tłumaczenia wynikających, niektóre uwagi przełożyć nie zawadzi. Inwencja każda tym jest większego uwielbienia godna, im barziej oznacza umysł oryginalny oskarżający autora; że się przeto miłości własnej podoba, rzecz niewątpliwa. Ale pochlebny ten powab jeżeli z jednej strony wzbudza umysł do dzieł i pism znamienitych, z drugiej tak dalece zaślepia, iż wielu nie pomiarkowawszy sił własnych, zapędzają się nad zdolność, a przeto zarażają nauki i kunszta niewczesnym płodem skażonej swojej imaginacyj. Tłumaczenie zdaje się być wielu wyznaniem upokarzającym własnej niezdolności. Biorąc pochop z kunsztów, rozumieją takowi, iż tłumaczenie względem tłumaczonego pisma jest toż samo co kopia względem oryginału. Choć zaś i ten wstręt przezwyciężą, na tym
tłumaczenia wynikaiących, niektore uwagi przełożyć nie zawadzi. Jnwencya każda tym iest większego uwielbienia godna, im barziey oznacza umysł oryginalny oskarżaiący autora; że się przeto miłości własney podoba, rzecz niewątpliwa. Ale pochlebny ten powab ieżeli z iedney strony wzbudza umysł do dzieł y pism znamienitych, z drugiey tak dalece zaślepia, iż wielu nie pomiarkowawszy sił własnych, zapędzaią się nad zdolność, a przeto zarażaią nauki y kunszta niewczesnym płodem skażoney swoiey imaginacyi. Tłumaczenie zdaie się bydź wielu wyznaniem upokarzaiącym własney niezdolności. Biorąc pochop z kunsztow, rozumieią takowi, iż tłumaczenie względem tłumaczonego pisma iest toż samo co kopia względem oryginału. Choć zaś y ten wstręt przezwyciężą, na tym
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 2
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
12 Septembris na koronacją; stancja moja była na Sławkowskiej ulicy u p. Węgrzynowicza, dość wczesna i wygodna. Na tym sejmie Coronationis, wielka między ichm. pany litewskiemi posłami była o laskę poselską konkurencja, zwłaszcza księcia imci Wiśniowieckiego starosty pińskiego, ip. kuchmistrza w. księstwa lit., po części i innych. Pomiarkował to wszystkie konkurentów licitos et honestos ambitus, sam król imć i wszyscy ichm. panowie ustąpili mnie, którą funkcję szczęśliwie i plausibiliter odprawiłem i sejm skończyłem. Niech będzie magno Consilii Angelo cześć na wieki.
Traktowałem u siebie wielu ichm. panów koronnych i litewskich posłów dnia 27 Septembris.
Ip. Pociej podkomorzy
12 Septembris na koronacyą; stancya moja była na Sławkowskiéj ulicy u p. Węgrzynowicza, dość wczesna i wygodna. Na tym sejmie Coronationis, wielka między ichm. pany litewskiemi posłami była o laskę poselską konkurencya, zwłaszcza księcia imci Wiśniowieckiego starosty pińskiego, jp. kuchmistrza w. księstwa lit., po części i innych. Pomiarkował to wszystkie konkurentów licitos et honestos ambitus, sam król imć i wszyscy ichm. panowie ustąpili mnie, którą funkcyę szczęśliwie i plausibiliter odprawiłem i sejm skończyłem. Niech będzie magno Consilii Angelo cześć na wieki.
Traktowałem u siebie wielu ichm. panów koronnych i litewskich posłów dnia 27 Septembris.
Jp. Pociéj podkomorzy
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 53
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
miasteczka i wsie między lasami rozmaitych rodzajnych sadów, i doliny równiusieńkie, na których winnice i oliwne drzewa; na cześć Najświętszej Pannie milę szedłem pieszą. Stałem w austerii al orso d'oro, gdzie gości było nie mało, zwłaszcza niemieckiej szlachty z pod Wiednia; miałem trochę biedy z weturynami, ale nas gubernator pomiarkował i zganił bezpieczeństwo chłopów. Znalazłem tam gracją u zawiadujących Loretem Najświętszej Panny, że mię z mojemi ludźmi jednego wpuszczono extra altare, gdzie komin święty Najświętszej Panny; po obiedzie prezentowano mi wszystkie splendory w tej kaplicy zostające, jako to: miseczkę N. Panny z której jadała, pieluszki któremi Pana Jezusa spowijała, sukienkę
miasteczka i wsie między lasami rozmaitych rodzajnych sadów, i doliny równiusieńkie, na których winnice i oliwne drzewa; na cześć Najświętszéj Pannie milę szedłem pieszą. Stałem w austeryi al orso d'oro, gdzie gości było nie mało, zwłaszcza niemieckiéj szlachty z pod Wiednia; miałem trochę biedy z weturynami, ale nas gubernator pomiarkował i zganił bezpieczeństwo chłopów. Znalazłem tam gracyą u zawiadujących Loretem Najświętszéj Panny, że mię z mojemi ludźmi jednego wpuszczono extra altare, gdzie komin święty Najświętszéj Panny; po obiedzie prezentowano mi wszystkie splendory w téj kaplicy zostające, jako to: miseczkę N. Panny z któréj jadała, pieluszki któremi Pana Jezusa spowijała, sukienkę
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 86
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
nad jednego księcia kanclerza zegarkiem.
