: że tak wielką szkodę czynią bono publico: sumienny tę monetę mając, na niej utraci, nie sumienny drugich oszukuje in caput swego fałszarza; bo to mała i dyskretna kara przez konstytucje Annorum 1607 1611. Fałszarza w Trybunale convincere i ukarać go paenâ infamiae et confiscatione bonorum, kiedy żyd, drab, cygan, Pisarczyk pofałszuje, oberznie Monetę, niedba o infamią, nie masz też co u niego konfiskować; trzeba za taką nie prawość innego rigóru i zabieżenia tot damnis według Prawa Saskiego żywcem ich palić należy
6to. Nie jedne Sto tysięcy wyjdzie od Panów Polskich i Kupców za wino do Węgier, za konie do Turek, i Niemców.
: że tak wielką szkodę czynią bono publico: sumienny tę monetę maiąc, na niey utraci, nie sumienny drugich oszukuie in caput swego fałszarza; bo to mała y diskretna kara przez konstytucye Annorum 1607 1611. Fałszarza w Trybunale convincere y ukarać go paenâ infamiae et confiscatione bonorum, kiedy żyd, drab, cygan, Pisarczyk pofáłszuie, oberznie Monetę, niedba o infamią, nie masz też co u niego konfiskować; trzeba za taką nie prawość innego rigoru y zabieżenia tot damnis według Prawa Saskiego żywcem ich palić naleźy
6to. Nie iedne Sto tysięcy wyidzie od Panow Polskich y Kupcow za wino do Węgier, zá konie do Turek, y Niemcow.
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 398
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
i każe jej wierzyć: wszakże z tym dokładem/ aby nie inaczej Ewangeliej wierzyli/ jedno jako ją sam Mahomet w Alkoranie wyłożył. A żeby się i z tego wywiódł/ czemu się z drugiemi Chrześcijany w rozumieniu Ewangeliej nie zgadza/ wynalazł tę wymówkę/ potwarzając nas Chrześcijany/ żeśmy nauki Chrystusowej odstąpili/ i Ewangelią pofałszowali: przeto udaje nas w Alkoranie za fałszywe Chrześcijany/ niewierne/ i pisma ś. fałszerze. tak Azoara 5. 12. 14. 27. 32. i w inszych. A do tego często a gęsto Chrześcijanom przymawia/ ganiąc to w nich/ że Ojców swoich świętych naśladują/ nauki i podania ich/ i
y każe iey wierzyć: wszákże z tym dokłádem/ áby nie ináczey Ewángeliey wierzyli/ iedno iáko ią sam Máhomet w Alkoranie wyłożył. A żeby się y z tego wywiodł/ czemu się z drugiemi Chrześćiány w rozumieniu Ewángeliey nie zgadza/ wynálazł tę wymowkę/ potwarzáiąc nas Chrześćiány/ żesmy nauki Chrystusowey odstąpili/ y Ewángelią pofałszowáli: przeto vdáie nas w Alkoranie zá fałszywe Chrześćiany/ niewierne/ y pismá ś. fałszerze. ták Azoara 5. 12. 14. 27. 32. y w inszych. A do tego często á gęsto Chrześćiánom przymawia/ gániąc to w nich/ że Oycow swoich swiętych náśláduią/ náuki y podánia ich/ y
Skrót tekstu: SkarMes
Strona: 1
Tytuł:
Mesjasz nowych Arianów wedle Alkoranu Tureckiego
Autor:
Piotr Skarga
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
Samosatenus/ to Mahomet/ to Gentilis/ to Budny/ to Czechowic/ to P. M. i inszy także wołają. A takiż to ma być sędzia/ co go każdy na swą stronę przewróci/ a on za każdym skaże by nagorzej wierzył? Takiegoć to sędziego radzi heretycy mają/ co tego dekreta mogą pofałszować/ przewrócić/ a sędzia aby milczał. Ariani starzy czytali pisma nowi także czytają a przecię się na wykład nie zgadzają. Mesjasz nowych Arianów[...] no jako He[...] sądzi. Fol: 410.
