siebie miałem gości weselnych na obiadach z żonami, u siebie nahulawszy się, w nocy jechałem na miejsce wesela. Z Mińska powróciłem do Smiłowicz 11 Februarii.
NB. Suki gończe trzy, Płaksa, Bomba i Lutnia w Słobodzie 6 Februarii stanowione; 17 i 18^go^ łowy odprawowałem: na dniu pierwszym świnie pobito haniebnie wielkie, nazajutrz niedzwiedź, machina niezwyczajna, przez obławę uciekł.
Eodem die 17^go^ był u mnie ip. Pancerzyński, z pewnemi od ichm. pp. Sapiehów traktatami; odejchał 19^go^.
21^go^ jechałem do Mińska na zjazd, z którego województwo miało na koń wsiadać i naprzykrzyć się dobrom sapieżyńskim et adherentibus. Lecz
siebie miałem gości weselnych na obiadach z żonami, u siebie nahulawszy się, w nocy jechałem na miejsce wesela. Z Mińska powróciłem do Smiłowicz 11 Februarii.
NB. Suki gończe trzy, Płaksa, Bomba i Lutnia w Słobodzie 6 Februarii stanowione; 17 i 18^go^ łowy odprawowałem: na dniu pierwszym świnie pobito haniebnie wielkie, nazajutrz niedzwiedź, machina niezwyczajna, przez obławę uciekł.
Eodem die 17^go^ był u mnie jp. Pancerzyński, z pewnemi od ichm. pp. Sapiehów traktatami; odejchał 19^go^.
21^go^ jechałem do Mińska na zjazd, z którego województwo miało na koń wsiadać i naprzykrzyć się dobrom sapieżyńskim et adherentibus. Lecz
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 56
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
. Komenderował jednego Kapitana skilkudziesiąt Żołnierzyj Działa których wprętkości zsobą wziąć niemogli zlawetów pozrzucali. Crterysta Moskwy przeprawiło się na jeden Ostrów który nazywają Lucensholm., i tam pochowali się po szańcach które Sasowie krótko przed tym dobrze palsadami odwarowali i porobili, ale i tam ich dobra dyskrecja potkała, bo ich następującego dnia cale pobito oprócz kilkunastu którym Król I. M. żywot podarował. To wszystko jako się wyżej namieniło działo się przez kilka godzin począwszy od piatej rano aż do dziesiątej godziny. Potym Król I. M. ze wszystkim Wojskiem stanąwszy, nakolana upadszy i Bogu za tak znaczną Wiktorią podziekowawszy, kazał Wojsku bardzo sfatygowanemu wobozie Saskim
. Commenderował iednego Kapitáná skilkudziesiąt Zołnierzyi Dziáłá ktorych wprętkosci zsobą wziąc niemogli zlawetow pozrzucáli. Crterystá Moskwy przepráwiło się na ieden Ostrow ktory názywáią Lucensholm., y tám pochowáli się po száncách ktore Sásowie krotko przed tym dobrze palsadami odwárowali y porobili, ále y tám ych dobra discrecya potkáłá, bo ych następuiącego dnia cale pobito oprocz kilkunastu ktorym Krol I. M. żywot podárował. To wszystko iáko się wyżey namięniło działo się przez kilká godzin począwszy od piatey ráno áż do dziesiątey godziny. Potym Krol I. M. ze wszystkim Woyskiem stánąwszy, nákoláná upadszy y Bogu zá ták znáczną Victorią podziekowawszy, kázał Woysku bárdzo sfatygowánęmu wobozie Sáskim
Skrót tekstu: RelRyg
Strona: 5
Tytuł:
Krótka a prawdziwa relacja o akcji wojennej [...] pod Rygą
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1701
Data wydania (nie wcześniej niż):
1701
Data wydania (nie później niż):
1701
tysiąców. Tak to widzę nie tylko prawa, ale już i sejmiki jako pajęczyna, bąk się przebija, a na muchę wina. Za czym, M. Panowie, życzyłbym, żeby kocieł garncowi w tej mierze nie przyganiał, gdy obaj smolą.
Szlachcic.
M. Panowie, za nasze myto jeszcze nas pobito. My według afektacyj W.M.M. Państwa utrzymujemy na sejmikach ich interesa, co prawda — nie grzech: i za toż nas samych crucifige, że brat szlachcic weźmie jaki czerwony albo bity, a czyli nie dignus operarius mercede? Boli to gardło gadać darmo. Jeżeli zaś ta korupcja vergit in
tysiąców. Tak to widzę nie tylko prawa, ale już i sejmiki jako pajęczyna, bąk się przebija, a na muchę wina. Za czym, M. Panowie, życzyłbym, żeby kocieł garncowi w tej mierze nie przyganiał, gdy obaj smolą.
