rokoszem oddawszy królowi imci obedientiam, uczynili Unitam Remp. Ip. Ogiński podstoli wiel. księstwa lit. i ip. Pociej podkomorzy brzeski ordynowani do króla imci od księstwa litewskiego in confoederatione zostającego ex incircumspectione samych siebie, przejęci pod Brześciem od ludzi ip. Sapiehy strażnika wiel. księstwa lit. na zdrowiu i fortunie wielką klęskę ponieśli, bo ip. Podstolego trzy razy postrzelono, ip. Pociej ledwie uciekł: zabrano mu wszystko.
Od ip. Ogińskiego chorążego w. księstwa lit. wojsko się oderwało 1 Maij i zdradziło go za podstąpieniem ip. Sapiehy koniuszego w. księstwa lit. Ledwie się sam ip. chorąży salwował. Interea województwa niektóre wyprawami
rokoszem oddawszy królowi imci obedientiam, uczynili Unitam Remp. Jp. Ogiński podstoli wiel. księstwa lit. i jp. Pociej podkomorzy brzeski ordynowani do króla imci od księstwa litewskiego in confoederatione zostającego ex incircumspectione samych siebie, przejęci pod Brześciem od ludzi jp. Sapiehy strażnika wiel. księstwa lit. na zdrowiu i fortunie wielką klęskę ponieśli, bo jp. Podstolego trzy razy postrzelono, jp. Pociej ledwie uciekł: zabrano mu wszystko.
Od jp. Ogińskiego chorążego w. księstwa lit. wojsko się oderwało 1 Maij i zdradziło go za podstąpieniem jp. Sapiehy koniuszego w. księstwa lit. Ledwie się sam jp. chorąży salwował. Interea województwa niektóre wyprawami
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 196
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
Traktaty z Cesarzem przeciw Turkom, za interpozycją mocna Innocentego XI. Papieża, ile że już Turcy Wiedeń oblegli byli z wielkim niebezpieczeństwem Chrześcijaństwa, Tegoż Roku 15. Sierpnia Król we 30000. Wojska ruszył z Krakowa ku Wiedniowi, gdzie na początku Września znacznie Król Jan wsparł Cesarza, bo Turcy straszną klęskę od Wojska Polskiego ponieśli, az nocą uchodzić musieli od oblężonego Miasta do Węgier. Nazajutrz Leopold Cesarz wyjechał do Obozu Polskiego na podziekowanie wyzwolonego Wiednia Królowi Janowi, z wyrażeniem tegoż samego wszystkim Wojskowym objeżdżając cały obóz. Wojsko nasze potym ku Presburgowi ruszyło, gdzie znowu pod Miastem Parkanem potkać się musiało niespodziewanie z Turkami, z wielką strata Polskich godnych
Traktaty z Cesarzem przećiw Turkom, za interpozycyą mocna Innocentego XI. Papieża, ile że już Turcy Wiedeń oblegli byli z wielkim niebespieczeństwem Chrześćiaństwa, Tegoż Roku 15. Sierpnia Król we 30000. Woyska ruszył z Krakowa ku Wiedniowi, gdźie na początku Września znacznie Krol Jan wsparł Cesarza, bo Turcy straszną klęskę od Woyska Polskiego ponieśli, az nocą uchodźic muśieli od oblężonego Miasta do Węgier. Nazajutrz Leopold Cesarz wyjechał do Obozu Polskiego na podźiekowanie wyzwolonego Wiednia Królowi Janowi, z wyraźeniem tegoż samego wszystkim Woyskowym objeżdżając cały obóz. Woysko nasze potym ku Presburgowi ruszyło, gdźie znowu pod Miastem Parkanem potkać śię muśiało niespodźiewanie z Turkami, z wielką strata Polskich godnych
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 115
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
, Wtenczas gdy jedne kury rzną, to drugie pieją, Szczęśliwy co cudzymi karze się przykłady I który takowymi nie puszcza się ślady, Co z nich powrotu niemasz. M. Jeśli przykładami Narabiąć będziesz, prędko osądzim się sami, Bo ja na jeden z twoich tysiąc ci przywiodę Tych, co wielką od białej płci ponieśli szkodę. Kto, że nie wspomnię starszych Adamów, Samsonów, Od niewiast oszukanych mądrych Salomonów, Kto mężnego Alcyda tak umiał uchodzić, Że się w jego walecznej ręce mogło zgodzić Przy okrutnej buławie wrzeciono strugane A mitra kryła włosy uperfumowane? Kto chytrego Ulissa, co i ulubionej Ojczyzny i cnotliwej zapomniawszy żony Od Kalipsy zmatany,
, Wtenczas gdy jedne kury rzną, to drugie pieją, Szczęśliwy co cudzymi karze się przykłady I ktory takowymi nie puszcza się ślady, Co z nich powrotu niemasz. M. Jeśli przykładami Narabiąć będziesz, prędko osądzim się sami, Bo ja na jeden z twoich tysiąc ci przywiodę Tych, co wielką od białej płci ponieśli szkodę. Kto, że nie wspomnię starszych Adamow, Samsonow, Od niewiast oszukanych mądrych Salomonow, Kto mężnego Alcyda tak umiał uchodzić, Że się w jego walecznej ręce mogło zgodzić Przy okrutnej buławie wrzeciono strugane A mitra kryła włosy uperfumowane? Kto chytrego Ulissa, co i ulubionej Ojczyzny i cnotliwej zapomniawszy żony Od Kalipsy zmatany,
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 382
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
.