Wymawia się P. M. tym/ że też w Rzeczypospolitej/ miedzy temi którzy sędziego mają/ zgoda nie bywa/ a przecię
Sámosátenus/ to Máhomet/ to Gentilis/ to Budny/ to Czechowic/ to P. M. y inszy tákże wołáią. A tákiż to ma być sędźia/ co go káżdy ná swą stronę przewroći/ á on zá káżdym skaże by nagorzey wierzył? Tákiegoć to sędźiego rádźi heretycy máią/ co tego dekretá mogą pofałszowáć/ przewroćić/ á sędźia áby milczał. Ariani stárzy czytali pismá nowi także czytáią á przećię się ná wykład nie zgadzaią. Messyasz nowych Aryanow[...] no iáko He[...] sądźi. Fol: 410.
Wymawia się P. M. tym/ że też w Rzeczypospolitey/ miedzy temi ktorzy sędźiego máią/ zgodá nie bywa/ á przećię
Skrót tekstu: SkarMes
Strona: 18
Tytuł:
Mesjasz nowych Arianów wedle Alkoranu Tureckiego
Autor:
Piotr Skarga
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
jego nie jest własne/ a obiecał się dać nauczyć. Otóz mu pokazano/ że nie jest własne Apostołskie/ ale własne jego samego/ abo Mahometowe: a to naprzód samemi słowy Ewangeliej ś. które sobie P. M. obrał za sędziego: ale że tego sędziego dekreta swemi wykładami i przylepianiem inszego pisma zaćmił i pofałszował: stawił mu świadki Ojce śś. któryż przez te szesnaście set lat wyświadczali/ że to Ewangelią Apostołowie tak po Chrześcijańsku wyłożyli. a dałże się nauczyć? by kąska. Nikogo on nie słucha/ jedno Mahometa: to jego mistrz/ to doktor i pisma wykładacz. Cóż na to P. M.?
iego nie iest własne/ á obiecał się dáć náuczyć. Otoz mu pokazano/ że nie iest własne Apostolskie/ ále własne iego sámego/ abo Máhometowe: a to naprzod sámemi słowy Ewángeliey ś. ktore sobie P. M. obrał zá sędźiego: ále że tego sędźiego dekretá swemi wykłádámi y przylepiániem inszego pismá záćmił y pofałszował: stáwił mu świádki Oyce śś. ktoryż przez te szesnaśćie set lat wyświadczáli/ że to Ewángelią Apostołowie ták po Chrześćiáńsku wyłożyli. á dałże się náuczyć? by kąská. Nikogo on nie słucha/ iedno Mahometá: to iego mistrz/ to doktor y pisma wykłádácz. Coż ná to P. M.?
Skrót tekstu: SkarMes
Strona: 22
Tytuł:
Mesjasz nowych Arianów wedle Alkoranu Tureckiego
Autor:
Piotr Skarga
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
, Jakuba, do 12. Patriarchów, z których rectâ Lineâ CHRYSTUS Pan descendit. I to otym notandum Języku ex mente Abuleńskiego Biskupa Alfonsa Tostata, iż był przedtym daleko bogatszy w słowa i doskonalszy, albowiem Żydzi w długą zaprowadzeni niewolę osobliwie Babilońską między różnemi zostając Narodami i Językami, swój nie jako nadpsowali, pofałszowali: Z tej racyj Pismo Z. Esdras Scriptor eruditissimus et in Lege DEI versatissimus, z niewoli wybawionym Żydom musiał tłumaczyć, Hebrajskim samym czystym Językiem olim pisane, od Żydów przez lat 70, dużo zapomniane, albo długością czasu dla nich stające się trudne do zrozumienia, dobrze eksplikować. Oprócz tedy czystej Hebrajskiej mowy w samym
, Iakuba, do 12. Patryárchow, z ktorych rectâ Lineâ CHRYSTUS Pan descendit. Y to otym notandum Ięzyku ex mente Abulenskiego Biskupa Alfonsa Tostata, iż był przedtym daleko bogatszy w słowá y doskonálszy, albowiem Zydźi w długą záprowádzeni niewolę osobliwie Babylonską między rożnemi zostaiąc Národami y Ięzykami, swoy nie iako nadpsowáli, pofałszowáli: Z tey rácyi Pismo S. Esdras Scriptor eruditissimus et in Lege DEI versatissimus, z niewoli wybawionym Zydom musiał tłumaczyć, Hebráyskim samym czystym Ięzykiem olim pisane, od Zydow przez lát 70, dużo zápomniane, albo długością czasu dla nich staiące sie trudne do zrozumienia, dobrze explikowáć. Oprocz tedy czystey Hebráyskiey mowy w samym
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 747
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
przesyłają, inwidią nam u K. J. M. jednają, nas i K. J. M. z senatem wadzą i są tacy jako one sorices albo tineae, on bezecny mól, który cicho i niewidomie drogą suknię psuje. Tak ty właśnie, zoile, co koła naszego szlacheckiego cicho i niewidomie popsowawszy i pofałszowawszy vota nasze, oddałeś je do dworu pastwiąc się fałszem nad szczerością naszą, którąśmy tu ojczyźnie służyli. Azam ja na cię, zoile zdrajco, nie wołał na przeszłym sejmiku: erige aures, Pamphile, słuchaj a słuchaj puris et intactis auribus, że my jako ludzie wolni w powinności swej u K.
