wojewodzina witebska i z córką, ip. Kopciowa stara kasztelanowa brzeska, ip. Kopciowa młoda z domu Wapowska kasztelanicowa brzeska, ip. Kotowiczowa starościna grodzieńska, ip. Lubecka stolnikowa włodzimierska z domu Kopciówna, ip. Szemiotowa stolnikowa orszańska z domu Korsakówna, ip. Głuszyńska, ip. Chrzanowska, ip. Dąbrowska z domu Podoska; wszystko to i piękne i grzeczne. Z mężczyzn: ip. Józef Sapieha generał-major brat ip. hetmana, także Jerzy Sapieha drugi brat, ip. Kopeć kasztelan brzeski, ip. Kryszpin podczaszy w. księstwa lit., ip. Szczyt cześnik w. księstwa lit., książę imć Mikołaj Radziwiłł,
wojewodzina witebska i z córką, jp. Kopciowa stara kasztelanowa brzeska, jp. Kopciowa młoda z domu Wapowska kasztelanicowa brzeska, jp. Kotowiczowa starościna grodzieńska, jp. Lubecka stolnikowa włodzimierska z domu Kopciówna, jp. Szemiotowa stolnikowa orszańska z domu Korsakówna, jp. Głuszyńska, jp. Chrzanowska, jp. Dąbrowska z domu Podoska; wszystko to i piękne i grzeczne. Z mężczyzn: jp. Józef Sapieha generał-major brat jp. hetmana, także Jerzy Sapieha drugi brat, jp. Kopeć kasztelan brzeski, jp. Kryszpin podczaszy w. księstwa lit., jp. Szczyt cześnik w. księstwa lit., książę imć Mikołaj Radziwiłł,
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 142
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
rozumie korony i łoża królewskiego. A iż nie barzo mu się godziło, zaprzągszy u króla Ferdynanda, jachać dalej dla przepatrowania, posłał do bawarskiej ziemie Łukasza Podoskiego, który naonczas był u pana wojewody starszym sługą, a przytym kanonikiem krakowskim umarł, żeby on widział tę pannę i dał przypatrzywszy się o wszytkim sprawę. Podoski, jako osobliwy człowiek był gdy tam przyjachał, acz pannę widział, jednak nie poznał tam takiej chęci, jaką rozumiał, że mu pokazać miano. Co jeśli szło z przestrogi, którą dano z Wiednia, czyli Pan Bóg tej tam żony królowi był nie obiecał, gadać trudno. Owa Podoski to tylko powiedział,
rozumie korony i łoża królewskiego. A iż nie barzo mu się godziło, zaprzągszy u króla Ferdynanda, jachać dalej dla przepatrowania, posłał do bawarskiej ziemie Łukasza Podoskiego, który naonczas był u pana wojewody starszym sługą, a przytym kanonikiem krakowskim umarł, żeby on widział tę pannę i dał przypatrzywszy się o wszytkim sprawę. Podoski, jako osobliwy człowiek był gdy tam przyjachał, acz pannę widział, jednak nie poznał tam takiej chęci, jaką rozumiał, że mu pokazać miano. Co jeśli szło z przestrogi, którą dano z Wiednia, czyli Pan Bóg tej tam żony królowi był nie obiecał, gadać trudno. Owa Podoski to tylko powiedział,
Skrót tekstu: GórnDzieje
Strona: 175
Tytuł:
Dzieje w Koronie Polskiej
Autor:
Łukasz Górnicki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1637
Data wydania (nie wcześniej niż):
1637
Data wydania (nie później niż):
1637
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła wszystkie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Piotr Chmielowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Salomon Lewental
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1886
o wszytkim sprawę. Podoski, jako osobliwy człowiek był gdy tam przyjachał, acz pannę widział, jednak nie poznał tam takiej chęci, jaką rozumiał, że mu pokazać miano. Co jeśli szło z przestrogi, którą dano z Wiednia, czyli Pan Bóg tej tam żony królowi był nie obiecał, gadać trudno. Owa Podoski to tylko powiedział, co widział, lecz chwała wszytka przy księżnie mantuańskiej została. Zatym gdy król z listów i z powieści księżnę mantuańską sobie ulubił, zaraz z sejmu naznaczon ksiądz Jan Przerębski, podkanclerzy, żeby do Wiednia jachał i z strony tego małżeństwa pospołu z panem wojewodą wileńskim uczynił z królem Ferdynandem postanowienie. Jakoż zaraz
