żwawo, Lecz sekretu subtelnym przewąchawszy cuchem, Że przegra, i urodą mniejsza, i kożuchem:
Nie z futra, panie sędzia — rzecze — i nie z wzrostu Ani z zwierzchniego sądzą te rzeczy pokostu. Tak byś niemą statuę i obraz z daleka Przeniósł nad małego, lecz rozumnego człeka. Często w ścianach lepione pobielają chrosty, Często znajdziesz u panien pod muchami krosty. Na rozum raczej w głowie patrzyć niż ze skrzynki; Niech sobole, niechaj tam rysie będą cynki, Nie pod lisem, pod wilkiem albo pod baranem, Więcej niźli pod rysiem w głowie nakrapianem, Częstokroć się znajduje: nie dba ten o kuny Na grzbiecie, co
żwawo, Lecz sekretu subtelnym przewąchawszy cuchem, Że przegra, i urodą mniejsza, i kożuchem:
Nie z futra, panie sędzia — rzecze — i nie z wzrostu Ani z zwierzchniego sądzą te rzeczy pokostu. Tak byś niemą statuę i obraz z daleka Przeniósł nad małego, lecz rozumnego człeka. Często w ścianach lepione pobielają chrosty, Często znajdziesz u panien pod muchami krosty. Na rozum raczej w głowie patrzyć niż ze skrzynki; Niech sobole, niechaj tam rysie będą cynki, Nie pod lisem, pod wilkiem albo pod baranem, Więcej niźli pod rysiem w głowie nakrapianem, Częstokroć się znajduje: nie dba ten o kuny Na grzbiecie, co
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 402
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
, Broniąc diabłu przystępu, jakoby przez ścianę Nie mógł wleźć, minąwszy ich krzyże malowane. A na was, rzekę, jakie trzeba robić znaki, Widząc to pod Bieszczadem — pale, kleszcze, haki? Bo gorszy ode diabła zbójca jest łakomy: Niewinnych ludzi męczy i rabuje domy. Wam dosyć na diabła drzwi krzyżami pobielać; Do was trzeba z daleka z bandoletów strzelać. 78 (N). BEZPIECZEŃSTWO DRABSKIE
„Kto we drzwi kołace?” „Ja.” „Znam, żeś człek, po mowie; Wiem, że nie bydlę, ale nie wiem, jak się zowie.” „Ubogim jest — odpowie — w
, Broniąc diabłu przystępu, jakoby przez ścianę Nie mógł wleźć, minąwszy ich krzyże malowane. A na was, rzekę, jakie trzeba robić znaki, Widząc to pod Bieszczadem — pale, kleszcze, haki? Bo gorszy ode diabła zbójca jest łakomy: Niewinnych ludzi męczy i rabuje domy. Wam dosyć na diabła drzwi krzyżami pobielać; Do was trzeba z daleka z bandoletów strzelać. 78 (N). BEZPIECZEŃSTWO DRABSKIE
„Kto we drzwi kołace?” „Ja.” „Znam, żeś człek, po mowie; Wiem, że nie bydlę, ale nie wiem, jak się zowie.” „Ubogim jest — odpowie — w
Skrót tekstu: PotFrasz3Kuk_II
Strona: 561
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część trzecia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987