żonkę, a osobliwie wdowę abo babę po swojej woli kierować? Ujźrzysz co będzie. Ćma tysięcy w cię wstąpi, niźli ja to uczynię. aż pan junak młody w kawy dla zabawy nie umie nachylić. Nie tak ci to, jako bywało, jeżdżąc na koniu, wsiadszy w jarczak; ale rzeczypospolitej siodło inaczej trzeba podpinać.
Haec cum furoribus inflammatur, lupo ac vulture rapacior, vulpe astutior, leone immanior, saevior tigride est. Plane iridomabilis est, superatque vel ferocissimum equum.
Nie poradzisz (jakom powiedział), młodziku. Jeśli co zjesz, a ona tego sobie nie smakuje, toć obrzydzi, ohy- dzi, żebyś
żonkę, a osobliwie wdowę abo babę po swojej woli kierować? Ujźrzysz co będzie. Ćma tysięcy w cię wstąpi, niźli ja to uczynię. aż pan junak młody w kawy dla zabawy nie umie nachylić. Nie tak ci to, jako bywało, jeżdżąc na koniu, wsiadszy w jarczak; ale rzeczypospolitej siodło inaczej trzeba podpinać.
Haec cum furoribus inflammatur, lupo ac vulture rapacior, vulpe astutior, leone immanior, saevior tigride est. Plane iridomabilis est, superatque vel ferocissimum equum.
Nie poradzisz (jakom powiedział), młodziku. Jeśli co zjesz, a ona tego sobie nie smakuje, toć obrzydzi, ohy- dzi, żebyś
Skrót tekstu: MatłBabBad
Strona: 186
Tytuł:
Baba abo stary inwentarz
Autor:
Prokop Matłaszewski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1690
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1690
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
Ujeżdzać zrzebce ars non postrema. Na które w stajni ugłaskane. po- O Ekonomice, mianowicie O Koniach.
woli bardzo zakładać należy kulbakę, czyli siodło, a najlepiej bardellę z słomy i płótna, letką z jednym progresem z robioną, bez strzemion, sprzęczek, aby ich nic szalonych nie tykało, z letka z razu podpinając, potym tężej; munsztuka w pysk nie kłaść, ale kawecan z stryczków, tak ich osiodławszy, a na innych już dawno ujezdzonych siedząc koniach, wyprowadzać z stajni, w zdłuż ich po drogach prostych przy sobie wodzić, potym kłusem go spocić, to czyniąc trzy dni zniemi, potym wziąć na sta ynią nadmorzone
Uieżdzać zrzebce ars non postrema. Na ktore w stayni ugłaskane. po- O Ekonomice, mianowicie O Koniach.
woli bardzo zakładać należy kulbakę, czyli siodło, á naylepiey bardellę z słomy y płotna, letką z iednym progresem z robioną, bez strzemion, sprzęczek, aby ich nic szalonych nie tykało, z letka z razu podpinaiąc, potym tężey; munsztuka w pysk nie kłaść, ale kawecan z stryczkow, tak ich osiodławszy, á na innych iuż dawno uiezdzonych siedząc koniach, wyprowadzać z stayni, w zdłuż ich po drogach prostych przy sobie wodzić, potym kłusem go spocić, to czyniąc trzy dni zniemi, potym wziąć na sta ynią nadmorzone
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 480
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
aby się wady szkodliwej abo uporu jakiemu nie przyłożył: gdyż wprawny z młodu i upodobany jaki upor/ strudna napotym wykorzenić. Wtóre.
Naprzód tedy już na stajni ogłaskanego nakładać trzeba do noszenia siodła/ które i słomiane bez strzemion i bez żadnych przęcek być ma/ aby go nic nie tknęło/ zrazu barzo trochę podpinając/ potym tężej/ aż tak zlekka do swej kloby przyjdzie/ żadnej uzdy ani munsztuka w gębę nie kładąc/ ale kaweczan abo z dużych stryczków uczyniony wszytek/ abo też na nosie z żelaznym łancuszkiem/ według tego jakie szalone abo skromne będzie subiectum, z takim kaweczanem osiodłanego z stajniej wywiódłszy podać go bacznemu/
áby się wády szkodliwey ábo vporu iákiemu nie przyłożył: gdyż wpráwny z młodu y vpodobány iáki vpor/ strudná nápotym wykorzenić. Wtore.
Naprzod tedy iuż ná stáyni ogłaskánego nákłádáć trzebá do noszenia śiodłá/ ktore y słomiáne bez strzemion y bez żadnych przęcek być ma/ áby go nic nie tknęło/ zrázu bárzo trochę podpináiąc/ potym tężey/ áż ták zlekká do swey kloby prziydźie/ żadney vzdy áni munsztuká w gębę nie kłádąc/ ále káweczan ábo z dużych stryczkow vczyniony wszytek/ ábo też ná nośie z żeláznym łáncuszkiem/ według tego iákie szalone ábo skromne będźie subiectum, z tákim káweczanem ośiodłánego z stáyniey wywiodszy podáć go bácznemu/
Skrót tekstu: DorHip_I
Strona: F
Tytuł:
Hippica to iest o koniach księgi_I
Autor:
Krzysztof Dorohostajski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603
dobrze i równo wysłane/ nigdziej niedolegające/ z dobremi krzyżowemi popręgami/ z dużego rzemienia puśliskami/ z pochwami i z popiersieniem rządnym szerokim uczynione było/ pilno dojźrzeć należy/ nie mniej dla samego Kawalkatora i zdrowia jego a niż dla dogodzenia koniowi. bo dawne przysłowie: Benè equitant qui benè cingunt. Dobrze jezdżą którzy dobrze podpinają. Księgi
Jakoż u możniejszych i tobym rad widział/ aby według urody i grzbieta każdego konia/ w miarę siodła robić dawano: na czym jako wiele należy sama rzecz pokazuje. Munsztuki (których zawsze różnych gotowych mieć nie mało przy rządnych stajniach/ według własnej miary uczynionych potrzeba) duże/ według konia każdego gęby z
dobrze y rowno wysłáne/ nigdźiey niedolegáiące/ z dobremi krzyżowemi popręgámi/ z dużego rzemieniá puśliskámi/ z pochwámi y z popierśieniem rządnym szerokim vczynione było/ pilno doyźrzeć należy/ nie mniey dla sámego Káwálkatorá y zdrowia iego á niż dla dogodzenia koniowi. bo dawne przysłowie: Benè equitant qui benè cingunt. Dobrze iezdżą ktorzy dobrze podpináią. Kśięgi
Iákoż v możnieyszych y tobym rad widźiał/ áby według vrody y grzbietá káżdego koniá/ w miárę śiodłá robić dawano: ná czym iáko wiele należy sámá rzecz pokázuie. Munsztuki (ktorych záwsze rożnych gotowych mieć nie máło przy rządnych stáyniách/ według własney miáry vczynionych potrzebá) duże/ według koniá káżdego gęby z
Skrót tekstu: DorHip_I
Strona: Gv
Tytuł:
Hippica to iest o koniach księgi_I
Autor:
Krzysztof Dorohostajski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603