Szlachcic.
M. Panowie, za nasze myto jeszcze nas pobito. My według affektacyj W.M.M. Państwa utrzymujemy na sejmikach ich interessa, co prawda — nie grzech: i za toż nas samych crucifige, że brat szlachcic weźmie jaki czerwony albo bity, a czyli nie dignus operarius mercede? Boli to gardło gadać darmo. Jeżeli zaś ta korupcyja vergit in
Skrót tekstu: BystrzPolRzecz
Strona: 128
Tytuł:
Polak sensat ...
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1730
Data wydania (nie wcześniej niż):
1730
Data wydania (nie później niż):
1730
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Rzeczpospolita w dobie upadku 1700-1740. Wybór źródeł
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Gierowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
wzięli/ aby na różnych miejscach leżących jednegoż czasu bić poczęli. Rozesławszy tedy potajemnie po wszytkiej Sycylii posłańców/ do tych miast kędy leżą mieli Goti/ zmówili się aby jednegoż dnia/ jednegoż wieczora bić tych którzyby u nich leżą mieli. I tak jednegoż wieczora na różnych miejscach około dziewiącidziesiąt tysięcy Gotów pobito. Tak aż proverbium z tąd urosło/ które jeszcze do tych czasów trwa. Vespera Siciliana. Bo kiedy jeno resolucja do tego przystąpi/ nie trudno to każdemu miastu leżących żołnierzy/ i nic się takowego nie spodziewających/ pomordować/ a z-właszcza kiedy jeszcze praemium amplum po zabitych każdy się spodziewać może/ i kiedy animi sunt
wźięli/ áby ná rożnych miescach leżących iednegoż czasu bić poczęli. Rozesławszy tedy potaiemnie po wszytkiey Sycyliey posłańcow/ do tych miast kędy leżą mieli Goti/ zmowili się aby iednegoż dnia/ iednegoż wieczora bić tych ktorzyby u nich leżą mieli. I ták iednegoż wieczora ná rożnych miescach około dźiewiąćidźieśiąt tyśięcy Gotow pobito. Tak aż proverbium z tąd urosło/ ktore ieszcze do tych czásow trwa. Vespera Siciliana. Bo kiedy ięno resolucya do tego przystąpi/ nie trudno to káżdemu miástu leżących żołnierzy/ i nic się takowego nie spodźiewáiących/ pomordowáć/ á z-właszcza kiedy ieszcze praemium amplum po zábitych káżdy się spodźiewáć może/ i kiedy animi sunt
Skrót tekstu: PisMów_II
Strona: 87
Tytuł:
Mówca polski, t. 2
Autor:
Jan Pisarski
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1676
Data wydania (nie wcześniej niż):
1676
Data wydania (nie później niż):
1676
Neuburgu/ nad to dwu Baszów wzięli. Tegoż dnia kazał nieprzyjaciel burzące Działa z obozu ku Wiedniowi prowadzić: albowiem już był okop przed Basztą Burgi opanował. Pierwszego dnia Września/ uczynili nasi Wycieczkę/ ale się ta dobrze nie powiodła. bo i nieprzyjaciel w swoich Aproszach został/ i naszych ludzi siedm dziesiat/ częścią pobito. częścią raniono. Dnia wtórego Września/ podsadzone mury/ pod Baterią Burgi Turcy zapaliwszy/ znaczną część jej wysadzili/ a chcąc po południu Rewelin otrzymać/ z wielką stratą swoją odpędzeni zostali. W nocy z wieże Z. Stefana/ puszczono w górę na znak racę/ nazajutrz ośm set Turków już w okopie będących/
Neuburgu/ nád to dwu Bászow wźięli. Tegoż dniá kazał nieprzyiaćiel burzące Dźiáłá z obozu ku Wiedniowi prowádźić: álbowiem iuż był okop przed Básztą Burgi opánował. Pierwszego dniá Wrześniá/ vcżynili náśi Wyćiecżkę/ ále sie tá dobrze nie powiodłá. bo y nieprzyiaćiel w swoich Approszách został/ y nászych ludźi siedm dźieśiat/ częścią pobito. częśćią rániono. Dniá wtorego Wrześniá/ podsádzone mury/ pod Báteryą Burgi Turcy zápaliwszy/ znácżną cżęść iey wysádźili/ á chcąc po południu Rewelin otrzymáć/ z wielką strátą swoią odpędzeni zostáli. W nocy z wieże S. Stepháná/ puszcżono w gorę ná znák rácę/ názáiutrz ośm set Turkow iuż w okopie będących/
Skrót tekstu: DiarWied
Strona: B2v
Tytuł:
Diariusz całego obleżenia wiedeńskiego od Turków
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1683
Kartuzjanów, pomęczono ich; w krótce kilku tegoż Zakonu, którym drugim po więzieniu, kajdanach, z szubienicy żywcem zdjęciu, członki męskie ucinano, w ogień rzucano; wnętrzności wyjęte, na ogień miotano ; inni ścięci, ćwiertowani, ćwierci przypiekane na palach powieszane; inni obwieszeni całkiem. Innych 9 Kartuzjanów w smrodliwym więzieniu pobito.
