jako się niżej pokaże, moc swoję oświadczając, cesarza cbrześciańskiego wybawił, i wszystko co przedtem jego było, onemu z triumfami przywrócił. Naostatek, żeby się i tego na wzbudzenie do chwały bożej nie opuściło, tak się Pan Bóg raczył wezbrać na sławę narodu polskiego, iż gdy znowu po tem wszystkiem, uporu swego pokrzepiać chcieli, nikim inszym tylko tym narodem, złość ich zawsze potłumiał, a potęgę rozgramiał. Za co jego najświętszemu majestatowi niech będzie wieczna cześć i chwała. Ale może sobie niekto pomyślić: skąd taka śmiałość twierdzić, iż to wojsko sam Pan Bóg na cesarską zaciągnął, ponieważ nikt listów przypowiednych z datą w niebie nie widział
jako się niżej pokaże, moc swoję oświadczając, cesarza cbrześciańskiego wybawił, i wszystko co przedtem jego było, onemu z tryumfami przywrócił. Naostatek, żeby się i tego na wzbudzenie do chwały bożej nie opuściło, tak się Pan Bóg raczył wezbrać na sławę narodu polskiego, iż gdy znowu po tem wszystkiem, uporu swego pokrzepiać chcieli, nikim inszym tylko tym narodem, złość ich zawsze potłumiał, a potęgę rozgramiał. Za co jego najświętszemu majestatowi niech będzie wieczna cześć i chwała. Ale może sobie niekto pomyślić: zkąd taka śmiałość twierdzić, iż to wojsko sam Pan Bóg na cesarską zaciągnął, ponieważ nikt listów przypowiednych z datą w niebie nie widział
Skrót tekstu: DembPrzew
Strona: 12
Tytuł:
Przewagi elearów polskich
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Biblioteki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1859
Miesięczną chorobę Białogłowską/ nad przyrodzenie zastanowioną/ potężnie wywodzi/ pijąc Wodkę z korzenia Biedrzeńcowego dystylowaną/ poranu i na noc/ po kwaterce na raz/ abo po połowicy/ przydawszy trochę Szafranu i Cukru. Poty obfite czyni
Poty obficie wzbudza/ wywodząc nimi wilgotności w ciele zagniłę. Ciepłu przyrodzonemu.
Ciepło przyrodzone wzbudza i pokrzepia/ w którym zdrowie nasze należy. (Tabe.) upławom
Upławy białe Paniom leczy/ z zaziębienia znacznego Macice. smazom na twarzy.
Krosty po twarzy/ z zmazy wszelakie.
Wrzedzienice po licu. Węgrowatości. Piegom.
Węgrowatości.
Piegi na twarzy/ namazując tego korzenia Sokiem/ i rano wodką jego omywając. Wzrok
Mieśięczną chorobę Białogłowską/ nád przyrodzenie zástánowioną/ potężnie wywodźi/ piiąc Wodkę z korzenia Biedrzeńcowego dystyllowáną/ poránu y ná noc/ po kwaterce ná raz/ ábo po połowicy/ przydawszy trochę Száfránu y Cukru. Poty obfite czyni
Poty obfićie wzbudza/ wywodząc nimi wilgotnośći w ćiele zágniłę. Ciepłu przyrodzonemu.
Ciepło przyrodzone wzbudza y pokrzepia/ w ktorym zdrowie násze należy. (Tabe.) vpłáwom
Vpłáwy białe Pániom leczy/ z záźiębienia znácznego Máćice. smázom ná twarzy.
Krosty po twarzy/ z zmázy wszelákie.
Wrzedźienice po licu. Węgrowátośći. Piegom.
Węgrowátośći.
Piegi ná twarzy/ námázuiąc tego korzenia Sokiem/ y ráno wodką iego omywáiąc. Wzrok
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 64
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
/ jest wielkim lekarstwem Żołądkowi.
Żołądek do trawienia czyni sposobny Apetytu.
Chęć do jedzeniea pobudza. Krew pol.
Krew w żyłach poleruje. Chorobom zimnym.
W każdych chorobach zimnych jest użyteczna. Sercu i duchom.
Duchy ciało ożywiające w sercu posila. Mózgu.
Mózg i głowę wszystkę także posila. Nerwom.
Pięte żyły pokrzepia i umacnia. Kordiace
Kordiacznym ją pić dobrze. Fistułom.