o wszytkim sprawę. Podoski, jako osobliwy człowiek był gdy tam przyjachał, acz pannę widział, jednak nie poznał tam takiej chęci, jaką rozumiał, że mu pokazać miano. Co jeśli szło z przestrogi, którą dano z Wiednia, czyli Pan Bóg tej tam żony królowi był nie obiecał, gadać trudno. Owa Podoski to tylko powiedział, co widział, lecz chwała wszytka przy księżnie mantuańskiej została. Zatym gdy król z listów i z powieści księżnę mantuańską sobie ulubił, zaraz z sejmu naznaczon ksiądz Jan Przerębski, podkanclerzy, żeby do Wiednia jachał i z strony tego małżeństwa pospołu z panem wojewodą wileńskim uczynił z królem Ferdynandem postanowienie. Jakoż zaraz
Skrót tekstu: GórnDzieje
Strona: 175
Tytuł:
Dzieje w Koronie Polskiej
Autor:
Łukasz Górnicki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1637
Data wydania (nie wcześniej niż):
1637
Data wydania (nie później niż):
1637
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła wszystkie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Piotr Chmielowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Salomon Lewental
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1886
po śmierci śp. IMKs. Bokuma biskupa chełmińskiego w r. 1721 sede vacante W r. 1721 wiatrak na Starogrodzie nowo reparowany, którego reparacja sede vacante, kamień zwierzchni nowy, tarcicami w koło i wierzch obity, murłaty, belki, rygle, kozły nowe, wały i śmigi nowo zaprowadzone, żelaz wielkich nadkładano, podoski na wał nowe, gwoździe do obicia. Kosztuje ta reparacja zł. 131 oprócz kosztu młynarza i jego roboty. Na folwarku starogrodzkim stodoła i sieczkarnia w wiązarek porządnie wystawiona, która kosztuje według kontraktów rzemieślników danych porachowawszy wszytko: pieniądze, zboże, piwa, połtowiny, masło, gomółki, w jakim targu natenczas było, to
po śmierci śp. JMX. Bokuma biskupa chełmińskiego w r. 1721 sede vacante W r. 1721 wiatrak na Starogrodzie nowo reparowany, którego reparacja sede vacante, kamień zwierzchni nowy, tarcicami w koło i wierzch obity, murłaty, belki, rygle, kozły nowe, wały i śmigi nowo zaprowadzone, żelaz wielkich nadkładano, podoski na wał nowe, gwoździe do obicia. Kosztuje ta reparacja zł. 131 oprócz kosztu młynarza i jego roboty. Na folwarku starogrodzkim stodoła i sieczkarnia w wiązarek porządnie wystawiona, która kosztuje według kontraktów rzemieślników danych porachowawszy wszytko: pieniądze, zboże, piwa, połtowiny, masło, gomółki, w jakim targu natenczas było, to
Skrót tekstu: InwChełm
Strona: 55
Tytuł:
Inwentarze dóbr biskupstwa chełmińskiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1723 a 1747
Data wydania (nie wcześniej niż):
1723
Data wydania (nie później niż):
1747
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ryszard Mienicki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Toruń
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1956
lepiej było zostawić doma. Dlatego ten kowal, który będzie umiał rozdzielić żelazo, to jest, gdzie potrzeba grubości, da grubość, gdzie subtelności, da subtelność, nie tylko ma mieć poszanowanie, ale trzeba, aby był rozumiany za mądrego i kontentowany prawie dobrze. A tak, puszkarzu, z dyskrecją pokazujęć, iż podoski H mają być tak grube, aby bez pomocy osi F mogły trzymać łoża i działo i ta jest najlepsza próba, bo widzieć dosyć osi złamanych pod sztukami, a przeć się podoski trzymają te ciężary. Ta blacha I ma być przebita w osi, jako druga, która jest przebitaks łonem K. Na sztuce o 6
lepiej było zostawić doma. Dlatego ten kowal, który będzie umiał rozdzielić żelazo, to jest, gdzie potrzeba grubości, da grubość, gdzie subtelności, da subtelność, nie tylko ma mieć poszanowanie, ale trzeba, aby był rozumiany za mądrego i kontentowany prawie dobrze. A tak, puszkarzu, z dyskrecją pokazujęć, iż podoski H mają być tak grube, aby bez pomocy osi F mogły trzymać łoża i działo i ta jest najlepsza próba, bo widzieć dosyć osi złamanych pod sztukami, a przeć się podoski trzymają te ciężary. Ta blacha I ma być przebita w osi, jako druga, która jest przebitax łonem K. Na sztuce o 6
