Okiem nieprzemierzone rozbili namioty. Nie toczyli obozu, nie ciągnęli sznurów, Ale tak małą garstkę wzgardziwszy giaurów, Kędy kto szedł, tam stanął; na mocy się czują, Jeśli nas nie wystraszą, to pewnie zaplują. Nie ma ich tu co bawić, nie chcą się rozgościć, Wisła im głowę psuje, jako ją pomościć? Gdzie sam cesarz pagórek opanował wyżni, Widomie się odyma, źrejomo się pyszni. Że monarchy Azji, Afryki, Europy, Trzech części świata pana, depcą po nim stopy. Biedny Dniestr, acz przeciwko orłowi motylem, Śmie gardzić Eufratem, śmie się równać z Nilem, I ledwo w swym lichota trzyma się pobrzeżu
Okiem nieprzemierzone rozbili namioty. Nie toczyli obozu, nie ciągnęli sznurów, Ale tak małą garstkę wzgardziwszy giaurów, Kędy kto szedł, tam stanął; na mocy się czują, Jeśli nas nie wystraszą, to pewnie zaplują. Nie ma ich tu co bawić, nie chcą się rozgościć, Wisła im głowę psuje, jako ją pomościć? Gdzie sam cesarz pagórek opanował wyżni, Widomie się odyma, źrejomo się pyszni. Że monarchy Azyi, Afryki, Europy, Trzech części świata pana, depcą po nim stopy. Biedny Dniestr, acz przeciwko orłowi motylem, Śmie gardzić Eufratem, śmie się równać z Nilem, I ledwo w swym lichota trzyma się pobrzeżu
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 116
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924