Nie wierz, żeby to już ostatnia była Porty potęga, jest tam takich siła Wojsk, już je zbiera, już bystre bułaty Wecuje, a ty
Będziesz ospały? nie odpasuj broni, Rozlałeś ich krew hojnie, której oni Mścić się chcą, takiej nie wycierpią plagi, Bo tej zniewagi
Od lat kilkuset nie ponieśli prawie. Trzeba w potędze, trzeba w dobrej sprawie Potkać ich; ale tego naprzod trzeba, Żeby nam nieba
Króla mężnego dały, bo bez głowy Ojczyźnie naszej upadek gotowy: Nieprzyjaciołom nie tak straszna ona Osierocona.
Miejmy się wszyscy do zgody dla Boga, Dla świątnic Jego, dla wiary, bo sroga Chmura nad nami
.
Nie wierz, żeby to już ostatnia była Porty potęga, jest tam takich siła Wojsk, już je zbiera, już bystre bułaty Wecuje, a ty
Będziesz ospały? nie odpasuj broni, Rozlałeś ich krew hojnie, ktorej oni Mścić się chcą, takiej nie wycierpią plagi, Bo tej zniewagi
Od lat kilkuset nie ponieśli prawie. Trzeba w potędze, trzeba w dobrej sprawie Potkać ich; ale tego naprzod trzeba, Żeby nam nieba
Krola mężnego dały, bo bez głowy Ojczyznie naszej upadek gotowy: Nieprzyjaciołom nie tak straszna ona Osierocona.
Miejmy się wszyscy do zgody dla Boga, Dla świątnic Jego, dla wiary, bo sroga Chmura nad nami
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 501
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
nazwany, odniósł za drugi herb czaszę, w której na pamiątkę Kaninowej głowy psa widzieć połowicę.
Od tego tedy poszli nam Polakom życzliwi Scyfusowie, którzy od domowych rozruchów ustępującego Kazimierza znowu na królestwo tuteczne, długo u siebie godnie traktując, szczęśliwie wprowadzili i odwagą swą bronili. A lubo dla tej przeciwko Koronie Polskiej życzliwości wielką ponieśli na majętnych zamkach i dobrach dla podejrzenia szkodę, woleli tu jednak z życzliwości komorą (skąd Komorowskimi nazwani) osieść i w nagrodę postradanych wielu zamków żywieckim kontentować się państwem.
Takowe w sobie pokazały przezacne kamyki wszytkie na sobie cnoty, sławy, godności i męstwa reprezentujące konterfekty korczakowskie rzeki, z których niech insi pełnymi czerpają czarami
nazwany, odniósł za drugi herb czaszę, w której na pamiątkę Kaninowej głowy psa widzieć połowicę.
Od tego tedy poszli nam Polakom życzliwi Scyfusowie, którzy od domowych rozruchów ustępującego Kazimierza znowu na królestwo tuteczne, długo u siebie godnie traktując, szczęśliwie wprowadzili i odwagą swą bronili. A lubo dla tej przeciwko Koronie Polskiej życzliwości wielką ponieśli na majętnych zamkach i dobrach dla podejrzenia szkodę, woleli tu jednak z życzliwości komorą (skąd Komorowskimi nazwani) osieść i w nagrodę postradanych wielu zamków żywieckim kontentować się państwem.
