Mci/ a przy tym jej znaki wdzięcznie przyjmować: że ja Jego Mść i Przy Miesopuście jeszcze zachować chce: i potraw grubych broniąc skaz i żołądka Jej Mci przestrzega; czyniąc smak zacny w powolności wsej/ za którą łaskęIch Mość/ z rozkazania tych/ których wolej i przykazania przestrzega/ wespołek i z nimi przez mię podziękowawszy/ na też przysmaki prosi/ życząc aby P. Bóg te chęci Jego Mci w wieczne pociechy obrócić raczył. Mowy przy Mowy przy oddawaniu Panny w Loznicy.
Najpierwsze Prawo/ i nadawniejszy Zakon/ od początku świata wydany był/ od Stwórce wszytkiego świata w Raju/ aby człowiek w Małżeńskich granicach lata swoei prowadził. Abowiem
Mći/ á przy tym iey znáki wdźięcżnie przyimowáć: że ia Iego Mść y Przy Miesopuśćie ieszcże záchowáć chce: y potraw grubych broniąc skáz y żołądká Iey Mći przestrzega; cżyniąc smák zacny w powolnośći wsey/ zá ktorą łáskęIch Mość/ z roskazánia tych/ ktorych woley y przykazánia przestrzega/ wespołek y z nimi przez mię podźiękowawszy/ ná też przysmáki prośi/ życząc áby P. Bog te chęći Iego Mći w wiecżne poćiechy obroćić racżył. Mowy przy Mowy przy oddawániu Pánny w Loznicy.
Naypierwsze Práwo/ y nadawnieyszy Zakon/ od początku świátá wydány był/ od Stworce wszytkiego świátá w Ráiu/ áby człowiek w Małżeńskich gránicách lata swoei prowádźił. Abowiem
Skrót tekstu: SpiżAkt
Strona: B3v
Tytuł:
Spiżarnia aktów rozmaitych przy zalotach, weselach, bankietach, pogrzebach
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
koronne zgodzić się o alternatę nie mogły, proposuerunt confirmationem laski przy mojej dyrekcji. Tandem kiedy w. księstwu litewskiemu nie zdało się to ob turnum ich, który przypadał z alternaty na sejm przyszły, Ventum ad media: et post concertationes plurimas zdałem laskę ip. Szczuce referendarzowi koronnemu, który odebrawszy laskę i za nią podziękowawszy, obszedłszy tandem izbę poselską singularissime dziękował mi od niej za przeszłe prace, cum sponsione et declaratione mutuorum affectuum izby i nieprzepomnienia prac moich. 19 Junii z królem na pokoju upiłem się ad satietatem, wino wprzódy potem gorzałkę pijąc, alias dubl (double) anyż, któregośmy się z królem po razy pięć napili
koronne zgodzić się o alternatę nie mogły, proposuerunt confirmationem laski przy mojéj dyrekcyi. Tandem kiedy w. księstwu litewskiemu nie zdało się to ob turnum ich, który przypadał z alternaty na sejm przyszły, Ventum ad media: et post concertationes plurimas zdałem laskę jp. Szczuce referendarzowi koronnemu, który odebrawszy laskę i za nią podziękowawszy, obszedłszy tandem izbę poselską singularissime dziękował mi od niéj za przeszłe prace, cum sponsione et declaratione mutuorum affectuum izby i nieprzepomnienia prac moich. 19 Junii z królem na pokoju upiłem się ad satietatem, wino wprzódy potém gorzałkę pijąc, alias dubl (double) anyż, któregośmy się z królem po razy pięć napili
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 68
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
, które my ujechali przez dzień cały, lasem oliwnym przejechaliśmy.
24^go^. Do Castelnovo mil 5 polskich, kraj dziwnie piękny w równinie i polach, gdzieniegdzie pagórki, na których specjalne knieje. Austeria piękna nowa i gospodarz w niej bardzo poczciwy.
Do Rzymu mil 3, stanąłem późno w nocy, Panu Bogu podziękowawszy, żeśmy szczęśliwie przybyli.
Comput. mil z Krakowa do Rzymu: z Krakowa do Wiednia mil 50, z Wiednia do Wenecji 75, z Wenecji do Bononii 20, z Bononii do Rzymu 58, Facit mil 203. Raritates et Curiositates w Rzymie et Loca Sancta.
