; tak/ iż czasem znowu oddawać musimy. JAN: Nie mogę na to odpowiedzieć/ bo mi ból serdeczny tego nie dopuszcza; to tylko przypomnie co już dawno dekretowano/ jako się wyżej przypomniało/ iż pijaniec etc. , Królestwa Bożego nie osięgną Adam: Ale nie rozumiej abym ja zawżdy zwykł wednie nazbyt podraczywać/ częstokroć abowiem noc to noc zawiaduje/ kiedy to więc i wzgorszenia niemasz/ i P. Bóg nie widzi. JAN: Jakbyś rzekł/ niedbam o piekło byleby w nim być nie głęboko; mnie się i tak niechce. Aże Bóg widzi/ pytać by się o tym Proroka Z.
; ták/ iż czasem znowu oddawać muśimy. IAN: Nie mogę ná to odpowiedźieć/ bo mi bol serdeczny tego nie dopuszczá; to tylko przypomnie co iuż dawno dekretowano/ iáko się wyżey przypomniało/ iż piianiec etc. , Krolestwá Bożego nie ośięgną Adam: Ale nie rozumiey ábym ia záwżdy zwykł wednie názbyt podraczywáć/ częstokroć abowiem noc to noc zawiáduie/ kiedy to więc y wzgorszeniá niemasz/ y P. Bog nie widźi. IAN: Iákbyś rzekł/ niedbám o piekło byleby w nim być nie głęboko; mnie się y tak niechce. Aże Bog widźi/ pytáć by się o tym Proroká S.
Skrót tekstu: BanHist
Strona: 45
Tytuł:
Bankiet albo historia jako Adam bankietował
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650