2. Przez któregośmy też przystęp otrzymali wiarą ku tej łasce/ w której stoimy/ i chlubimy się nadzieją chwały Bożej. 3. A nie tylko to, ale się też chlubimy z ucisków: wiedząc/ iż ucisk cierpliwość sprawuje; 4. A cierpliwość doświadczenie; a doświadczenie nadzieję; 5. A nadzieja nie pohańbia: przeto/ iż miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego/ który nam jest dany. 6. Abowiem CHrystus/ gdyśmy jeszcze byliśmy mdłymi/ według czasu umarł za niepobożne. 7. Choć ledwieby kto umarł za sprawiedliwego: wszakże za dobrego snadźby się kto umrzeć ważył. 8.
2. Przez ktoregosmy też przystęp otrzymáli wiárą ku tey łásce/ w ktorey stojimy/ y chlubimy się nádźieją chwały Bożey. 3. A nie tylko to, ále się też chlubimy z ućiskow: wiedząc/ iż ućisk ćierpliwosć spráwuje; 4. A ćierpliwosć doswiadcżenie; á doswiadcżenie nádźieję; 5. A nádźiejá nie poháńbia: przeto/ iż miłosć Boża rozlána jest w sercách nászych przez Duchá Świętego/ ktory nam jest dány. 6. Abowiem CHrystus/ gdysmy jeszcże bylismy mdłymi/ według cżásu umárł zá niepobożne. 7. Choć ledwieby kto umárł zá spráwiedliwego: wszákże zá dobrego snadźby się kto umrzeć ważył. 8.
Skrót tekstu: BG_Rz
Strona: 164
Tytuł:
Biblia Gdańska, List do Rzymian
Autor:
św. Paweł
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
regis w kościele na zamku krakowskim świeca, mocno candelabro infixa, współ się przepadła, signum agitandae victoriae et quasi apparentis przy Rzpltej. Straszne, w oczach ludzkich niepodobne wieże warszawskiej obalenie znaczy victoriam principis, ignominiose victam Rempublicam, k temu że religią swoją ewangelicy wiarę katolicką potłumić chcą a Rzpltą zgubić; jednak nie chcąc pohańbiać P. Bóg kościoła Bożego, na mocnym fundamencie założonego, takowe cudowne zelżenie Rzpltej pokazał. Pokazuje się victoria ostatnia przy Rzpltej znakiem cudownego przez niesłychany grad potłuczenia okien na zamku warszawskim. Stanisław: Ach, mój miły bracie, mać się ku podobieństwu ta praktyka, lecz się nam to nie podobna zda, aby formicae laboriosae
regis w kościele na zamku krakowskim świeca, mocno candelabro infixa, współ się przepadła, signum agitandae victoriae et quasi apparentis przy Rzpltej. Straszne, w oczach ludzkich niepodobne wieże warszawskiej obalenie znaczy victoriam principis, ignominiose victam Rempublicam, k temu że religią swoją ewangelicy wiarę katolicką potłumić chcą a Rzpltą zgubić; jednak nie chcąc pohańbiać P. Bóg kościoła Bożego, na mocnym fundamencie założonego, takowe cudowne zelżenie Rzpltej pokazał. Pokazuje się victoria ostatnia przy Rzpltej znakiem cudownego przez niesłychany grad potłuczenia okien na zamku warszawskim. Stanisław: Ach, mój miły bracie, mać się ku podobieństwu ta praktyka, lecz się nam to nie podobna zda, aby formicae laboriosae
Skrót tekstu: RozSynCz_II
Strona: 143
Tytuł:
Rozmowa synów z matką
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi, pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918