JAN Rofeński Biskup, i TOMASZ Morus siedzieli w więzieniu, Morus godny ze wszystkich miar i z Rodziców, w Londynie urodzony, biegły w naukach Greckich i Łacińskich, przez lat 40 Senator, nie raz poważny O Schizmie Angielkiej
Poseł, Kanclerz. Dwa razy się żenił, nie chciwy, bo sta czerwonych złotych do
Kartuzyánow, pomęczono ich; w krotce kilku tegoż Zakonu, ktorym drugim po więzieniu, kaydanach, z szubienicy żywcem zdięciu, członki męzkie ucinano, w ogień rzucano; wnętrzności wyięte, na ogień miotano ; inni ścięci, ćwiertowani, ćwierci przypiekane na palach powieszáne; inni obwieszeni cáłkiem. Innych 9 Kartuzyanow w smrodliwym więzieniu pobito.
IAN Roffeński Biskup, y TOMASZ Morus siedzieli w więzieniu, Morus godny ze wszystkich miar y z Rodzicow, w Londynie urodzony, biegły w naukach Greckich y Łacińskich, przez lat 40 Senator, nie raz powáżny O Schizmie Angielkiey
Poseł, Kanclerz. Dwa razy się żenił, nie chciwy, bo sta czerwonych złotych do
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 96
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
, cudzego a nie grosza ale tysiąców. Tak to widzę nie tylko prawa ale już i Sejmiki jako pajęczyna, bąk się przebija, a na muchę wina. Zaczym Mości Panowie życzyłbym, żeby kocieł garcowi, w tej mierze nie przyganiał, gdy obaj smolą.
Szlachcic. Mości Panowie za nasze myto jeszcze nas pobito. my według afektacyj Waszeci mego Mościom Państwa utrzymujemy na Sejmikach ich onteressa, co prawda nie grzech: i za toż na nas samych crucifige? że Brat Szlachcic weźmie jaki czerwony albo bity, a czyli nie dignus operarius mercede? boli to gardło gadać darmo. Jeśeli zaś ta korupcja vergit in detrimentum obrad Sejmikowych
, cudzego á nie groszá ále tyśiącow. Ták to widzę nie tylko práwa ále już y Seymiki jáko pájęczyna, bąk śię przebija, á ná muchę winá. Záczym Mośći Pánowie życzyłbym, żeby koćieł garcowi, w tey mierze nie przygániał, gdy obay smolą.
Szláchćic. Mośći Pánowie zá násze myto jeszcze nas pobito. my według áffektácyi Waszeći mego Mośćiom Páństwá utrzymujemy ná Seymikach ich onteressá, co práwdá nie grzech: y zá toż ná nas sámych crucifige? że Brát Szláchćic weźmie jáki czerwony álbo bity, á czyli nie dignus operarius mercede? boli to gardło gadáć dármo. Jeśeli záś tá korrupcya vergit in detrimentum obrad Seymikowych
Skrót tekstu: BystrzPol
Strona: N2v
Tytuł:
Polak sensat
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
płynęła, od granicy Polskiej biała.
13a 9bris już Ojcowie Jezuici przestali wozów triumfalnych, szkoły tylko stroili w kagańce i lampy.
2a 10bris we czwartek wjeżdżał na starostwo Eustachy
Potocki Jenerał, Artilerii Lit.—Mrozy tęgie przed Bożym Narodzeniem na tydzień, jeszcze tęższe w same święta ad gradum octavum. W Litwie rabujących Moskali pobito. Ordy 100,000 na granicy Polskiej stało z pretensji do Księcia Lubomirskiego. 1763.
W Województwie Sandomierskiem w ziemi Stężyckiej lat 108 mająca wdowa poszła za mąż za trzeciego meża. —
2a Junii Moskwa w Litwę weszła fine uczynienia diwersji Radziwiłłom, żeby trybunał w Wilnie taliter qualiter ustanowiony vim et robur nie miał.
W Moskwie Metropolitę
płynęła, od granicy Polskiej biała.
13a 9bris już Ojcowie Jezuici przestali wozów tryumfalnych, szkoły tylko stroili w kagańce i lampy.
2a 10bris we czwartek wjeżdżał na starostwo Eustachy
Potocki Jenerał, Artileryi Lit.—Mrozy tęgie przed Bożym Narodzeniem na tydzień, jeszcze tęższe w same święta ad gradum octavum. W Litwie rabujących Moskali pobito. Ordy 100,000 na granicy Polskiej stało z pretensji do Xięcia Lubomirskiego. 1763.