przesyłają, inwidyją nam u K. J. M. jednają, nas i K. J. M. z senatem wadzą i są tacy jako one sorices albo tineae, on bezecny mól, który cicho i niewidomie drogą suknię psuje. Tak ty właśnie, zoile, co koła naszego ślacheckiego cicho i niewidomie popsowawszy i pofałszowawszy vota nasze, oddałeś je do dworu pastwiąc się fałszem nad szczerością naszą, którąśmy tu ojczyźnie służyli. Azam ja na cię, zoile zdrajco, nie wołał na przeszłym sejmiku: erige aures, Pamphile, słuchaj a słuchaj puris et intactis auribus, że my jako ludzie wolni w powinności swej u K.
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 470
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957
pierwej trzeba przeczytać/ temu ktoby miał wolą rzeczom przeczyć.
Jako Historie są popsowane; a co w nich zostało wiary godnego, Rozdział Pierwszy. JAwna rzecz jest uważny Czytelniku/że pierwotną według Herosa Scytycką Istorią lubo istą rzecz/ jako się co na świecie i kiedy działo: tak barzo niepomiarkowane afekty ludzkie cudzej sławy pofałszowały/ aż ledwie co w niej zostało z głosu pospolitego/ czemuby rozum wierzyć pozwalał. Naprzód a bowiem Egipscy Chamiani sławną onę u Historyków sporkę o starożytność rodzaju z Scytami Przodkami naszemi długo wiodąc/ skoro przemożeni byli/ znowu ciże w Babilonie (chcąc piórkiem połatać nagości dziedzicznego swego po Chamie przeklęctwa w poddaństwo Scytom przez Jafeta
pierwey trzebá przeczytáć/ temu ktoby miał wolą rzeczom przeczyć.
Iáko Historye są popsowáne; á co w nich zostáło wiáry godnego, Rozdział Pierwszy. IAwna rzecz iest vważny Czytelniku/że pierwotną według Herosa Scytycką Istoryą lubo istą rzecz/ iáko się co ná świećie y kiedy dźiało: ták bárzo niepomiárkowáne áffekty ludzkie cudzey sławy pofałszowáły/ áż ledwie co w niey zostáło z głosu pospolitego/ czemuby rozum wierzyć pozwalał. Naprzod á bowiem AEgyptscy Chámiani sławną onę v Historykow sporkę o stárożytność rodzáiu z Scythámi Przodkámi nászemi długo wiodąc/ skoro przemożeni byli/ znowu ćiże w Bábylonie (chcąc piorkiem połátáć nágośći dźiedźicznego swego po Chámie przeklęctwá w poddáństwo Scythom przez Iáphetá
Skrót tekstu: DembWyw
Strona: 7
Tytuł:
Wywód jedynowłasnego państwa świata
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Drukarnia:
Jan Rossowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
języki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1633
Data wydania (nie wcześniej niż):
1633
Data wydania (nie później niż):
1633
w niej zostało z głosu pospolitego/ czemuby rozum wierzyć pozwalał. Naprzód a bowiem Egipscy Chamiani sławną onę u Historyków sporkę o starożytność rodzaju z Scytami Przodkami naszemi długo wiodąc/ skoro przemożeni byli/ znowu ciże w Babilonie (chcąc piórkiem połatać nagości dziedzicznego swego po Chamie przeklęctwa w poddaństwo Scytom przez Jafeta idącym) wszytkie Istorią pofałszowali: pokazując przeciw Pismu Z. i oczywistej prawdzie pierwotne Panowanie Światu w rękach poddaństwa Jafetczykom Chamianów Babilońskich. Z tądże ich świat zowie Chaldoei, miasto Chwałdoi/ jakoby cudzą chwałę bojącemi. A Steph: Carolus in suo Dictionario Historico mówi Berosus Babylonius cum Notarius et Scriba publicus fuisset, omnem Chaldaicam defloruit Historiam etc. et ipsum
