przeproszeniem naszym nie będzie się kontentował. Sosnowski domagał się punktów od nas, abyśmy je in instanti napisali i jemu oddali, na co reposui, że gdybyśmy i na to się rezolwowali, co nam jest z trudnością, tedy jednak tych punktów stante pede napisać nie można, ale z wielką cyrkumspekcją trzeba nad nimi podeliberować, a już dziś jest spóźniona pora.
Potem intulit Sosnowski, że Abramowicz, pisarz ziemski wi-
leński, już się kombinuje i tylko tysiąca talerów bitych pretenduje, na co ja odpowiedziałem, że to być nie może, a jeżeli tak jest, tedy mam Abramowicza za niepodściwego, że nie tylko tak tanio honor i
przeproszeniem naszym nie będzie się kontentował. Sosnowski domagał się punktów od nas, abyśmy je in instanti napisali i jemu oddali, na co reposui, że gdybyśmy i na to się rezolwowali, co nam jest z trudnością, tedy jednak tych punktów stante pede napisać nie można, ale z wielką cyrkumspekcją trzeba nad nimi podeliberować, a już dziś jest spóźniona pora.
Potem intulit Sosnowski, że Abramowicz, pisarz ziemski wi-
leński, już się kombinuje i tylko tysiąca talerów bitych pretenduje, na co ja odpowiedziałem, że to być nie może, a jeżeli tak jest, tedy mam Abramowicza za niepodściwego, że nie tylko tak tanio honor i
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 703
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986