na czerwony złoty. 134. DO TEGOŻ
Wiosna idzie, mój drogi Odrowążu, a ty Będziesz pono skórę chciał odmienić za laty. Wiesz, że jak najciaśniejszej wtenczas szuka dziury, Kiedy się wąż chce zewlec z swojej starej skóry. 135. RŻE BABA
Próżno się snażysz, próżno stroisz bryże, Bo kogo szóste pokarbują krzyże, Niech serce buja, niech głowa szaleje, Zimne szkło, choć w nie gorzałki naleje; I świeca gore, chociaż lichtarz ziębnie. Wyciągaj skórę, niechaj jak na bębnie Wyprawny dobosz, co mu staje pałki, Tłucze, niechaj ją zdruzgoce w kawałki: Cóż mu za korzyść, co stąd za uciecha,
na czerwony złoty. 134. DO TEGOŻ
Wiosna idzie, mój drogi Odrowążu, a ty Będziesz pono skórę chciał odmienić za laty. Wiesz, że jak najciaśniejszej wtenczas szuka dziury, Kiedy się wąż chce zewlec z swojej starej skóry. 135. RŻE BABA
Próżno się snażysz, próżno stroisz bryże, Bo kogo szóste pokarbują krzyże, Niech serce buja, niech głowa szaleje, Zimne szkło, choć w nie gorzałki naleje; I świeca gore, chociaż lichtarz ziębnie. Wyciągaj skórę, niechaj jak na bębnie Wyprawny dobosz, co mu staje pałki, Tłucze, niechaj ją zdruzgoce w kawałki: Cóż mu za korzyść, co stąd za uciecha,
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 260
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
że doskonalej powiem, najprawdziwszy twarzy Boskiej rytrakt trzymająca się pyszno w dystynkcjach wzgarda nasza. Poszarpało nieznośne w panowaniach okrucieństwo, zdarło do szczętu niepomiarkowane w podatkowaniu zdzierstwo i niemiłosierdzie. Zadeptał i stratował szacowny na wymyślne ustawy koń żołnierski, strawił głód i niedostatek, znużyła nieżyzna na złe czasy i wielorakie plagi Boskie praca i charłowanie. Pokarbował lada ciura i opryszek, zarzuciła w rozpacz i desperacyją niesprawiedliwość, bezprawie. Zgoła wszytek człowieka pozór okrutniejszy niż z bestjami leśnymi zagluzował postępek. Nie miałem, mówię, mówić tu o mizernych ubogich charłakach i poddanych naszych, ale że się spytać godzi, dlaczego ich wola Boska stanowi dawnemu i politowaniu swojemu kiedyżkolwiek przywrócić nie
że doskonalej powiem, najprawdziwszy twarzy Boskiej rytrakt trzymająca się pyszno w dystynkcyjach wzgarda nasza. Poszarpało nieznośne w panowaniach okrucieństwo, zdarło do szczętu niepomiarkowane w podatkowaniu zdzierstwo i niemiłosierdzie. Zadeptał i stratował szacowny na wymyślne ustawy koń żołnierski, strawił głód i niedostatek, znużyła nieżyzna na złe czasy i wielorakie plagi Boskie praca i charłowanie. Pokarbował lada ciura i opryszek, zarzuciła w rozpacz i desperacyją niesprawiedliwość, bezprawie. Zgoła wszytek człowieka pozór okrutniejszy niż z bestyjami leśnymi zagluzował postępek. Nie miałem, mówię, mówić tu o mizernych ubogich charłakach i poddanych naszych, ale że się spytać godzi, dlaczego ich wola Boska stanowi dawnemu i politowaniu swojemu kiedyżkolwiek przywrócić nie
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 207
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
zawodzi. I tak bez pożytku i umiejętności, przeszedszy jako przez praszczęta niecierpliwie szkoły, na przestrzeńsze pole do dworu albo do wojska wychodzi. Tamże go dopiero proszę widzieć. Jeżeli się z szkol wyszedszy nie opartolił, zaraz pozna go tegoż dnia każda po burdelach kurwa, rozbierą po sukniach, rynsztunku i porządku szynkarki, pokarbują niedługo debosze i kompanijki, okrzeszą po członkach niestrawne w nieostrożności komplementa, obedrze z czupryny zwada i masłoctwo, postrzeli i oszkaradzi z okna na nocnym burku grom faskowy, szuler do koszuli obedrze, na ostatek mąż od żony zatrąci albo nieforemna okazja na haku zawiesi i w sromotne ramy oprawi. Albo też z wojska sromotnie wytrąbią