Fistuły goi i zawiera. Melanch:
Melancholią/ I Flegmie.
Flegmę w żołądku trawi. Starość.
Człowieczą starość odmładza. Cerę cud:
Cerę piękną ciału czyni. Wnętrznościom.
Wnętrzności w ciele od zagniłości Zębom.
Zęby i Dziąsłom
Dziąsła osłabiałe umacnia. Ranom.
/ iest wielkim lekárstwem Zołądkowi.
Zołądek do trawienia czyni sposobny Apetytu.
Chęć do iedzeniea pobudza. Krew pol.
Kreẃ w żyłách poleruie. Chorobom zimnym.
W káżdych chorobách źimnych iest vżyteczna. Sercu y duchom.
Duchy ćiáło ożywiáiące w sercu pośila. Mozgu.
Mozg y głowę wszystkę tákże pośila. Nerwom.
Pięte zyły pokrzepia y vmacnia. Kordyáce
Kordyácznym ią pić dobrze. Fistułom.
Fistuły goi y záwiera. Melánk:
Melánkolią/ Y Flágmie.
Flágmę w żołądku trawi. Stárość.
Człowieczą stárość odmładza. Cerę cud:
Cerę piękną ćiáłu czyni. Wnętrznościom.
Wnętrznośći w ćiele od zágniłośći Zębom.
Zęby y Dźiąsłom
Dźiąsłá osłábiáłe vmacnia. Ránom.
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 170
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
/ wyciera/ utwierdza/ posila zwierzchne i wnętrzne członki/ rozprawuje i rozciencza. Górny jest przyrodzeniem i naturą swą podobny pierwszemu. Leśny barziej cierpkością swą ściąga i/ stwierdza. Moc i skutki. Mózgu zimnemu.
Mózg i głowę wszystkę. Serce posila i duchy ożywiające.
Serce mdłe i duchy ożywiające/ ciało czerstwi/ pokrzepia i posila. Także Bolenie serca.
Bolenie serca. Mdłości serdecznej
Mdłość serdeczną odpędza i posila. Oczom/ i wzroku osłabiałemu.
Oczom, i wzroku słabemu/ i wszelakim niedostatkom jego wielkim/ jest to ziele lekarstwem/ tak w trunku wina i piwa/ jako w potrawach/ w polewkach/ w miękkim jaju/ także
/ wyćiera/ vtwierdza/ pośila zwierzchne y wnętrzne członki/ rospráwuie y rozćiencza. Gorny iest przyrodzeniem y náturą swą podobny pierwszemu. Leśny bárźiey ćierpkośćią swą śćiąga y/ ztwierdza. Moc y skutki. Mozgu źimnemu.
Mozg y głowę wszystkę. Serce pośila y duchy ożywiáiące.
Serce mdłe y duchy ożywiáiące/ ćiáło czerstwi/ pokrzepia y pośila. Tákże Bolenie sercá.
Bolenie sercá. Mdłośći serdeczney
Mdłość serdeczną odpądza y pośila. Oczom/ y wzroku osłábiáłemu.
Oczom, y wzroku słábemu/ y wszelákim niedostátkom iego wielkim/ iest to źiele lekárstwem/ ták w trunku winá y piwá/ iáko w potráwách/ w polewkách/ w miękkim iáiu/ tákże
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 268
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
/ żołądek/ śledzionę/ i inne wnętrzności/ jako tenże Mesua pisze: a Konitrud tak mocno purguje/ iż gdzie mu nie przyda hamulca/ coby mocy jego uskromiało: Wątrobę/ i inne wnętrzności/ barzo mdli i obraża. Cóż tedy tu za zgoda i jedność miedzy obiema? To posila/ zawściąga/ pokrzepia: Owo wymiata/ ciągnie/ purguje/ mdli i obraża. Ale z opisania obojga pilnie się przypatrzywszy/ snadnie obaczyć każdy może. Chcemyli tedy sumnieniu swemu/ i chorym bliźnim naszym dobrze uczynić/ tedy odmiany jednego za drugie nie czynmy/ ale każdemu lekarstwu własne co mu należy/ od pierwszych lekarzów naznaczono i napisano
/ żołądek/ śleźionę/ y ine wnętrznośći/ iáko tenże Mesua pisze: á Konitrud ták mocno purguie/ iż gdźie mu nie przyda hámulcá/ coby mocy iego vskromiáło: Wątrobę/ y ine wnętrznośći/ bárzo mdli y obraża. Coż tedy tu zá zgodá y iedność miedzy obiemá? To pośila/ záwśćiąga/ pokrzepia: Owo wymiáta/ ćiągnie/ purguie/ mdli y obraża. Ale z opisánia oboygá pilnie się przypátrzywszy/ snádnie obaczyć káżdy może. Chcemyli tedy sumnieniu swemu/ y chorym bliźnim nászym dobrze vczynić/ tedy odmiány iednego zá drugie nie czynmy/ ále káżdemu lekárstwu własne co mu należy/ od pierwszych lekárzow náznáczono y nápisáno
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 289
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
. Zaś Moczu nie zatrzymaniu.