Skrót tekstu: AquaPrax
Strona: 126
Tytuł:
Praxis ręczna działa
Autor:
Andrzej Dell'Aqua
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1624 a 1639
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1639
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Tadeusz Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1969
mieć poszanowanie, ale trzeba, aby był rozumiany za mądrego i kontentowany prawie dobrze. A tak, puszkarzu, z dyskrecją pokazujęć, iż podoski H mają być tak grube, aby bez pomocy osi F mogły trzymać łoża i działo i ta jest najlepsza próba, bo widzieć dosyć osi złamanych pod sztukami, a przeć się podoski trzymają te ciężary. Ta blacha I ma być przebita w osi, jako druga, która jest przebitaks łonem K. Na sztuce o 6 funtów na spód nie trzeba tej podoski H. Tę blachę LM kazałem robić całą jednemu Niemcowi, bo inszy nacyjej trudno by to podobno urobił. I prawdziwie, że złotnik mało
mieć poszanowanie, ale trzeba, aby był rozumiany za mądrego i kontentowany prawie dobrze. A tak, puszkarzu, z dyskrecją pokazujęć, iż podoski H mają być tak grube, aby bez pomocy osi F mogły trzymać łoża i działo i ta jest najlepsza próba, bo widzieć dosyć osi złamanych pod sztukami, a przeć się podoski trzymają te ciężary. Ta blacha I ma być przebita w osi, jako druga, która jest przebitax łonem K. Na sztuce o 6 funtów na spód nie trzeba tej podoski H. Tę blachę LM kazałem robić całą jednemu Niemcowi, bo inszy nacyjej trudno by to podobno urobił. I prawdziwie, że złotnik mało
Skrót tekstu: AquaPrax
Strona: 126
Tytuł:
Praxis ręczna działa
Autor:
Andrzej Dell'Aqua
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1624 a 1639
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1639
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Tadeusz Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1969
aby bez pomocy osi F mogły trzymać łoża i działo i ta jest najlepsza próba, bo widzieć dosyć osi złamanych pod sztukami, a przeć się podoski trzymają te ciężary. Ta blacha I ma być przebita w osi, jako druga, która jest przebitaks łonem K. Na sztuce o 6 funtów na spód nie trzeba tej podoski H. Tę blachę LM kazałem robić całą jednemu Niemcowi, bo inszy nacyjej trudno by to podobno urobił. I prawdziwie, że złotnik mało by lepiej mógł ją uczynić, i chyba, żeby ozdobił diamentami Tych blach NOPORS nie trzeba barzo grubych, i mają być ciągnione sworniami T. W te blachy R przebijesz kół
aby bez pomocy osi F mogły trzymać łoża i działo i ta jest najlepsza próba, bo widzieć dosyć osi złamanych pod sztukami, a przeć się podoski trzymają te ciężary. Ta blacha I ma być przebita w osi, jako druga, która jest przebitax łonem K. Na sztuce o 6 funtów na spód nie trzeba tej podoski H. Tę blachę LM kazałem robić całą jednemu Niemcowi, bo inszy nacyjej trudno by to podobno urobił. I prawdziwie, że złotnik mało by lepiej mógł ją uczynić, y chyba, żeby ozdobił dyjamentami Tych blach NOPORS nie trzeba barzo grubych, i mają być ciągnione sworniami T. W te blachy R przebijesz kół
Skrót tekstu: AquaPrax
Strona: 126
Tytuł:
Praxis ręczna działa
Autor:
Andrzej Dell'Aqua
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1624 a 1639
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1639
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Tadeusz Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1969
polnych, in numero wszystkich sztuk 11 spiżowych, o które renowowaną widząc z awantażem moim intencją, weńdę, bym dotarł o nie, gdyż konkurent o też IWYM pan Potocki wojewoda poznański, hetman wielki koronny, nie jest do wzgardzenia, ile gdy przedawca onych na deportacją dóbr sum jest potrzebny. 17. WM pan Podoski starosta bobrownicki sądowy i szambelan IKM-ci z jejmością swoją de domo Ogińską przybył tu do mnie. 18. Widząc nas w intencji oddania wizyty książęciu IM Czartoryskiemu, wojewodzie ruskiemu, razem prawie onego pożegnawszy gościa, rozjechaliśmy się każdy w swą. Jam zaś nocował w Worońcu. 19. O półtory mili rezydującemu książęeju IM
