on wielki rządca świata szrokiego Nie chciał tu mieć na świecie nic doskonałego. Przeto do nieba się miej, chceszli być w pewności, Wyrzekszy się i świata i jego marności. Błędowi wszytko podbił mus nieprzełomiony, Cokolwiek w sobie oba zamknęły Triony. Niech szalony pustelnik kryje się w pustyni, I tam czego ujść trudno pokryjomu czyni, Choćby dobrze to jawno, co zgrzeszył, nie było, Sumnienie, kat obecny, będzie go trwożyło. Jednakże trzeba dobrze wyrozumieć temu; Nie myślę ja otwierać tym drogi ku złemu. Grzechu strzec się, lecz ile krewkość znosi, trzeba, Bo jeśli kto rozumie, że już bliski nieba, Że
on wielki rządca świata szrokiego Nie chciał tu mieć na świecie nic doskonałego. Przeto do nieba się miej, chceszli być w pewności, Wyrzekszy się i świata i jego marności. Błędowi wszytko podbił mus nieprzełomiony, Cokolwiek w sobie oba zamknęły Triony. Niech szalony pustelnik kryje się w pustyni, I tam czego ujść trudno pokryjomu czyni, Choćby dobrze to jawno, co zgrzeszył, nie było, Sumnienie, kat obecny, będzie go trwożyło. Jednakże trzeba dobrze wyrozumieć temu; Nie myślę ja otwierać tym drogi ku złemu. Grzechu strzedz się, lecz ile krewkość znosi, trzeba, Bo jeśli kto rozumie, że już blizki nieba, Że
Skrót tekstu: NaborWierWir_I
Strona: 293
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Daniel Naborowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1620 a 1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1640
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910