4 Augusti przy uczcie ip. hetmana powadziliśmy się z ip. podczaszym w. księstwa lit., ten dzień zszedł bo nam się dalej wadzić nie dano. Generał-adjutant Estko przystawiony od hetmana, pilnował nas i wiele innych ludzi zacnych; nazajutrz też książę imć kanclerz i ip. hetman pomiarkowali nas. A słowem, zwada z pijaństwa i zbytku jego była, czego żal się Boże.
9 Augusti odjechaliśmy z obozu, odprowadzał nas ip. Kopeć kasztelan brzeski i sama jejmość aż do Rohotnej, dokąd jadąc, wszystkośmy się polowaniem bawili koło Prużanej i Sielca, także koło Żurowic i Słonima, lisów naszczwaliśmy
nad jednego księcia kanclerza zegarkiem.
4 Augusti przy uczcie jp. hetmana powadziliśmy się z jp. podczaszym w. księstwa lit., ten dzień zszedł bo nam się daléj wadzić nie dano. Generał-adjutant Estko przystawiony od hetmana, pilnował nas i wiele innych ludzi zacnych; nazajutrz téż książe imć kanclerz i jp. hetman pomiarkowali nas. A słowem, zwada z pijaństwa i zbytku jego była, czego żal się Boże.
9 Augusti odjechaliśmy z obozu, odprowadzał nas jp. Kopeć kasztelan brzeski i sama jejmość aż do Rohotnéj, dokąd jadąc, wszystkośmy się polowaniem bawili koło Prużanéj i Sielca, także koło Żurowic i Słonima, lisów naszczwaliśmy
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 146
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
em dla wielu interesów moich, tam tylko tydzień zabawiwszy się, wróciłem się do Bakszt nazad 28 Aprilis i zaraz 4-ta Maii dekokt pić zacząłem, daj Boże na zdrowie. Dla wielu zatrudnienia towarów naszych w Królewcu, jeździliśmy z żoną do Królewca. Wyjechaliśmy tam 10 Julii, staneliśmy 21^go^, gdzie wszystko pomiarkowawszy i trudności ułatwiwszy, nazad do domu wyjechaliśmy 1 Augusti, w domu stanęliśmy 16 ejusdem. Powracając z Królewca, byliśmy w Kidulach ip. Kryszpina, które natenczas trzymał ip. Miączyński, za którym nasza dawna sługa Norgielanka; tameśmy wypoczęli dzień cały. W tej drodze i na miejscu dobrze się nam
em dla wielu interesów moich, tam tylko tydzień zabawiwszy się, wróciłem się do Bakszt nazad 28 Aprilis i zaraz 4-ta Maii dekokt pić zacząłem, daj Boże na zdrowie. Dla wielu zatrudnienia towarów naszych w Królewcu, jeździliśmy z żoną do Królewca. Wyjechaliśmy tam 10 Julii, staneliśmy 21^go^, gdzie wszystko pomiarkowawszy i trudności ułatwiwszy, nazad do domu wyjechaliśmy 1 Augusti, w domu stanęliśmy 16 ejusdem. Powracając z Królewca, byliśmy w Kidulach jp. Kryszpina, które natenczas trzymał jp. Miączyński, za którym nasza dawna sługa Norgielanka; tameśmy wypoczęli dzień cały. W téj drodze i na miejscu dobrze się nam
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 161
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
powinni, a przy wyjściu z kajdan, aby każdy z pryncypałów plag 50 postronkami karany był przy urodzonych komisarzach naszych albo w niebytności ich przy całej gromadzie. In vim taxae vulnerum sługom dworskim poranionym i pobitym zadanych, w obdukcji opisanych, aby cała gromada triplex vadium capitaneale przy egzekucji teraźniejszego dekretu zapłaciła, urodzeni komisarze inter iniuratos pomiarkować powinni, a to pod banicyją wieczną, którą na nich ex nunc wskazujemy i termin publika ty przed urodzonymi komisarzami zachowujemy zawity, a po publikacie egzekucyją z rzeczy poddanych urodzeni komisarze uczynią. Szkody przy tym wszystkie inkwizycjami dowiedzione wyżej namienionemu urodzonemu Brodowskiemu dzierżawcy przysądzamy - -
A na potem, ażeby do decyzyjej sprawy podobnego nieposłuszeństwa czynić
