Twego
, Snadź i mnie na swe kopyto zrobiły. Jam fałszywego nie jest wolen słowa, Często się z myślą nie zgadzała mowa, Serce daleko było od tej rzeczy, Którą się język widział mieć na pieczy, I żeby dyskurs nieco tym osłodzić,
Śmiałem zmyślone powieści przywodzić. Jam w swym umyśle zapisał gospodę Pożądliwości i za własną szkodę Sądziłem, że się nie mnie to dostało, Co już, za wolą Twoją, pana miało: Żyźniejsze było u sąsiada żniwo W oczach mych, tłustsze obory i żywo Zazdrość mię piekła, kiedyś, Panie, komu Większą pokazał łaskę niż mnie w domu. Tom ja tak Twego
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 224
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
/ i chwalili stworzenie/ i służyli mu raczej niż Stworzycielowi/ który jest błogosławiony na wieki/ Amen. 26. Dla tego podał je Bóg w namiętności sromotne: gdyż i niewiasty ich odmieniły używanie przyrodzone/ w ono które jest przeciwko przyrodzeniu. 27. Także i mężczyźni opuściwszy przyrodzone używanie niewiasty/ zapalili się w swej pożądliwości jedni ku drugim/ mężczyzna z mężczyzną hańbę płodząc; a nagrodę należącą błędowi swemu na się biorąc. 28. A jako się im nie upodobało mieć w znajomości Boga/ tak też Bóg je podał w umysł opaczny/ aby czynili co nie przystoi. 29. Napełnieni będąc wszelakiej nieprawości/ wszeteczeństwa/ przewrotności/ łakomstwa/
/ y chwalili stworzenie/ y służyli mu ráczey niż Stworzyćielowi/ ktory jest błogosłáwiony ná wieki/ Amen. 26. Dla tego podał je Bog w namiętnosći sromotne: gdyż y niewiásty ich odmieniły używánie przyrodzone/ w ono ktore jest przećiwko przyrodzeniu. 27. Tákże y mężcżyźni opusćiwszy przyrodzone używánie niewiásty/ zápalili się w swey pożądliwosći jedni ku drugim/ mężcżyzná z mężcżyzną hańbę płodząc; á nagrodę należącą błędowi swemu ná się biorąc. 28. A jáko się im nie upodobáło mieć w znájomosći Bogá/ ták też Bog je podał w umysł opácżny/ áby cżynili co nie przystoi. 29. Nápełnieni będąc wszelákiej niepráwosći/ wszetecżeństwá/ przewrotnosći/ łákomstwá/
Skrót tekstu: BG_Rz
Strona: 161
Tytuł:
Biblia Gdańska, List do Rzymian
Autor:
św. Paweł
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
. 10. Bo iż umarł/ grzechowi raz umarł: a iż żywie/ żywie Bogu. 11. Tak też i wy rozumiejcie żeście wy umarłymi grzechowi: aleście żywymi Bogu w CHrystusie JEzusie PAnu naszym. 12. NIechże tedy nie króluje grzech w śmiertelnym ciele waszym/ żebyście mu posłuszni byli w pożądliwościach jego. 13. Ani stawiajcie członków waszych orężem niesprawiedliwości grzechowi: ale stawiajcie siebie samych Bogu/ jako z umarłych żywi; i członki wasze orężem sprawiedliwości Bogu. 14. Abowiem grzech panować nad wami nie będzie: boście nie pod zakonem/ ale pod łaską. 15. CÓż tedy? Będziemyż grzeszyli żeśmy nie
. 10. Bo iż umarł/ grzechowi raz umárł: á iż żywie/ żywie Bogu. 11. Ták też y wy rozumiejćie żeśćie wy umárłymi grzechowi: álesćie żywymi Bogu w CHrystusie JEzusie PAnu nászym. 12. NIechże tedy nie kroluje grzech w śmiertelnym ćiele wászym/ żebyśćie mu posłuszni byli w pożądliwosćiach jego. 13. Ani stawiajćie cżłonkow wászych orężem niespráwiedliwośći grzechowi: ále stawiajćie siebie sámych Bogu/ jáko z umárłych żywi; y cżłonki wásze orężem spráwiedliwośći Bogu. 14. Abowiem grzech pánowáć nád wámi nie będźie: bośćie nie pod zakonem/ ále pod łáską. 15. COż tedy? Będźiemyż grzeszyli żesmy nie
Skrót tekstu: BG_Rz
Strona: 165
Tytuł:
Biblia Gdańska, List do Rzymian
Autor:
św. Paweł
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
. 7. CÓż tedy rzeczemy? Iż Zakon jest grzechem? Nie daj tego Boże! I owszemem grzechu nie poznał/ tylko przez zakon: Ba i o pożądliwościbym był nie wiedział/ by był zakon nie rzekł; Nie będziesz pożądał. 8. Lecz grzech wziąwszy przyczynę przez ono przykazanie/ sprawił we mnie wszelaką pożądliwość. Abowiem bez zakonu grzech jest martwy. 9. I jam żył niekiedy bez zakonu. Lecz gdy przyszło przykazanie/ grzech ożył; a jam umarł. 10. I znalazło się/ że to przykazanie/ które miało być ku żywotowi/ jest mi ku śmierci. 11. Gdyż grzech wziąwszy przyczynę przez przykazanie
. 7. COż tedy rzecżemy? Yż Zakon jest grzechem? Nie daj tego Boże! Y owszemem grzechu nie poznał/ tylko przez zakon: Bá y o pożądliwośćibym był nie wiedźiał/ by był zakon nie rzekł; Nie będźiesz pożądał. 8. Lecż grzech wźiąwszy przycżynę przez ono przykazánie/ spráwił we mnie wszeláką pożądliwość. Abowiem bez zakonu grzech jest martwy. 9. Y jam żył niekiedy bez zakonu. Lecż gdy przyszło przykazánie/ grzech ożył; á jam umárł. 10. Y ználázło się/ że to przykazánie/ ktore miało być ku żywotowi/ jest mi ku śmierći. 11. Gdyż grzech wźiąwszy przycżynę przez przykazánie
Skrót tekstu: BG_Rz
Strona: 166
Tytuł:
Biblia Gdańska, List do Rzymian
Autor:
św. Paweł
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632