gdyżem ja ciebie z młodości twojej cieszyć nie przestawała/ Otrzy łzy od oczu moich upamiętaniem i nawróceniem twoim/ Bom ja tobie w leciech dzieciństwa twego płakać niedopuszczała. Zastawiaj się Synu przy Matce twej w starości jej. bo przeklęty jest wszelki od Pana ktroj ją uczynkiem i słowem opuszcza/ chciej mię poczcić/ a będziesz miał błogosławieństwo od najwyższego/ Nie dawaj przyczyny aby cię przeklinała Matka twoja/ gdyż przeklęctwo Matczyne z fundamentu wywraca domy synowskie. Cóż bowiem tobie za sława z zelżenia mego? a co za uciecha z mego zhańbienia? Posłuchaj przeto Synu z pilnością nauki mojej/ i napominanie moje przyjmi/ chciej wolą twoję z
gdyżem ia ćiebie z młodośći twoiey ćieszyć nie przestawáłá/ Otrzy łzy od ocżu moich vpámiętániem y náwroceniem twoim/ Bom ia tobie w lećiech dźiećiństwá twego płákáć niedopuszcżáłá. Zástáwiay się Synu przy Mátce twey w stárości iey. bo przeklęty iest wszelki od Páná ktroy ią vcżynkiem y słowem opuszcża/ chciey mię pocżcić/ á będźiesz miał błogosłáwieństwo od naywyższego/ Nie daway przycżyny áby ćię przeklinałá Mátká twoiá/ gdyż przeklęctwo Mátcżyne z fundámentu wywraca domy synowskie. Coż bowiem tobie zá sławá z zelżenia mego? á co zá vćiechá z mego zháńbienia? Posłuchay przeto Synu z pilnośćią náuki moiey/ y nápominánie moie przyimi/ chćiey wolą twoię z
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 23
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
tedy porządek za najlepszy być rozumiem, którym Wenetowie do wszytkich praktyk drogę zagrodzili, to jest, aby wojewody, kasztelany, starosty sadził nie król, ale województwa albo powiaty onego; gdziebv takowe urzędy wakowały, koło rycerskie aby obierało, aby to w mocy i w podawaniu królewskim nie było. Wszakże zdałoliby się tym króla poczcić, tedy by tym sposobem, jako Czechowie czynią, to jest, mianowawszy ich dwu albo trzech, królowi podać, aby sobie z nich jednego wybierał; aleć on sposób pierwszy nierównie warowniejszy, a tak, jako u Wenetów, iż gdyby te mianowano osoby. aby pluralitas votorum rozstrzygnęła. Królowiby jednak w mocy
tedy porządek za najlepszy być rozumiem, którym Wenetowie do wszytkich praktyk drogę zagrodzili, to jest, aby wojewody, kasztelany, starosty sadził nie król, ale województwa albo powiaty onego; gdziebv takowe urzędy wakowały, koło rycerskie aby obierało, aby to w mocy i w podawaniu królewskim nie było. Wszakże zdałoliby się tym króla poczcić, tedy by tym sposobem, jako Czechowie czynią, to jest, mianowawszy ich dwu albo trzech, królowi podać, aby sobie z nich jednego wybierał; aleć on sposób pierwszy nierównie warowniejszy, a tak, jako u Wenetów, iż gdyby te mianowano osoby. aby pluralitas votorum rozstrzygnęła. Królowiby jednak w mocy
Skrót tekstu: RokJak_Cz_III
Strona: 284
Tytuł:
Rokosz jaki ma być i co na nim stanowić.
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
. Dobrze powiedział Mędrzec: Est prudentis opus, cum possit nolle nocere. t. i. Jest to własny postępek człowieka dobrego: Niechcieć szkodzić/ chociaby mógł dokazać tego.
PedaRETUS gdy się starał/ aby był w poczcie trzech set Przełożonych: które dygnitarstwo najwyższe było u Lacedemończyków: a niechciano go tym poczcić: namniej się o to nie frasował: owszem z wesołą twarzą szedł od Panów Deputatów. A gdy go pytano/ czemuby się śmiał? tak odpwiedział: Dla tego/ iż niepomału się z tego raduje: że R. P. nasza/ ma trzy sta obywatelów daleko godniejszych nad mię/ którzy godnie tak wielki
. Dobrze powiedźiał Mędrzec: Est prudentis opus, cum possit nolle nocere. t. i. Iest to własny postępek cżłowieká dobrego: Niechćieć szkodźić/ choćiaby mogł dokázáć tego.
PAEDARETVS gdy się stárał/ áby był w pocżćie trzech set Przełożonych: ktore dignitárstwo naywyższe było v Lácedemońcżykow: á niechćiano go tym pocżćić: namniey się o to nie frásował: owszem z wesołą twarzą szedł od Pánow Deputatow. A gdy go pytano/ cżemuby się śmiał? ták odpwiedźiał: Dla tego/ iż niepomáłu się z tego ráduie: że R. P. nászá/ má trzy stá obywátelow dáleko godnieyszych nád mię/ ktorzy godnie ták wielki
Skrót tekstu: BudnyBPow
Strona: 141
Tytuł:
Krotkich a wezłowatych powieści [...] księgi IIII
Autor:
Bieniasz Budny
Drukarnia:
Piotr Blastus Kmita
Miejsce wydania:
Lubcz
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
filozofia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
twoja śmiałość? Tu to nowego Pana szerzy się wspaniałość.
