pozwoliła.
Wyszła za dozwoleniem. Wtym kota potkała, Dziwuje się, iż nigdy przedtym nie widała
Takiego zwierza. Wtym kot łasząc się na ziemię Przypadł, z dawna wątróbkę mając na to plemię. Chce mysz porwać. A wtym kur, przyskoczywszy z boku, Rozpędzi się ku myszy ze wszystkiego skoku. Skrzydła roztopierzywszy, pograć myślił z myszą,
Lecz mysz, kura się zląkszy, wnet uciekła w ciszą, Do jamy. Pyta matka: przeczby tak strwożona Była? - Rzecze mysz: „Ze dwu miar jestem strapiona. Widziałam zwierząt dwoje: jedno oczy miało Równe gwiazdom wesołym, i tak mi się zdało, Że sierścią swoją
pozwoliła.
Wyszła za dozwoleniem. Wtym kota potkała, Dziwuje się, iż nigdy przedtym nie widała
Takiego źwierza. Wtym kot łasząc się na ziemię Przypadł, z dawna wątróbkę mając na to plemię. Chce mysz porwać. A wtym kur, przyskoczywszy z boku, Rozpędzi się ku myszy ze wszystkiego skoku. Skrzydła roztopierzywszy, pograć myślił z myszą,
Lecz mysz, kura się zląkszy, wnet uciekła w ciszą, Do jamy. Pyta matka: przeczby tak strwożona Była? - Rzecze mysz: „Ze dwu miar jestem strapiona. Widziałam źwierząt dwoje: jedno oczy miało Równe gwiazdom wesołym, i tak mi się zdało, Że sierścią swoją
Skrót tekstu: VerdBłażSet
Strona: 23
Tytuł:
Setnik przypowieści uciesznych
Autor:
Giovanni Mario Verdizzotti
Tłumacz:
Marcin Błażewski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1608
Data wydania (nie później niż):
1608
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Wilhelm Bruchnalski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1897
Niektórzy tedy tego miasta Studenci z tą namową szli w pole grać/ iż którzyby we grze przegrali/ żeby za piwo które tego wieczora zwyciężcy wypiją/ oni sami zapłacili. Gdy tedy na tej grze aż do wieczora trwali/ i już się rozejśdź mieli/ alić jeden z nich wódz do złego rzekł. Jeszcze zraz pograjmy/ a kto wygra/ żeby mógł/ co chce drugim rozkazać. Ktoby zaś rozkazania wypełnić się zbraniał/ żeby wieczerzą dla nas wszytkich swym kosztem nagotował. Podobał się wszytkim ten wynalazek każdy z nich z wielką pilnością zwyciężcą być usiłował. Lecz iż pospolicie szczęście służy złośliwym/ ten który był ze wszytkich nagorszy/ za
Niektorzy tedy tego miástá Studenći z tą namową szli w pole gráć/ iż ktorzyby we grze przegráli/ żeby zá piwo ktore tego wieczorá zwyćiężcy wypiią/ oni sámi zápłáćili. Gdy tedy ná tey grze áż do wieczorá trwáli/ y iuż sie rozeyśdź mieli/ álić ieden z nich wodz do złego rzekł. Iescze zraz pograymy/ á kto wygra/ żeby mogł/ co chce drugim roskazáć. Ktoby záś roskazánia wypełnić sie zbraniał/ żeby wieczerzą dla nas wszytkich swym kosztem nágotował. Podobał sie wszytkim ten wynálazek káżdy z nich z wielką pilnośćią zwyćiężcą bydź vśiłował. Lecz iż pospolićie sczęśćie służy złośliwym/ ten ktory był ze wszytkich nagorszy/ zá
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 50
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612