zawodzi. I tak bez pożytku i umiejętności, przeszedszy jako przez praszczęta niecierpliwie szkoły, na przestrzeńsze pole do dworu albo do wojska wychodzi. Tamże go dopiero proszę widzieć. Jeżeli się z szkol wyszedszy nie opartolił, zaraz pozna go tegoż dnia każda po burdelach kurwa, rozbierą po sukniach, rynsztunku i porządku szynkarki, pokarbują niedługo debosze i kompanijki, okrzeszą po członkach niestrawne w nieostrożności komplementa, obedrze z czupryny zwada i masłoctwo, postrzeli i oszkaradzi z okna na nocnym burku grom faskowy, szuler do koszuli obedrze, na ostatek mąż od żony zatrąci albo nieforemna okazyja na haku zawiesi i w sromotne ramy oprawi. Albo też z wojska sromotnie wytrąbią
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 214
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
przydłuższy. Gdy tak zaschnie. Miej Książeczkę srebra i złota. A list papierowy białkiem jaja/ albo gumią nasmarowawszy: połóż na złocie albo srebrze/ i przylgnie. Nożykiem ostrym zbytnie srebro oberzniesz do koła. Niech i to zaschnie/ dopiero nożyczkami ostrymi listek posrzebrzony albo pozłocony/ po krajach dokoła na rzniesz/ i jakoby pokarbujesz. Wziąwszy potym dartego jedwabiu/ po niteczce grubszej albo cieńszej/ wedle tego jako nakarbowania bliższe są albo dalsze siebie; koniec jeden za drócik spodem zadzierzgnąwszy/ poprowadzisz nitkę przez posrebrzenie do karbiku zwierzchniego od śrzodku po lewej stronie naprzykład/ i zaraz podle przez karbik/ drugi po prawej stronie z wierzchu ku dołowi; a
przydłuższy. Gdy ták záschnie. Miey Kśiążeczkę srebrá i złotá. A list pápierowy białkiem iáiá/ álbo gumią násmárowawszy: położ ná złoćie álbo srebrze/ i przylgnie. Nożykiem ostrym zbytnie srebro oberzniesz do kołá. Niech i to záschnie/ dopiero nożyczkámi ostrymi listek posrzebrzony álbo pozłocony/ po kraiách dokoła ná rzniesz/ i iákoby pokárbuiesz. Wziąwszy potym dártego iedwábiu/ po niteczce grubszey álbo ćieńszey/ wedle tego iako nakarbowánia bliższe są álbo dalsze siebie; koniec ieden zá droćik spodem zádźierzgnąwszy/ poprowádzisz nitkę przez posrebrzenie do kárbiku zwierzchniego od śrzodku po lewey stronie náprzykład/ i záraz podle przez karbik/ drugi po práwey stronie z wierzchu ku dołowi; á
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 106
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
Potym gips miałko przesiany wodą ciepłą (wlawszy do niej wody owej kłijowej ale nie wiele/ bo gdyby wiele/ toby robota nie rychło schnęła) jak śmietanę/ i wylej miedzy ramy/ w pół naprzykład wysokości ram. Kiełnią subtelną równo rozgarnij/ chustę pod spód podłożywszy. Gdy dobrze uschnie/ ulana sztuka/ pokarbuj one gęsto nozem na krzyż. Znowu wlej gipsu na palec naprzykład wysoko. A przymuśnij kielnią. Gdy uschnie naresuj na niej kwiecie/ zwierżęta/ i coć się podoba/ uczyniwszy linie po brzegu. Miej przy tym dłotka. Nimi według rysowania wybieraj miejsca (skosisto trochę zarzynając) miejsca które mają być naprzykład
Potym gips miáłko prześiany wodą ćiepłą (wláwszy do niey wody owey kłiiowey ále nie wiele/ bo gdyby wiele/ toby robotá nie rychło schnęłá) iák śmietánę/ i wyley miedzy rámy/ w puł náprzykłád wysokośći rám. Kiełnią subtelną rowno rozgárniy/ chustę pod spod podłożywszy. Gdy dobrze uschnie/ ulaná sztuká/ pokárbuy one gęsto nozem ná krzyż. Znowu wley gipsu ná pálec náprzykład wysoko. A przymuśniy kielnią. Gdy uschnie naresuy ná niey kwiećie/ zwierżęta/ i coć się podobá/ uczyniwszy linie po brzegu. Miey przy tym dłotká. Nimi według rysowáńiá wybieráy mieyscá (skośisto trochę zarzynáiąc) mieyscá ktore maią bydź náprzykłád
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 131
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
.
