/ z trupa zgniłego/ Nozdrza wytrwać niemogą/ smrodu nieznośnego. Tak ten Święty/ nad trunną Cesarską[...] / Nie mogąc pochamować łez/ przez czas nie mały/ Rzekł: Dość się już służyło Panu śmiertelnemu: Czas/ uznać błąd a służyć na potym innemu. Dziś widzę zdrajco świecie/ jak nas oszukujesz: Dziś pochlebiasz/ a jutro robakami szczujesz. Zwodźże innych na potym/ ja od tąd znam ciebie. Już mię twoje nie zwabią pieszczoty do siebie. O gdyby Modonośne tę modę przejęły Ogdyby ten po śmierci strój w swę pamięć wzięły; Inaczejby nie jedna twarz swoję stroiła: Zabami/ jaszczurkami/ z trunnyby ją pstrzyła
/ z trupá zgniłego/ Nozdrzá wytrwáć niemogą/ smrodu nieznośnego. Ták ten Swięty/ nad trunną Cesarską[...] / Nie mogąc pochámowáć łez/ przez czás nie máły/ Rzekł: Dość się iuż służyło Pánu śmiertelnemu: Czás/ vznáć błąd á służyć ná potym innemu. Dźiś widzę zdrayco świećie/ iák nas oszukuiesz: Dźiś pochlebiasz/ á iutro robakámi szczuiesz. Zwodźże innych ná potym/ ia od tąd znam ćiebie. Iuż mię twoie nie zwabią pieszczoty do śiebie. O gdyby Modonośne tę modę przeięły Ogdyby ten po śmierći stroy w swę pámięć wźięły; Ináczeyby nie iedná twarz swoię stroiłá: Zabámi/ iászczurkámi/ z trunnyby ią pstrzyłá
Skrót tekstu: ŁączZwier
Strona: B2v
Tytuł:
Nowe zwierciadło
Autor:
Jakub Łącznowolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
, rzekę, co wyniesie w pysku: Żona umrze, drugich mu narodziwszy dziatek, Wieś wezmą, orzechów pasz, nie masz z czym do jatek, Kiedy ani folwarku, ani będzie kmieci. Nędza nędzę pojęła, spodziewaj się trzeciej. 9. KOZŁA DOlĆ
Przed bogatym, lecz skąpym, zdjąwszy czapkę, stoisz? Pochlebiasz? nadskakujesz? próżno kozła doisz! Chybać wina kieliszek abo da gorzałki, I toć będzie rachował przez gardło michałki. Tak że u ciebie honor i twój pokłon staniał? Ja bym się i za beczkę Żydowi nie kłaniał. Drugi Żyd bez ukłonu, nawet bez pieniędzy, Trafi-li się polityk, poczęstuje
, rzekę, co wyniesie w pysku: Żona umrze, drugich mu narodziwszy dziatek, Wieś wezmą, orzechów pasz, nie masz z czym do jatek, Kiedy ani folwarku, ani będzie kmieci. Nędza nędzę pojęła, spodziewaj się trzeciej. 9. KOZŁA DOlĆ
Przed bogatym, lecz skąpym, zdjąwszy czapkę, stoisz? Pochlebiasz? nadskakujesz? próżno kozła doisz! Chybać wina kieliszek abo da gorzałki, I toć będzie rachował przez gardło michałki. Tak że u ciebie honor i twój pokłon staniał? Ja bym się i za beczkę Żydowi nie kłaniał. Drugi Żyd bez ukłonu, nawet bez pieniędzy, Trafi-li się polityk, poczęstuje
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 11
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
niechcesz być posłusznym GOMES Dla sławy, która upor zatrzymywa rada, Być podczas nieposłusznym, nie wielka to wada A choćby wielka była, mógłbym swą zasługą Iż tej wyniść i śmiele zarobić na drugą. ARIAS Choćby wielą znacznych spraw w wsławił się poddany Nie jest mu nigdy za to Król obowiązany. Pochlebiasz sobie, a wiedz: że kto wiernie służy Powinność tylko czyni, Król się mu nie dłuży; Pomnij się, Hrabio! zginiesz przy takowej dumie! GOMES Jeźli zginę, zostaniesz przy wiecznym rozumie. ARIAS Król się gniewa; a za śmierć Królewski gniew stoi. GOMES Człowiek taki, jako ja, jeszcze się
niechcesz bydź posłusznym GOMES Dlá słáwy, ktora upor zátrzymywá ráda, Bydź podczas nieposłusznym, nie wielká to wáda A choćby wielká byłá, mogłbym swą zásługą Yz tey wyniść y smiele zarobić ná drugą. ARIAS Choćby wielą znacznych spraw w wsławił się poddány Nie iest mu nigdy zá to Krol obowiązány. Pochlebiasz sobie, á wiedz: że kto wiernie służy Powinność tylko czyni, Krol się mu nie dłuży; Pomnij się, Chrábio! zginiesz przy tákowey dumie! GOMES Ieźli zginę, zostániesz przy wiecznym rozumie. ARIAS Krol się gniewá; á zá śmierc Krolewski gniew stoi. GOMES Człowiek táki, iako ia, ieszcze się
Skrót tekstu: CorMorszACyd
Strona: 123
Tytuł:
Cyd
Autor:
Pierre Corneille
Tłumacz:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
Supraśl
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752