Są wyciśnione. Ach sroga żałości! Mieć pogotowiu Alkiermes dla mdłości/ P. Och. Zwykłe Małżeńskiej pobożności dziło. Zagrzebszy wziemię/ z głowy nam ubyło; Jakoż/ i dobrze. Teraźniejszy żywy Powrotu twego snadź czeka tęskliwy. Acz widzę gości jedzie grzecznych siła Pono z Warsztatu Marsowego dziła: A na ten pogłos iześ świeza Wdowa. Pozal się Boże/ skwapliwego słowa. Dam. Pozal się Boże/ i kto jeno Żywy Mojej niedoli/ i rady skwapliwy Snadź Wiedma smoczym określiwszy zębem/ Dom mój/ przez czary była Dziewosłębem. Snadź Tyzyfona nie stułą lecz pętem/ Umotała mię związkiem tym przeklętem. Ja dziś na żywą młodź gdy
Są wyćiśnione. Ach sroga záłośći! Mieć pogotowiu Alkiermes dla mdłośći/ P. Och. Zwykłe Małzeńskiey pobożnośći dźiło. Zágrzebszy wźiemię/ z głowy nam vbyło; Iákosz/ y dobrze. Teráźnieyszy żywy Powrotu twego snadź czeka tęskliwy. Acz widzę gośći iedźie grzecznych śiła Pono z Wársztátu Mársowego dźiłá: A ná ten pogłos iześ świeza Wdowá. Pozal się Boże/ skwápliwego słowá. Dam. Pozal się Boże/ y kto ieno Zywy Moiey niedoli/ y rády skwápliwy Snadź Wiedmá smoczym określiwszy zębem/ Dom moy/ przez czáry byłá Dźiewosłębem. Snadź Tyzyphoná nie stułą lecz pętem/ Vmotáłá mię związkiem tym przeklętem. Ia dźiś ná żywą młodź gdy
Skrót tekstu: KochProżnLir
Strona: 187
Tytuł:
Liryka polskie
Autor:
Wespazjan Kochowski
Drukarnia:
Wojciech Górecki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1674
Data wydania (nie wcześniej niż):
1674
Data wydania (nie później niż):
1674
swojemu do zwyczajnego dzieła wojennego obrócił się/ naradzając się z Kanclerze/ i innemi PP. Senatorami/ co w drodze czynić? co w potrzebie/ jeżeliby nastąpił nieprzyjaciel? więc co tylko postanowił Pułkownikom Rotmistrzom i celniejszemu Rycerstwu/ ogłosić przykazał. Gdy się ten dzień skłaniał ku wieczorowi/ niewiedzieć z szczyjej powieści/ pogłos runął po obozie/ iż nieprzyjaciel błisko w kilkoro zasadził się; i pod obóz się wali/ a przeto z rozkazania K. I. M. aby dostateczniejsza i prawdziwa powieść nowinę taką potwierdziła/ wyprawuje Kanclerz Marka Gdeszyńskiego/ żołnierza i Rotmistrza doświadczonego/ który wielekroć na podjazdach szczęśliwie stawał/ czym zajednał sobie wysokie zalecenia;
swoiemu do zwycżáynego dźiełá woiennego obroćił się/ nárádzáiąc się z Kánclerzé/ y innemi PP. Senatorámi/ co w drodze cżynić? co w potrzebie/ ieżeliby nástąpił nieprzyiaciel? więc co tylko postánowił Pułkownikom Rotmistrzom y celnieyszemu Rycerstwu/ ogłośić przykazał. Gdy się ten dźień skłániał ku wiecżorowi/ niewiedźieć z szcżyiey powieśći/ pogłos runął po oboźie/ iż nieprzyiaćiel błisko w kilkoro zásádźił się; y pod oboz się wáli/ á przeto z roskazánia K. I. M. áby dostátecżnieysza y prawdźiwa powieść nowinę táką potwierdźiłá/ wypráwuie Kánclerz Márká Gdeszyńskiego/ żołnierzá y Rotmistrzá doświádcżonego/ ktory wielekroć ná podiázdách szcżęśliwie stawał/ cżym záiednał sobie wysokie zálecenia;
Skrót tekstu: PastRel
Strona: B
Tytuł:
Relacja chwalebnej expedycjej
Autor:
J. Pastorius
Tłumacz:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
uprzedzi Kędy o sześciu Pułkach wiedział bitnych I aparatach na bój, starozytnych. CI. Które był Cezar na Party tam złożył Lecz że je z Wojną Dolabelli dadzą Myślił, jakby się nad nimi przełozył Przeciągnąwszy ich bowiem pod swą władzą Łacnoby niemi Rzym skłocony pozył Skoro się morzem wyższym przeprowadzą Do Włoch; w tym gruchnie pogłos, ze Getowie Macedonią plondrują w obłowie. CII. Zaczym o Wojsko Senatu uprasza Anton; żeby się mścił nad buntowniki Ze Cezar wprzód miał na nich iść; rozgłasza Niźli na Party; gotowe tam szyki Więc łacno niemi łotrów tych pospłasza I do mieszkanej powgania Tauryki Lecz Senat, jeśli czynią te zabiegi Getowie; na to
uprzedzi Kędy ó sześciu Pułkach wiedział bitnych I apparatach na boy, starozytnych. CI. Ktore był Caezar na Parthy tam złozył Lecz że ie z Woyną Dolabelli dadzą Myslił, iakby się nad ńimi przełozył Przeciągnąwszy ich bowiem pod swą władzą Łacnoby niemi Rzym skłocony pozył Skoro się morzem wyzszym przeprowadzą Do Włoch; w tym gruchnie pogłos, ze Getowie Macedonią plondruią w obłowie. CII. Zaczym o Woysko Senatu uprasza Anton; zeby się mśćił nad buntowniki Ze Caezar wprzod miał na nich iść; rozgłasza Nizli na Party; gotowe tam szyki Więc łacno niemi łotrow tych pospłasza I do mieszkaney powgania Tauryki Lecz Senat, iesli czynią te zabiegi Getowie; na to
Skrót tekstu: ChrośKon
Strona: 81
Tytuł:
Pharsaliej... kontynuacja
Autor:
Wojciech Stanisław Chrościński
Drukarnia:
Klasztor Oliwski
Miejsce wydania:
Oliwa
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1693
Data wydania (nie później niż):
1693