iż niecnotliwy człowiek niemałego złotego kota nalazł, bojąc się podobno aby go panu przywiódłszy, nie musiał też był i kota z nim oddać, a nie wiedząc też ktoby był, z radości nieszczęsnem onem czerwonem złotem, łacno mu się dał uprosić, że go wolno puścił. Zaczem P. grof oną znajomością z Polaczkiem wziętą przestraszony, stracił serce o zwycięstwie natenczas, i zaraz wzad ku Hornie odstąpił. A Elearowie polscy tem bardziej rozjuszeni na powetowanie głupstwa onego pacholika, tem gęściejsze czaty i odważniejsze wypuszczali; między któremi dwie osobliwie zdało się tu włożyć. Naprzód Stanisława Strojnowskiego, rotmistrza dzielnego, który z rozkazania hetmańskiego zgromadziwszy 300 ochotnika z
iż niecnotliwy człowiek niemałego złotego kota nalazł, bojąc się podobno aby go panu przywiódłszy, nie musiał też był i kota z nim oddać, a nie wiedząc też ktoby był, z radości nieszczęsnem onem czerwonem złotem, łacno mu się dał uprosić, że go wolno puścił. Zaczem P. groff oną znajomością z Polaczkiem wziętą przestraszony, stracił serce o zwycięstwie natenczas, i zaraz wzad ku Hornie odstąpił. A Elearowie polscy tem bardziej rozjuszeni na powetowanie głupstwa onego pacholika, tem gęściejsze czaty i odważniejsze wypuszczali; między któremi dwie osobliwie zdało się tu włożyć. Naprzód Stanisława Strojnowskiego, rotmistrza dzielnego, który z rozkazania hetmańskiego zgromadziwszy 300 ochotnika z
Skrót tekstu: DembPrzew
Strona: 34
Tytuł:
Przewagi elearów polskich
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Biblioteki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1859
onem zamięszaniu babelskiemu niecoś podobnem, co żywo do miasta uciekało, a osobliwie panowie wojacy, w żelaznych basztach, z ciężkiemi muszkietami, których gdy w miasto dla pomienionego podejrzenia (iż nikt nikomu nie ufał) niechcieli wpuścić panowie Opolanie, a owi też szturmem raczej dobywać się do miasta chcieli, aniżeli przed bramą od Polaczków być wysieczeni, takie pomieszanie było błazeństwa z balamuctwem, iż niemniej się sprawie wiadomemu śmiało, jako i im płakało. Wiatry też wtenczas takie się po Opolu włóczyły, aż i niegodne aby tu wspomniane były. W tem tedy zamięszaniu, gdy się nie mogli na inszą odpowiedź zdobyć, tylko abyśmy się koniecznie nazad wrócili
onem zamięszaniu babelskiemu niecoś podobnem, co żywo do miasta uciekało, a osobliwie panowie wojacy, w żelaznych basztach, z ciężkiemi muszkietami, których gdy w miasto dla pomienionego podejrzenia (iż nikt nikomu nie ufał) niechcieli wpuścić panowie Opolanie, a owi też szturmem raczej dobywać się do miasta chcieli, aniżeli przed bramą od Polaczków być wysieczeni, takie pomięszanie było błazeństwa z balamuctwem, iż niemniej się sprawie wiadomemu śmiało, jako i im płakało. Wiatry też wtenczas takie się po Opolu włóczyły, aż i niegodne aby tu wspomniane były. W tem tedy zamięszaniu, gdy się nie mogli na inszą odpowiedź zdobyć, tylko abyśmy się koniecznie nazad wrócili
Skrót tekstu: DembPrzew
Strona: 59
Tytuł:
Przewagi elearów polskich
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Biblioteki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1859
; która rzecz gdy odpowiedzi słusznej nie miała, pytali ich Elearowie, w głos na nich wołając, wiele fartuszków na chorągwie pozszywali? jeżeli paszporty mieli od żon aby im wolno z półgębkami jako Elearom wrócić do domów? jeżeli pamiętali na prośby ich, to jest manzelek swych, aby z daleka stali, a na złych Polaczków nie nacierali? jeśli ich nie tęskno do domu? jeżeli nie zapomnieli serca u manzelek, powiadając iż je pilniej było wziąć, niż tak wiele żelaza dźwigać, a jeśli go mieli, czemu się bić nie chcieli? jeżeli sobie Izami strzelby nie zamoczyli? jeżeli umieli strzelać? jeżeli icb wybrańcy kopytami albo igłami ponabijali?