Śmiałyś ty aże nazbyt, wyskakując sobie Nie płakałeś, choć krowy zaginęły obie!
WAWRZEK Bie, zafrasowałem się: sperka mi zginęła, Co mi ją w torbę była żona zawinęła. Wolałbym krowę zgubić niźli tę spereckę, Którąm miał wdzięcnie poczcić tę to Panieneckę! Ale cóż ja uczynię? Podoję koziołka, Ażebyś napoiła twojego Pachołka. Szedłbym ci ja i zaraz, lecz tu skopca nie mam. Dasz ty kurę tymczasem, Kuba, jako mniemam!
KUBA Bie, jużci, Panienecko, odmawiać nie będę, Chodzi-em ci ogołocił swojej Kaśce grzędę
twoja śmiałość? Tu to nowego Pana szerzy się wspaniałość.
Śmiałyś ty aże nazbyt, wyskakując sobie Nie płakałeś, choć krowy zaginęły obie!
WAWRZEK Bie, zafrasowałem się: sperka mi zginęła, Co mi ją w torbę była żona zawinęła. Wolałbym krowę zgubić niźli tę spereckę, Którąm miał wdzięcnie poczcić tę to Panieneckę! Ale cóż ja uczynię? Podoję koziołka, Ażebyś napoiła twojego Pachołka. Szedłbym ci ja i zaraz, lecz tu skopca nie mam. Dasz ty kurę tymczasem, Kuba, jako mniemam!
KUBA Bie, jużci, Panienecko, odmawiać nie będę, Chodzi-em ci ogołocił swojej Kaśce grzędę
Skrót tekstu: PasOkoń
Strona: 218
Tytuł:
Pasterze
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
jasełka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1700
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1700
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Staropolskie pastorałki dramatyczne: antologia
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Okoń
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
hetmaństwo nadworne było mi w dom przyniesione i z listem KiM., w którym mi, abym to oboje przyjął, perswadować raczył. Urzędu marszałkowskiego jakom się długo wzbraniał, choć i Öniatyn zaraz mi był z nim podany, wiedzą ci, którzy około tego chodzili. I województwem nawet tym sam mię KiM. ultro poczcić raczył. Co acz wprzód wo kacy ej Boskiej przypisowałem i tym się cieszyłem, ale też i łaskę w tem KiM. uznawałem i onę uprzejmemi a serdecznemi posługami, przed Panem Bogiem nie tajnemi, zasługowałem. Skąd i to poszło, że abym był tego zniknął, do czego mię przysięga senatorska wiodła
hetmaństwo nadworne było mi w dom przyniesione i z listem KJM., w którym mi, abym to oboje przyjął, perswadować raczył. Urzędu marszałkowskiego jakom się długo wzbraniał, choć i Öniatyn zaraz mi był z nim podany, wiedzą ci, którzy około tego chodzili. I województwem nawet tym sam mię KJM. ultro poczcić raczył. Co acz wprzód wo kacy ej Boskiej przypisowałem i tym się cieszyłem, ale też i łaskę w tem KJM. uznawałem i onę uprzejmemi a serdecznemi posługami, przed Panem Bogiem nie tajnemi, zasługowałem. Skąd i to poszło, że abym był tego zniknął, do czego mię przysięga senatorska wiodła
Skrót tekstu: ZebrzMyszkZatargCz_II
Strona: 198
Tytuł:
Zatarg Zebrzydowskiego z Myszkowskim
Autor:
Mikołaj Zebrzydowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1606 a 1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
rokietę, choć ją Pallas szyła ani na złotym świetny krzyż ogniwie, lecz na spaniałą twoję twarz prawdziwie, z której promienie (jako powiedziała) Miłości Bożej i ludzkiej widziała. I tak za tobą idąc do kościoła, po twych miód zbiera kwiateczkach ta pszczoła, lecz niż do niego wąży dogotuje, czym by cię teraz poczcić, upatruje. Wstaniesz ty zatym w pasterskim ubierze, a lud upadszy głos twój w uszy bierze,
głos, którym jako rurą łaska płynie, “Amen” zaś wzajem za dalszy brzeg słynie. Znowu gdy wrócisz do ołtarza oko, sięgając Boga uprzejmie wysoko, ujźrzy po twoim nad tobą ukłonie Panienkę, Krew swą piastując
rokietę, choć ją Pallas szyła ani na złotym świetny krzyż ogniwie, lecz na spaniałą twoję twarz prawdziwie, z której promienie (jako powiedziała) Miłości Bożej i ludzkiej widziała. I tak za tobą idąc do kościoła, po twych miód zbiera kwiateczkach ta pszczoła, lecz niż do niego wąży dogotuje, czym by cię teraz poczcić, upatruje. Wstaniesz ty zatym w pasterskim ubierze, a lud upadszy głos twój w uszy bierze,
głos, którym jako rurą łaska płynie, “Amen” zaś wzajem za dalszy brzeg słynie. Znowu gdy wrócisz do ołtarza oko, sięgając Boga uprzejmie wysoko, ujźrzy po twoim nad tobą ukłonie Panienkę, Krew swą piastując
Skrót tekstu: MiasKZbiór
Strona: 136
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Kacper Miaskowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia, fraszki i epigramaty
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Alina Nowicka-Jeżowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1995