grubym i szkodliwym przywarom, proszę więc W. M. Pana jako najusilniej, abyś raczył ją w tej mierze oświecić, nauczyć, i jej podobne prostaczki.
Mam honor zostawać z dystyngwowaną konfyderacją. Celimena.
Ponieważ ten list mojej żony składam i pieczętuję ażebym go W. M. Panu odesłał, proszę jak najpokorniej mój Dobrodzieju, abyś bardziej powstał przeciw nauczycielce niżeli wychowanicy. Z tego wszystkiego co moja żona pisze, ja miarkuję, iż się ona bardzo myli, gdy rozumie iż edukacja wykwintna i modna, jest to samo co edukacja przystojna i dobra. Powolny W. M. P. sługa. Matyasz.
Ma rację Pan
grubym y szkodliwym przywarom, proszę więc W. M. Pana iako nayusilniey, abyś raczył ią w tey mierze oświecić, nauczyć, y iey podobne prostaczki.
Mam honor zostawać z dystyngwowaną konfyderacyą. Celimena.
Ponieważ ten list moiey żony składam y pieczętuię ażebym go W. M. Panu odesłał, proszę iak naypokorniey moy Dobrodzieiu, abyś bardziey powstał przeciw nauczycielce niżeli wychowanicy. Z tego wszystkiego co moia żona pisze, ia miarkuię, iż się ona bardzo myli, gdy rozumie iż edukacya wykwintna y modna, iest to samo co edukacya przystoyna y dobra. Powolny W. M. P. sługa. Mathyasz.
Ma racyę Pan
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 79
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
dwóch jeden ścieżką wolną od gwoździ za L[...] szkiem w też tropy lubo pieszo dobiegł do kolumny, i wydał zdradę Leszka, który w tym punkcie końmi rozszarpany za zdradę, a ten Student za docieczony sekret Książęciem Polskim wykrzykniony i LESZEK II. nominowany z prostej kondycyj, ale rozumnie rządził i sercem Rycerskim przeciw wszelkim nieprzyjacielom, pokornie bo pod czas każdej publiki wieszać sobie na oczach kazał suknie ubogie, w których Książęciem obrany: Długosz cytuje Martinum Gallicum, że miał mieć Wojnę z Karolem Wielkim Cesarzem, i na niej miał zginąć, jednak nie twierdzi. Po śmierci jego nastąpił Syn LESZEK III. Na Tron Ojca, i ten się rządził cnotą Ojca
dwóch jeden śćieszką wolną od goźdźi za L[...] szkiem w też tropy lubo pieszo dobiegł do kolumny, i wydał zdradę Leszka, który w tym punkćie końmi rozszarpany za zdradę, á ten Student za doćieczony sekret Xiążęćiem Polskim wykrzykniony i LESZEK II. nominowany z prostey kondycyi, ale rozumnie rządźił i sercem Rycerskim przećiw wszelkim nieprzyjaćielom, pokornie bo pod czas każdey publiki wieszać sobie na oczach kazał suknie ubogie, w których Xiążęćiem obrany: Długosz cytuje Martinum Gallicum, że miał mieć Woynę z Karolem Wielkim Cesarzem, i na niey miał zginąć, jednak nie twierdźi. Po śmierći jego nastąpił Syn LESZEK III. Na Tron Oyca, i ten śię rządźił cnotą Oyca
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 7
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
tak, że żadnym sposobem pieniędzy brać niechciało, i rozjechali się. Szukają Ich M. PP. Komisarze rozmaitych sposobów dostania pieniędzy, ale ja tego widzieć przecię nic mogę, żeby się temi sposobami ćwierć piąta wyłatać mogła, nie będzieli obmyślenia samego W. K. Mści Pana mego miłościwego, o co uniżenie i pokornie proszę. Gdyż nigdy w tak niebezpiecznym razie Rzpta niebyła, w jakiby teraz za odbieżeniem żołnierskiem wpaść musiała. A wierz mi W. K. Mść Pan mój miłościwy, że nie żadna insolentia (lubo i jakiś zły duch między nimi lata) ale sam niewypowiedziany niedostatek do tego ich przywodzi. Jakom to
tak, że żadnym sposobem pieniędzy brać niechciało, i rozjechali się. Szukają Ich MM. PP. Commissarze rozmaitych sposobów dostania pieniędzy, ale ja tego widzieć przecię nic mogę, żeby się temi sposobami czwierć piąta wyłatać mogła, nie będzieli obmyślenia samego W. K. Mści Pana mego miłościwego, o co uniżenie i pokornie proszę. Gdyż nigdy w tak niebespiecznym razie Rzpta niebyła, w jakiby teraz za odbieżeniem żołnierskiém wpaść musiała. A wierz mi W. K. Mść Pan mój miłościwy, że nie żadna insolentia (lubo i jakiś zły duch między nimi lata) ale sam niewypowiedziany niedostatek do tego ich przywodzi. Jakom to
Skrót tekstu: KoniecSListy
Strona: 65
Tytuł:
Listy Stanisława Koniecpolskiego Hetmana
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
szukać będę, abym tak wielkim dobrodziejstwom, krwawym usłużeniem mojem korespondował. Jeżeliby jeszcze do tej łaski W. K. M. Pana mego miłościwego, o czem do Jego Mści Ksdza Podkanclerzego piszę, czego niedostawało, niewątpię, że supplebit łaska W. K. M.; o co uniżenie i pokornie proszę. OD PANA HETMANA DO KRÓLA JEGO MOŚCI
, pod Grudziądzem, dnia 2. Czerwca 1628.
