biały rogaty, i na jego szyj korona Królewska, a przednie nogi jak do lotu zapędzone w polu czerwonym. Senatorów większych ma 2. Wojewodę i Kasztelana Lubelskich. Miasta znaczniejsze oprócz Stołecznego są te: Łuków Stołeczne Ziemi, tu się agitują sądy Ziemskie i Grodzkie Łukowskie, wsławione Jarmarkami wielkiemi na konie i bydło Ukraińskie i Poleskie. Urzędów Stołeczne Powiatu. Puławy nad wisłą wsławione pałacem pięknym i ogrodem, rezydencja Książąt Czartoryskich. Łęczna miasteczko wsławione wielkiemi Jarmarkami na konie i bydło Ukraińskie. Kazimierz nad Wisłą zaszczycone niegdyś wielkiemi Spikrzami, do których Gdańsk po zboże zajeżdżał. Piaski miasteczko drewniane z zborem Luterskim. Siedlce Miasteczko porządne, pięknym Kościołem i Ratuszem zaszczycone
biały rogaty, y na iego szyi korona Krolewska, a przednie nogi iak do lotu zapędzone w polu czerwonym. Senatorow wiekszych ma 2. Woiewodę y Kasztelana Lubelskich. Miasta znacznieysze oprocz Stołecznego są te: Łukow Stołeczne Ziemi, tu sie agituią sądy Ziemskie y Grodzkie Łukowskie, wsławione Jarmarkami wielkiemi na konie y bydło Ukraińskie y Poleskie. Urzędow Stołeczne Powiatu. Puławy nad wisłą wsławione pałacem pięknym y ogrodem, rezydencya Xiążąt Czartoryskich. Łęczna miasteczko wsławione wielkiemi Jarmarkami na konie y bydło Ukraińskie. Kazimierz nad Wisłą zaszczycone niegdyś wielkiemi Spikrzami, do ktorych Gdańsk po zboże zaieżdżał. Piaski miasteczko drewniane z zborem Luterskim. Siedlce Miasteczko porządne, pięknym Kościołem y Ratuszem zaszczycone
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 171
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
klęsce sieleckiej przywiózł mi relacją.
Po odebranym tym smutnym reporcie i nie wiedząc, co się z samym regimentarzem dzieje — a jak pospolicie w takowych klęskach nieszczęśliwe pomnażają się wiadomości, tak słychać było, że nawet sam regimentarz jest zniesiony — umyśliliśmy przebierać się na Wołyń do jakiej koronnej dywizji, i tak udaliśmy się poleskimi błotami do Ratna na Dywin. W Dywinie gdy stanąłem, moim oficerom myśl wpadła, nie bardzo dla mnie, jako przez młodość mniej ostrożnego i konsyderowanego, pomyślna, to jest, abym ludzi rozpuścił, a co miałem lenungowych blisko tysiąca talerów bitych pieniędzy, podobno umyślili mi odebrać. Ja ludzi, na
klęsce sieleckiej przywiózł mi relacją.
Po odebranym tym smutnym reporcie i nie wiedząc, co się z samym regimentarzem dzieje — a jak pospolicie w takowych klęskach nieszczęśliwe pomnażają się wiadomości, tak słychać było, że nawet sam regimentarz jest zniesiony — umyśliliśmy przebierać się na Wołyń do jakiej koronnej dywizji, i tak udaliśmy się poleskimi błotami do Ratna na Dywin. W Dywinie gdy stanąłem, moim oficerom myśl wpadła, nie bardzo dla mnie, jako przez młodość mniej ostrożnego i konsyderowanego, pomyślna, to jest, abym ludzi rozpuścił, a co miałem lenungowych blisko tysiąca talerów bitych pieniędzy, podobno umyślili mi odebrać. Ja ludzi, na
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 89
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
tym piękniej, kiedy z wydanych publicznych pieniędzy, publiczny daje Podskarbi rachunek.
