też odpowie — dopiero kobyła.”
„Czemuż ma suchą gębę?” „Bowiem woda głębiej, Nie mogła dosiąc — rzecze parobek — w przerębi.” 162. KSZTAŁTNA ODPOWIEDŹ
Ktoś komuś rzekł, że jego w nim początek domu. A ów: Żadnego przez to nie ponoszę sromu, Że ja swój dom poczynam; to nie bez sromoty, Że się w tobie skończyły przodków twoich cnoty. 163. GORĄCY SĘDZIA
Uboga kmiotka mając zuchwałego syna, Jako z służby przyjechał, choć go napomina, Mało mu to pomogło, bo przedawszy woły Przepił; tak wziął z komory, jako i z stodoły. W ostatku szła do pana,
też odpowie — dopiero kobyła.”
„Czemuż ma suchą gębę?” „Bowiem woda głębiej, Nie mogła dosiąc — rzecze parobek — w przerębi.” 162. KSZTAŁTNA ODPOWIEDŹ
Ktoś komuś rzekł, że jego w nim początek domu. A ów: Żadnego przez to nie ponoszę sromu, Że ja swój dom poczynam; to nie bez sromoty, Że się w tobie skończyły przodków twoich cnoty. 163. GORĄCY SĘDZIA
Uboga kmiotka mając zuchwałego syna, Jako z służby przyjechał, choć go napomina, Mało mu to pomogło, bo przedawszy woły Przepił; tak wziął z komory, jako i z stodoły. W ostatku szła do pana,
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 269
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
. Beda KAZANIE I. Teofilactus Wtórą część na tęż Niedz. vid: P. 48. KAZANIE I. Na trzecią Niedzielę po Wielkiej Nocy.
Modicum et iam non videbitis me. Malućko a nie obaczycie mię. Joan: 16. Świata tego zawody i szczęścia przemijają. ZApraszam na pogrzebowe Kazanie, które oto zaraz poczynam. Ale trunny nie widać? Katafalku nie wystawiono? Odpowiadam: że wiele jest pogrzebów bez takich pozorów. Na czyimże to pogrzebie będzie to Kazanie! na jednego wielu z-was, a podobno wszystkich kochanka, a on w-rzeczy samej złośnik, szubienicznik, wyklęty. Pomyśli jaki taki. Bóg zapłać, za wezwanie
. Beda KAZANIE I. Theophilactus Wtorą część na tęż Niedz. vid: P. 48. KAZANIE I. Ná trzećią Niedźielę po Wielkiey Nocy.
Modicum et iam non videbitis me. Málućko a nie obaczyćie mię. Ioan: 16. Swiátá tego zawody i szczęśćia przemijáią. ZApraszam ná pogrzebowe Kazánie, ktore oto záraz poczynam. Ale trunny nie widáć? Kátafalku nie wystáwiono? Odpowiádam: że wiele iest pogrzebow bez tákich pozorow. Ná czyimże to pogrzebie będźie to Kazánie! ná iednego wielu z-was, á podobno wszystkich kochanká, a on w-rzeczy samey złośnik, szubienicznik, wyklęty. Pomyśli iáki táki. Bog zápłáć, zá wezwánie
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 70
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
w Addycji mówiąc tak: 5 od 6 zostaje mi jedna/ to się tak rozumie ta liczba 5 ma parę swoję/ a jedna co nad pięć jest zostaje/ którą piszę pod linią. Co z drugą także czynię/ mówiąc: 2 od 5 zostaje mi 3 którą pod linią napisawszy/ także i z tymi dalszym poczynam sobie/ mówiąc: 1 od 2 zostaje mi jedna/ którą równo pod tą napisawszy/ będzie tak:
Resta. Czwarty, Kiedy zaś równe będą Numery/ tak na wierzchniej rydze/ jako i na spodniej/ tedy pod linią napisać 0 nullę/ i to tylko w ten czas/ kiedy w posrzodku liczby abo
w Addytiey mowiąc tak: 5 od 6 zostaie mi iedná/ to się tak rozumie tá liczbá 5 má parę swoię/ á iedná co nád pięć iest zostáie/ ktorą piszę pod linią. Co z drugą tákże czynię/ mowiąc: 2 od 5 zostáie mi 3 ktorą pod linią nápisáwszy/ tákże y z tymi dalszym poczynam sobie/ mowiąc: 1 od 2 zostáie mi iedná/ ktorą rowno pod tą nápisawszy/ będźie tak:
Restá. Czwarty, Kiedy záś rowne będą Numery/ ták ná wierzchniey rydze/ iáko y ná spodniey/ tedy pod linią nápisáć 0 nullę/ y to tylko w ten czás/ kiedy w posrzodku liczby ábo
Skrót tekstu: GorAryt
Strona: 15
Tytuł:
Nowy sposób arytmetyki
Autor:
Jan Aleksander Gorczyn
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1647
Data wydania (nie wcześniej niż):
1647
Data wydania (nie później niż):
1647