polnych, in numero wszystkich sztuk 11 spiżowych, o które renowowaną widząc z awantażem moim intencją, weńdę, bym dotarł o nie, gdyż konkurent o też JWJM pan Potocki wojewoda poznański, hetman wielki koronny, nie jest do wzgardzenia, ile gdy przedawca onych na deportacją dóbr sum jest potrzebny. 17. WM pan Podoski starosta bobrownicki sądowy i szambelan JKM-ci z jejmością swoją de domo Ogińską przybył tu do mnie. 18. Widząc nas w intencji oddania wizyty książęciu JM Czartoryskiemu, wojewodzie ruskiemu, razem prawie onego pożegnawszy gościa, rozjechaliśmy się kóżdy w swą. Jam zaś nocował w Worońcu. 19. O półtory mili rezydującemu książęeiu JM
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 52
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
podskarbim wielkim koronnym jadącym już z publiki. Stanąwszy zaś na Pradze byłem u szwagra mego IWYM pana Sapiehi kanclerza wielkiego WKLgo, mającym być u mnie. 21. Nie takem się prędko przewiózł, jak wraz jadącego mię od Wisły obviarunt jaśnie wielmożni biskup warmiński i łucki, marszałkowie nadworni Mniszek i Ogiński, wojewoda płocki Podoski i sandomierski Tarło, podkomorzowie wielcy Poniatowski i Mniszek. Innych zaś ichmościów numerus nie pisze się, bo wielu mam tu na się łaskawych. Z tymi tedy jaśnie oświeconymi jaśnie panami w pałacu brata żony mojej stanąwszy, tak spomnianymi jako też coraz się gromadzącymi łaskawcy memi, dzień prawie cały na odbiraniu wizyt i komplementów zszedł.
podskarbim wielkim koronnym jadącym już z publiki. Stanąwszy zaś na Pradze byłem u szwagra mego JWJM pana Sapiehi kanclerza wielkiego WKLgo, mającym być u mnie. 21. Nie takem się prędko przewiózł, jak wraz jadącego mię od Wisły obviarunt jaśnie wielmożni biskup warmiński i łucki, marszałkowie nadworni Mniszek i Ogiński, wojewoda płocki Podoski i sendomirski Tarło, podkomorzowie wielcy Poniatowski i Mniszek. Innych zaś ichmościów numerus nie pisze się, bo wielu mam tu na się łaskawych. Z tymi tedy jaśnie oświeconymi jaśnie panami w pałacu brata żony mojej stanąwszy, tak spomnianymi jako też coraz się gromadzącymi łaskawcy memi, dzień prawie cały na odbiraniu wizyt i komplementów zszedł.
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 89
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
by to Bóg wszechmogący, by to być mogło zadatkiem obrzydłemu temuż i ludziom stworzeniu. 23. Wizytę mi oddawał ksiądz IM biskup ateneński i sufragan kapituły przemyskiej, którego rewizytując, prosiłem do siebie na obiad, na którym wielu obywatelów ziemi tutejszej też miałem. 24. Przybył tu do mnie IWYM pan Ignacy Podoski starosta złotoryjski, szambelan IKMci naszego, kawaler ślicznych przymiotów, jednym słowem doskonały, przy tym tyż i należący blisko do żony mej. Z którym pod rezydencją tutejszą nie zaniedbam miłej użyć kompanii. 25. Pan młody Stawski, syn pułkownika już zmarłego, będący w tej akcji przeciwko ludzi moich dwa razy w prawą cięty rękę
by to Bóg wszechmogący, by to być mogło zadatkiem obrzydłemu temuż i ludziom stworzeniu. 23. Wizytę mi oddawał ksiądz JM biskup ateneński i sufragan kapituły przemyskiej, którego rewizytując, prosiłem do siebie na obiad, na którym wielu obywatelów ziemi tutejszej też miałem. 24. Przybył tu do mnie JWJM pan Ignacy Podoski starosta złotoryjski, szambelan JKMci naszego, kawaler ślicznych przymiotów, jednym słowem doskonały, przy tym tyż i należący blisko do żony mej. Z którym pod rezydencją tutejszą nie zaniedbam miłej użyć kompanii. 25. Pan młody Stawski, syn pułkownika już zmarłego, będący w tej akcji przeciwko ludzi moich dwa razy w prawą cięty rękę
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 99
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak