bo poznasz podkanie/ I co wczora drugiemu/ wnet się tobie stanie. Spyta Niemiec zstąpiwszy/ bo o sobie zwątpił/ Co takiego? byś nietchorz/ jabym ci był zstąpił. Już ze teraz Pan Hanus/ niechaj będzie Quita/ Gotowy Fryd/ gdy trafi/ serdyt na serdyta. Beatus qui tenet.
NIepożyczę/ nie wierzę/ żadnym obyczajem/ Wolę być zawsze Dzierzkiem/ niżeli Czekajem. NIedoszłemu Jur: Kons:
CHocieś stary Comparens/ a wzdy od lat tylu/ Pojąłeś Jura/ jako Ogar wody z Nilu. Nie skażdego Zaka Ksiądz/ i z drzewna Merkury/ Kowal rozumu nieda/ gdy go pasz z
bo poznasz podkánie/ Y co wczorá drugiemu/ wnet sie tobie stánie. Spyta Niemiec zstąpiwszy/ bo o sobie zwątpił/ Co tákiego? byś nietchorz/ iabym ći był zstąpił. Iusz ze teraż Pán Hánus/ niechay bęndźie Quitá/ Gotowy Fryd/ gdy tráfi/ serdyt ná serdytá. Beatus qui tenet.
NIepożyczę/ nie wierzę/ żadnym obyczáiem/ Wolę bydź záwsze Dźierzkiem/ niżeli Czekáiem. NIedoszłemu Iur: Cons:
CHoćieś stáry Comparens/ á wzdy od lat tylu/ Poiąłeś Iurá/ iáko Ogar wody z Nilu. Nie zkáżdego Zaká Xiądz/ y z drzewná Merkury/ Kowál rozumu niedá/ gdy go pász z
Skrót tekstu: KochProżnEp
Strona: 46
Tytuł:
Epigramata polskie
Autor:
Wespazjan Kochowski
Drukarnia:
Wojciech Górecki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1674
Data wydania (nie wcześniej niż):
1674
Data wydania (nie później niż):
1674
” Dość chłopu łba gorzałka, dość piwo zarazi, Dość nań kupić, żeby wóz nasmarował, mazi. Nie chłopów; siłu dziś tak szlachty głupiej ginie: Przedawszy wieś, pieniądze przepiją na winie. 103. ABO DAJ, ABOĆ WYDRĘ
„Abo daj, abo pożycz.” „Nie dam, nie pożyczę.” „To wydrę.” „Nie takim się jeszcze tchórzem liczę.” „Musisz okupić, bo cię będę pieniał prawnie, I snadno mi to przyjdzie, bawiąc nim ustawnie.” Zedrwiałem; rzekszy prawdę, wolę w jedno tracić: Trzeba, choć sprawiedliwa, kauzydykom płacić. „Czegóż Waszmość ode
” Dość chłopu łba gorzałka, dość piwo zarazi, Dość nań kupić, żeby wóz nasmarował, mazi. Nie chłopów; siłu dziś tak szlachty głupiej ginie: Przedawszy wieś, pieniądze przepiją na winie. 103. ABO DAJ, ABOĆ WYDRĘ
„Abo daj, abo pożycz.” „Nie dam, nie pożyczę.” „To wydrę.” „Nie takim się jeszcze tchórzem liczę.” „Musisz okupić, bo cię będę pieniał prawnie, I snadno mi to przyjdzie, bawiąc nim ustawnie.” Zedrwiałem; rzekszy prawdę, wolę w jedno tracić: Trzeba, choć sprawiedliwa, kauzydykom płacić. „Czegóż Waszmość ode
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 65
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
Nieprzyjaciela? zawsze bądź gotów do boju, W domu miej księdza, w drodze nie jedź bez konwoju. 236. BARANIE FLAKI ALBO NALEWAJKI
Widząc pannę baranie ktoś jedzącą flaki: „Lepsze — rzecze — z nich struny niżeli przysmaki.” Aż ta: „Potrzebuje ich moja też oktawka.” Ów zaś: „Pożyczę z chęcią smyczka i podstawka.” I ledwie sarabandę raz zarznęli skokiem, Aż z oktawki wijola urosła przed rokiem; Z wijole wokalista. O, jak wielkie cuda, Nieprzepłacony smyczek, bo oraz i duda. Tak bez wszelkiego kosztu, na co inszy wiele Tracą, całej dziewczyna dostała kapele. 237. ECHO JEDNEJ
Nieprzyjaciela? zawsze bądź gotów do boju, W domu miej księdza, w drodze nie jedź bez konwoju. 236. BARANIE FLAKI ALBO NALEWAJKI
Widząc pannę baranie ktoś jedzącą flaki: „Lepsze — rzecze — z nich struny niżeli przysmaki.” Aż ta: „Potrzebuje ich moja też oktawka.” Ów zaś: „Pożyczę z chęcią smyczka i podstawka.” I ledwie sarabandę raz zarznęli skokiem, Aż z oktawki wijola urosła przed rokiem; Z wijole wokalista. O, jak wielkie cuda, Nieprzepłacony smyczek, bo oraz i duda. Tak bez wszelkiego kosztu, na co inszy wiele Tracą, całej dziewczyna dostała kapele. 237. ECHO JEDNEJ
Skrót tekstu: PotFrasz2Kuk_II
Strona: 332
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część wtora
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
bogini przyczyną, której kto ufa, ten się wspiera trzciną, acz snadź i krętym wichrem uniesiony, kiedy filary drżały tej Korony; nie dziw, że spólnym tam uwiązł zabiegiem, skąd mu ja wróżę wyniść przed tym śniegiem.
MERKURYJUSZTy wróżysz, a ja zaś mu tego życzę, a jeśli trzeba, wymowy pożyczę, której Arpinas użył wywołany, wywodząc z rumów swe upadłe ściany, acz on już tego ideą snadź nosi, skoro go jego cierpliwość wyprosi.
APOLLOWróćmy się tam gdzie w szranku czynią obie i każda z nich go chce przywłaszczyć sobie. Czy-li, jakoś rzekł, twój Herkules drugi nie chce u lekk
bogini przyczyną, której kto ufa, ten się wspiera trzciną, acz snadź i krętym wichrem uniesiony, kiedy filary drżały tej Korony; nie dziw, że spólnym tam uwiązł zabiegiem, skąd mu ja wróżę wyniść przed tym śniegiem.
MERKURYJUSZTy wróżysz, a ja zaś mu tego życzę, a jeśli trzeba, wymowy pożyczę, której Arpinas użył wywołany, wywodząc z rumów swe upadłe ściany, acz on już tego ideą snadź nosi, skoro go jego cierpliwość wyprosi.
APOLLOWróćmy się tam gdzie w szranku czynią obie i każda z nich go chce przywłaszczyć sobie. Czy-li, jakoś rzekł, twój Herkules drugi nie chce u lekk
Skrót tekstu: MiasKZbiór
Strona: 217
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Kacper Miaskowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia, fraszki i epigramaty
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Alina Nowicka-Jeżowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1995