, Rewel się tylko przy Zygmuncie został. Tegoż Roku Faresbach Komendant Inflancki Estonią insestował, o co Karol Szwedzki rozgniewany Inflanty z Wojskiem najechał- Zamojski zaś Wojska Michała Wojewody Wołoskiego w 60000. najezdnika granic Polskich zniósł i rozproszył. Roku 1601. przez Sejm Zamojskiemu dana komenda od Inflant gdzie odstraszył Karola z Szwedami, i Fortec podobywał Szwedami zmocnionych. R. 1602. na wiosnę wkroczył[...] do Estonii, Zamki i Miasta podbił, i przez Zółkiewskiego Partią Szwedów zniósł Potym zostawiwszy tam Karola Chodkiewicza z Partią Wojska, sam wrócił do Polski, bo i Wojsko nie płatne było, i nie było z kim się bić, bo Szwedzi uciekli, w tym Roku
, Rewel śię tylko przy Zygmunćie został. Tegoż Roku Faresbach Kommendant Inflantski Estonią insestował, o co Karol Szwedzki rozgniewany Inflanty z Woyskiem najechał- Zamoyski zaś Woyska Michała Wojewody Wołoskiego w 60000. najezdnika granic Polskich zniósł i rozproszył. Roku 1601. przez Seym Zamoyskiemu dana kommenda od Inflant gdźie odstraszył Karola z Szwedami, i Fortec podobywał Szwedami zmocnionych. R. 1602. na wiosnę wkroczył[...] do Estonii, Zamki i Miasta podbił, i przez Zółkiewskiego Partyą Szwedów zniósł Potym zostawiwszy tam Karola Chodkiewicza z Partyą Woyska, sam wróćił do Polski, bo i Woysko nie płatne było, i nie było z kim śię bić, bo Szwedźi ućiekli, w tym Roku
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 74
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
HISTORIE ARCYPIĘKNE DO WIEDZENIA POTRZEBNE, TO JEST ESTERY, JUDYTY I ZUZANNY WIRSZEM POLSKIM OPISANE CAPUT SECUNDUM Holofernes od Nabuchodonozora jest wysłany, aby wszystkie te królestwa i narody plądrował i podbił. Opisana jest potencja wojska jego i gdy siła miejsc podobywał, okrutny strach wszystkich objął.
Już Nabuchodonozor na swym siedział tronie Lat trzynaście, gdy go myśl wzięła ku obronie Plonoru swego oraz i o ukaraniu, Gdy skutek chciał uczynić już swojemu zdaniu. Dwudziestego drugiego dnia, a zaś miesiąca Pierwszego już się bierze do imprezy końca. Wyszło bando od króla na jego pałacu, Żeby
HISTORIE ARCYPIĘKNE DO WIEDZENIA POTRZEBNE, TO JEST ESTERY, JUDYTY I ZUZANNY WIRSZEM POLSKIM OPISANE CAPUT SECUNDUM Holofernes od Nabuchodonozora jest wysłany, aby wszystkie te królestwa i narody plądrował i podbił. Opisana jest potencja wojska jego i gdy siła miejsc podobywał, okrutny strach wszystkich objął.
Już Nabuchodonozor na swym siedział tronie Lat trzynaście, gdy go myśl wzięła ku obronie Plonoru swego oraz i o ukaraniu, Gdy skutek chciał uczynić już swojemu zdaniu. Dwudziestego drugiego dnia, a zaś miesiąca Pierwszego już się bierze do imprezy końca. Wyszło bando od króla na jego pałacu, Żeby
Skrót tekstu: JabłJHistBar_II
Strona: 526
Tytuł:
Historie arcypiękne do wiedzenia potrzebne ...