2/ nie mam od czego odjąć/ pożyczam tedy u bliższej sorty jednej/ to jest złotego/ który w sobie 30 gr: trzyma; i tak mówię 2 od 3/ dla tego nie od 30/ iż te 2 znaczą dziesiątki/ także jako i te 3/ i zostaje mi 1/ która napisawszy/ poczynam znowu rachubę na innej sorcie gdzie złote/ mówiąc tak/ 2 od 2/ nie zostaje mi nic/ bo choć 3 napisane są/ ale iż dla groszów pożyczyłem/ co i kropka wyświadcza jednej/ tedy nie może ich być tylko 2. Mówię potym 8. od 0 nie mogę/ przetoż pożyczam sobie
2/ nie mam od czego odiąć/ pożyczam tedy v bliższey sorty iedney/ to iest złotego/ ktory w sobie 30 gr: trzyma; y ták mowię 2 od 3/ dla tego nie od 30/ iż te 2 znáczą dźieśiątki/ tákże iáko y te 3/ y zostáie mi 1/ ktora nápisawszy/ poczynam znowu ráchubę ná inney sorćie gdźie złote/ mowiąc ták/ 2 od 2/ nie zostaie mi nic/ bo choć 3 nápisáne są/ ále iż dla groszow pożyczyłem/ co y kropká wyświádcza iedney/ tedy nie może ich bydź tylko 2. Mowię potym 8. od 0 nie mogę/ przetoż pożyczam sobie
Skrót tekstu: GorAryt
Strona: 20
Tytuł:
Nowy sposób arytmetyki
Autor:
Jan Aleksander Gorczyn
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1647
Data wydania (nie wcześniej niż):
1647
Data wydania (nie później niż):
1647
mażę co pod dzielnikem/ i będzie tak:
A iż zostaje na wierzchu 32/ a na rydze dzielnika jest jeszcze plac/ co się rozumie iż jeszcze trzeba/ tymiż Numerami dzielnika dzielić/ więc piszę znowu dzielnika tak: o całej Liczbie
To jest/ gdyby nie te pierwsze Numery/ miałoby tak być:
Poczynam tedy jako i pierwej/ mówiąc: 3 w 3/ mam 1 raz/ który na quotiencie wedle pierwszej liczby 6 piszę/ i mówię nazad/ 1 raz 2/ są 2/ a ponieważ też u dzielnika 2/ jakom ci wyżej namienił/ iż 1 nie multiplikuje/ przetoż nic nie piszę pod dzielnikiem
máżę co pod dźielnikem/ y będźie ták:
A iż zostáie ná wierzchu 32/ á ná rydze dźielniká iest ieszcze plac/ co się rozumie iż ieszcze trzebá/ tymiż Numerámi dźielniká dźielić/ więc piszę znowu dźielniká ták: o cáłey Liczbie
To iest/ gdyby nie te pierwsze Numery/ miałoby ták bydź:
Poczynam tedy iáko y pierwey/ mowiąc: 3 w 3/ mam 1 raz/ ktory ná quotienćie wedle pierwszey liczby 6 piszę/ y mowię názad/ 1 raz 2/ są 2/ á ponieważ też v dźielniká 2/ iákom ći wyżey námienił/ iż 1 nie multiplikuie/ przetoż nic nie piszę pod dźielnikiem
Skrót tekstu: GorAryt
Strona: 39
Tytuł:
Nowy sposób arytmetyki
Autor:
Jan Aleksander Gorczyn
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1647
Data wydania (nie wcześniej niż):
1647
Data wydania (nie później niż):
1647
WŁADYSŁAWOWI, KRÓLEWICOWI POLSKIEMU, SZWEDZKIEGO KRÓLESTWA DZIEDZICOWI, FILANDZKIEMU KSIĄŻĘCIU ETC. KS IĄDZ STANISŁAW GROCHOWSKI, KUSTOSZ KRUSZWICKI Z DROWIA D OBREGO Ż YCZY
Nowa zimnych Tryjonów gwiazdo ślicznie łsnąca, promienie przyszłych cnót swych z siebie wydająca, Władysławie, monarchy Zygmunta Trzeciego plemię, oczekiwania u ludzi wielkiego, wziąwszy przed się WIRYDARZ duchownego kwiecia, poczynam od Jezusa, małego Dziecięcia. Biorąc wzór z uczonego Jakuba Pontana, z zakonu Ignacego Lojole kapłana, za którym, gdy po wodach auzońskich żegluję, to, co od niego biorę, tobie ofiaruję. Przyjmi, synu królewski, rytm o Królewiczu niebieskim, wielkomałym przedwiecznym Dziedzicu. Ten, choć tu mały w żłobie,
WŁADYSŁAWOWI, KRÓLEWICOWI POLSKIEMU, SZWEDZKIEGO KRÓLESTWA DZIEDZICOWI, FILANDZKIEMU KSIĄŻĘCIU ETC. KS IĄDZ STANISŁAW GROCHOWSKI, KUSTOSZ KRUSZWICKI Z DROWIA D OBREGO Ż YCZY
Nowa zimnych Tryjonów gwiazdo ślicznie łsnąca, promienie przyszłych cnót swych z siebie wydająca, Władysławie, monarchy Zygmunta Trzeciego plemię, oczekiwania u ludzi wielkiego, wziąwszy przed się WIRYDARZ duchownego kwiecia, poczynam od Jezusa, małego Dziecięcia. Biorąc wzór z uczonego Jakuba Pontana, z zakonu Ignacego Loyole kapłana, za którym, gdy po wodach auzońskich żegluję, to, co od niego biorę, tobie ofiaruję. Przyjmi, synu królewski, rytm o Królewicu niebieskim, wielkomałym przedwiecznym Dziedzicu. Ten, choć tu mały w żłobie,