2do. Zgodziłbym się, żeby jeden skutek był z relacyj Deputatów do skarbu, gdybym był securus tych Deputatów do skarbu, gdybym był securus tych Deputatów wierności, ale kiedy wiem continua praxi; Najprzód: że łatwo Podskarbiemu Marszałka Poleskiego ująć w tym, że upatrzonych od Podskarbiego, i jemu przychylnych naznaczy do tej Deputacyj Posłów. Tym że sposobem i Króla uprosi, aby mu podobnych z Senatu naznaczono, tychże samych różnemi ujmuje sposobami. Jakoż tych Deputatów ma być i wierne słuchanie, i słuszna relacja? kiedy to, co movere suspicionem niesłuszności może
tym piękniey, kiedy z wydánych publicznych pieniędzy, publiczny dáie Podskarbi ráchunek.
2dó. Zgodźiłbym się, żeby ieden skutek był z relacyi Deputatow do skarbu, gdybym był securus tych Deputatow do skarbu, gdybym był securus tych Deputatow wiernośći, ále kiedy wiem continua praxi; Nayprzod: że łatwo Podskarbiemu Marszałká Poleskiego uiąć w tym, że upatrzonych od Podskarbiego, y iemu przychylnych náznáczy do tey Deputacyi Posłow. Tym że sposobem y Krolá uprośi, áby mu podobnych z Senatu naznaczono, tychże sámych rożnemi uymuie sposobami. Jákoż tych Deputatow ma być y wierne słuchánie, y słuszna relacya? kiedy to, co movere suspicionem niesłusznośći może
Skrót tekstu: RadzKwest
Strona: 156
Tytuł:
Kwestie polityczne
Autor:
Franciszek Radzewski
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
. JAko wolny głos fundujący się in jure vetandi jest najprzedniejszy Klejnot wolnego Narodu tej Rzpltej; tak manutetionem onego na Sejmach, Sejmikach, i wszystkich publicznych zjazdach; in perpetuum konserwować przyrzekamy. Prymacjalną oraz godność, circa antiqua jura, et decora zupełnie zachowujemy. Warunek summy Ur: Krzysztofowi na Baksztach Zawiszy, Staroście Mińskiemu Marszałkowi Poleskiemu.
4. POnieważ summa czterech Tysięcy Talerów bitych Ur: Zawiszy Staroście Mińskiemu, Marszałkowi Poleskiemu, jeszcze na Sejmie Koronacyj Naszej deklarowana, a dotąd nie wpłacona: tedy omnimodam exolutionis tejże summy securitatem warując, do wybierania onej, Komorę Wileńską cła Rzpltej nowo podwyższonego, á die 1. Martij w Roku przyszłym 1719.
. IAko wolny głos funduiący się in jure vetandi iest nayprzednieyszy Kleynot wolnego Narodu tey Rzpltey; tak manutetionem onego na Seymach, Seymikach, y wszystkich publicznych ziazdach; in perpetuum konserwować przyrzekamy. Prymacyalną oraz godność, circa antiqua jura, et decora zupełnie zachowuiemy. Wárunek summy Ur: Krzysztofowi ná Báksztách Zawiszy, Starośćie Mińskiemu Márszałkowi Poleskiemu.
4. POnieważ summa czterech Tyśięcy Talerow bitych Ur: Zawiszy Staroście Mińskiemu, Marszałkowi Poleskiemu, ieszcze na Seymie Koronacyi Naszey deklarowana, á dotąd nie wpłacona: tedy omnimodam exolutionis teyże summy securitatem waruiąc, do wybierania oney, Komorę Wileńską cła Rzpltey nowo podwyższonego, á die 1. Martij w Roku przyszłym 1719.