powinni, a przy wyjściu z kajdan, aby każdy z pryncypałów plag 50 postronkami karany był przy urodzonych komisarzach naszych albo w niebytności ich przy całej gromadzie. In vim taxae vulnerum sługom dworskim poranionym i pobitym zadanych, w obdukcyi opisanych, aby cała gromada triplex vadium capitaneale przy egzekucyi teraźniejszego dekretu zapłaciła, urodzeni komisarze inter iniuratos pomiarkować powinni, a to pod banicyją wieczną, którą na nich ex nunc wskazujemy i termin publika ty przed urodzonymi komisarzami zachowujemy zawity, a po publikacie egzekucyją z rzeczy poddanych urodzeni komisarze uczynią. Szkody przy tym wszystkie inkwizycyjami dowiedzione wyżej namienionemu urodzonemu Brodowskiemu dzierżawcy przysądzamy - -
A na potem, ażeby do decyzyjej sprawy podobnego nieposłuszeństwa czynić
Skrót tekstu: RefBrodRzecz
Strona: 55
Tytuł:
Z wyroku sądu referendarskiego w sprawie między Brodowskima poddanymi ze wsi Maćkowce, ...
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1729
Data wydania (nie wcześniej niż):
1729
Data wydania (nie później niż):
1729
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Rzeczpospolita w dobie upadku 1700-1740. Wybór źródeł
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Gierowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
jasnych z Bellony i boju Nie miał promieni, jakimi w pokoju, I togach dziś poświęconych, W tobie świeci i twoich rodzonych. Kto was rozezna: komu pobożności I doświadczeńszej odda dank godności, Swego Płock nad Hem wysoki, Swego Włocław niesie nad obłoki. Obiema w rzeczach rozum czuły dała Natura, w obu tak pomiarkowała Animusz, gdzie, by pod wagą, Ludzkość z pańską wznosi się powagą. Jeden głos obu, jeden duch w senacie, Nie o swej jakiej i swojej prywacie, Ale przy ołtarzach cało, Dobro wszystkich powszechne zostało. Tak zjednoczoną zazdrość cnotę czując, Gdzieby kieł wrazić różnie przepatrując, Że w kąt wtuliwszy się
jasnych z Bellony i boju Nie miał promieni, jakiemi w pokoju, I togach dziś poświęconych, W tobie świeci i twoich rodzonych. Kto was rozezna: komu pobożności I doświadczeńszej odda dank godności, Swego Płock nad Hem wysoki, Swego Włocław niesie nad obłoki. Obiema w rzeczach rozum czuły dała Natura, w obu tak pomiarkowała Animusz, gdzie, by pod wagą, Ludzkość z pańską wznosi się powagą. Jeden głos obu, jeden duch w senacie, Nie o swej jakiej i swojej prywacie, Ale przy ołtarzach cało, Dobro wszystkich powszechne zostało. Tak zjednoczoną zazdrość cnotę czując, Gdzieby kieł wrazić różnie przepatrując, Że w kąt wtuliwszy się
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 65
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
Piąty jest gorętszy niż ony. Tak i ciężar zamkniony/ tyląż rozdzieleła Liczbą/ opatrzność Boża i tyleż włożeła Przedziałów i na ziemię/ z których ten co chodzi Srzodkiem/ do mieszkania się nikomu nie godzi/ Dla zbytniego gorąca: Dwa śniegi srogimi Okryte są: tyleż ich między dwiema tymi Zasadził Bóg/ gruntownie je pomiarkowawszy/ A gorąco i z zimnem na spół pomieszkawszy. Nad tym wisi powietrze/ które czym jest lżejsze Nad ciężkość wód/ i ziemie/ tym ognia ważniejsze. B Tam i mgłom/ ta i chmurom/ tamże i trwożącym Myśli ludzkie/ rozkazał stać gromom trzaskącym/ I z piorunami wiatrom/ zimna przynoszącym: A wszakże
