Biada wam Pasterze/ którzyście rozpłoszyli i rozpędzili trzodę owiec moich/ a niedbalstwa chorobąście ich zarazili/ gdyż sroższy sąd i sowite karanie odniesiecie. Sól abowiem jeśliby zwietrzała/ czymże będą solić niczemu się już dalej nie godzi/ jedno żeby ją precz wyrzucono na podeptanie od ludzi. Zwietrzałaś Soli/ pociemniałaś światłości/ zgasnęłyście Lampy/ rozdziczeliście Mistrzowie/ olsnęliście Wodzowie/ i w dół niedbalstwa wpadli/ dokąd i powierzone wam owczątka ciągniecie. Co odpowiecie na ten czas/ kiedy przyjdzie Ociec wasz i Pan dla wysłuchania liczby was synów i sług swoich? Kiedy zopyta o powierzonych wam tałanciech? O ciężkoż mnie
Biádá wam Pásterze/ ktorzyśćie rozpłoszyli y rozpędźili trzodę owiec moich/ á niedbálstwá chorobąśćie ich záráźili/ gdyż sroższy sąd y sowite karánie odnieśiećie. Sol ábowiem ieśliby zwietrzáłá/ cżymże będą solić nicżemu się iuż dáley nie godźi/ iedno żeby ią precż wyrzucono ná podeptánie od ludźi. Zwietrzáłáś Soli/ poćiemniáłáś świátłośći/ zgásnęłyśćie Lámpy/ rozdźicżeliśćie Mistrzowie/ olsnęliśćie Wodzowie/ y w doł niedbálstwá wpádli/ dokąd y powierzone wam owcżątká ciągniećie. Co odpowiećie ná ten cżás/ kiedy przyidźie Oćiec wász y Pán dla wysłuchánia licżby was synow y sług swoich? Kiedy zopyta o powierzonych wam táłánciech? O ćiężkoż mnie
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 11v
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
położą/ któremi je karmią i poją. Pewienem tego Bracia/ że jacy są Panowie/ tacy i słudzy/ Jakowi my rąk wkładacze/ takowi i ci którzy rąk wkładanie od nas przyjmują. A jeśliże my pod cieniem niedbalstwa drzemiem/ a oni prze lenistwo i posnęli/ jeśli my światłością słoneczną będąc/ mgłą nieumiejętności pociemnieli/ tak iż niektórzy z nas i swego własnego języka pism dobrze czytać nie umiemy: światłość Księżyca jaka będzie? ponieważ nasza świałość i w nich i w powierzonej im rozumnej trzodzie świecić się miała? gdzież nie mrok/ gdzie nie ciemność? Dla której wielkie wielu błędy/ wielkie pogorszenia/ wielkie i niepohamowane od Cerkwie
położą/ ktoremi ie karmią y poią. Pewienem tego Bráćia/ że iacy są Pánowie/ tácy y słudzy/ Iákowi my rąk wkłádácże/ tákowi y ći ktorzy rąk wkłádánie od nas przyimuią. A ieśliże my pod ćieniem niedbálstwá drzemiem/ á oni prze lenistwo y posnęli/ iesli my świátłośćią słonecżną będąc/ mgłą nieumieiętnośći poćiemnieli/ ták iż niektorzy z nas y swego własnego ięzyká pism dobrze cżytáć nie vmiemy: świátłość Kśiężycá iáka będźie? ponieważ nászá świáłość y w nich y w powierzoney im rozumney trzodźie świećić się miáłá? gdźież nie mrok/ gdźie nie ćiemność? Dla ktorey wielkie wielu błędy/ wielkie pogorszenia/ wielkie y niepohámowáne od Cerkwie
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 26
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610