każdy oszukiwać zwykł na tym świecie, ale najbarziej ten, który wiele rozumie o sobie. Byś się Wmć miał spękać chcąc pisać Tragiedye, to temu dosyć uczynić rzecz niepodobna, lepiej Rycerskiego dzieła pilnować, którego Wmć własnym, prawdziwym, i nieodmiennym, jesteś Mistrzem i Profesorem. B. Ej niechajże na wylot pokanceruje Franca tę twoję Poezją, i wszystkich nie polerownych Poetów, dla których mi wypadł dyskurs i narratywa z głowy o najmilszej Damie. Totumfacki przypomniej mi trochę jako się toczyła sprawa. T. Ześ się Wmć zakochał w zacnej jakiejsi Metressie. B. Milcz, milcz, wspomniałem o gorącej miłości, ku sławnej Izabelli
káżdy oszukiwáć zwykł ná tym świećie, ále naybárziey ten, ktory wiele rozumie o sobie. Byś się Wmć miał spękáć chcąc pisać Trágiedye, to temu dosyć vczynić rzecz niepodobna, lepiey Rycerskiego dźiełá pilnowáć, ktorego Wmć własnym, prawdźiwym, y nieodmiennym, iesteś Mistrzem y Professorem. B. Ey niechayże ná wylot pokánceruie Fráncá tę twoię Poezyą, y wszystkich nie polerownych Poetow, dla ktorych mi wypadł dyskurs y nárrátywá z głowy o naymilszey Dámie. Totumfacki przypomniey mi trochę iáko się toczyłá spráwá. T. Ześ się Wmć zákochał w zacney iákieyśi Metresśie. B. Milcz, milcz, wspomniałem o gorącey miłośći, ku sławney Izábelli
Skrót tekstu: AndPiekBoh
Strona: 25
Tytuł:
Bohatyr straszny
Autor:
Francesco Andreini
Tłumacz:
Krzysztof Piekarski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
dialogi
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695