tego, ażebym miał z trudnością do tego się przyznawać, i owszem się boję barzo, żeby mi za złe nie miano, czemum mu nie wziął życia. Jakożkolwiek niech będzie, kiedym widział, że jego ujazd niewywabił za sobą szaleńców najgorliwszych, dzień i noc nicem nie czynił, tylkom podpatrywał ich sprawy, dla tego abym miał czym was przeprzeć, że pewna barzo była ich zbrodnia, której dzikość nie dała wam wierzyć słowom moim: przy tym ażebym oczywistością was niebezpieczeństwa przymusił do opatrzenia się w należyte warunki. Mowa III. Cycerona
Dowiedziawszy się tedy, ze posłowie Allobrogów byli podżegani od Lentula, do
tego, ażebym miał z trudnością do tego się przyznawać, i owszem się boię barzo, żeby mi za złe nie miano, czemum mu nie wziął życia. Jakożkolwiek niech będzie, kiedym widział, że iego uiazd niewywabił za sobą szaleńcow naygorliwszych, dzien i noc nicem nie czynił, tylkom podpatrywał ich sprawy, dlá tego abym miał czym was przeprzeć, że pewna barzo była ich zbrodnia, którey dzikość nie dała wam wierzyć słowom moim: przy tym ażebym oczywistością was niebespieczeństwa przymusił do opatrzenia się w należyte warunki. Mowa III. Cycerona
Dowiedziawszy się tedy, zę posłowie Allobrogow byli podżegani od Lentula, do
Skrót tekstu: CycNagMowy
Strona: 59
Tytuł:
Mowy Cycerona przeciwko Katylinie
Autor:
Marek Tulliusz Cyceron
Tłumacz:
Ignacy Nagurczewski
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy polityczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763