surowej dziatek edukacji, w przykładnym, łagodnym i płatnym czeladki dysponowaniu, w sprawiedliwym i miłosiernym jako bliźnich swoich poddaństwa dozorze i władnieniu, zgoła w ustawicznej na Boga i duszę refleksji. Pan i senator przez twoję konniwencyją publicznej krzywdzie, pospolitej zgubie, machijawelstwu, ojczystej zdradzie, niesłusznemu krwi szafunkowi, opresji i inszym narowom swoim pobłażać będzie i po ciebie samego na ambonę posiągnie, któremu po apostolsku: non licet, szczyrze, rzetelnie i śmiało prawdę, niecnoty, surowość sądu Boskiego i kary za nimi następującej przełożyć i wymówić powinieneś. Niechaj wie, że jako mu P. Bóg wiele dał i powierzył, tak z wielu odpowiadać i sprawować się
surowej dziatek edukacyi, w przykładnym, łagodnym i płatnym czeladki dysponowaniu, w sprawiedliwym i miłosiernym jako bliźnich swoich poddaństwa dozorze i władnieniu, zgoła w ustawicznej na Boga i duszę refleksyi. Pan i senator przez twoję konniwencyją publicznej krzywdzie, pospolitej zgubie, machijawelstwu, ojczystej zdradzie, niesłusznemu krwi szafunkowi, opresyi i inszym narowom swoim pobłażać będzie i po ciebie samego na ambonę posiągnie, któremu po apostolsku: non licet, szczyrze, rzetelnie i śmiało prawdę, niecnoty, surowość sądu Boskiego i kary za nimi następującej przełożyć i wymówić powinieneś. Niechaj wie, że jako mu P. Bóg wiele dał i powierzył, tak z wielu odpowiadać i sprawować się
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 232
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
z chorążanką liwską, tak potem cale nie pozwalał.
Chorąży liwski, chcąc u synowca swego nabyć wiecznością majętność Woźniki (...) leżące, a w zastawie u Kuczyńskiego, stolnika mielnickiego, będące, temuż synowcowi swemu od nieboszczki matki rozpieszczonemu, mało co w szkołach edukowanemu, lat piętnaście niespełna mającemu, zaczął pobłażać i pokazał mu statut Aleksandra króla, który w piętnastu leciach pozwala mężczyznom z opieki wychodzić. Czym zamiast zysku, szkodę sobie zrobił, bo ten chłopiec zdurzony cale go słuchać nie chciał, na złość mu robił i potem w rok Kuczyńskiemu, stolnikowi mielnickiemu, Woźniki przedał. A że chorąży liwski chciał rujnować testament matki chorążyca
z chorążanką liwską, tak potem cale nie pozwalał.
Chorąży liwski, chcąc u synowca swego nabyć wiecznością majętność Woźniki (...) leżące, a w zastawie u Kuczyńskiego, stolnika mielnickiego, będące, temuż synowcowi swemu od nieboszczki matki rozpieszczonemu, mało co w szkołach edukowanemu, lat piętnaście niespełna mającemu, zaczął pobłażać i pokazał mu statut Aleksandra króla, który w piętnastu leciach pozwala mężczyznom z opieki wychodzić. Czym zamiast zysku, szkodę sobie zrobił, bo ten chłopiec zdurzony cale go słuchać nie chciał, na złość mu robił i potem w rok Kuczyńskiemu, stolnikowi mielnickiemu, Woźniki przedał. A że chorąży liwski chciał rujnować testament matki chorążyca
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 374
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
nie ośmieli. Wilkołczyca ta sama tylko się ruszyła, Żona jego, przykładem, jednak nie wzbudziła Drugich - tam Hansworsztowie na się poglądają Strachem zdjęci, nuż hurmem wszyscy wypadają, Ledwie się który opar w Niemieckiej ulicy. O, ministrowie, wielcy prze Bóg z was zwodnicy! Nie żart - myśli Samuel - począł już pobłażać, Dyspensę, której nie ma, począł im rozdawać. Mniejsze przeto niektórzy grzechy powiadają, A te co są smrodliwsze, zgoła w sobie tają. - "Mam rankor na sąsiada, jeszcze się nań gniewam, I dlatego u siebie nigdy go nie miewam". A co łupiestwa w łokciu, co oszukiwania,
nie ośmieli. Wilkołczyca ta sama tylko sie ruszyła, Żona jego, przykładem, jednak nie wzbudziła Drugich - tam Hansworsztowie na się poglądają Strachem zdjęci, nuż hurmem wszyscy wypadają, Ledwie się który opar w Niemieckiej ulicy. O, ministrowie, wielcy prze Bóg z was zwodnicy! Nie żart - myśli Samuel - począł już pobłażać, Dyspensę, której nie ma, począł im rozdawać. Mniejsze przeto niektórzy grzechy powiadają, A te co są smrodliwsze, zgoła w sobie tają. - "Mam rankor na sąsiada, jeszcze się nań gniewam, I dlatego u siebie nigdy go nie miewam". A co łupiestwa w łokciu, co oszukiwania,
Skrót tekstu: TajRadKontr
Strona: 272
Tytuł:
Tajemna rada
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Jezuicka
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pisma religijne, satyry
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Kontrreformacyjna satyra obyczajowa w Polsce XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Zbigniew Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Gdańskie Towarzystwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1968
musiał kapitan posłać po kilka sztuk armaty do Baru, dopiero jak zobaczyło hultajstwo armatę, poddać się musiało. Wzięto do Międzyboża niewolnika 175 i taborek ich zabrano, 2 draganów moskiewskich zabito i kilkunastu ludzi różnych raniono. Może i przez tę akcyją upaść ochota temu hultajstwu do buntów, kiedy postrzegą, że i Moskwa nie chce pobłażać - -
musiał kapitan posłać po kilka sztuk armaty do Baru, dopiero jak zobaczyło hultajstwo armatę, poddać się musiało. Wzięto do Międzyboża niewolnika 175 i taborek ich zabrano, 2 draganów moskiewskich zabito i kilkunastu ludzi różnych raniono. Może i przez tę akcyją upaść ochota temu hultajstwu do buntów, kiedy postrzegą, że i Moskwa nie chce pobłażać - -
Skrót tekstu: HumListRzecz
Strona: 68
Tytuł:
Z listów do J. Mniszcha
Autor:
Stefan Humiecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1734
Data wydania (nie wcześniej niż):
1734
Data wydania (nie później niż):
1734
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Rzeczpospolita w dobie upadku 1700-1740. Wybór źródeł
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Gierowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
, a częstokroć i błędliwie ludzkie rozumy. Bo przydał Jan Z. J kto nie jest znaleziony, napisany w księdze żywota, wrzucony jest w jezioro ogniste. Jako gdyby rzekł: i kto nie jest przeznaczony na zbawienie, jest potępiony. Atoli to przeznaczenie jako jest dependujące od przejzrzenia życia ludzkiego i dobrych uczynków, tak pobłażać złemu życiu heretycką ilacją nie powinno.