W Województwie Sandomirskiem w ziemi Stężyckiej lat 108 mająca wdowa poszła za mąż za trzeciego meża. —
2a Junii Moskwa w Litwę weszła fine uczynienia diwersyi Radziwiłłom, żeby trybunał w Wilnie taliter qualiter ustanowiony vim et robur nie miał.
W Moskwie Metropolitę
Skrót tekstu: KronZakBarącz
Strona: 214
Tytuł:
Kronika zakonnic ormiańskich reguły ś. Benedykta we Lwowie
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1703 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1703
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętnik dziejów polskich: z aktów urzędowych lwowskich i z rękopisów
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Wojciech Maniecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1855
parte zgorzało.
14a Augusti była konsekracja kościoła farskiego w Buczaczu przez X. Sierakowskiego Arcybiskupa.
8a 7bris była koronacja obrazu N. P. Marii w Rzeszowie przez X. Sierakowskiego.
20a 7bris umarł X. Głower, Rektor Kolegii Nobilium. - Poseł Turecki pierwszy raz przejeżdżał do króla Pruskiego. Na ratuszu kupułę białą blachą pobito.
13a 9bris Siemiński, Referendarz koronny, umarł. Kamienicę narożną Księcia Lubomirskiego zreperowano.
17a 10bris deszcze ustawiczne, błoto podczas Bożego Narodzenia i po niem w sobotę przed Nowym rokiem, w nocy wichry wielkie, domy, drzewa powywracały. — 1764.
19a Martii zaczęli się sądy kapturowe na ratuszu. Potocki Kasztelan Lwowski prezidowal
parte zgorzało.
14a Augusti była konsekracja kościoła farskiego w Buczaczu przez X. Sierakowskiego Arcybiskupa.
8a 7bris była koronacja obrazu N. P. Maryi w Rzeszowie przez X. Sierakowskiego.
20a 7bris umarł X. Glower, Rektor Collegii Nobilium. - Poseł Turecki pierwszy raz przejeżdżał do króla Pruskiego. Na ratuszu kupułę białą blachą pobito.
13a 9bris Siemiński, Referendarz koronny, umarł. Kamienicę narożną Xięcia Lubomirskiego zreperowano.
17a 10bris deszcze ustawiczne, błoto podczas Bożego Narodzenia i po niem w sobotę przed Nowym rokiem, w nocy wichry wielkie, domy, drzewa powywracały. — 1764.
19a Martii zaczęli się sądy kapturowe na ratuszu. Potocki Kasztelan Lwowski prezidowal
Skrót tekstu: KronZakBarącz
Strona: 214
Tytuł:
Kronika zakonnic ormiańskich reguły ś. Benedykta we Lwowie
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1703 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1703
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętnik dziejów polskich: z aktów urzędowych lwowskich i z rękopisów
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Wojciech Maniecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1855
ustawiczny porazić księdza Dymitra mają, na który płacz, jeślibyś W. K. M. patrzyć nie chciał, tedy na sprawiedliwość, na Boga bez wątpienia wzgląd W. K. M. mieć, będziesz. Nie to boli księżnę Jej M., iż jej zamek wzięto, majętność rozszarpano, poddane, sługi pobito, wszytko to sobie lekce waży, przeciwko lekkości, hańbie, która się córce jej stała; prawda, iż ubóstwo ciężkie jest nie jedno temu, kto się uchował w dostatku, ale i temu, kto się urodził w nędzy, żałosna rzecz jest, mając wiele, potym nic nie mieć, bolesny smętek, miawszy
ustawiczny porazić księdza Dymitra mają, na który płacz, jeślibyś W. K. M. patrzyć nie chciał, tedy na sprawiedliwość, na Boga bez wątpienia wzgląd W. K. M. mieć, będziesz. Nie to boli księżnę Jej M., iż jej zamek wzięto, majętność rozszarpano, poddane, sługi pobito, wszytko to sobie lekce waży, przeciwko lekkości, hańbie, która się córce jej sstała; prawda, iż ubóstwo ciężkie jest nie jedno temu, kto się uchował w dostatku, ale i temu, kto się urodził w nędzy, żałosna rzecz jest, mając wiele, potym nic nie mieć, bolesny smętek, miawszy
Skrót tekstu: GórnDzieje
Strona: 190
Tytuł:
Dzieje w Koronie Polskiej
Autor:
Łukasz Górnicki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1637
Data wydania (nie wcześniej niż):
1637
Data wydania (nie później niż):
1637
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła wszystkie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Piotr Chmielowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Salomon Lewental
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1886