Miewałem ja tak od więźniów, jako i od szpiegów i z inszych miejsc o śmierci Gustawowej gęste wiadomości, o czemem do Jego Mści Ksdza Podkanclerzego, i Jego Mości Pana Starosty Łajskiego natrącał; W. K
szukać będę, abym tak wielkim dobrodziejstwom, krwawém usłużeniem mojém correspondował. Jeżeliby jescze do tej łaski W. K. M. Pana mego miłościwego, o czem do Jego Mści Xdza Podkanclerzego piszę, czego niedostawało, niewątpię, że supplebit łaska W. K. M.; o co uniżenie i pokornie proszę. OD PANA HETMANA DO KRÓLA JEGO MOŚCI
, pod Grudziądzem, dnia 2. Czerwca 1628.
Miewałem ja tak od więźniów, jako i od szpiegów i z inszych miejsc o śmierci Gustawowej gęste wiadomości, o czémem do Jego Mści Xdza Podkanclerzego, i Jego Mości Pana Starosty Łajskiego natrącał; W. K
Skrót tekstu: KoniecSListy
Strona: 77
Tytuł:
Listy Stanisława Koniecpolskiego Hetmana
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
uczynić kazał, aby miał ekstraordinarnych wydatków przy wojsku pisarze; nie uczynił temu dosyć z wielkim ciężarem moim, a tem większym, że jako mnie dochodzi, iż znajdują się tak wszetecznych języków ludzie, którzy ułapiwszy słówko w rejestrach, od sługi mego podanych do skarbu, śmieją złośliwie traducować reputacją moję. Proszę tedy uniżenie i pokornie W. K. Mści, Pana mego miłościwego, racz gorącym rozkazem swoim przymusić Jego Mości Pana Podskarbiego, aby tej wolej W. K. Mści i potrzebie samej Rzptej, przykładem antecesorów swoich, uczynił dosyć. Bo insza jest moja powinność, nie regestra pisać, ani z nich liczbę oddawać, gdyż od tego czasu
uczynić kazał, aby miał extraordinarnych wydatków przy wojsku pisarze; nie uczynił temu dosyć z wielkim ciężarem moim, a tém większym, że jako mnie dochodzi, iż znajdują się tak wszetecznych języków ludzie, którzy ułapiwszy słówko w rejestrach, od sługi mego podanych do skarbu, śmieją złośliwie traducować reputatią moję. Proszę tedy uniżenie i pokornie W. K. Mści, Pana mego miłościwego, racz gorącym roskazem swoim przymusić Jego Mości Pana Podskarbiego, aby tej wolej W. K. Mści i potrzebie samej Rzptéj, przykładem antecessorów swoich, uczynił dosyć. Bo insza jest moja powinność, nie regestra pisać, ani z nich liczbę oddawać, gdyż od tego czasu
Skrót tekstu: KoniecSListy
Strona: 95
Tytuł:
Listy Stanisława Koniecpolskiego Hetmana
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
drudzy też różnymi sposobami zawziętość swoich mitigując hamowali, pieczołowaniem bierze wojsko pieniądze, i zapłaceniem ad primam Septembris winnego długu kontentować się na ten czas będzie. Wprawdzie jeszcze niewszystkie roty, ale mam nadzieję, że i te, z przedniejszych i z starszych dobry przykład biorąc, uporu i zawzięcia swego poniechają. Uniżenie przytem i pokornie W. K. Mości, Panu memu miłościwemu, dziękuję za osobliwe o zdrowiu mojem obmyśliwanie. Znam ja wielką miłościwą łaskę, znam znaczne dobrodziejstwa W. K. Mści, Pana mego miłościwego, mnie szczodrobliwie pokazane; lecz niemniejszą stąd łaskę i dobrodziejstwo uznawam, gdy W. K. Mość, Pan mój miłościwy,