Skrót tekstu: KonstGrod
Strona: 394
Tytuł:
Konstytucje Sejmu Walnego ordynaryjnego sześćniedzielnego w Grodnie
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia J.K. M. i Rzeczypospolitej Collegium Warszawskie Scholarum Piiarum
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Tematyka:
prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1739
Data wydania (nie wcześniej niż):
1739
Data wydania (nie później niż):
1739
tak manutetionem onego na Sejmach, Sejmikach, i wszystkich publicznych zjazdach; in perpetuum konserwować przyrzekamy. Prymacjalną oraz godność, circa antiqua jura, et decora zupełnie zachowujemy. Warunek summy Ur: Krzysztofowi na Baksztach Zawiszy, Staroście Mińskiemu Marszałkowi Poleskiemu.
4. POnieważ summa czterech Tysięcy Talerów bitych Ur: Zawiszy Staroście Mińskiemu, Marszałkowi Poleskiemu, jeszcze na Sejmie Koronacyj Naszej deklarowana, a dotąd nie wpłacona: tedy omnimodam exolutionis tejże summy securitatem warując, do wybierania onej, Komorę Wileńską cła Rzpltej nowo podwyższonego, á die 1. Martij w Roku przyszłym 1719. objąć i wytrzymać, ad plenariam satifactionem praesenti Lege pozwalamy; do której to Komory nullatenus Wielm
tak manutetionem onego na Seymach, Seymikach, y wszystkich publicznych ziazdach; in perpetuum konserwować przyrzekamy. Prymacyalną oraz godność, circa antiqua jura, et decora zupełnie zachowuiemy. Wárunek summy Ur: Krzysztofowi ná Báksztách Zawiszy, Starośćie Mińskiemu Márszałkowi Poleskiemu.
4. POnieważ summa czterech Tyśięcy Talerow bitych Ur: Zawiszy Staroście Mińskiemu, Marszałkowi Poleskiemu, ieszcze na Seymie Koronacyi Naszey deklarowana, á dotąd nie wpłacona: tedy omnimodam exolutionis teyże summy securitatem waruiąc, do wybierania oney, Komorę Wileńską cła Rzpltey nowo podwyższonego, á die 1. Martij w Roku przyszłym 1719. objąć y wytrzymać, ad plenariam satifactionem praesenti Lege pozwalamy; do ktorey to Komory nullatenus Wielm
Skrót tekstu: KonstGrod
Strona: 394
Tytuł:
Konstytucje Sejmu Walnego ordynaryjnego sześćniedzielnego w Grodnie
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia J.K. M. i Rzeczypospolitej Collegium Warszawskie Scholarum Piiarum
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Tematyka:
prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1739
Data wydania (nie wcześniej niż):
1739
Data wydania (nie później niż):
1739
dobry byt i obfitość wszystkiego w Obozach Tureckich A Ossobliwie kiedy widzieli dostatki srebra, złota suknie Bogate Haftowane rzeczy różne wymyslne specjały i Bogate z Dobyczy serce się im krajało Iniuriam Wodzów swoich Incusando.
Tak tedy wyszło Wojsko z Węgier mimo spiskie podgorze. Litwa zaś poszli ku Wołyniowi i tam dopiero zemścili się na krajach Podlaskich, Poleskich i Wołyńskich czego na Tureckich omięszkali bo je dobrze podskubli.
Wychodząc z Węgier Umarł Hetman Polny Sieniawski który już tez był Choro wybrał się na tamtę Ekspedycją tylko przecię zwrodzony swojej ochoty niechciał de Esse tak świątobliwej Wojnie. Poszedł zochotą lubo tam cały prawie czas przechorował apotym i umarł na usłudze Ojczyzny i zaszczycie Całego Chrześcijaństwa
dobry byt y obfitość wszystkiego w Obozach Tureckich A Ossobliwie kiedy widzieli dostatki srebra, złota suknie Bogate Haftowane rzeczy rozne wymyslne specyały y Bogate z Dobyczy serce się im kraiało Iniuriam Wodzow swoich Incusando.
Tak tedy wyszło Woysko z Węgier mimo spiskie podgorze. Litwa zas poszli ku Wołyniowi y tam dopiero zemscili się na kraiach Podlaskich, Poleskich y Wołynskich czego na Tureckich omięszkali bo ie dobrze podskubli.