Kościół św. Piotra ab extra et ab
, które my ujechali przez dzień cały, lasem oliwnym przejechaliśmy.
24^go^. Do Castelnovo mil 5 polskich, kraj dziwnie piękny w równinie i polach, gdzieniegdzie pagórki, na których specyalne knieje. Austerya piękna nowa i gospodarz w niéj bardzo poczciwy.
Do Rzymu mil 3, stanąłem późno w nocy, Panu Bogu podziękowawszy, żeśmy szczęśliwie przybyli.
Comput. mil z Krakowa do Rzymu: z Krakowa do Wiednia mil 50, z Wiednia do Wenecyi 75, z Wenecyi do Bononii 20, z Bononii do Rzymu 58, Facit mil 203. Raritates et Curiositates w Rzymie et Loca Sancta.
Kościół św. Piotra ab extra et ab
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 88
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
, i zaleciwszy jedność serc, zachęca do prędkiej Elekcyj nowego Marszałka z następującej Prowincyj, (bo według Prawa jednego Sejmu powinien być Marszałek z Wielkopolskiej Prowincyj, na drugi Sejm z Małopolski, a na trzeci z Litewskiej Prowincyj) Po obranym Marszałku przez Vota ex turno Posłów, stary Marszał[...] k oddaje laskę nowo obranemu, który podziękowawszy przy odebraniu lask[...] , przysięga rotą w Statuci[...] naznaczoną. Po przysiędze tenże Marszałek przystępuje do Rugów i pogodziwszy scysje miedzy Posłami (które powinien według Prawa Anni 1690. uspokoić drugiego dnia po elekcyj swojej) powinien się według tej[...] ż Konstytucyj łączyć z Izbą Senatorską, gdzie Króla, i Senat, przywitawszy, wzajemnie przywitany od
, i zalećiwszy jedność serc, zachęca do prętkiey Elekcyi nowego Marszałka z następującey Prowincyi, (bo według Prawa jednego Seymu powinien byc Marszałek z Wielkopolskiey Prowincyi, na drugi Seym z Małopolski, á na trzeći z Litewskiey Prowincyi) Po obranym Marszałku przez Vota ex turno Posłów, stary Marszał[...] k oddaje laskę nowo obranemu, który podźiękowawszy przy odebraniu lask[...] , przyśięga rotą w Statući[...] naznaczoną. Po przyśiędze tenże Marszałek przystępuje do Rugów i pogodźiwszy scyssye miedzy Posłami (które powinien według Prawa Anni 1690. uspokoić drugiego dnia po elekcyi swojey) powinien śię według tey[...] ż Konstytucyi łączyć z Izbą Senatorską, gdźie Króla, i Senat, przywitawszy, wzajemnie przywitany od
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 238
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
.
Będąc wielkimi dobrodziejstwy łaski W. K. M. P. M. M.obciężony, i to teraźniejsze konferowanie mi Starostwa Buskiego nielada jako mię przyciska do tem sposobniejszego usłużenia W. K. Mści P. M. M.; uniżenie tedy W. K. M. P. M. M. podziękowawszy wszystkich sposobów szukać będę, abym tak wielkim dobrodziejstwom, krwawym usłużeniem mojem korespondował. Jeżeliby jeszcze do tej łaski W. K. M. Pana mego miłościwego, o czem do Jego Mści Ksdza Podkanclerzego piszę, czego niedostawało, niewątpię, że supplebit łaska W. K. M.; o co
.
Będąc wielkimi dobrodziejstwy łaski W. K. M. P. M. M.obciężony, i to terazniejsze conferowanie mi Starostwa Buskiego nielada jako mię przyciska do tém sposobniejszego usłużenia W. K. Mści P. M. M.; uniżenie tedy W. K. M. P. M. M. podziękowawszy wszystkich sposobów szukać będę, abym tak wielkim dobrodziejstwom, krwawém usłużeniem mojém correspondował. Jeżeliby jescze do tej łaski W. K. M. Pana mego miłościwego, o czem do Jego Mści Xdza Podkanclerzego piszę, czego niedostawało, niewątpię, że supplebit łaska W. K. M.; o co
Skrót tekstu: KoniecSListy
Strona: 77
Tytuł:
Listy Stanisława Koniecpolskiego Hetmana
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
ruszym; Każeszli, wysieczemy ciemnicę z ratuszem.” Podziękował im, a wraz za onę ochotę Dał męstwo, serce, dzielność, bohatyrską cnotę. Niemcy w tropy za nami: „Choćby i najdrożej, Odkupim Cię, wszytka się na to Rzesza złoży, Chociażby we dwójnasób, niż Cię Judasz przedał.” Także podziękowawszy, Pan im odpowiedał, Że mu trzeba i siedzieć, i umrzeć w tej kunie, A jako tego wdzięczen, rozkaże fortunie, Gdziekolwiek pójdą morzem lub po ziemi niskiej, Żeby niosły sowite ich towary zyski. Przyszli też Ruś i Węgrzy: „Panie, bez hałasu, Bez kosztu wykradniemy z tego Cię tarasu.