Którzy nie mogą moczu zatrzymawać i w pościeli mokrzą/ jest osobliwym lekarstwem. Przeciw poronieniu paniom
Brzemiennym Paniam/ które są skłonne do poronienia/ dobrze nią wino do trunku pospolitego roztwarzać/ podczas też samej wodki używać. Abowiem i płód w żywocie/ i w macicy śliskość wysusza/ posila/ pokrzepia i umacnia. powietrzu morowemu.
Morowego powietrza którzyby zachwycili/ natychmiast/ uczynić mu do pocenia takowy trunek. Wziąć tej wodki z pięć łotów abo łyżek/ octu winnego mocnego pułtory łyżki/ Driakwie przedniej a starej/ kwintę/ konfektu złotego jaja/ pół kwinty to zmieszawszy/ zarażonemu dać wypić/ a żeby się potym
. Záś Moczu nie zátrzymániu.
Ktorzy nie mogą moczu zátrzymáwáć y w pośćieli mokrzą/ iest osobliwym lekárstwem. Przećiw poronieniu pániom
Brzemiennym Pániam/ ktore są skłonne do poronienia/ dobrze nią wino do trunku pospolitego rostwarzáć/ podczás też sámey wodki vżywáć. Abowiem y płod w żywoćie/ y w máćicy sliskość wysusza/ pośila/ pokrzepia y vmacnia. powietrzu morowemu.
Morowego powietrza ktorzyby záchwyćili/ nátychmiast/ vczynić mu do pocenia tákowy trunek. Wźiąć tey wodki z pięć łotow ábo łyżek/ octu winnego mocnego pułtory łyszki/ Dryákwie przedniey á stárey/ kwintę/ konfektu złotego iáiá/ puł kwinty to zmieszawszy/ záráżonemu dáć wypić/ á żeby się potym
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 314
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
czyni uczestnikiem tego, co się jego tycze. A jeśli wpada w jakie nieszczęście, tam więcej ma przykrości w ponoszeniu jego, że widzi się być przymuszonym sam dźwigać wszystek ciężar; co człowiekowi cale jest nie podobna. Wierny Przyjaciel dzieli z nami, i radość, i boleść naszę: cieszy nas w utrapieniach, serce pokrzepia, i chwiejącą się fortunę wspaniale utrzymuje kredytem, i udzieleniem dóbr swoich. Rady jego są dla nas wielkim pożytkiem w sprawach naszych, i jego mądre przestrogi prostują w nas, co jest złego w obyczajach, i zdróżnego w naszym postępku. Ale, nie bawiąc się dłużej opisaniem wszystkich dobrych uczynności, które możemy odebrać od
czyni uczestnikiem tego, co się iego tycze. A ieśli wpada w iakie nieszczęście, tam więcey ma przykrości w ponoszeniu iego, że widzi się być przymuszonym sam dzwigać wszystek ciężar; co człowiekowi cale iest nie podobna. Wierny Przyiaciel dzieli z nami, y radość, y boleść naszę: cieszy nas w utrapieniach, serce pokrzepia, y chwieiącą się fortunę wspaniale utrzymuie kredytem, y udzieleniem dobr swoich. Rady iego są dla nas wielkim pożytkiem w sprawach naszych, y iego mądre przestrogi prostuią w nas, co iest złego w obyczaiach, y zdrożnego w naszym postępku. Ale, nie bawiąc się dłużey opisaniem wszystkich dobrych uczynności, ktore możemy odebrać od
Skrót tekstu: AkDziec
Strona: 98
Tytuł:
Akademia dziecinna albo zbiór nauk różnych
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia JKM i Rzeczypospolitej Scholarum Piarum
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1761
Data wydania (nie wcześniej niż):
1761
Data wydania (nie później niż):
1761