Autor:
Jan Kajetan Jabłonowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1749
Data wydania (nie wcześniej niż):
1749
Data wydania (nie później niż):
1749
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
i z czynszów gotowy grosz, a dziakła i krescencją znaczną gratis dał Wereszczace i jeszcze gotowizną sto czerw, zł, przy tym wziął jego dobra Berezę Fleming w arendę, dobrze Wereszczace płacąc wysoko wyniesioną intratę i jeszcze miał mu tęż Berezę w budynkach dwornych i w gruntach należycie wyreparować, rowy pokopać, łąki powytrzebiać, gruntów podobywać, co wszystko łatwo było Flemingowi trzymającemu ekonomią brzeską i kobryńską. A za te reparacje nic Fleming od Wereszczaki nie pretendował i jeszcze więcej łask mu swoich obiecywał, ale chciwość, nie nierozsądek Wereszczaki, chorążego brzeskiego, wszystko to utraciła, wziął bowiem z tych pieniędzy danych przez księcia chorążego lit. od pułkownika Paszkowskiego dwa tysiące
i z czynszów gotowy grosz, a dziakła i krescencją znaczną gratis dał Wereszczace i jeszcze gotowizną sto czerw, zł, przy tym wziął jego dobra Berezę Fleming w arendę, dobrze Wereszczace płacąc wysoko wyniesioną intratę i jeszcze miał mu tęż Berezę w budynkach dwornych i w gruntach należycie wyreparować, rowy pokopać, łąki powytrzebiać, gruntów podobywać, co wszystko łatwo było Flemingowi trzymającemu ekonomią brzeską i kobryńską. A za te reparacje nic Fleming od Wereszczaki nie pretendował i jeszcze więcej łask mu swoich obiecywał, ale chciwość, nie nierozsądek Wereszczaki, chorążego brzeskiego, wszystko to utraciła, wziął bowiem z tych pieniędzy danych przez księcia chorążego lit. od pułkownika Paszkowskiego dwa tysiące
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 759
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
Włochy zwiedził, i dziewięciu spłodzil synów pewnie wszystkim dał wojenny, a temu najlepszy Rycerski polor. Był w Moskwie Pułkownikiem, w Inflanciech u Niewiarowskiego Porucznikiem, przy Rokoszanach z kozacką chorągwią stawającym. Do Dymitra zmyślonego Moskiewskiego Cara mając koni 200. kozackiej jazdy przeniósł się, odważnemi wyrobił sobie akcjami Hetmaństwo, kozaków Dońskich, wiele podobywał Zamków. Dwakroć stotysięcy przyprowadził do Moskiewskiej Stolicy ludu, wiele kraju podbił, Zerebcowa zniósł, łeb jemuż uciął. Listem Falwosza Regimenttarza Litew- o Lisowczykach, co to byli za ludzie?
skiego, na stronę Króla Polskiego przeciągniony, służył mu tysiącem kilku set ludzi, Moskwę bijąc, Fortece na Króla podbijając. Za ordynansem
Włochy zwiedził, y dziewięciu spłodzil synow pewnie wszystkim dał woienny, á temu naylepszy Rycerski polor. Był w Moskwie Pułkownikiem, w Inflanciech u Niewiarowskiego Porucznikiem, przy Rokoszanach z kozacką chorągwią stawaiącym. Do Dymitra zmyślonego Moskiewskiego Cara maiąc koni 200. kozackiey iazdy przeniosł się, odważnemi wyrobił sobie akcyami Hetmaństwo, kozakow Dońskich, wiele podobywał Zamkow. Dwakroć stotysięcy przyprowadził do Moskiewskiey Stolicy ludu, wiele kraiu podbił, Zerebcowa zniosł, łeb iemuż uciął. Listem Falwosza Regimenttarza Litew- o Lisowczykach, co to byli za ludzie?
skiego, na stronę Krola Polskiego przeciągniony, służył mu tysiącem kilku set ludzi, Moskwę biiąc, Fortece na Krola podbiiaiąc. Za ordynansem
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 37
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
wojny Chrześcijańskiej. I co prawda/ wiele barzo Krzyż brało na tę wojnę/ dla czci Chrystusa i odyskania miejsc świętych/ tam się wybierając. Część ich do Syryj przed innymi radził przesłać Innocentius. 2. Szczęści się Katolikom przeciw Albigensom.
Tym czasem jeszcze z Albigensami wojnę konano. Montfortius z większym wojskiem/ Miast wielu podobywał/ lub niektórych Anglikowie bronili. Wzięta i forteca Monsfortis, gdzie Katolikom stu i pięćdziesiąt/ Pan owego miejsca oczy powyłupować kazał; a Zona jego niewiastom Katolickim piersi i palce większe u rąk odcinac. Tym szczęściem naszych ujęci Tolossanie wielu Panów Heretyckich wysłali z supliką do Papieża/ jemu się poddając. Przyjęte ich poselstwo; i
woyny Chrześćiáńskiey. I co prawda/ wiele barzo Krzyż brało na tę woynę/ dlá czći Chrystusá y odyskaniá mieysc świętych/ tám się wybieráiąc. Część ich do Syryi przed innymi rádźił przesłáć Innocentius. 2. Szczęśći się Kátolikom przećiw Albigensom.