Wychodząc z Węgier Umarł Hetman Polny Sieniawski ktory iuz tez był Choro wybrał się na tamtę Expedycyą tylko przecię zwrodzony swoiey ochoty niechciał de Esse tak swiątobliwey Woynie. Poszedł zochotą lubo tam cały prawie czas przechorował apotym y umarł na usłudze Oyczyzny y zaszczycie Całego Chrzescianstwa
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 276v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
lubo go był trochę słowami zmiękczył, atoli od przedsięwziętej nie odwabił złości, bo się on z tym Kisielowi deklarował, że i on na przyszłą elekcyją króla iść z wojskiem nieodmienną ma wolę.
A tak po odjeździe Kisiela, im dalej, tym większe wojska swego swywolne zbierając kupy, już nie tylko Ukrainę, ale włości poleskie i podolskie, nawet i wołyńskie buntował, tak dalece, że tego ultajstwa, chłopów, na sto tysięcy i więcej rachowało się. Więc nie kontentując się pierwszym tyraństwem swoim znowu do ordy posłanników wyprawił (ona bowiem z pierwszą dość znaczną z Żółtych Wód i spod Korsunia zdobyczą do Krymu powróciła była), w powtórnią ich
lubo go był trochę słowami zmiękczył, atoli od przedsięwziętej nie odwabił złości, bo się on z tym Kisielowi deklarował, że i on na przyszłą elekcyją króla iść z wojskiem nieodmienną ma wolę.
A tak po odjeździe Kisiela, im dalej, tym większe wojska swego swywolne zbierając kupy, już nie tylko Ukrainę, ale włości poleskie i podolskie, nawet i wołyńskie buntował, tak dalece, że tego ultajstwa, chłopów, na sto tysięcy i więcej rachowało się. Więc nie kontentując się pierwszym tyraństwem swoim znowu do ordy posłanników wyprawił (ona bowiem z pierwszą dość znaczną z Żółtych Wód i spod Korsunia zdobyczą do Krymu powróciła była), w powtórnią ich
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 50
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000
się kilka fortec i to z wielkim niebez- Rok 1648
pieczeństwem zawarło, to jest: Lwów, Brody, Dubno, Sokalski klasztor i Zamoście.
Chmielnicki zaś po tej wygranej bez krwie potrzebie, z ordą, na wszystkę złość wyuzdany, dalej postępował, a wypuściwszy pułki wszerz i wzdłuż przez podolskie, ruskie, wołchyńskie, poleskie, chełmskie, bełskie kraje, mieczem i ogniem dwory, gumna, karczmy, miasta, kościoły i wsi niektóre pustoszyć kazał. A posławszy pod zamek brodzki Dzędzalę pułkownika ze dwudziestą tysięcy, także i pod Dubno Hłackiego w niemałej kupie, sam we dwukroć sto tysięcy niemal, bo się zewsząd do niego chłopstwo kupiło na swawolą
się kilka fortec i to z wielkim niebez- Rok 1648
pieczeństwem zawarło, to jest: Lwów, Brody, Dubno, Sokalski klasztor i Zamoście.
Chmielnicki zaś po tej wygranej bez krwie potrzebie, z ordą, na wszystkę złość wyuzdany, dalej postępował, a wypuściwszy pułki wszerz i wzdłuż przez podolskie, ruskie, wołchyńskie, poleskie, chełmskie, bełskie kraje, mieczem i ogniem dwory, gumna, karczmy, miasta, kościoły i wsi niektóre pustoszyć kazał. A posławszy pod zamek brodzki Dzędzalę pułkownika ze dwudziestą tysięcy, także i pod Dubno Hłackiego w niemałej kupie, sam we dwukroć sto tysięcy niemal, bo się zewsząd do niego chłopstwo kupiło na swawolą
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 54
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000
ewangelikowi będącemu, przydawszy mu książęcia Wiśniowieckiego, Ostroroga, podczaszego koronnego i Koniecpolskiego Aleksandra, chorążego koronnego. Ci tedy namówiwszy się, wojsku nowo zaciężnemu na wiosnę zaraz pod Łuck zaciągnienie naznaczyli.
