co inszego”. Serio mię począł pytać dlaczego. Odpowiedziałem, że dla nabożeństwa. Namieniłem przed tym królowej im. i królowi im. o kradzieży poniatowskiej i doniosłem to przez list im. ks. Bielickiego imp. Myszkowskiemu przeszłą pocztą, na co jeszcze nie mam responsu. Ale tu temu nie wierzą, pochlibnice też poświadczają, bij zabij o to na im. ks. Bielickiego, że o tym do mnie pisał. Die 2 aprilis
Imp. krakowski obchodząc wczora Groby Pańskie zachwalił królowi im. grób u oo. franciszkanów, który lubo niebogaty, ale z włoska dobrze był z kwiecia robionego akomodowany: w słońcu było venerabile,
co inszego”. Serio mię począł pytać dlaczego. Odpowiedziałem, że dla nabożeństwa. Namieniłem przed tym królowej jm. i królowi jm. o kradzieży poniatowskiej i doniosłem to przez list jm. ks. Bielickiego jmp. Myszkowskiemu przeszłą pocztą, na co jeszcze nie mam responsu. Ale tu temu nie wierzą, pochlibnice też poświadczają, bij zabij o to na jm. ks. Bielickiego, że o tym do mnie pisał. Die 2 aprilis
Jmp. krakowski obchodząc wczora Groby Pańskie zachwalił królowi jm. grób u oo. franciszkanów, który lubo niebogaty, ale z włoska dobrze był z kwiecia robionego akomodowany: w słońcu było venerabile,
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 210
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
, które ja wszystkie utapiam w najskrytszej serca mego jedynego retyradzie, tam się ze wszystkim oddając, bo nie pragnę, jeno tam żyć i tam królować. Niechże się to wszystko przynajmniej we śnie pokaże, moja śliczna dobrodziejko, czego ja pragnę a czego ja życzę. Dzieci całuję i pozdrawiam. Widzę, że Menonka pochlebnica umie się wkraść w serduszko Wci serca mego; ale na dawniejsze przecię trzeba pomnieć de la Berbilune zasługi. Le Fanfan bardzo dobrze o szkole zażartował; il ne faut pas douter qu'il sera fort joli. Już tedy dorabiają siedzenia na konika, którego mu się w tym tydniu odeśle. A Mlle d'Arqujen niski mój pokłon
, które ja wszystkie utapiam w najskrytszej serca mego jedynego retyradzie, tam się ze wszystkim oddając, bo nie pragnę, jeno tam żyć i tam królować. Niechże się to wszystko przynajmniej we śnie pokaże, moja śliczna dobrodziejko, czego ja pragnę a czego ja życzę. Dzieci całuję i pozdrawiam. Widzę, że Menonka pochlebnica umie się wkraść w serduszko Wci serca mego; ale na dawniejsze przecię trzeba pomnieć de la Berbilune zasługi. Le Fanfan bardzo dobrze o szkole zażartował; il ne faut pas douter qu'il sera fort joli. Już tedy dorabiają siedzenia na konika, którego mu się w tym tydniu odeśle. A Mlle d'Arquien niski mój pokłon
Skrót tekstu: SobJListy
Strona: 451
Tytuł:
Listy do Marysieńki
Autor:
Jan Sobieski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1665 a 1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1683
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Czytelnik"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
/ Uderzywszy o ziemię z krupką idąc plwała. Mąż z Zoną jedno ciało.
JEśliże by to prawda jako powiadają/ Iże Mąż z Zoną pospołu jedno ciało maja. Co jeśliby tak było/ czemuż Mąż nie czuje/ Gdy mu owo kto inszy Zonę kućmeruje. Na Pochlebniki.
CO też teraz za intrac Pochlebnicy mają/ Jeśli im drogi pszenice jako przedtym dają. I jabym się jął pochłebstwa/ jeśli tak popłaca/ Nalazbym takiego Pana/ co na to utraca. Ale słyszę Pochlebnicy/ tak się teraz mają/ Ze im na każde Suchedni dwakroć kijem dają. Jeszcze rzatko który ze czcią od Pana odstanie/ Toćby teraz kiepstwo
/ Vderzywszy o ziemię z krupką idąc plwáłá. Mąż z Zoną iedno ćiáło.
IEśliże by to prawdá iáko powiádáią/ Iże Mąż z Zoną pospołu iedno ciáło máia. Co ieśliby ták było/ czemusz Mąż nie czuie/ Gdy mu owo kto inszy Zonę kućmeruie. Na Pochlebniki.
CO też teraz zá intrac Pochlebnicy máią/ Ieśli im drogi pszenice iako przedtym dáią. Y iabym się iął pochłebstwá/ ieśli ták popłáca/ Nálazbym tákiego Páná/ co ná to vtráca. Ale słyszę Pochlebnicy/ ták się teraz máią/ Ze im ná káżde Suchedni dwákroć kijem dáią. Ieszcze rzatko ktory ze czćią od Páná odstánie/ Toćby teraz kiepstwo
Skrót tekstu: NowSow
Strona: D4v
Tytuł:
Nowy Sowiźrzał abo raczej Nowyźrzał
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
Co jeśliby tak było/ czemuż Mąż nie czuje/ Gdy mu owo kto inszy Zonę kućmeruje. Na Pochlebniki.
CO też teraz za intrac Pochlebnicy mają/ Jeśli im drogi pszenice jako przedtym dają. I jabym się jął pochłebstwa/ jeśli tak popłaca/ Nalazbym takiego Pana/ co na to utraca. Ale słyszę Pochlebnicy/ tak się teraz mają/ Ze im na każde Suchedni dwakroć kijem dają. Jeszcze rzatko który ze czcią od Pana odstanie/ Toćby teraz kiepstwo onich gdy tak kapie na nie. Lgarze zaś teraz podobno lepsze szczęście mają/ Widzę że im jako psom/ pokęsji podają. By jedno umiał co zełgać dobrze Jego
Co ieśliby ták było/ czemusz Mąż nie czuie/ Gdy mu owo kto inszy Zonę kućmeruie. Na Pochlebniki.
CO też teraz zá intrac Pochlebnicy máią/ Ieśli im drogi pszenice iako przedtym dáią. Y iabym się iął pochłebstwá/ ieśli ták popłáca/ Nálazbym tákiego Páná/ co ná to vtráca. Ale słyszę Pochlebnicy/ ták się teraz máią/ Ze im ná káżde Suchedni dwákroć kijem dáią. Ieszcze rzatko ktory ze czćią od Páná odstánie/ Toćby teraz kiepstwo onich gdy ták kápie ná nie. Lgarze záś teraz podobno lepsze szczęśćie máią/ Widzę że im iako psom/ pokęsii podáią. By iedno vmiał co zełgać dobrze Iego
Skrót tekstu: NowSow
Strona: D4v
Tytuł:
Nowy Sowiźrzał abo raczej Nowyźrzał
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684