był Jacobus Bermudus: którym Ojcom w krótkim czasie zbudowano piękny kościół i klasztor sposobny. Pod tymże czasem Pater Ksaujerus zleciwszy staranie kościoła Parawańskiego Patri Antonio Kryminali, podał mu okazją do chwalebnej śmierci. Przebiegał Kryminalis każdy miesiąc wszytkie ony kąty/ które się rozciągają (zamykając tam i ludzie Macoje) jakby na 200 mil/ pokrzepiając wszędzie i naukę/ i ducha onych nowych Chrześcijan: a mieli naszy jedno małe miejsce ku północemu krajowi/ blisko państw króla Bisnage: Urosła tedy tam zwada miedzy Portugalczykami i Bramanami: za czym ci przyzwawszy na pomoc Badaghów ludzi srogich do 6000. napadli na ono miasto/ które nie miało sposobu żadnego do obrony/ tylko
był Iácobus Bermudus: ktorym Oycom w krotkim czáśie zbudowano piękny kośćioł y klasztor sposobny. Pod tymże czásem Pater Xauierus zlećiwszy stáránie kośćiołá Páráwáńskiego Patri Antonio Criminali, podał mu occasią do chwálebney śmierći. Przebiegał Criminalis káżdy mieśiąc wszytkie ony kąty/ ktore się rozćiągáią (zámykáiąc tám y ludźie Mácoie) iákby ná 200 mil/ pokrzepiáiąc wszędźie y náukę/ y duchá onych nowych Chrześćian: á mieli nászy iedno máłe mieysce ku pułnocnemu kráiowi/ blisko państw krolá Bisnagae: Vrosłá tedy tám zwádá miedzy Portogálczykámi y Brámanámi: zá czym ći przyzwawszy ná pomoc Bádághow ludźi srogich do 6000. nápádli ná ono miásto/ ktore nie miáło sposobu żadnego do obrony/ tylko
Skrót tekstu: BotŁęczRel_IV
Strona: 177
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. IV
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
wszytkiego obnażony bez posiłku? Posila wszytkie miłe kochanki/ miła Dziecina/ Swoje. gdy oni sercem uznawszy Dziecię tak ubożuchne i tak cierpiące we żłobie/ nic się nie trwożą/ choćby co na nie przyszło najcięższego. Słabieje barzo w duchu który przed sercem nie stawia sobie we żłobie/ tak ubogiego leżącego Mariej Panny Syna; pokrzepia barzo w subtelnym ciałku cierpiący JEZUS i kto go mile naguchnego sercem rozbiera/ dziwnie w trudnościach nie ustawa. VI. NAatura tego Dziecięcia zbyt duża nie miękko się zrodziwszy/ dość do brze/ pokazuje/ jaki to będzie wczasownik. Jako zaś napój choć tęgi zniesie/ poznać łatwiuchno możesz/ gdy sobie stawisz teraz przed oczy
wszytkiego obnażony bez pośiłku? Pośila wszytkie miłe kochanki/ miła Dźiećiná/ Swoie. gdy oni sercem vznawszy Dźiećię ták vbożuchne y ták ćierpiące we żłobie/ nic się nie trwożą/ choćby co ná nie przyszło nayćięższego. Słábieie bárzo w duchu ktory przed sercem nie stáwia sobie we żłobie/ ták vbogiego leżącego Máryey Pánny Syná; pokrzepia bárzo w subtelnym ćiałku ćierpiący IEZVS y kto go mile náguchnego sercem rozbiera/ dźiwnie w trudnośćiách nie vstawa. VI. NAaturá tego Dźiećięćiá zbyt duża nie miękko się zrodźiwszy/ dość do brze/ pokázuie/ iaki to będźie wczasownik. Iako záś napoy choć tęgi zniesie/ poznáć łátwiuchno możesz/ gdy sobie stáwisz teraz przed oczy
Skrót tekstu: HinPlęsy
Strona: 13
Tytuł:
Plęsy Jezusa z aniołami
Autor:
Marcin Hińcza
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636