drudzy też różnymi sposobami zawziętość swoich mitigując hamowali, pieczołowaniem bierze wojsko pieniądze, i zapłaceniem ad primam Septembris winnego długu kontentować się na ten czas będzie. Wprawdzie jeszcze niewszystkie roty, ale mam nadzieję, że i te, z przedniejszych i z starszych dobry przykład biorąc, uporu i zawzięcia swego poniechają. Uniżenie przytém i pokornie W. K. Mości, Panu memu miłościwemu, dziękuję za osobliwe o zdrowiu mojém obmyślawanie. Znam ja wielką miłościwą łaskę, znam znaczne dobrodziejstwa W. K. Mści, Pana mego miłościwego, mnie sczodrobliwie pokazane; lecz niemniejszą ztąd łaskę i dobrodziejstwo uznawam, gdy W. K. Mość, Pan mój miłościwy,
Skrót tekstu: KoniecSListy
Strona: 154
Tytuł:
Listy Stanisława Koniecpolskiego Hetmana
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
Hic vix degustato imperio et annis Extremos dies alter Deo dedicamt Alter Patriae Cineres quoque ille melior Africano Patriae non inwidit Hic non extulit
Sic dispares Suffragio populi, iisdem sceptris, dissidio finitibus Demum hoc tumulo aequantur Alternum iungendi nisi meliorem locum fecissent AD MerkuRIUM
Jowiszów sprawco, pośle skrzydłonogi, Śliczny Merkury, ciebie dziś, ubogi, Pokornie wzywam: zginionego prawdę Ratuj łaskawie!
gryfy sprzągasz, uzdasz jadowite Tygry i smoki, ty tworzysz obfite Dowcipów sztuki w ludziach niećwiczonych, Snadź niezliczonych;
Ty możesz, gdy chcesz, rozumem bystrości Okrutność miękczyć, wszelkiej krnąbrności Wędzidło kładziesz, hamujesz złośliwe Jędze szkodliwe;
Twój Amfijona słodkobrzmiącej lutnie Dowcip nabawił, której słuchać chutnie Delfini
Hic vix degustato imperio et annis Extremos dies alter Deo dedicamt Alter Patriae Cineres quoque ille melior Africano Patriae non inwidit Hic non extulit
Sic dispares Suffragio populi, iisdem sceptris, dissidio finitibus Demum hoc tumulo aequantur Alternum iungendi nisi meliorem locum fecissent AD MERCURIUM
Jowiszów sprawco, pośle skrzydłonogi, Śliczny Merkury, ciebie dziś, ubogi, Pokornie wzywam: zginionego prawdę Ratuj łaskawie!
gryfy sprzągasz, uzdasz jadowite Tygry i smoki, ty tworzysz obfite Dowcipów sztuki w ludziach niećwiczonych, Snadź niezliczonych;
Ty możesz, gdy chcesz, rozumem bystrości Okrutność miękczyć, wszelkiej krnąbrności Wędzidło kładziesz, hamujesz złośliwe Jędze szkodliwe;
Twój Amfijona słodkobrzmiącej lutnie Dowcip nabawił, której słuchać chutnie Delfini
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 345
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
kompendyować. Ale jako mądremu Apollinowi, Musas Iagellonicas intimè kochającemu, złotej wymowy Tuliuszowi Polskiemu, Iuris dicendi sprawiedliwemu Solonowi, Dobra pospolitego całość drugiemu Honoratio Cocliti, radą i męstwem Seruatori, smutną tę lugubracją, ażeby od jasnych cnot Wielmożnego W. M. M. PANA oświecona i uweselona była, po Śmiguście z uniżonością moją pokornie ofiaruję, dedykuję.
Wielmożnego swego wielce Miłościwego Pana i Dobrodzieja Najniższy Sługa M. Kasper Ciekanowski, Phil: Doct: Math: w Akad: Krak: Profesor. PUNKT I. O Przyrodzeniu Komety.
KOmeta: Jest Wapor gorący i suchy/ tłusty i lipki/ mocą Gwiazd z Ziemie wyciągniony/ aż pod Sferę Ognia
kompendyowáć. Ale iáko mądremu Apollinowi, Musas Iagellonicas intimè kocháiącemu, złotey wymowy Tuliuszowi Polskiemu, Iuris dicendi spráwiedliwemu Solonowi, Dobrá pospolitego cáłość drugiemu Honoratio Cocliti, rádą y męstwem Seruatori, smutną tę lugubrácyą, áżeby od iásnych cnot Wielmożnego W. M. M. PANA oświecona y vweselona byłá, po Smiguśćie z vniżonośćią moią pokornie ofiáruię, dedykuię.
