, nieszczęsnych siła Włochów zdradził. Beza wyrwał wątrobę, Kastylijo nerki, A półrzytki oderznął Munsterus na szperki. O, Boże! Toś był wiele wlał dowcipu w tego, A on się za to udał do bluźnierstwa złego! Patrzcie, im komu więcej daje Bóg mądrości, Tym ją barziej obraca na złe wykrętności. Polędwice Gdańszczanom Lutrowe posłali, A przy nich im za twardy zakon trzymać dali, Aby się Panu Bogu we wszem sprzeciwiali, Królowi panu swemu nie deferowali, Wiarę Kalwina, ucznia Lutrowego, czcili, Biskupowi rzymskiemu aby złorzeczyli, I niech się nim tak brzydzą i niech mu tak łają, Jak psi na wilka, choć go
, nieszczęsnych siła Włochów zdradził. Beza wyrwał wątrobę, Kastylijo nerki, A półrzytki oderznął Munsterus na szperki. O, Boże! Toś był wiele wlał dowcipu w tego, A on się za to udał do bluźnierstwa złego! Patrzcie, im komu więcej daje Bóg mądrości, Tym ją barziej obraca na złe wykrętności. Polędwice Gdańszczanom Lutrowe posłali, A przy nich im za twardy zakon trzymać dali, Aby się Panu Bogu we wszem sprzeciwiali, Królowi panu swemu nie deferowali, Wiarę Kalwina, ucznia Lutrowego, czcili, Biskupowi rzymskiemu aby złorzeczyli, I niech się nim tak brzydzą i niech mu tak łają, Jak psi na wilka, choć go
Skrót tekstu: ErZrzenAnKontr
Strona: 364
Tytuł:
Anatomia Martynusa Lutra Erazma z Roterdama
Autor:
Erazm z Rotterdamu
Tłumacz:
Jan Zrzenczycki
Drukarnia:
Bazyli Skalski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pisma religijne, satyry
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1619
Data wydania (nie wcześniej niż):
1619
Data wydania (nie później niż):
1619
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Kontrreformacyjna satyra obyczajowa w Polsce XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Zbigniew Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Gdańskie Towarzystwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1968
rumiano na Roście/ a daj na Stół. IV. Inaczej.
Mleka weźmij trochę Jajec więcej ubij z Mlekiem/ przydaj Cukru/ Cynamonu/ Pieprzu Rożenków drobnych/ zmieszaj to wszytko/ nalej tym kiszkę/ zawiąż/ odwarz dobrze/ a odwarzywszy przypiecz pięknie na roście. Addytament Trzeci. V. Kiełbasy Sarnie.
Weźmij Polędwicę Sarnią/ usiekaj drobno/ łoju kruchego trochę usiekaj drobno/ daj Rożenków drobnych/ pieprzu/ Cynamonu Cukru/ Soli/ a zmieszawszy to wszytko/ nałoż kiełbaśnicę wieprzową/ warz w Winie i soli/ a daj na Stół; jeżeli chcesz piecz/ włóż wrynkę masła/ albo tłustości/ świeżego wieprza/ smaż/ a
rumiáno ná Rośćie/ á day ná Stoł. IV. Ináczey.
Mleká weźmiy trochę Iáiec więcey vbiy z Mlekiem/ przyday Cukru/ Cynámonu/ Pieprzu Rożenkow drobnych/ zmieszay to wszytko/ náley tym kiszkę/ záwiąż/ odwarz dobrze/ á odwárzywszy przypiecz pięknie ná rośćie. Additáment Trzeći. V. Kiełbásy Sárnie.
Weźmiy Polędwicę Sárnią/ vśiekay drobno/ łoiu krucheg^o^ trochę vsiekay drobno/ day Rożenkow drobnych/ pieprzu/ Cynámonu Cukru/ Soli/ á zmieszawszy to wszytko/ nałoż kiełbáśnicę wieprzową/ warz w Winie y soli/ a day ná Stoł; ieżeli chcesz piecz/ włoż wrynkę masłá/ álbo tłustośći/ świeżego wieprzá/ smaż/ á
Skrót tekstu: CzerComp
Strona: 94
Tytuł:
Compendium ferculorum albo zebranie potraw
Autor:
Stanisław Czerniecki
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
kulinaria
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1682
Data wydania (nie wcześniej niż):
1682
Data wydania (nie później niż):
1682
dba na farby, Bardziej patrzy na zęby i na nasze karby. Czemuż się, będąc stary, farbowanym włosem W oczach ludzkich udajesz, panie, żeś młokosem? 159. ŁYSY
Golił się na warsztacie u balwierza łysy; Że mój dobry przyjaciel, wszedszy: „Wara z misy! Kuropatwa na cynę albo polędwica Jelenia; dobra główce cielęcej donica.” Plasnę go jegoż kordem, co leżał na stole. Aż ów: „Poczekaj, francje, aże się ogolę, Tobie oczy zamydlą; ten, co teraz fuka, Spędzi główka cielęca z warsztatu borsuka.” 160 (D). ŚWIĘTA U CHRZEŚCIJAN
Czymże się od
dba na farby, Bardziej patrzy na zęby i na nasze karby. Czemuż się, będąc stary, farbowanym włosem W oczach ludzkich udajesz, panie, żeś młokosem? 159. ŁYSY
Golił się na warsztacie u balwierza łysy; Że mój dobry przyjaciel, wszedszy: „Wara z misy! Kuropatwa na cynę albo polędwica Jelenia; dobra główce cielęcej donica.” Plasnę go jegoż kordem, co leżał na stole. Aż ów: „Poczekaj, francie, aże się ogolę, Tobie oczy zamydlą; ten, co teraz fuka, Spędzi główka cielęca z warsztatu borsuka.” 160 (D). ŚWIĘTA U CHRZEŚCIJAN
Czymże się od
Skrót tekstu: PotFrasz3Kuk_II
Strona: 613
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część trzecia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987