kochani uczniowie – Apostołowie. Po nich rycerstwo, święci męczennicy, świadkowie prawdy, nieba gwałtownicy, którzy dla Boga z chęcią umierali, krew przelewali. Po tych korony wzięli Doktorowie, mistrzowie ducha, nauczycielowie, co przez ciemności dusze prowadzili, onym świecili. Idą wyznawcy, co światem gardzili, ciało swe martwiąc, czarta pohańbili, w ubogich, żyjąc, Chrystusa karmili, dobrze czynili. Panienki czyste w chwale następują, te się wszytkiemu niebu prezentują w dziewiczym kwiecie, w wieńcach niezwiędnionych, w raju robionych; te osobliwą chwałę swoję mają, iż Barankową pieśń same śpiewają i chodzą za nim jak oblubienice, czyste dziewice. Mat. 8,
kochani uczniowie – Apostołowie. Po nich rycerstwo, święci męczennicy, świadkowie prawdy, nieba gwałtownicy, którzy dla Boga z chęcią umierali, krew przelewali. Po tych korony wzięli Doktorowie, mistrzowie ducha, nauczycielowie, co przez ciemności dusze prowadzili, onym świecili. Idą wyznawcy, co światem gardzili, ciało swe martwiąc, czarta pohańbili, w ubogich, żyjąc, Chrystusa karmili, dobrze czynili. Panienki czyste w chwale następują, te się wszytkiemu niebu prezentują w dziewiczym kwiecie, w wieńcach niezwiędnionych, w raju robionych; te osobliwą chwałę swoję mają, iż Barankową pieśń same śpiewają i chodzą za nim jak oblubienice, czyste dziewice. Matth. 8,
Skrót tekstu: BolesEcho
Strona: 112
Tytuł:
Przeraźliwe echo trąby ostatecznej
Autor:
Klemens Bolesławiusz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jacek Sokolski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
czuła; aż jeno Agnus Dei wspomniane przyłożono do niej, wlot uczuła męki, bo czariód niej uciekły Delrio z relacyj X Oliweriusza Prowincjała w Belgium. Święty Hilarion Opat woźnicy jednego, czarownicze zamysły wodą święconą pozbył, jako świadczy Z. Augustyn w życiu jego; Z. Makariusz także wszytkie czartowskie i czarownicze sztuki zniósł i pohańbił, mocą święconej wody, jako świadczy Palladius in Historia Lausiaca. Temi rzeczy czart odstraszony, loca arida et inaquosa inhabitat. Mathaei cap 12. Szóste remedium pewnych ziół zażywanie, które naturalną mają moc leczenia, do- O Remediach przeciw Czarum.
pieroż przy ich egzorcyzmowaniu, poswięceniu, jako to Rosiczki ziela Ros solis, Rorida
czuła; aż ieno Agnus Dei wspomniane przyłożono do niey, wlot uczuła męki, bo czaryod niey uciekły Delrio z relácyi X Oliweriusza Prowincyała w Belgium. Swięty Hilarion Opat woznicy iednego, czarownicze zamysły wodą swięconą pozbył, iako swiadczy S. Augustyn w życiu iego; S. Makariusz tákże wszytkie cżartowskie y czarownicze sztuki zniosł y pohańbił, mocą swięconey wody, iako swiadczy Palladius in Historia Lausiaca. Temi rzeczy czart odstraszony, loca arida et inaquosa inhabitat. Mathaei cap 12. Szoste remedium pewnych zioł zażywanie, ktore naturalną maią moc leczenia, do- O Remediach przeciw Czarum.