ruszym; Każeszli, wysieczemy ciemnicę z ratuszem.” Podziękował im, a wraz za onę ochotę Dał męstwo, serce, dzielność, bohatyrską cnotę. Niemcy w tropy za nami: „Choćby i najdrożej, Odkupim Cię, wszytka się na to Rzesza złoży, Chociażby we dwójnasób, niż Cię Judasz przedał.” Także podziękowawszy, Pan im odpowiedał, Że mu trzeba i siedzieć, i umrzeć w tej kunie, A jako tego wdzięczen, rozkaże fortunie, Gdziekolwiek pójdą morzem lub po ziemi niskiej, Żeby niosły sowite ich towary zyski. Przyszli też Ruś i Węgrzy: „Panie, bez hałasu, Bez kosztu wykradniemy z tego Cię tarasu.
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 252
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
Mość słowem swoim Królewskim przyrzeka, i podpisem ręki swojej zstwierdza. JAN KAZIMIERZ Król. L. Z.
AWzajem PP. Rady, Urzędnicy, i Rycerstwo obojga Narodów, uniżenie i pokornie I. K. Mci PANV swemu Miłościwemu za tę miłość i opatrzność ku Rzeczyposp: i za daną sobie wzwyż koło obrania Sukcesora władzą podziękowawszy, obowięzują się i obiecują I. K. Mci PANV swemu Miłościwemu. 1mo. Ze przy obieraniu i po obraniu takowym Pana przyszłego, w zupełnym poddaństwie i nie naruszonej ku I. K. Mci wierności, aż do poznego I. K. Mci zejścia trwać będą, i statecznie zostawać. Do nowego Pana,
Mość słowem swoim Krolewskim przyrzeka, y podpisem ręki swoiey zstwierdza. IAN KAZIMIERZ KROL. L. S.
AWzáiem PP. Rády, Vrzędnicy, y Rycerstwo oboygá Narodow, vniżenie y pokornie I. K. Mći PANV swemu Miłośćiwemu zá tę miłość y opátrzność ku Rzeczyposp: y zá dáną sobie wzwyż koło obránia Successorá władzą podźiękowawszy, obowięzuią się y obiecuią I. K. Mći PANV swemu Miłośćiwemu. 1mo. Ze przy obierániu y po obrániu tákowym Páná przyszłego, w zupełnym poddáństwie y nie náruszoney ku I. K. Mći wiernośći, áż do poznego I. K. Mći ześćia trwáć będą, y státecznie zostáwáć. Do nowego Páná,
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 28
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
niezmiernego/ i głodu też samego przez kilka dni już prawie był obumarł/ i niewiedział co się z nim działo. A w tym mu się ukazawszy człowiek jeden/ dał mu bochenek chleba/ który ziadszy przyszedł do siły swojej/ i zapędzony wiatrem nazad do Sycylii/ wysiadł na brzeg zdrowo. . A Biskup Agatius podziękowawszy P. Bogu za wyzwolenie z niebezpieczeństwa/ kazał też i za Barawę sługę swego/ jako za umarłego Mszą świętą odprawić/ rozumiejąc że za pewne utonął/ bo niepodobna było wypłynąć z takiego niebezpieczeństwa. A gdy się potym dowiedział o nim/ iż żyw jest; zrozumiał kiedy go chlebem na morzu posiłono/ i skąd:
niezmiernego/ y głodu też sámego przez kilká dni iuż práwie był obumárł/ y niewiedźiał co się z nim dźiało. A w tym mu się vkazawszy człowiek ieden/ dał mu bochenek chlebá/ ktory ziadszy przyszedł do śiły swoiey/ y zápędzony wiátrem názad do Sycyliey/ wyśiadł ná brzeg zdrowo. . A Biskup Agatius podźiękowawszy P. Bogu zá wyzwolenie z niebespieczeństwá/ kazał też y zá Báráwę sługę swego/ iáko za vmárłego Mszą świętą odpráwić/ rozumieiąc że zá pewne vtonął/ bo niepodobna było wypłynąć z tákiego niebespieczeństwá. A gdy się potym dowiedźiał o nim/ iż żyw iest; zrozumiał kiedy go chlebem ná morzu pośiłono/ y zkąd:
Skrót tekstu: StarKaz
Strona: 47
Tytuł:
