Henryka. W X Forestus Franciszkan Roku 1536 21 Junii zbijający, iż Król nie jest Głową Kościoła, łańcuchami za ramiona związany, na dwóch szubienicach obwieszony, podłożonym pod nogi ogniem pieczony, został Martyr veritatis.
Tomasz Kromwellus kilka lat przedtym wkradłszy się w respekt Królewlkł, rozwodu z Katarzyną Svasor, Zwingliańskiej Sekty człek potajemny, podmawiał Króla, aby sprzęty Kościelne zabrał: a to czynił, chcąc Obrazom i Relikwiom Z cześć wydrzeć, mając je za bałwany. Jak na miejsce Bethel (Domus DEI) iź tam BOGA Jakub widział Izraelitowie kozły komportowali na ofiarę, tak w Anglii dla cudowsławne były miejsca P. MARYJ i Świętych Bożych: Walsingamum Ipsuikus Wigornia
Henryká. W X Forestus Franciszkan Roku 1536 21 Iunii zbiiaiący, iż Krol nie iest Głową Kościoła, łańcuchami za ramiona związány, na dwoch szubienicach obwieszony, podłożonym pod nogi ogniem pieczony, został Martyr veritatis.
Tomasz Kromwellus kilká lat przedtym wkradłszy się w respekt Krolewlkł, rozwodu z Katarzyną Svasor, Zwingliańskiey Sekty człek potáiemny, podmawiał Krola, áby sprzęty Kościelne zabráł: á to czynił, chcąc Obrazom y Relikwiom S cześć wydrzeć, maiąc ie za bałwany. Jak na mieysce Bethel (Domus DEI) iź tam BOGA Iakob widział Izraelitowie kozły komportowali ná ofiarę, tak w Anglii dla cudowsławne były mieyscá P. MARYI y Swiętych Bożych: Walsingamum Ipsuikus Wigornia
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 99
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
, że nie miałem czego barzo się bać za oddaleniem jego, ani głębokiego ospalstwa Lentulowego, ani niezmiernej ociężałości Kasjuszowej, ani nieuważnego szaleństwa Cetegowego. Obawiać się trzeba było Katyliny: ale tylko póki był w obrębie murów naszych. Wiedział wszystko, wszędzie mu łatwy był przystęp. Mógł, śmiał dotrzeć blisko, poszukać, podmawiać kogo widział być sobie zdatnego. Umysł sposobny do wymyślenia, najsroższych zbrodni, sposobny do namówienia na nie: a co wzlędem wykonania człowiek dobry na obie ręce. Chociaż miał do wszystkich sztuk chytrych, przyjaciół dobranych, nie dosyć miał na wydaniu im rozkazów, chciał wszystko widzieć, wszystko sam sprawować. Wartki, czuły,
, że nie miałem czego barzo się bać za oddaleniem iego, ani głębokiego ospalstwa Lentulowego, ani niezmierney ociężałości Kassyuszowey, ani nieuważnego szaleństwa Cetegowego. Obawiać się trzeba było Katyliny: ale tylko póki był w obrębie murow naszych. Wiedział wszystko, wszędzie mu łatwy był przystęp. Mógł, śmiał dotrzeć blisko, poszukać, podmawiać kogo widział być sobie zdatnego. Umysł sposobny do wymyślenia, naysroższych zbrodni, sposobny do namówienia na nie: a co wzlędem wykonania człowiek dobry na obie ręce. Chociaż miał do wszystkich sztuk chytrych, przyiacioł dobranych, nie dosyć miał na wydaniu im roskazow, chciał wszystko widzieć, wszystko sam sprawować. Wartki, czuły,
Skrót tekstu: CycNagMowy
Strona: 70
Tytuł:
Mowy Cycerona przeciwko Katylinie
Autor:
Marek Tulliusz Cyceron
Tłumacz:
Ignacy Nagurczewski
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy polityczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763