substancji na wielkie włości, na intratne osiadłości, klucze, majętności i przestrzeństwa wychodzili, w wojskach, w województwach i w całej Rzeczypospolitej niepozorne tylko rządy trzymali, w prześwietne domy i familije korzenili się fundacjami pobożnymi i intratnymi, a teraz upadającymi ojczyznę zaprzątnęli i ozdobili. Księgi ojczyste i cudzoziemskie reputacyją sławnych i dzielnych akcji swoich ponapełniali, wolności i swobody ojczystej ponabywali, narodom obcym strachem i konsyderacyją bywali, królów i panów swoich według wolności i prawa zażywali, imię narodu wsławili, obfitość błogosławieństwa Boskiego rozkrzewili. Nie tak, mówię, bywało przedtem, bo też od inszych rodziców i ćwiczenia pochodziło potomstwo. Na pospolitą prawdziwie mizeryją rodziły się panięta. Ledwo
substancyi na wielkie włości, na intratne osiadłości, klucze, majętności i przestrzeństwa wychodzili, w wojskach, w województwach i w całej Rzeczypospolitej niepozorne tylko rządy trzymali, w prześwietne domy i familije korzenili się fundacyjami pobożnymi i intratnymi, a teraz upadającymi ojczyznę zaprzątnęli i ozdobili. Księgi ojczyste i cudzoziemskie reputacyją sławnych i dzielnych akcyi swoich ponapełniali, wolności i swobody ojczystej ponabywali, narodom obcym strachem i konsyderacyją bywali, królów i panów swoich według wolności i prawa zażywali, imię narodu wsławili, obfitość błogosławieństwa Boskiego rozkrzewili. Nie tak, mówię, bywało przedtem, bo też od inszych rodziców i ćwiczenia pochodziło potomstwo. Na pospolitą prawdziwie mizeryją rodziły się panięta. Ledwo
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 215
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
wyrownają figi,
Alboż Oliwne drzewa niepotrzebne, I Kościołowi i całemu światu, Z nich gołębica przyniosła chwalebne, Wróżki Noemu, od BOGA traktatu, W czasie potopu roszczkę niosąc w dziubie, Pokoj Korabiu sprowadziłam tobie. Kto chce wyliczyć własności, wiadomy Ziemie rodzajnej, niech więcej nademnie, Opisze, wielkie ponapełnia Tomy, W prostocie mojej dosyć będzie zemnie, Co nazwać umiem, chociaż bez praktyki, Z resztą się boję, Zoila krytyki. Na czym zaczęłam, na tym kończyć myślę, Ze Ziemia Matką złych, i dobrych dzieci, Po Transmaryny do Indyj nie wyślę, Ryb nie dostanę łowiąc po za sieci, To
wyrownaią figi,
Alboż Oliwne drzewa niepotrzebne, Y Kościołowi y cáłemu światu, Z nich gołębica przyniosła chwálebne, Wrożki Nòému, od BOGA tráktatu, W czasie potopu roszczkę niosąc w dziubie, Pokoy Korabiu sprowádziłam tobie. Kto chce wyliczyć własności, wiadomy Ziemie rodzáyney, niech więcey nádemnie, Opisze, wielkie ponapełnia Tomy, W prostocie moiey dosyć będzie zemnie, Co názwać umiem, chociaż bez práktyki, Z resztą się boię, Zoila krytyki. Ná czym záczęłam, ná tym kończyć myślę, Ze Ziemia Mátką złych, y dobrych dzieći, Po Transmaryny do Indyi nie wyślę, Ryb nie dostánę łowiąc po zá sieci, To
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 130
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752