; która rzecz gdy odpowiedzi słusznej nie miała, pytali ich Elearowie, w głos na nich wołając, wiele fartuszków na chorągwie pozszywali? jeżeli paszporty mieli od żon aby im wolno z półgębkami jako Elearom wrócić do domów? jeżeli pamiętali na prośby ich, to jest manzelek swych, aby z daleka stali, a na złych Polaczków nie nacierali? jeśli ich nie tęskno do domu? jeżeli nie zapomnieli serca u manzelek, powiadając iż je pilniej było wziąść, niż tak wiele żelaza dźwigać, a jeśli go mieli, czemu się bić nie chcieli? jeżeli sobie Izami strzelby nie zamoczyli? jeżeli umieli strzelać? jeżeli icb wybrańcy kopytami albo igłami ponabijali?
Skrót tekstu: DembPrzew
Strona: 122
Tytuł:
Przewagi elearów polskich
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Biblioteki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1859
. (92) Działo się w urzędzie wojtowskim i ławniczym Krowoderskim przy Krakowie we Czwartek przed świętem S. Wita i Modesta, tj. d. 13 miesiąca Czerwca R. P. 1771. (V. 333)
Do urzędu i akt niniejszych wojtowskich i ławniczych Krowoderskich osobiście przyszedłszy Sebastian Szymczyk obywatel Krowoderski i Salomea z Polaczków małżonkowie upraszali o przyjęcie i oblatowanie do akt niniejszych inwentarza niżej wyrażonego. Urząd niniejszy takowej oblaty i ingrossacji inwentarza instantom pozwolił i do akt swoich przyjął z tenorem takowym: (V. 336)
Inwentarz dobr rzeczy po śmierci uczciwej Marianny z Ostrowskich pierwszego małżeństwa niegdy uczciwego Walentego Polaczka obywatela Krowoderskiego, drugiego małżenstwa uczciwego Walentego Nowakowskiego obywatela
. (92) Działo się w urzędzie woytowskim y ławniczym Krowoderskim przy Krakowie we Czwartek przed świętem S. Wita y Modesta, tj. d. 13 miesiąca Czerwca R. P. 1771. (V. 333)
Do urzędu y akt ninieyszych woytowskich y ławniczych Krowoderskich osobiście przyszedłszy Sebastyan Szymczyk obywatel Krowoderski y Salomea z Polaczkow małżonkowie upraszali o przyięcie y oblatowanie do akt ninieyszych inwentarza niżey wyrażonego. Urząd ninieyszy takowey oblaty y ingrossacyi inwentarza instantom pozwolił y do akt swoich przyiął z tenorem takowym: (V. 336)
Inwentarz dobr rzeczy po smierci uczciwey Maryanny z Ostrowskich pierwszego małżeństwa niegdy uczciwego Walentego Polaczka obywatela Krowoderskiego, drugiego małżenstwa uczciwego Walentego Nowakowskiego obywatela
Skrót tekstu: KsKrowUl_4
Strona: 664
Tytuł:
Księgi gromadzkie wsi Krowodrza, cz. 4
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Krowodrza
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1758 a 1771
Data wydania (nie wcześniej niż):
1758
Data wydania (nie później niż):
1771
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
osobiście przyszedłszy Sebastian Szymczyk obywatel Krowoderski i Salomea z Polaczków małżonkowie upraszali o przyjęcie i oblatowanie do akt niniejszych inwentarza niżej wyrażonego. Urząd niniejszy takowej oblaty i ingrossacji inwentarza instantom pozwolił i do akt swoich przyjął z tenorem takowym: (V. 336)
Inwentarz dobr rzeczy po śmierci uczciwej Marianny z Ostrowskich pierwszego małżeństwa niegdy uczciwego Walentego Polaczka obywatela Krowoderskiego, drugiego małżenstwa uczciwego Walentego Nowakowskiego obywatela Krowoderskiego, przez tegoż uczciwego Walentego Nowakowskiego wdowca, d. 17 Września R. P. 1767, urzędownie uczyniony:
Najprzod chałupa z widermachem nowym, z ogrodem, tu na gruncie Krowoderskim, jest z jednej strony chałupy Piotra Krzykowskiego, z drugiej strony placu Wojciecha Rzechów-
osobiście przyszedłszy Sebastyan Szymczyk obywatel Krowoderski y Salomea z Polaczkow małżonkowie upraszali o przyięcie y oblatowanie do akt ninieyszych inwentarza niżey wyrażonego. Urząd ninieyszy takowey oblaty y ingrossacyi inwentarza instantom pozwolił y do akt swoich przyiął z tenorem takowym: (V. 336)
Inwentarz dobr rzeczy po smierci uczciwey Maryanny z Ostrowskich pierwszego małżeństwa niegdy uczciwego Walentego Polaczka obywatela Krowoderskiego, drugiego małżenstwa uczciwego Walentego Nowakowskiego obywatela Krowoderskiego, przez tegoż uczciwego Walentego Nowakowskiego wdowca, d. 17 Września R. P. 1767, urzędownie uczyniony:
Nayprzod chałupa z widermachem nowym, z ogrodem, tu na gruncie Krowoderskim, iest z iedney strony chałupy Piotra Krzykowskiego, z drugiey strony placu Woyciecha Rzechow-
Skrót tekstu: KsKrowUl_4
Strona: 664
Tytuł:
Księgi gromadzkie wsi Krowodrza, cz. 4
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Krowodrza
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1758 a 1771
Data wydania (nie wcześniej niż):
1758
Data wydania (nie później niż):
1771
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
paski; spodnica szajowa ponsowa, z koronką agramentową; spodnica kałamaykowa w pasy nowa; spodnica sukienna sajetowa ponsowa, z galonem srebrnym; spodnica szajowa ponsowa, z koronkami agramentowemi, zastawna od Łukasza obywatela Krowoderskiego; suknia męska niebieska, z galonkiem srebrnym, z goziczkami dętkami nakształt srebrnemi pozłocistemi N-o 22, po nieboszczku Walentym Polaczku pozostała; suknia niebieska stara, przechodzona, podarta, połatana; czapka nowa złotolita, dużo przechodzona, z galonkiem złotym, aksamitem czarnym i z stąszką ponsowa starą; czapka parterowa w kwiaty srebrne, z aksamitem czarnym, stara, dużo przechodzona, zastawna, od Pawła Skwarczynskiego; czapka parterowa czerwona, z atłasem czarnym,
paski; spodnica szaiowa ponsowa, z koronką agramentową; spodnica kałamaykowa w pasy nowa; spodnica sukienna saietowa ponsowa, z galonem srebrnym; spodnica szaiowa ponsowa, z koronkami agramentowemi, zastawna od Łukasza obywatela Krowoderskiego; suknia męska niebieska, z galonkiem srebrnym, z goziczkami dętkami nakształt srebrnemi pozłocistemi N-o 22, po nieboszczku Walentym Polaczku pozostała; suknia niebieska stara, przechodzona, podarta, połatana; czapka nowa złotolita, dużo przechodzona, z galonkiem złotym, axamitem czarnym y z stąszką ponsowa starą; czapka parterowa w kwiaty srebrne, z aksamitem czarnym, stara, dużo przechodzona, zastawna, od Pawła Skwarczynskiego; czapka parterowa czerwona, z atłasem czarnym,
Skrót tekstu: KsKrowUl_4
Strona: 665
Tytuł:
Księgi gromadzkie wsi Krowodrza, cz. 4
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Krowodrza
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1758 a 1771
Data wydania (nie wcześniej niż):
1758
Data wydania (nie później niż):
1771
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