Tym czasem ieszcze z Albigensámi woynę konano. Montfortius z większym woyskiem/ Miast wielu podobywał/ lub niektorych Anglikowie bronili. Wzięta y fortecá Monsfortis, gdźie Katolikom stu i pięćdźieśiąt/ Pan owego mieyscá oczy powyłupowáć kazał; á Zona iego niewiástom Katolickim pierśi y palce większe u rąk odćinác. Tym szczęśćiem naszych uięći Tolossánie wielu Panow Heretyckich wysłali z suppliką do Pápieżá/ iemu się poddáiąc. Przyięte ich poselstwo; y
Skrót tekstu: KwiatDzieje
Strona: 31
Tytuł:
Roczne dzieje kościelne
Autor:
Jan Kwiatkiewicz
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695
by ich byli zabrali Olędrowie Gdy by byli w ludzi trochę potężniejsi już tedy widzieli Szwedzi swoje okaleczenie i szkodę większą niżeli uczynili nieprzyjacielowi zaraz poszli na garugę Bo im już wiatr nie słuzył tak i nie był spokojny nazad powracającym. Olędrowie tez Niebozęta dziury w Okrętach łatali zabitych wywozili Chowali A potym zaś Armaty i swojej i szwedzkiej podobywali jako sami powiedali skoro zaś do nas przyszli pod Tryderyzant bo mają taką ścientiam i nurków takich którzy się w wodę wpuszczają po samym dnie chodzą i tam zakłają instrumenta że każdą rzecz wywindowac mogą ex profundo i ludzie okrętni umieją pływać bardzo że mogą daleko płynąc in necessitate. Białogłowa jedna zolenderskiego okrętu tego co zgorzał płynęła dalej niżeli
by ich byli zabrali Olędrowie Gdy by byli w ludzi trochę potęznieysi iuz tedy widzieli Szwedzi swoie okaleczenie y szkodę większą nizeli uczynili nieprzyiacielowi zaraz poszli na garugę Bo im iuz wiatr nie słuzył tak y nie był spokoyny nazad powracaiącym. Olędrowie tez Niebozęta dziury w Okrętach łatali zabitych wywozili Chowali A potym zas Armaty i swoiey y szwedzkiey podobywali iako sami powiedali skoro zas do nas przyszli pod Tryderyzant bo maią taką scientiam y nurkow takich ktorzy się w wodę wpuszczaią po samym dnie chodzą y tam zakłaią instrumenta że kozdą rzecz wywindowac mogą ex profundo y ludzie okrętni umieią pływać bardzo że mogą daleko płynąc in necessitate. Białogłowa iedna zolęnderskiego okrętu tego co zgorzał płynęła daley nizeli
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 69v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
jest pewna, lecz e converso Dwór nasz nie mniej się stara, żeby ją dla Delfina in vitae Sociam wyrobić, jakoż beż mała non praevalebit, kiedy ścisłą harmonią i zyczliwe tych obudwu Dworów uważać mamy propensye. z Wyspy Corsica constat, że Malkontenci tameczni fortecę Paludella tudzież drugie miejsce także może Komploro nazwane forti manu podobywali, że zaś wtym pierwszym kaszstelu wiele prochów i innej amunicyj WOjennej znaleźli, więc przez to do większej przychodzą animozyj, i chcą za manudukcją pewnego Inzeniera natione Francuza główną Fortecę Z. Pelegrino mianowaną obsidere, co jeżeli im szczęśliwie pójdzie, nie zaraz albo nigdy sama Rzplta Genueńska onych do pierwszego przywróci posłuszeństwa. z Wiednia 29
iest pewna, lecz e converso Dwor nasz nie mniey się stara, żeby ią dla Delfina in vitae Sociam wyrobić, iakoż beż mała non praevalebit, kiedy scisłą harmonią y zyczliwe tych obudwu Dworow uwáżać mamy propensye. z Wyspy Corsica constat, że Malkontenci tameczni fortecę Paludella tudźież drugie mieysce także możę Comploro nazwane forti manu podobywali, że zaś wtym pierwszym kaszstelu wiele prochow y inney ammunicyi WOienney znaleźli, więc przez to do większey przychodzą animozyi, y chcą za manudukcyą pewnego Inzeniera natione Francuza głowną Fortecę S. Pelegrino mianowaną obsidere, co iezeli im szczęśliwie poydźie, nie zaraz albo nigdy sama Rzplta Genueńska onych do pierwszego przywroći posłuszenstwa. z Wiednia 29
Skrót tekstu: GazPol_1736_92
Strona: 7
Tytuł:
Gazety Polskie
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Jan Milżewski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1736
Data wydania (nie wcześniej niż):
1736
Data wydania (nie później niż):
1736