pieroż przy ich exorcyzmowaniu, poswięceniu, iako to Rosiczki ziela Ros solis, Rorida
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 258
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
wieszają. II
Rada sasów wileńskich wszytka się zmówiła, By starego ministra z zboru wysadziła. Ale trudno szalbierza podchwycić biegłego, Trudniej niżeli lisa ułowić starego. Co go z drugimi łowił sam pozostał w sieci. A Kruż brodą jako lis żółtą w zborze świeci. III
Chciał nowotny minister zwyciężyć starego, Ale sam zwyciężony, pohańbion od niego. Nie wiedział Junk nieborak jako barzo smoli Stary kocieł i barzo gdy dogrzeje boli. IV
Laicy nad duchownym chcieli mieć starszeństwo, Ale on wypowiedział śmiele posłuszeństwo. - "Kapłan u Żydów władał co rzezał barany,
A jam tańszy co tworze chleb z ciałem zmieszany?" To gdy mówił, tak mocnym
wieszają. II
Rada sasów wileńskich wszytka się zmówiła, By starego ministra z zboru wysadziła. Ale trudno szalbierza podchwycić biegłego, Trudniej niżeli lisa ułowić starego. Co go z drugimi łowił sam pozostał w sieci. A Kruż brodą jako lis żółtą w zborze świeci. III
Chciał nowotny minister zwyciężyć starego, Ale sam zwyciężony, pohańbion od niego. Nie wiedział Junk nieborak jako barzo smoli Stary kocieł i barzo gdy dogrzeje boli. IV
Laicy nad duchownym chcieli mieć starszeństwo, Ale on wypowiedział śmiele posłuszeństwo. - "Kapłan u Żydów władał co rzezał barany,
A jam tańszy co tworze chleb z ciałem zmieszany?" To gdy mówił, tak mocnym
Skrót tekstu: DolBitKontr
Strona: 312
Tytuł:
Bitwa ministrów saskich
Autor:
Matyjasz Doliwski
Drukarnia:
Drukarnia Bazylianów
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pisma religijne, satyry
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1641
Data wydania (nie wcześniej niż):
1641
Data wydania (nie później niż):
1641
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Kontrreformacyjna satyra obyczajowa w Polsce XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Zbigniew Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Gdańskie Towarzystwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1968
/ jak żyć/ tak umrzeć. Ten Tales ubogi był/ tylko uczeniem się bawiąc. Imienia żadnego nie żądał. Gdy się z niego niektórzy naśmiewali/ iż był ubogim/ choć Mędrcem nazwan: a iżby mu jego mądrość niepożyteczna była? Tam on używając dowcipu swego/ aby te którzy się z niego naśmiewali/ mógł pohańbić. Patrząc na gwiazdy/ których dobrze świadom był. I poznał/ że drugiego roku Oliwa niemiała się zrodzić/ której przeszłego dostatkiem było. Tedy zimie póki jeszcze Oliwy dosyć było/ we dwu mieściech/ w Milecie/ a w Chio wiele jej a barzo tanie nakupił. Potym roku drugiego którego się nie zrodziła/
/ iák żyć/ ták vmrzeć. Ten Tháles vbogi był/ tylko vcżeniem się báwiąc. Imienia żadnego nie żądał. Gdy się z niego niektorzy náśmiewáli/ iż był vbogim/ choć Mędrcem názwan: á iżby mu iego mądrość niepożytecżna byłá? Tám on vżywáiąc dowćipu swego/ áby te ktorzy się z niego náśmiewáli/ mogł poháńbić. Pátrząc ná gwiazdy/ ktorych dobrze świádom był. Y poznał/ że drugiego roku Oliwá niemiáłá się zrodźić/ ktorey przeszłego dostátkiem było. Tedy źimie poki ieszcże Oliwy dosyć było/ we dwu mieśćiech/ w Milecie/ á w Chio wiele iey á bárzo tanie nákupił. Potym roku drugiego ktorego się nie zrodźiłá/
Skrót tekstu: BudnyBPow
Strona: 45
Tytuł:
Krotkich a wezłowatych powieści [...] księgi IIII
Autor:
Bieniasz Budny
Drukarnia:
Piotr Blastus Kmita
Miejsce wydania:
Lubcz
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