Skrót tekstu: GrochWirydarz
Strona: 20
Tytuł:
Wirydarz abo kwiatki rymów duchownych o Dziecięciu Panu Jezusie
Autor:
Stanisław Grochowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1608
Data wydania (nie później niż):
1608
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Justyna Dąbkowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1997
naszej Katolickiej moralności wyjętemi to pokażę, i objaśnię przykładem dzisiejszego Świętego Wyznawcy Biskupa: najprzód że nie masz poczciwości prawdziwej, gdzie niemasz Religii. Powtóre taka poczciwość jakiej po nas Religia nasza wyciąga, jest w zdaniach i sprawach Marcina Świętego dla nas na wzór podana. Dwie te uwagi krótko odbędę. I mówić już poczynam na chwałę Boga w Świętych swoich cudownego. I. CZĘSC
Mówię to co bogdajby świat zespowany uznał za prawdę, że bez Religii, która nas Bogu czyni poddaniemi, i z nim ściśle złączonemi, nie masz pomiędzy ludźmi prawdziwej i gruntownej cnoty.
Darmo sobie, darmo z nowej jakiejsi krainy poczciwych ludzi początek wywodzący śmieszni
naszey Katolickiey moralności wyiętemi to pokażę, y obiaśnię przykładem dziśieyszego Swiętego Wyznawcy Biskupa: nayprzod że nie masz poczciwości prawdziwey, gdzie niemasz Religii. Powtore taka poczciwość iakiey po nas Religia nasza wyciąga, iest w zdaniach y sprawach Marcina Swiętego dla nas na wzor podana. Dwie te uwagi krotko odbędę. Y mowic iuż poczynam na chwałę Boga w Swiętych swoich cudownego. I. CZĘSC
Mowię to co bogdayby świat zespowany uznał za prawdę, że bez Religii, ktora nas Bogu czyni poddaniemi, y z nim ściśle złączonemi, nie masz pomiędzy ludźmi prawdziwey y gruntowney cnoty.
Darmo sobie, darmo z nowey iakieyśi krainy poczciwych ludzi początek wywodzący śmieszni
Skrót tekstu: PiotrKaz
Strona: 22
Tytuł:
Kazania przeciwko zdaniom i zgorszeniom wieku naszego
Autor:
Gracjan Józef Piotrowski
Drukarnia:
Michał Gröll
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
należy do człowieka starającego się o zbawienie. Ale jeżeli cudowne zdanie nam się Jędrzeja Świętego posłuszeństwo w przyjęciu Apostołskiego powołania, nie mniej cudowne poznać powinniśmy wytrwanie jego w nim aż do śmierci okrutnej krzyżowej. Dwie te uwagi uczynią dwie części Kazania. Obydwie do nas należeć będą. Krótkością tęschności niesprawię, i mówić już poczynam na cześć i chwałę Boga w Powołaniach cudownego, Słuchaczowi na duchowny daj Boże pożytek. NA ŚWIĘTO I. CZĘSC
Ktokolwiek czyta, słyszy, i pilnie uważa dzisiejszą Ewangeliczną historią, sądzić nie powinien aby naśladowanie życia Chrystusowego ubogiego, upokorzonego, umartwionego w późniejszych wiekach od Chrześcijan pobożnych przejmowane, większe u potomnych miało podziwienie sprawować,
należy do człowieka staraiącego się o zbawienie. Ale ieżeli cudowne zdanie nam się Iędrzeia Swiętego posłuszeństwo w przyięciu Apostolskiego powołania, nie mniey cudowne poznać powinniśmy wytrwanie iego w nim aż do śmierci okrutney krzyżowey. Dwie te uwagi uczynią dwie części Kazania. Obydwie do nas należeć będą. Krotkością tęschności niesprawię, y mowić iuż poczynam na cześć y chwałę Boga w Powołaniach cudownego, Słuchaczowi na duchowny day Boże pożytek. NA SWIĘTO I. CZĘSC
Ktokolwiek czyta, słyszy, y pilnie uważa dziśieyszą Ewangeliczną historyą, sądzić nie powinien aby nasladowanie życia Chrystusowego ubogiego, upokorzonego, umartwionego w poźnieyszych wiekach od Chrześcian pobożnych przeymowane, większe u potomnych miało podziwienie sprawować,
Skrót tekstu: PiotrKaz
Strona: 57
Tytuł:
Kazania przeciwko zdaniom i zgorszeniom wieku naszego
Autor:
Gracjan Józef Piotrowski
Drukarnia:
Michał Gröll
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
l’ esprit.
