całe dwie lecie I co, takowym szczęściem upojony, Bez krwi rozlania swych knechtów odbierał,
Wtenczas gdy się zdał mieć największe siły, Ażci król hardy w momencie odbieżał W oczach wszystkiego świata. Boże żywy, Tyś to sam zrobił cuda i te dziwy! Był z nim w tej lidze Czech, Ślęzak, Pomorczyk, Prusak, Inflantczyk, Szwajcar, Szot i Anglik, Nawet Żyd, Cygan i gruby Kaszuba, Swych ryńskich owiec w ostach odbieżawszy, Szedł z nim na wojnę, bardziej na rabunek. Książęciu jednak niech siedmiogrodzkiemu, Niechaj się, mówię, świat wszystek dziwuje, Skąd go tak lekki humor i pijana Duma napadła powadzić
całe dwie lecie I co, takowym szczęściem upojony, Bez krwi rozlania swych knechtów odbierał,
Wtenczas gdy się zdał mieć największe siły, Ażci król hardy w momencie odbieżał W oczach wszystkiego świata. Boże żywy, Tyś to sam zrobił cuda i te dziwy! Był z nim w tej lidze Czech, Ślęzak, Pomorczyk, Prusak, Inflantczyk, Szwajcar, Szot i Anglik, Nawet Żyd, Cygan i gruby Kaszuba, Swych ryńskich owiec w ostach odbieźawszy, Szedł z nim na wojnę, bardziej na rabunek. Książęciu jednak niech siedmiogrodzkiemu, Niechaj się, mówię, świat wszystek dziwuje, Skąd go tak lekki humor i pijana Duma napadła powadzić
Skrót tekstu: NiebMSatBar_I
Strona: 640
Tytuł:
Na satyry pisane w roku 1650
Autor:
Marcin Naborowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1658
Data wydania (nie wcześniej niż):
1658
Data wydania (nie później niż):
1658
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965