filozofia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
Cesarza I. M. Króla Węgierskiego/ i niewinna krew Królewicza/ z Arcyksiążęcia/ i wszytek Dom Rakuski/ wykorzenić i wygubić mieli. Ale Bóg wszechmogacy i miłosierny/ obrońca sprawiedliwych/ i w nim jedyną nadzieję pokładających/ który na tak brzydkie okrucieństwo dalej patrzyć niechciał/ odkrył jego i Adherentów złośliwe praktyki/ i pohańbił tego/ który nie tylko Dom Rakuski/ ale i wszytko Rzymskie Państwo Rzeszy Niemieckiej/ pod tyrańską niewolą porzucić chciał/ i obce Państwo wprowadzić: przez coby wszytko Chrześcijaństów wielką szkodę było poniosło. Gdy tedy Frydlańczyk rozumiał/ że jego consilia przez Szafenberga do skutku przyszły/ i że mu niczego niedostawa/ tylko żeby
Cesárzá I. M. Krolá Węgierskiego/ y niewinna krew Krolewicá/ z Arcykśiążęćiá/ y wszytek Dom Rákuski/ wykorzenić y wygubić mieli. Ale Bog wszechmogacy y miłośierny/ obrońcá spráwiedliwych/ y w nim iedyną nádźieię pokłádáiących/ ktory ná ták brzydkie okrućieństwo dáley pátrzyć niechćiał/ odkrył iego y Adhaerentow złośliwe práktyki/ y pohańbił tego/ ktory nie tylko Dom Rákuski/ ále y wszytko Rzymskie Páństwo Rzeszy Niemieckiey/ pod tyráńską niewolą porzućić chćiał/ y obce Páńśtwo wprowádźić: przez coby wszytko Chrześćiáńśtow wielką szkodę było poniosło. Gdy tedy Frydláńczyk rozumiał/ że iego consilia przez Száffenbergá do skutku przyszły/ y że mu niczego niedostawa/ tylko żeby
Skrót tekstu: RelWall
Strona: A2v
Tytuł:
Krótka ale prawdziwa relacja rzeczy, które [...] z Olbrachtem Wallensteinem [...] na świat się pokazały
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia wdowy po Janie Rossowskim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1634
Data wydania (nie wcześniej niż):
1634
Data wydania (nie później niż):
1634
król na artykuły wasze pozwolił, albo wżdy przyjął je łaskawie,
o nich się umawiał, asekuracją do sejmu dał, toby było rationabile sejmem się kontentować. Ale król nie tylko nie przyjął waszych artykułów, nie tylko nic wam z nich nie pozwolił, nie tylko asekuracji nie dał, ale was z artykułami zelżył, pohańbił, respons surowy, a prawie wam odpowiedni, posłał, skonfederowawszy się, pro perduellibus wras osądziwszy, z wojskiem ruszył się na was, grzbietów braciej waszych ustępujących grotami ledwie nie sięgał, drugich imano, wiązano, krew rozlewano, prawie hostilibus nacierano armis, wszystko, coście jedno pro republica czynili, wydarto,
król na artykuły wasze pozwolił, albo wżdy przyjął je łaskawie,
o nich się umawiał, asekuracyą do sejmu dał, toby było rationabile sejmem się kontentować. Ale król nie tylko nie przyjął waszych artykułów, nie tylko nic wam z nich nie pozwolił, nie tylko asekuracyej nie dał, ale was z artykułami zelżył, pohańbił, respons surowy, a prawie wam odpowiedni, posłał, skonfederowawszy się, pro perduellibus wras osądziwszy, z wojskiem ruszył się na was, grzbietów braciej waszych ustępujących grotami ledwie nie sięgał, drugich imano, wiązano, krew rozlewano, prawie hostilibus nacierano armis, wszystko, coście jedno pro republica czynili, wydarto,
Skrót tekstu: PrzestPotrzCz_II
Strona: 157
Tytuł:
Przestroga Rzpltej potrzebna, którą kanclerz on Zamoyski dwiema szlachcicom godnym wiary, ukazawszy się niedawno, in publicum podać i komu należy, odnieść kazał
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
epika
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
/ gdzieby im nie opierały się siły i potężność Katolików. Piątej części, Księgi trzecie.