nogę Co mężniejszy przed rokiem) zwojować nie mogę!” Na to rzecze Karakasz: „Nie masz pod Chocimem Żołnierzów onych, którzy świat brali z Selimem; Trzeba wierzyć, o panie, dawnemu przysłowiu: Że lepszy funt we złocie, niż cetnar w ołowiu Ale aza Bóg zdarzy w imię Mahometa, Że tym durnym Polaczkom nachylimy grzbieta. Wstyd i hańba nieznośna cesarskiej osoby, Tak małego pielesza nie wziąć do tej doby! Chociażby tam nie ludzie, ale byli diabli, Odpuśćcie, już byście ich przy sercu i szabli, Karakasz basza CZĘŚĆ SIÓDMA
Gdyby miłość ku Panu a rycerska cnota Przystąpiła, mogli wziąć; lecz wolicie kota Ciągnąć z
nogę Co mężniejszy przed rokiem) zwojować nie mogę!” Na to rzecze Karakasz: „Nie masz pod Chocimem Żołnierzów onych, którzy świat brali z Selimem; Trzeba wierzyć, o panie, dawnemu przysłowiu: Że lepszy funt we złocie, niż cetnar w ołowiu Ale aza Bóg zdarzy w imię Mahometa, Że tym durnym Polaczkom nachylimy grzbieta. Wstyd i hańba nieznośna cesarskiej osoby, Tak małego pielesza nie wziąć do tej doby! Chociażby tam nie ludzie, ale byli diabli, Odpuśćcie, już byście ich przy sercu i szabli, Karakasz basza CZĘŚĆ SIÓDMA
Gdyby miłość ku Panu a rycerska cnota Przystąpiła, mogli wziąć; lecz wolicie kota Ciągnąć z
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 222
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924
etc. et ipsum solum secuti sunt Persae in Assyriorũ Monarchiae tẽporibus, vt Metasthenes author est. Których bajki o pierwotności Asejryiskiej Monarchii/ nie mniej dostatecznie jako i uczenie zbija Gilb. Genebrardus: pokazując jej primam adolescentiam dopiero około czasów założenia Rzymu/ to jest około. 1633. Roku po Potopie. Po Chaloeach samiż Polaczkowie nasi/ (których nad białe morze przeniesionych/ część Pelasgami, część Polakoniami/ abo Laconami zwano) gdy tam jako na spokojniejsze miejsce pospolita szkoła świata z Tyru przeniesiona była (od której nowe jej gniazdo Atene miasto Utenie abo Uczenie nazwano) nauką w pyche podniesieni: wygrzeczniwszy Scytycki abo Słowieński nasz język/ i nazwawszy
etc. et ipsum solum secuti sunt Persae in Assyriorũ Monarchiae tẽporibus, vt Metasthenes author est. Ktorych bayki o pierwotnośći Aseyryiskiey Monárchiey/ nie mniey dostátecznie iáko y vczenie zbija Gilb. Genebrárdus: pokázuiąc iey primam adolescentiam dopiero około czásow założenia Rzymu/ to iest około. 1633. Roku po Potopie. Po Cháloeách sámiż Polaczkowie nási/ (ktorych nád białe morze przenieśionych/ część Pelasgami, część Polakoniámi/ ábo Laconami zwano) gdy tám iáko ná spokoynieysze mieysce pospolita szkołá świátá z Tyru przenieśiona byłá (od ktorey nowe iey gniazdo Athenae miásto Vthenie ábo Vczenie názwano) náuką w pyche podnieśieni: wygrzeczniwszy Scytycki ábo Słowieński nasz ięzyk/ y názwawszy
Skrót tekstu: DembWyw
Strona: 7
Tytuł:
Wywód jedynowłasnego państwa świata
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Drukarnia:
Jan Rossowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
języki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1633
Data wydania (nie wcześniej niż):
1633
Data wydania (nie później niż):
1633