Octu wina/ LImonią/ usiekaj drobno/ Oliwy Rożenków drobnych/ słodkości/ Pieprzu/ Cynamonu/ Soli/ przywarz polej a daj na Stół. Możesz też z Grochem dać/ tak jako Wyzinę. LXXXI. Ryby Słone z Miodownikiem.
Weźmij Szczupaka. słonego/ wypłócz/ we dzwona porąb odwarz zdejmij łuszczkę/ pięknie pokarbuj/ ułóż w kotle/ wsyp Miodowniku tartego/ Wina/ Octu/ Rożenków obojga/ a jeżeli chcesz i Migdałów parżonych/ słodkości/ Pieprzu/ Imbieru/ Cynamonu/ Szafranu/ przywarz a daj na stół LXXXII. Tak Wyzinę gotuj z Miodownikiem. LXXXIII. Kiszki z Ryb Słonych.
Weźmij Szczupaka Słonego/ wypłócz/ odbierż
.
Octu winá/ LImonią/ uśiekay drobno/ Oliwy Rożenkow drobnych/ słodkośći/ Pieprzu/ Cynámonu/ Soli/ przywarz poley a day ná Stoł. Możesz też z Grochem dáć/ ták iáko Wyźinę. LXXXI. Ryby Słone z Miodownikiem.
Weźmiy Szczupaká. słonego/ wypłocz/ we dzwoná porąb odwarz zdeymiy łuszczkę/ pieknie pokárbuy/ vłoż w kotle/ wsyp Miodowniku tártego/ Winá/ Octu/ Rożenkow oboyga/ a ieżeli chcesz y Migdałow párżonych/ słodkośći/ Pieprzu/ Imbieru/ Cynámonu/ Szafranu/ przywarz a day ná stoł LXXXII. Ták Wyźinę gotuy z Miodownikiem. LXXXIII. Kiszki z Ryb Słonych.
Weźmiy Szczupáká Słonego/ wypłocz/ odbierż
Skrót tekstu: CzerComp
Strona: 62
Tytuł:
Compendium ferculorum albo zebranie potraw
Autor:
Stanisław Czerniecki
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
kulinaria
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1682
Data wydania (nie wcześniej niż):
1682
Data wydania (nie później niż):
1682
. Węgla w hucie (by szkoda w nim nie była) zawżdy Ma przyględać pospołu z dymarzmi/ i każdy Kosz z nim gdy je przywiozą powinien przewrócić/ A wiele go for będzie z mielerza ma liczyć. A potym z węgielniki gdy rachunek przydzie/ Tedy tam i koszytarz powinien też będzie Karby oddać/ na których pokarbował fory/ Wiele ich z roboty swej z węglem oddał który. Ma też zawżdy tak we dnie jak i w nocy w hucie Przy dymarskiej (gdy idzie) pilnować robocie. Ma z dymarzmi społecznie każdy raz dobywać Lupy z pieca: a pod młot zawlec i scyngować. Ma we wszytkim (gdy kują) posłuchać kowali
. Węgla w hućie (by szkodá w nim nie byłá) záwżdy Ma przyględáć pospołu z dymárzmi/ y káżdy Kosz z nim gdy ie przywiozą powinien przewroćić/ A wiele go for będźie z mielerzá ma liczyć. A potym z węgielniki gdy ráchunek przydźie/ Tedy tám y koszytarz powinien też będźie Kárby oddáć/ ná ktorych pokárbował fory/ Wiele ich z roboty swey z węglem oddał ktory. Ma też záwżdy ták we dnie iák y w nocy w hućie Przy dymárskiey (gdy idźie) pilnowáć roboćie. Ma z dymárzmi społecznie káżdy raz dobywáć Lupy z piecá: á pod młot záwlec y zcyngowáć. Ma we wszytkim (gdy kuią) posłucháć kowali
Skrót tekstu: RoźOff
Strona: K2
Tytuł:
Officina ferraria
Autor:
Walenty Roździeński
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
hutnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612