Takowe w sobie pokazały przezacne kamyki wszytkie na sobie cnoty, sławy, godności i męstwa reprezentujące konterfekty korczakowskie rzeki, z których niech insi pełnymi czerpają czarami
Skrót tekstu: HugLacPrag
Strona: 18
Tytuł:
Pobożne pragnienia
Autor:
Herman Hugon
Tłumacz:
Aleksander Teodor Lacki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1673
Data wydania (nie wcześniej niż):
1673
Data wydania (nie później niż):
1673
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Krzysztof Mrowcewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1997
była ośmnasto letnia pod Eglonem Królem Moabitów, z której wyzwoleni przez Aodona Wodza swojej Nacyj. Te obie Niewole były około Roku od Stworzenia Świata 2631 2669. Trzecią Niewolą uciemiężeni żydzi przez lat 20;Instrumentem karzącym ich był Jabin Król Chanaański za grzechy ich, aż Debora Prorokini sądząc Lud Hebrajski, wybawiła ich. Czwarty raz ponieśli Niewolę Hebrajczykowie pod Madianitami lat 7 około Roku à Creatione Mundi 2768; wten czas ich wybawił Gedeon Wódz Piąta opresja na Hebrajczyków dopuszczona za Bałwochalstwo, Dimiseruntque Dominum. et non coluerunt eum. Iudic 10. Za co byłi lat 18 w ręku Ammonitów i Filistynów, aż od Jeftego Wodza wybawieni. Ta Niewola incidit in
byłá ośmnasto letnia pod Eglonem Krolem Moabitow, z ktorey wyzwoleni przez Aodona Wodza swoiey Nacyi. Te obie Niewole były około Roku od Stworzenia Swiata 2631 2669. Trzecią Niewolą uciemiężeni żydzi przez lat 20;Instrumentem karzącym ich był Iabin Krol Chanaański za grzechy ich, aż Debora Prorokini sądząc Lud Hebrayski, wybawiła ich. Czwarty raz ponieśli Niewolę Hebrayczykowie pod Madianitami lat 7 około Roku à Creatione Mundi 2768; wten czas ich wybawił Gedeon Wodz Piąta oppresya na Hebrayczykow dopuszczona za Bałwochalstwo, Dimiseruntque Dominum. et non coluerunt eum. Iudic 10. Za co byłi lat 18 w ręku Ammonitow y Filistynow, aż od Iephtego Wodza wybawieni. Ta Niewola incidit in
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1065
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
szlachta upojona wartę odpędziła i wywlókłszy na rynek Tyzenhauza podkomorzego, rąbać w kilku zaczęła. Było to niedaleko okien regimentarza i marszałka konfederackiego. Patrzyli na to, a nikt z dopuszczenia boskiego nie
ratował. Wtem podkomorzy zrąbany duch w sobie utaił, czyniąc się umarłym, a zatem dominikanie przyszli i jako trupa wziąwszy na mary, ponieśli do kościoła, ale gdy wchodząc na cmentarz, mary się złamały, a podkomorzy począł się ruszać, tedy go znowu szlachta oszmiańska porwała i już na śmierć zabiła.
Dotychczas wielu powiedają, że to Horaina, podwojewodzego naówczas, a teraźniejszego podkomorzego wileńskiego, mającego w województwie Wileńskim z Tyzenhauzem emulacją, praktyka sekretna na rozlanie tej
szlachta upojona wartę odpędziła i wywlókłszy na rynek Tyzenhauza podkomorzego, rąbać w kilku zaczęła. Było to niedaleko okien regimentarza i marszałka konfederackiego. Patrzyli na to, a nikt z dopuszczenia boskiego nie
ratował. Wtem podkomorzy zrąbany duch w sobie utaił, czyniąc się umarłym, a zatem dominikanie przyszli i jako trupa wziąwszy na mary, ponieśli do kościoła, ale gdy wchodząc na cmentarz, mary się złamały, a podkomorzy począł się ruszać, tedy go znowu szlachta oszmiańska porwała i już na śmierć zabiła.