Nawrócenie nowego świata poczęło się przez zwycięstwa i przez wojny: brało postępek przez kazanie: ma się kontinuować z przydaniem do kazania władzej urzędów i sprawców. Apostołowie nabyli u ludzi kredytu żeby wierzyli Ewangeliej/ przez cuda wielkie/ którymi pohańbili hardość Żydowską/ i wyniosłość Pogańską: abowiem Żydowie przyzwyczaili się byli patrzyć na dziwy i na sprawy przechodzące pospolity bieg niebieski/ i siły przyrodzone: przetoż Z. Paweł mówi/ Iudaei signa quaerunt: i oniż sami: Magister volumus à te signumvidere. Grecy zaś wynosili się z dzielności swej/ którą mieli
/ gdźieby im nie opieráły się śiły y potężność Kátholikow. Piątey częśći, Kśięgi trzećie.
Náwrocenie nowego świátá poczęło się przez zwyćięstwá y przez woyny: bráło postępek przez kazánie: ma się continuowáć z przydániem do kazánia władzey vrzędow y sprawcow. Apostołowie nábyli v ludźi creditu żeby wierzyli Ewángeliey/ przez cudá wielkie/ ktorymi poháńbili hardość Zydowską/ y wyniosłość Pogáńską: ábowiem Zydowie przyzwyczáili się byli pátrzyć ná dźiwy y ná spráwy przechodzące pospolity bieg niebieski/ y śiły przyrodzone: przetoż S. Páweł mowi/ Iudaei signa quaerunt: y oniż sámi: Magister volumus à te signumvidere. Graecy záś wynośili się z dźielnośći swey/ ktorą mieli
Skrót tekstu: BotŁęczRel_V
Strona: 59
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. V
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
wyrzekł: zły duch w sprosnej barzo postaci na miejsce ono przyszedł gdy wszyscy widzieli/ nieszczęsne chłopię porwał/ ale gdzie go zaniósł/ żaden człowiek do tychmiast niewie/ jednak jako ja rozumiem nigdzież jedno do piekła. Epistola Cyrilli ad Augustinum lit: D. Przykład VIII. Hardego bluźniercę maluchnym stworzeniem Pan Bóg dziwnie pohańbił. 84.
W Hiszpaniej/ człowie jeden lekki grał w kostki/ gdy przegrawał/ żałością zjęty dla utraty pieniędzy/ w sercu prosił Pana Boga aby mu dał wygrać/ abo przynamniej swoje odegrać; Ale im więcej się modlił/ tym barziej przegrawał. Aż też tam gdzie się pewnie wygrać spodziewał. Utraciwszy pieniądze/
wyrzekł: zły duch w sprosney bárzo postáći ná mieysce ono przyszedł gdy wszyscy widźieli/ niesczęsne chłopię porwał/ ále gdźie go zániosł/ żaden człowiek do tychmiast niewie/ iednák iáko ia rozumiem nigdźież iedno do piekłá. Epistola Cyrilli ad Augustinum lit: D. PRZYKLAD VIII. Hárdego bluźniercę máluchnym stworzeniem Pan Bog dźiwnie poháńbił. 84.
