im. miał frebrę więcej niż godzinę, w nocy mało spał i cały dzień wielką miał alteracyją przy słabości, bardzo mało
jadł, skarżył się na drugiej nogi bolenie. Przecie się rozśmiał z imp. wojewodzinej kijowskiej, z tych wyrzeczonych jejmci słów, że jeszcze księdza nie przyprawili do chorego, które słowa i imp. podkoniuszyna kor. aprobowała, że się tak mówi. Co gdy król im. usłyszał, rzekł: „co to za mowa“; odpowiedziała, że po staroświecku tak mówiono. Zaraz król im. posyłał do imp. kamienieckiej i ks. Suszyckiego; na to odpowiedzieli, że prostacy tak mawiają. I potem mi rzekł
jm. miał frebrę więcej niż godzinę, w nocy mało spał i cały dzień wielką miał alteracyją przy słabości, bardzo mało
jadł, skarżył się na drugiej nogi bolenie. Przecie się rozśmiał z jmp. wojewodzinej kijowskiej, z tych wyrzeczonych jejmci słów, że jeszcze księdza nie przyprawili do chorego, które słowa i jmp. podkoniuszyna kor. aprobowała, że się tak mówi. Co gdy król jm. usłyszał, rzekł: „co to za mowa“; odpowiedziała, że po staroświecku tak mówiono. Zaraz król jm. posyłał do jmp. kamienieckiej i ks. Suszyckiego; na to odpowiedzieli, że prostacy tak mawiają. I potem mi rzekł
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 71
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
list imp. Grotusa o p. Żeligowskim, ale widząc pana pomieszanego nie chciałem mu dodawać alteracyjej do tej słabości, w której subsistit na łóżku. O czym imp. wojewoda ruski już ma od pp. Kozubskich z tamtychże krajów jeszcze gorszą relacyją tego zabójstwa.
Zatrzymuję się ad convalescentiam zdrowia pańskiego. Imp. podkoniuszyna prosiła imp. wojewody ruskiego, aby do Białej wyprawił kozaka w niedzielę, co uczynił, z tą wiadomością, dla jakiej racjej król im. ubliży terminu sejmowego, żeby się księżna im. dobrodziejka nie turbowała, bo z łaski Bożej nie jest in periculo, tylko jedna słabość, a byłoby periculum summum, gdyby
list jmp. Grotusa o p. Żeligowskim, ale widząc pana pomieszanego nie chciałem mu dodawać alteracyjej do tej słabości, w której subsistit na łóżku. O czym jmp. wojewoda ruski już ma od pp. Kozubskich z tamtychże krajów jeszcze gorszą relacyją tego zabójstwa.
Zatrzymuję się ad convalescentiam zdrowia pańskiego. Jmp. podkoniuszyna prosiła jmp. wojewody ruskiego, aby do Białej wyprawił kozaka w niedzielę, co uczynił, z tą wiadomością, dla jakiej racyjej król jm. ubliży terminu sejmowego, żeby się księżna jm. dobrodziejka nie turbowała, bo z łaski Bożej nie jest in periculo, tylko jedna słabość, a byłoby periculum summum, gdyby
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 264
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958