wszędy około tej miły Grecji/ abo wrzkomo grzeczniejszy ziemice/ którą przed tym Pelazgią zwano. Bo rzetelnie świadczy Tucydydes lib. 1. że tych słów Grecus i Barbarus nie było za czasów Homera/ i że on Greki zwał Pelasgami abo Myrmidonami; A sam zaś Tucydydes wszędy zowie ich Hellenami. Stąd jawno jest/ że Polaczkowie lubo z Grecka Pelasgowie/ od mirmidowania/ Myrmidones/ a od miejsca nad morzem Olani abo z Grecka Hellenes nazwani/ pospolitym niegdy Słowieńskiem językiem gadali/ i tychże liter co i Maeomowie Słowacy zażywali/ aż do czasów Homera. Który i sam też będąc Słowakiem (ponieważ był Maeon) nie nowe słowa i charaktery wynalasł
wszędy około tey miły Grecyey/ ábo wrzkomo grzecznieyszy źiemice/ ktorą przed tym Pelázgią zwano. Bo rzetelnie świadczy Thucydides lib. 1. że tych słow Graecus y Barbarus nie było zá czásow Homerá/ y że on Greki zwał Pelásgámi ábo Myrmidonámi; A sam záś Thucydides wszędy zowie ich Hellenámi. Ztąd iáwno iest/ że Polaczkowie lubo z Grecká Pelásgowie/ od mirmidowánia/ Myrmidones/ á od mieyscá nád morzem Olani ábo z Grecka Hellenes názwáni/ pospolitym niegdy Słowieńskiem iezykiem gadáli/ y tychże liter co y Maeomowie Słowacy záżywáli/ áż do czásow Homerá. Ktory y sam też będąc Słowakiem (poniewasz był Maeon) nie nowe słowá y cháráktery wynálasł
Skrót tekstu: DembWyw
Strona: 16
Tytuł:
Wywód jedynowłasnego państwa świata
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Drukarnia:
Jan Rossowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
języki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1633
Data wydania (nie wcześniej niż):
1633
Data wydania (nie później niż):
1633
Panów Polskich Polacha VIII. Pana świata potomków: że z nich Grekowie początek swój wzięli. Stądże miedzy inszemi Miechowita z Długoszem/ jedenże nasz początek z Grekami pokazują/ (lubo to nie dobrze dorachowany przez Helizę) jednakże w tem iście prawdziwy/ że Pelasgowie w Greki obróceni płód Polski beli/ pierwotnie Polaczkami nazwani. Nie pomału potwierdzają i stare słowa szczeropolskie Tanausa i Sukcesorów jego/ także i Miast od nich założonych/ rzek/ i inszych rzeczy/ które się w Tablicach Ptolemeuszowych świecą/ iż w Koronie Polskiej nigdy inszy język nie beł prócz dzisiejszego/ nad wszystkie insze słowieńskie od Iliryckiego różniejszego. Stąd oczywista rzecz jest/ iż
Pánow Polskich Poláchá VIII. Páná świátá potomkow: że z nich Grekowie początek swoy wźięli. Ztądże miedzy inszemi Miechowitá z Dlugoszem/ iedenże nász początek z Grekámi pokázuią/ (lubo to nie dobrze doráchowány przez Helizę) iednákże w tem iśćie prawdziwy/ że Pelásgowie w Greki obroceni płod Polski beli/ pierwotnie Polaczkámi názwáni. Nie pomáłu potwierdzáią y stáre słowá sczeropolskie Tánausá y Successorow iego/ tákże y Miast od nich záłożonych/ rzek/ y inszych rzeczy/ ktore się w Tablicách Ptolomeusowych świecą/ iż w Koronie Polskiey nigdy inszy ięzyk nie beł procz dźiśieyszego/ nád wszystkie insze słowieńskie od Illiryckiego rożnieyszego. Ztąd oczywista rzecz iest/ iż
Skrót tekstu: DembWyw
Strona: 86
Tytuł:
Wywód jedynowłasnego państwa świata
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Drukarnia:
Jan Rossowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
języki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1633
Data wydania (nie wcześniej niż):
1633
Data wydania (nie później niż):
1633