Piąty iest gorętszy niż ony. Ták y ćiężar zámkniony/ tyląż rozdźielełá Liczbą/ opátrzność Boża y tyleż włożełá Przedźiałow y ná źiemię/ z ktorych ten co chodźi Srzodkiem/ do mieszkánia się nikomu nie godźi/ Dla zbytniego gorącá: Dwá śniegi srogimi Okryte są: tyleż ich między dwiemá tymi Zásádźił Bog/ gruntownie ie pomiárkowawszy/ A gorąco y z źimnem ná społ pomieszkawszy. Nád tym wiśi powietrze/ ktore czym iest lżeysze Nád ćięszkość wod/ y źiemie/ tym ogniá ważnieysze. B Tám y mgłom/ tá y chmurom/ támże y trwożącym Myśli ludzkie/ roskazał stać gromom trzáskącym/ Y z piorunámi wiátrom/ źimná przynoszącym: A wszákże
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 6
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
zwierząt pokazało: Których ci/ którzy role pługami orali/ Pod skibami niemało wszędzie najdowali, Z nich niektóre dopiero początek swój brały Przez odwłokę rodzenia: Niektóre się zdały Niedoskonałe/ jakby barków nie mające/ I często tymże ćuałem/ jedni już żywiące Części były/ a drugie jeszcze zostawały Grubą ziemią: skoro się bo pomiarkowały Zsobą/ wilgotność z ciepłem/ przez to samo dwoje Wszytkie rzeczy początki naprzód wzięły swoje. Bo gdy się ogień wodzie upornie sprzeciwia/ Wszlaką rzecz wilgotne powietrze obżywia. I tak niezgodna zgoda/ na to się przydawa/ Ze się sama powodem wszytkim rzeczom stawa. Przetoż skoro po świeżym potopie została Błotna ziemia
źwierząt pokazáło: Ktorych ći/ ktorzy role pługámi oráli/ Pod skibámi niemało wszędźie náydowáli, Z nich niektore dopiero początek swoy brały Przez odwłokę rodzenia: Niektore się zdáły Niedoskonáłe/ iákby bárkow nie máiące/ Y często tymże ćuáłem/ iedny iuż żywiące Częśći były/ á drugie ieszcze zostawáły Grubą źiemią: skoro się bo pomiárkowáły Zsobą/ wilgotność z ćiepłem/ przez to sámo dwoie Wszytkie rzeczy początki náprzod wźięły swoie. Bo gdy się ogień wodźie vpornie sprzećiwia/ Wszlaką rzecz wilgotne powietrze obżywiá. Y ták niezgodna zgodá/ ná to się przydawa/ Ze się sama powodem wszytkim rzeczom sstawa. Przetoż skoro po świeżym potopie zostáłá Błotna źiemiá
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 26
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
Spytamy, co to. Miły Bartos, ty najlepiej mozes wiedzieć, jako cłowiek stary; Wiemy, ześ tez mądry, boś ty z młodu chodził z tablicą do fary, Więc jako rozumny Powiedz nam, mój sumny, Co to takiego?
BARTOS Dobrze, wnet wam powiem, tylko pocekajcie, az cłek pomiarkuje, Co to — pódźmy jeno bliżej, owdzie, gdzie się cęsto połyskuje.
Pójdą
Już wiem, co to znacy! Tak jest, nie inacy, Jako wam powiem. Słyseliście, jako w raju Jewa, wdawsy się w rozmowy z wężem, Z jego rady przestąpiła zakaz boski, z Jadamem, swym mężem,
Spytamy, co to. Miły Bartos, ty najlepiej mozes wiedzieć, jako cłowiek stary; Wiemy, ześ tez mądry, boś ty z młodu chodził z tablicą do fary, Więc jako rozumny Powiedz nam, moj sumny, Co to takiego?
BARTOS Dobrze, wnet wam powiem, tylko pocekajcie, az cłek pomiarkuje, Co to — pódźmy jeno bliżej, owdzie, gdzie się cęsto połyskuje.
Pójdą
Juz wiem, co to znacy! Tak jest, nie inacy, Jako wam powiem. Słyseliście, jako w raju Jewa, wdawsy się w rozmowy z wężem, Z jego rady przestąpiła zakaz boski, z Jadamem, swym męzem,
Skrót tekstu: RozPasOkoń
Strona: 305
Tytuł:
Rozmowa pasterzów
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
jasełka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1750
Data wydania (nie wcześniej niż):
1750
Data wydania (nie później niż):
1750
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Staropolskie pastorałki dramatyczne: antologia
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Okoń
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1989