BYWALSKA. Rozum.
DZIWAKIEWICZ. Tak jest, rozum: rozum, nie mają żywości, rozumu chciałem mówić. Przez długie mieszkanie w Paryżu zapomniałem wiele słów Polskich.
BYWALSKA. Widzę że Wm Pan i rozumu w Paryżu zapomniał.
DZIWAKIEWICZ. I więcej słów zapomniałem był, ale teraz powoli poczynam przypominać. Ale Wm Pani jak uważam twarz nie jest ze wszystkim biała. Mam ja na to lekarstwo doświadczone: Dobwa puszki. Jest to bielidło ekstraordynaryj-
nie, nie dawno w Paryżu inwentowane, bardzo skuteczne do bielenia twarzy. Damy Ftancuzkie przekładają go. Jeszcze Polska nie miała honoru jego widzieć. Ja pierwszy, jam
l’ esprit.
BYWALSKA. Rozum.
DZIWAKIEWICZ. Tak iest, rozum: rozum, nie maią żywości, rozumu chciałem mówić. Przez długie mieszkanie w Paryżu zapomniałem wiele słów Polskich.
BYWALSKA. Widzę że Wm Pan y rozumu w Paryżu zapomniał.
DZIWAKIEWICZ. Y więcey słów zapomniałem był, ale teraz powoli poczynam przypominać. Ale Wm Pani iak uważam twarz nie iest ze wszystkim biała. Mam ia na to lekarstwo doświadczone: Dobwa puszki. Iest to bielidło extraordinaryi-
ne, nie dawno w Paryżu inwentowane, bardzo skuteczne do bielenia twarzy. Damy Ftancuzkie przekładaią go. Ieszcze Polska nie miała honoru iego widzieć. Ia pierszy, iam
Skrót tekstu: BohFStar
Strona: 64
Tytuł:
Staruszkiewicz
Autor:
Franciszek Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
dramat
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1766
Data wydania (nie wcześniej niż):
1766
Data wydania (nie później niż):
1766
i w święta rabiał/ ani siebie samego pozywić mógł. Zajźrzał tedy sąsiadowi swemu/ i jednego czasu rzekłdo niego z gniewem. Skądeś się ty na bogactwa zdobył? Ja więcej robiąc niżli ty do ubóstwam przyszedł. A on mu odpowiedział/ chcąc go nabożnym uczynić. Ja najduję pieniądze na ziemi/ i stąd trochę poczynam się lepiej mieć: ale jeśli chcesz będę cię brał zsobą/ a co najdziemy weźmiesz połowice. A gdy on na to zezwolił/ i szedł zawsze z nim do Kościła/ bez przestanku błogosławił mu Pan Bóg/ i bogatym uczynił. Dla tego tedy onego dobrego poradnika/ Patriarcha Kapłanem poświęcił. Ibidem § 48.
y w świętá rabiał/ áni siebie samego pozywić mogł. Záyźrzał tedy sąśiádowi swemu/ y iednego czásu rzekłdo niego z gniewem. Zkądeś sie ty ná bogactwa zdobył? Ia więcey robiąc niżli ty do vbostwám przyszedł. A on mu odpowiedźiał/ chcąc go nabożnym vczynić. Ia náyduię pieniądze ná źiemi/ y ztąd trochę poczynam sie lepiey mieć: ále iesli chcesz będę ćię brał zsobą/ a co naydźiemy weźmiesz połowice. A gdy on ná to zezwolił/ y szedł záwsze z nim do Kośćiłá/ bez przestanku błogosławił mu Pan Bog/ y bogátym vcżynił. Dla tego tedy onego dobrego poradnika/ Pátryarchá Kapłanem poświęćił. Ibidem § 48.
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 375
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612