(którą oczy nasze nasycić się nie mogły) i ta przeciw tej Hersztyni swoje wyprawi Roty. Trzymam to o każdego wdzięczności/ że się każdy dnia dzisiejszego na ten opłakany przypadek pojrzawszy/ na takowe zdobędzie słowa/ i z onym Królewiczem Atysem nie już na nacięcie/ ale na zabicie/ nie na zranienie ale na wieczne pociemiężenie/ ręce śmierci krwią ludzką zmoczone/ ostrym żelazem obarmowane/ nad cnym Biskupem proporce swego Tyraństwa rozwijające widząc krzyknie. Hem mors quid agis? Paesul est quem feris. Co czynisz śmierci? Biskup ci to jest/ którego zabijasz? A Biskup ten! którego odważne w obronie Kościoła Prawowiernego męstwa: one bogate Kościołom nadania/
(ktorą oczy násze násyćić się nie mogły) y tá przećiw tey Hersztyni swoie wyprawi Roty. Trzymam to o kożde^o^ wdźięcznośći/ że się kożdy dniá dźiśieyszego ná ten opłákány przypadek poyrzawszy/ ná tákowe zdobędźie słowá/ y z onym Krolewicem Atysem nie iuż ná nácięćie/ ále ná zábićie/ nie ná zránienie ále ná wieczne poćiemiężenie/ ręce śmierći krwią ludzką zmoczone/ ostrym żelazem obármowáne/ nád cnym Biskupem proporce swego Tyraństwá rozwiiáiące widząc krzyknie. Hem mors quid agis? Paesul est quem feris. Co czynisz śmierći? Biskup ći to iest/ ktorego zábiiasz? A Biskup ten! ktorego odważne w obronie Kośćiołá Práwowiernego męstwá: one bogáte Kośćiołom nádania/
Skrót tekstu: WojszOr
Strona: 53
Tytuł:
Oratora politycznego [...] część pierwsza pogrzebowa
Autor:
Kazimierz Wojsznarowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644
moc osiągnąwszy państwa/ posłanych od Drewlanów do siebie dwadzieścia osób zacnych/ którzyby ją łagodnie chcieli w stań Małżeński za ich Książęcia Drewlańskiego/ Niskime albo Maldyta nazwanego namówić wyprawionych w dół we dworze swym wykopany zakopać żywo wszytkich kazała. I tu jeszcze ządzom swym popuściwszy wodze/ przyszła do onego dołu/ i na większe onych pociemiężenie pytała. Jako się macie Panowie Swatowie. Nie tu jednak Tyraństwa swego granice żałozyła; ale fortelem abo raczej chytrością Białogłowską postąpiwszy/ wysłała co prędzej Drewlanów/ dając znać przez swe posły/ że za ich Książęcia z ochorą w stań Małżeński iść chciała: Taką jednak kondycją podawszy/ aby coś poważniejszego z ludu/ i
moc ośiągnąwszy państwá/ posłánych od Drewlánow do siebie dwádzieśćiá osob zácnych/ ktorzyby ią łágodnie chcieli w stań Małżeński zá ich Xziążęćiá Drewlanskiego/ Niskime álbo Malditá názwánego námowić wypráwionych w doł we dworze swym wykopány zákopać żywo wszytkich kázáłá. I tu iescze ządzom swym popuśćiwszy wodze/ przyszłá do onego dołu/ y ná większe onych poćiemiężenie pytáłá. Iáko się maćie Panowie Swatowie. Nie tu iednak Tyraństwá swego gránice záłozyłá; ále fortelem ábo ráczey chytrośćią Biáłogłowską postąpiwszy/ wysłáłá co prędzey Drewlánow/ dáiąc znać przez swe posły/ że żá ich Xiążęćiá z ochorą w stań Małżeński iść chćiáłá: Táką iednak kondicią podáwszy/ áby coś powáznieyszego z ludu/ y
Skrót tekstu: WojszOr
Strona: 244
Tytuł:
Oratora politycznego [...] część pierwsza pogrzebowa
Autor:
Kazimierz Wojsznarowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644