W Hiszpániey/ człowie ieden lekki grał w kostki/ gdy przegrawał/ żáłosćią zięty dla vtráty pieniędzy/ w sercu prośił Pána Bogá áby mu dał wygráć/ ábo przynamniey swoie odegráć; Ale im więcey sie modlił/ tym bárźiey przegrawał. Aż też tám gdźie sie pewnie wygráć spodźiewał. Vtráćiwszy pieniądze/
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 88
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
szlacheckie i wszeteczeństwa ledwie słychane i łupiestwa nieprzyjacielskie przez tegoż żołnierza i insze wszeteczne krzywoprzysiężce i gwałtowniki a nieprzyjaciele koronne czynił i jeszcze dotąd za nasze pieniądze tychże i takichże chowa, nie odsyła ich na Ukrainę, ale ich przyczynia, petita nasze i cierpliwość naszę barzo długą, którą w nim clementia urodzić miała, pohańbił i zelżył, Prusy przedał, Inflanty miasto oddania Estoniej komu inszemu do swego dziedzicznego królestwa per conniventiam wziąć i zepsować dopuścił, skarby złu pił i rozprószył, pobory i dostatek i ozdobę koronną prawie sciens et volens nieprzyjacielowi koronnemu a swojemu stryjowi w ręce przyniósł, krwią naszą jakoby ex conniventia ręce ich napełnił i tak rozumiejąc,
szlacheckie i wszeteczeństwa ledwie słychane i łupiestwa nieprzyjacielskie przez tegoż żołnierza i insze wszeteczne krzywoprzysiężce i gwałtowniki a nieprzyjaciele koronne czynił i jeszcze dotąd za nasze pieniądze tychże i takichże chowa, nie odsyła ich na Ukrainę, ale ich przyczynia, petita nasze i cierpliwość naszę barzo długą, którą w nim clementia urodzić miała, pohańbił i zelżył, Prusy przedał, Inflanty miasto oddania Estoniej komu inszemu do swego dziedzicznego królestwa per conniventiam wziąć i zepsować dopuścił, skarby złu pił i rozprószył, pobory i dostatek i ozdobę koronną prawie sciens et volens nieprzyjacielowi koronnemu a swojemu stryjowi w ręce przyniósł, krwią naszą jakoby ex conniventia ręce ich napełnił i tak rozumiejąc,
Skrót tekstu: ObjaśPrerogCz_III
Strona: 263
Tytuł:
Objaśnienie prerogatywy stanu rycerskiego względem rokoszu a strasznie przeciwnego zjazdu wiślickiego.
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Koło
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
dzień wychodziła pewna liczba złych duchów z onego ciała. Po kilku dniach pytano diabelstwa/ wieleby ich tam jeszcze zostawało; odpowiedzieli/ iż dwaj. A gdy nie opuszczono nigdy postów i modlitw/ wyszedł na koniec głowa onej ćmy/ i porzucił dziewczynę tak zmordowaną i strapioną/ iż ją rozumiano przez kilka godzin za umarłą. Pohańbiła ta sprawa dziwnie Luterany/ którzy do tego czasu nie mogli nigdy i jednego szatana wygnać: a nie mniej też ucieszyła Chrześcijany/ którzy baczyli/ iż się odnawiają przez kapłany Katolickie/ cuda Apostołskie. Gdy odprawowano Egzorcyzmy/ szatani wychodząc uderzyli z lekka dwu dziwujących się/ jednego w wierzch głowy/ który się zaraz poszedł spowiadać
dźień wychodźiłá pewna liczbá złych duchow z onego ćiáłá. Po kilku dniách pytano dyabelstwá/ wieleby ich tám iescze zostawáło; odpowiedźieli/ iż dwáy. A gdy nie opusczono nigdy postow y modlitw/ wyszedł ná koniec głowá oney ćmy/ y porzućił dźiewczynę ták zmordowáną y strapioną/ iż ią rozumiano przez kilká godźin zá vmárłą. Poháńbiłá tá spráwá dźiwnie Luterany/ ktorzy do tego czásu nie mogli nigdy y iednego szátáná wygnáć: á nie mniey też vćieszyłá Chrześćiány/ ktorzy baczyli/ iż się odnawiáią przez kápłany Kátholickie/ cudá Apostolskie. Gdy odpráwowano Exorcismy/ szátáni wychodząc vderzyli z lekká dwu dźiwuiących się/ iednego w wierzch głowy/ ktory się záraz poszedł spowiádáć
Skrót tekstu: BotŁęczRel_IV
Strona: 29
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. IV
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609