Dotychczas wielu powiedają, że to Horaina, podwojewodzego naówczas, a teraźniejszego podkomorzego wileńskiego, mającego w województwie Wileńskim z Tyzenhauzem emulacją, praktyka sekretna na rozlanie tej
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 80
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
od nosa każdego znich, aż do nóg mające. Wspomina i to, jakie niespodziane miewali utarczki po 30. po czterdzieści tysięcy wojska nieprzyjacielskiego wrącz z sobą mając, w swym pułku licząc tylko pięć tysięcy nie spełna; niebezpieczeństwa od zwierzów srogich, zimna nad miarę; przeprawy miejsc chropowatych, lgnących, przebycia rzek niemałych ponieśli, dziesięć lat nadtym strawiwszy. Mieli kogo bić, ale o pokoj proszącym, pokoj dany. Smoleńska się zaprzali, Siewierszczyzny odbieżeć musieli, zejść tedy wojskom kazano Polskim, pokoju nie łamać. Mówi dalej: Takci szable szczerbate z gorącej krwie nie do końca wychędożonych Chrześcijan (Moskwy) otarłszy, przyszło
od nosa każdego znich, aż do nog maiące. Wspomina y to, iakie niespodziane miewali utarczki po 30. po czterdzieści tysięcy woyska nieprzyiacielskiego wrącz z sobą maiąc, w swym pułku licząc tylko pięć tysięcy nie spełna; niebespieczeństwa od zwierzow srogich, zimna nad miarę; przeprawy mieysc chropowatych, lgnących, przebycia rzek niemałych ponieśli, dziesięć lat nadtym strawiwszy. Mieli kogo bić, ále o pokoy proszącym, pokoy dany. Smoleńska się zaprzali, Siewierszczyzny odbieżeć musieli, zeyść tedy woyskom kazano Polskim, pokoiu nie łamać. Mowi daley: Takci szable szczerbate z gorącey krwie nie do końca wychędożonych Chrześcian (Moskwy) otarłszy, przyszło
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 41
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
dni 20. Danielis cáp: 8.14. Karani także byli za Jeruzalem Miasto Epifanes, i Epator, 1. Machabaeorum cap: 6.62. Nicanor tamże w wierszu 43. Bachides, Apollonius, Tryfon, jako pierwsze Machabejskie Księgi świadczą. M. Crassus CN. Pompejus u Autorów Plutarcha i Herodota nieszczęśliwe ponieśli kazusy po wzięciu Jerozolimy. Ammonitowie, Moabitowie, Filistyńczykowie, Idumejczykowie, Syryiczykowie. Tyryiczykowie byli także karani za też Z. Miasto. Po Babilońskiej niewoli, i zrujnowaniu przez Babilończyków Jeruzalem Miasta, mury Nehemiasz wystawił in spatio 52. dni, jako świadczą drugie Ezdrasza Księgi cap: 6. 15. świadczy Egesipus Autor z
dni 20. Danielis cáp: 8.14. Karani także byli za Ieruzalem Miasto Epiphanes, y Epator, 1. Machabaeorum cap: 6.62. Nicanor tamże w wierszu 43. Bacchides, Apollonius, Tryphon, iako pierwsze Machabeyskie Księgi świadczą. M. Crassus CN. Pompeius u Autorów Plutarcha y Herodota nieszczęśliwe ponieśli kazusy po wzięciu Ierozolimy. Ammonitowie, Moabitowie, Filistyńczykowie, Idumeyczykowie, Syryiczykowie. Tyryiczykowie byli także karani za też S. Miasto. Po Babylońskiey niewoli, y zruynowaniu przez Babylończyków Ierusalem Miasta, mury Nehemiász wystawił in spatio 52. dni, iako świadczą drugie Ezdrasza Księgi cap: 6. 15. świadczy Egesippus Autor z
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 490
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
, lub po ciężkim mecie Zdrowo bezpiecznie stanął, głosi i powtarza Ze wielkiego za serce tak ujął Cesarza, Iż Turkom prawa daje; Han, Wezer, swą władzą (Ta jest Sołtana wola) Królowi poddadzą. Już się Ordy pod Bender, już Janczarskie ody Ściągają licznym tłumem. Czauszowie wzawody Rozesłani w Azją, ponieśli fermany: By stawał pod Benderem żołnierz brakowany. Z Multan, Wołoch, Dohrudzi, prowianty hukiem Wiozą; tamby się ciągnąć choćby i bałukiem. Dajmy to, Miesiąc, drugi, że się zabawiemy Za granicą, nadzieja z Bogu powróciemy Na zimę do Ojczyzny, i w domu wesoło, Przy Królu Panu naszym,
, lub po cięzkim mecie Zdrowo bespiecznie stanął, głosi y powtarza Ze wielkiego zá serce tak uiął Cesarza, Jż Turkom prawá daie; Han, Wezer, swą władzą (Tá iest Sołtana wola) Krolowi poddadzą. Już się Ordy pod Bender, iuż Ianczarskie ody Sciągáią licznym tłumem. Czauszowie wzawody Rozesłáni w Azyą, poniesli fermany: By stawał pod Benderem zołnierz brakowany. Z Multan, Wołoch, Dohrudzi, prowianty hukiem Wiozą; tamby się ciągnąć choćby y bałukiem. Daimy to, Miesiąc, drugi, że się zabawiemy Za granicą, nadzieia z Bogu powrociemy Na źimę do Oyczyzny, y w domu wesoło, Przy Krolu Panu naszym,
Skrót tekstu: GośPos
Strona: 13
Tytuł:
Poselstwo wielkie [...] Stanisława Chomentowskiego [...] od Augusta II [...] do Achmeta IV
Autor:
Franciszek Gościecki
Drukarnia:
Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1732
Data wydania (nie wcześniej niż):
1732
Data wydania (nie później niż):
1732