Niesporo było chorągwiom do obozu zrazu, atoli około Świątek Zielonych jakoś skupiwszy się, ku Zasławowi, Zwiahlowi, Korcowi troistym orszakiem przeciwko swawoleństwu poleskiemu, które wielkie tyraństwo okolicznie czyniło, ruszyło się.
Ich Mść. Przyjemscy, pisarz koronny i generał artylerii z książęciem Karolem Koreckim złączywszy się niemało tego hultajstwa po Polesiu pogromili i kraj tamten poleski aż ku Kijowu popustoszyli, atoli niemało chłopstwa w Ukrainę do Chmielnickiego, znowu jemu posiłki, pouciekało. Toż się stało
ewangelikowi będącemu, przydawszy mu książęcia Wiśniowieckiego, Ostroroga, podczaszego koronnego i Koniecpolskiego Aleksandra, chorążego koronnego. Ci tedy namówiwszy się, wojsku nowo zaciężnemu na wiosnę zaraz pod Łuck zaciągnienie naznaczyli.
Niesporo było chorągwiom do obozu zrazu, atoli około Świątek Zielonych jakoś skupiwszy się, ku Zasławowi, Zwiahlowi, Korcowi troistym orszakiem przeciwko swawoleństwu poleskiemu, które wielkie tyraństwo okolicznie czyniło, ruszyło się.
Ich Mść. Przyjemscy, pisarz koronny i generał artyleriej z książęciem Karolem Koreckim złączywszy się niemało tego hultajstwa po Polesiu pogromili i kraj tamten poleski aż ku Kijowu popustoszyli, atoli niemało chłopstwa w Ukrainę do Chmielnickiego, znowu jemu posiłki, pouciekało. Toż się stało
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 61
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000
chorągwiom do obozu zrazu, atoli około Świątek Zielonych jakoś skupiwszy się, ku Zasławowi, Zwiahlowi, Korcowi troistym orszakiem przeciwko swawoleństwu poleskiemu, które wielkie tyraństwo okolicznie czyniło, ruszyło się.
Ich Mść. Przyjemscy, pisarz koronny i generał artylerii z książęciem Karolem Koreckim złączywszy się niemało tego hultajstwa po Polesiu pogromili i kraj tamten poleski aż ku Kijowu popustoszyli, atoli niemało chłopstwa w Ukrainę do Chmielnickiego, znowu jemu posiłki, pouciekało. Toż się stało przed drugą partyją ze Stanisławem Ranckorońskim , wojewodą bracławskim pod Sułżyńcami i Ołhapolem. Toż i pod Rok 1649
Międzybożem od samych regimentarzów wojska, którzy kupiące się w tamtych krajach chłopstwo wybieli, drugie w
chorągwiom do obozu zrazu, atoli około Świątek Zielonych jakoś skupiwszy się, ku Zasławowi, Zwiahlowi, Korcowi troistym orszakiem przeciwko swawoleństwu poleskiemu, które wielkie tyraństwo okolicznie czyniło, ruszyło się.
Ich Mść. Przyjemscy, pisarz koronny i generał artyleriej z książęciem Karolem Koreckim złączywszy się niemało tego hultajstwa po Polesiu pogromili i kraj tamten poleski aż ku Kijowu popustoszyli, atoli niemało chłopstwa w Ukrainę do Chmielnickiego, znowu jemu posiłki, pouciekało. Toż się stało przed drugą partyją ze Stanisławem Ranckorońskim , wojewodą bracławskim pod Sułżyńcami i Ołhapolem. Toż i pod Rok 1649
Międzybożem od samych regimentarzów wojska, którzy kupiące się w tamtych krajach chłopstwo wybieli, drugie w
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 61
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000