w niey zostáło z głosu pospolitego/ czemuby rozum wierzyć pozwalał. Naprzod á bowiem AEgyptscy Chámiani sławną onę v Historykow sporkę o stárożytność rodzáiu z Scythámi Przodkámi nászemi długo wiodąc/ skoro przemożeni byli/ znowu ćiże w Bábylonie (chcąc piorkiem połátáć nágośći dźiedźicznego swego po Chámie przeklęctwá w poddáństwo Scythom przez Iáphetá idącym) wszytkie Istoryą pofałszowáli: pokázuiąc przećiw Pismu S. y oczywistey prawdźie pierwotne Pánowánie Swiátu w rękách poddáństwá Iáphetczykom Chámiánow Babylońskich. Z tądże ich świát zowie Chaldoei, miásto Chwałdoi/ iákoby cudzą chwałę boiącemi. A Steph: Carolus in suo Dictionario Historico mowi Berosus Babylonius cum Notarius et Scriba publicus fuisset, omnem Chaldaicam defloruit Historiam etc. et ipsum
Skrót tekstu: DembWyw
Strona: 7
Tytuł:
Wywód jedynowłasnego państwa świata
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Drukarnia:
Jan Rossowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
języki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1633
Data wydania (nie wcześniej niż):
1633
Data wydania (nie później niż):
1633
Hajduka. Dziećmi się swymi brzydzą i nienawidzą.
Co powiem o miłości ku dzieciom? nie dziw to Że się w obcych nie kocha ale w swoich własnych Że się nie kocha/ to dziw/ i cud nad cudami/ A nie tylko nie kocha/ ale się i brzydzi/ A szkaradzie oszuka/ albo wszytko wydrze Pofałszowawszy w Księgach oprawę Mężową Alboli dożywocie. O takie nie trudno Co Wdowami po śmierci w czwarty tydzień idą Za Mąż/ i to przed czasem coś ad rationem Zabrawszy od Młodzieńca; Krew nic niepomoże I bliskie parantelle, i powinnowactwa/ Zręczniej przed ślubem zabrać na Regestr/ aby tym Snadniejsza była w Rzymie dyspensa i
Hayduka. Dźiećmi się swymi brzydzą y nienawidzą.
Co powiem o miłośći ku dźiećiom? nie dźiw to Że się w obcych nie kocha ále w swoich własnych Że się nie kocha/ to dźiw/ y cud nád cudámi/ A nie tylko nie kocha/ ále się y brzydźi/ A szkáradźie oszuka/ álbo wszytko wydrze Pofałszowawszy w Xięgách oprawę Mężową Alboli dożywoćie. O tákie nie trudno Co Wdowámi po śmierći w czwarty tydźień idą Zá Mąsz/ y to przed czásem coś ad rationem Zabrawszy od Młodźieńcá; Krew nic niepomoże Y bliskie parantelle, y powinnowáctwá/ Zręczniey przed ślubem zabráć ná Regestr/ áby tym Snadnieysza była w Rzymie dyspensa y
Skrót tekstu: OpalKSat1650
Strona: 41
Tytuł:
Satyry albo przestrogi do naprawy rządu i obyczajów w Polszcze
Autor:
Krzysztof Opaliński
Miejsce wydania:
Amsterdam
Region:
zagranica
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650