CV. Siódma okoliczność: iż tym sposobem SS. Apostołowie inni którym władza będzie sądzenia na tym Trybunale, mając dostatecznie przejzrzaną sobie sprawę każdego, ferować będą sentencją jednych zbawienia, drugich potępienia, bez żadnego ubliżenia powagi sędziego Chrystusa. Jako bez żadnej ujmy pełnomocnej władzy swojej, dał moc
, á częstokroć y błędliwie ludzkie rozumy. Bo przydał Jan S. J kto nie iest znaleziony, nápisany w księdze żywota, wrzucony iest w iezioro ogniste. Jáko gdyby rzekł: y kto nie iest przeznáczony ná zbáwienie, iest potępiony. Atoli to przeznaczenie iáko iest dependuiące od przeyzrzenia życia ludzkiego y dobrych uczynkow, ták pobłażáć złemu życiu heretycką illácyą nie powinno.
CV. Siodma okoliczność: iż tym sposobem SS. Apostołowie inni ktorym władza będzie sądzenia ná tym Trybunale, máiąc dostatecznie przeyzrzaną sobie sprawę każdego, ferowáć będą sentencyą iednych zbáwienia, drugich potępienia, bez żadnego ubliżenia powagi sędziego Chrystusa. Jáko bez żadney uymy pełnomocney władzy swoiey, dał moc
Skrót tekstu: BystrzInfCosm
Strona: I3v
Tytuł:
Informacja Cosmograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
biologia, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
się obficjej w apostatach krzewiąc, i górę biorąc, tak ścisnęli, i zastraszyli Arcy-Biskupa Ryskiego Jana Blankenfelta z dotrwającym w prawej wierze Duchowieństwem, że unaszając zdrowie od szalonego pospólstwa luterskiemi maksymami opojonego z miasta ustąpił do Kokenhauza. Dysymulował Hermistrz z prywatnych swoich respektów wzmagające się rozruchy, i owszem sam zdawał się tajemnie sprzyjać, i pobłażać dokazującej herezyj; a gdy pod pozorem pomiarkowania miasta z Arcy-Biskupem, do Rygi wjechał; zamiast podzielonej do tąd z Arcy-Biskupem nad miastem Rygą jurysdykcyj, całą sobie samemu przywłaszczył. Na potwierdzenie zupełnej nad miastem władzy Magistrat z Mieszczanami uroczystą Hermistrzowi złożyli przysięgę. Arcy-Biskup myśląc o skutecznych nakłonienia Ryżan do pierwszego posłuszeństwa śrzodkach, udał się do
śię obficiey w apostatach krzewiąc, y gorę biorąc, tak śćisnęli, y zastraszyli Arcy-Biskupa Ryskiego Jana Blankenfelta z dotrwającym w prawey wierze Duchowieństwem, że unaszając zdrowie od szalonego pospolstwa luterskiemi maxymami opojonego z miasta ustąpił do Kokenhauza. Dyssymulował Hermistrz z prywatnych swoich respektow wzmagające śię rozruchy, y owszem sam zdawał śię tajemnie sprzyjać, y pobłażać dokazującey herezyi; á gdy pod pozorem pomiarkowania miasta z Arcy-Biskupem, do Rygi wjechał; zamiast podźieloney do tąd z Arcy-Biskupem nad miastem Rygą juryzdykcyi, całą sobie samemu przywłaszczył. Na potwierdzenie zupełney nad miastem władzy Magistrat z Mieszczanami uroczystą Hermistrzowi złożyli przyśięgę. Arcy-Biskup myśląc o skutecznych nakłonienia Ryżan do pierwszego posłuszeństwa śrzodkach, udał śię do
Skrót tekstu: HylInf
Strona: 77
Tytuł:
Inflanty w dawnych swych i wielorakich aż do wieku naszego dziejach i rewolucjach
Autor:
Jan August Hylzen
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. Akademicka Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1750
Data wydania (nie wcześniej niż):
1750
Data wydania (nie później niż):
1750