Wielmożnego swego wielce Miłośćiwego Páná y Dobrodźieiá Nayniższy Sługá M. Kásper Ciekánowski, Phil: Doct: Math: w Akád: Krák: Professor. PVNKT I. O Przyrodzeniu Komety.
KOmetá: Iest Wapor gorący y suchy/ tłusty y lipki/ mocą Gwiazd z Ziemie wyćiągniony/ áż pod Sphaerę Ogniá
Skrót tekstu: CiekAbryz
Strona: A2v
Tytuł:
Abryz komety z astronomicznej i astrologicznej uwagi
Autor:
Kasper Ciekanowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
astrologia, astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
. M. P. M. M. da, szabli Ojczyzny tej, już Królom spolnej, przynamniej tak wiele Nieprzyjaciół Krzyża Z. na placu położyć, jak wiele jest powtórzenia liter w-tych wszystkich Kazaniach moich. Przytym uniżoność poddaństwa mojego łasce W. K. M. P. M. M. pokornie oddawszy Zostaję W K. M. P. M. M. i Dobrodzieja niegodnym Poddanym Bogomodlcą Tomas Młodzianowski Soc. IESV KAZANIE PIERWSZE NA PRZEWODNEJ NIEDZIELE PONIEDZIAŁEK
Pax vobis, Pokoj wam. Ioan: 20.V.20 Sprawiedliwy Trybunał, Sprawiedliwe Sądy, pokoj Ojczyźny. ŻWyczajem wniesiony obowiązek, że gość powinien
. M. P. M. M. da, szabli Oyczyzny tey, iuż Krolom zpolney, przynamniey tak wiele Nieprzyiaćioł Krzyża S. ná placu położyć, iak wiele iest powtorzenia liter w-tych wszystkich Kazaniach moich. Przytym uniżoność poddaństwa moiego łasce W. K. M. P. M. M. pokornie oddawszy Zostáię W K. M. P. M. M. i Dobrodźieia niegodnym Poddanym Bogomodlcą Thomas Młodźianowski Soc. IESV KAZANIE PIERWSZE NA PRZEWODNEY NIEDZIELE PONIEDZIAŁEK
Pax vobis, Pokoy wam. Ioan: 20.V.20 Spráwiedliwy Trybunał, Spráwiedliwe Sądy, pokoy Oyczyźny. ŻWyczáiem wnieśiony obowiązek, że gość powinien
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 4
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
tychże Księgach Mojżeszowych Po Księgach rodzaju świata i plemienia ludzkiego, że najpoważniejsza rzecz była wyście cudowne Izraelczyków z-Egiptu, i przeprowadzenie przez morze, przeto zarazem wtóra Księga, od wyścia tego, nazywa się Exodus i Exitus wyściem: Terminus nazywa się, i dokończeniem niewoli Egipskij. DO MEGO PRZEDŚIĘWŹIĘĆIA biorę tę Księgę, pokornie podawam ją, aby czytał na tej Księdze Z. Grzegorz Nisseński: Przeto prawi po Księdze Rodzaju, idzie Księga Exodus abo wyścia. Aby po samym porządku Ksiąg, i ich po sobie następowaniu, tego się nauczyli, co do nich należy. A czegożby się to takiego uczyć mieli co do nich należy, Grzegorzu
tychże Kśięgách Moyzeszowych Po Kśięgách rodzáiu świátá i plemienia ludzkiego, że naypoważnieysza rzecz byłá wyśćie cudowne Izráelczykow z-Egiptu, i przeprowádzenie przez morze, przeto zárázem wtora Księgá, od wyśćia tego, názywa się Exodus i Exitus wyśćiem: Terminus názywa się, i dokończeniem niewoli Egipskiy. DO MEGO PRZEDŚIĘWŹIĘĆIA biorę tę Księgę, pokornie podawam ią, áby czytał ná tey Kśiędze S. Grzegorz Nisseński: Przeto práwi po Kśiędze Rodzáiu, idźie Kśięgá Exodus ábo wyśćia. Aby po samym porządku Kśiąg, i ich po sobie nástępowániu, tego się náuczyli, co do nich należy. A czegożby się to tákiego uczyć mieli co do nich należy, Grzegorzu
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 85
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681