Arka testamentu zamykająca w sobie kazania niedzielne cz. 2 kazania
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649
gruba, suknia biała z podłego sukna, czapki jak góralskie germaki z sierści Wielbłądzej, golenie i piersi zostawiwszy gołe które czasem gorącym pieką żelażem, pasy rzemienne. Oprócz Ramazanu, cało Miesięcznego Postu, obserwują Post całodzienny we czwatek, w Piątek, który Niedzielą jest u Mahometanów, Kazania słuchają Superiora, za które głęboko podziękowawszy, jak Cyga kręcą się dziwnie prędko bez zakręcenia głowy, co Jongus usus z młodości prawuje. Przygrawa jeden na piszczałce z różowego drzewa do głupio świętej dewocyj. To czynią na- Mahometanismus, albo Religia Turecka
śladując swego Fundatora Melawę, który się przez dni piętnaście kręcił, nie jedząc, słuchając piszczałki przyjaciela swego Harace nazwanego,
gruba, suknia biała z podłego sukna, czapki iak goralskie germaki z sierści Wielbłądzey, golenie y piersi zostawiwszy gołe ktore czasem gorącym pieką żelażem, pasy rzemienne. Oprocz Ramazanu, cało Miesięcznego Postu, obserwuią Post całodzienny we czwatek, w Piątek, ktory Niedzielą iest u Machometanow, Kazania słuchaią Superiora, za ktore głęboko podziękowawszy, iak Cyga kręcą się dziwnie prętko bez zakręcenia głowy, cò Iongus usus z młodości prawuie. Przygrawa ieden na piszczałce z rożowego drzewa do głupio swiętey dewocyi. To czynią na- Machometanismus, albo Religia Turecka
śladuiąc swego Fundatora Melawę, ktory się przez dni pietnaście kręcił, nie iedząc, słuchaiąc piszczałki przyiaciela swego Harace nazwanego,
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1105
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
paszport, a przy tym mię Rudziński, naówczas kasztelan czerski, teraźniejszy wojewoda mazowiecki, i Piotr Sapieha, stolnik lit., teraźniejszy wojewoda smoleński, łasce regimentarskiej rekomendowali.
Z tą tak pomyślną deklaracją pobiegłem do Warszawy do rodziców moich, którym się to nie podobało, a tak smutny, znowu pojechawszy do regimentarza i podziękowawszy mu za jego łaskę, pojechałem z rodzicami mymi do Bębnowa, gdzie niedługo bawiąc, rodzice moje przyjechali w województwo brzeskie i w Szeszowie, dobrach swoich, rezydencją zimową założyli.
Nim nadciągnęła Moskwa bez żadnego zatrzymania do Warszawy, regimentarz koronny kazał pałac w Warszawie najjaśniejszego elektora saskiego, teraźniejszego króla imci naszego, w
którym
paszport, a przy tym mię Rudziński, naówczas kasztelan czerski, teraźniejszy wojewoda mazowiecki, i Piotr Sapieha, stolnik lit., teraźniejszy wojewoda smoleński, łasce regimentarskiej rekomendowali.
Z tą tak pomyślną deklaracją pobiegłem do Warszawy do rodziców moich, którym się to nie podobało, a tak smutny, znowu pojechawszy do regimentarza i podziękowawszy mu za jego łaskę, pojechałem z rodzicami mymi do Bębnowa, gdzie niedługo bawiąc, rodzice moje przyjechali w województwo brzeskie i w Szeszowie, dobrach swoich, rezydencją zimową założyli.
Nim nadciągnęła Moskwa bez żadnego zatrzymania do Warszawy, regimentarz koronny kazał pałac w Warszawie najjaśniejszego elektora saskiego, teraźniejszego króla jmci naszego, w
którym
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 75
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986