co rzeką/ Rozpustne z Parnaskiego strugi źródła cieką.
Tytuł Książski styl Polski/ Wiersze różną modą/ Na sztych zjadłych przymówek was Muzy przywiodą I nie jedną przekreślą Poemata glozą/ I nietylko gębką/ leć ogniem wam pogróżą.
Czego się nawet boję by zganione zgruntu/ Nieszłyście Wygnankami z Nasonem do Pontu/ Kendy nad Eutyńskiemi/ trawiąc wiek swoi brzegi/ Getyckie byście pieniem cieszyły konriegi.
Albo Trackiego Haemu/ wieszając się krajem/ Gdzie Bułgar gruby pasie stada nad Dunajem. Na swychbyście Tyorbach smutne grały Dumy/ Ażby z głowy zalotne wywietrzały szumy.
Leć na spolną obronę zaniechać niechciałem/
co rzeką/ Rospustne z Párnáskiego strugi zrodłá ćieką.
Tytuł Xiążski styl Polski/ Wiersze rożną modą/ Ná sztych ziádłych przymowek was Muzy przywiodą Y nie iedną przekreślą Pòémátá glozą/ Y nietylko gębką/ leć ogniem wam pogrożą.
Czego się náwet boię by zgánione zgruntu/ Nieszłyśćie Wygnánkámi z Násonem do Pontu/ Kendy nád Eutynskiemi/ trawiąc wiek swoi brzegi/ Getyckie byśćie pieniem ćieszyły konriegi.
Albo Tráckiego Haemu/ wieszáiąc się kráiem/ Gdźie Bulgár gruby páśie stádá nád Dunáiem. Ná swychbyśćie Thyorbach smutne gráły Dumy/ Ażby z głowy zalotne wywietrzáły szumy.
Leć ná spolną obronę zániecháć niechćiałęm/
Skrót tekstu: KochProżnLir
Strona: 149
Tytuł:
Liryka polskie
Autor:
Wespazjan Kochowski
Drukarnia:
Wojciech Górecki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1674
Data wydania (nie wcześniej niż):
1674
Data wydania (nie później niż):
1674
Bożego/ i z prawa Cerkiewnego Apelacja do Biskupa Rzymsk: należy.
BLąd i to Heretycki/ w Cerkiew naszą Ruską przez tego Heretyka wtrącony/ nie przyznawać/ aby jak z dawnego zwyczaju/ tak i z uchwały praw Cerkiewnych/ Apelacja do Biskupa Rzymskiego należała. Przed prawem Cerkiewnym zwyczaju tego sa Przykłady/ w Marcionie z Pontu: w Fortunacie i Feliksie z Afryki: w Atanazjuszu Z. z Egiptu: którzy w krzywdach sądowych apelowali do Biskupa Rzymskiego. Prawo zaś Apelaciej opisane jest w Kanonie trzecim/ czwartym/ i piątym Soboru Sardyceńskiego/ jasnymi i wyraźnymi słowy. które potym w używaniu było Apelaciach do Papieżów Rzymskich śu Złotoustemu i śu Flawianowi/
Bożego/ y z práwá Cerkiewnego Apellácya do Biskupá Rzymsk: należy.
BLąd y to Hęretycki/ w Cerkiew nászą Ruską przez tego Hęretyká wtrącony/ nie przyznáwáć/ áby iák z dawnego zwycżáiu/ ták y z vchwáły praw Cerkiewnych/ Appellácya do Biskupá Rzymskiego należáłá. Przed práwem Cerkiewnym zwycżáiu tego sa Przykłády/ w Márcionie z Pontu: w Fortunaćie y Felixie z Afriki: w Atánázyuszu S. z AEgyptu: ktorzy w krzywdách sądowych ápellowali do Biskupá Rzymskiego. Práwo záś Appelláciey opisáne iest w Kanonie trzećim/ cżwartym/ y piątym Soboru Sardyceńskiego/ iasnymi y wyráźnymi słowy. ktore potym w vżywániu było Apelláciách do Papieżow Rzymskich ś^v^ Złotoustemu y ś^v^ Flawiánowi/
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 55
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
zakwitają ściany, Jako gdy szedł w triumfie Syfaks pojmany. A ozdoba Lechii na świetnej karocy, Jako w późnej Hesperus okazalszy nocy, Albo ranny Lucyfer, gdy z Eou wschodzi, Między zgrają przebranej auzońskiej młodzi. Po nim oczy senatu i miasta wszystkiego, Tali krew, toli i syn króla tak wielkiego, Który Pontu dosięga i Tanai granic, A Scyta i Osmański dom u niego za nic. Tak do Kapitolium, gdzie z pokory drogi Święte nisko całuje Kwirynowe nogi, On w niebieskie nagrody i przyszłe nadzieje, Droższe rogu Amalty dobra nań wyleje.
Do kosztownych zarazem prowadzon popiołów, I świętych mauzolea, przednich apostołów, Którym
zakwitają ściany, Jako gdy szedł w tryumfie Syfax poimany. A ozdoba Lechii na świetnej karocy, Jako w późnej Hesperus okazalszy nocy, Albo ranny Lucyfer, gdy z Eou wschodzi, Między zgrają przebranej auzońskiej młodzi. Po nim oczy senatu i miasta wszystkiego, Tali krew, toli i syn króla tak wielkiego, Który Pontu dosięga i Tanai granic, A Scyta i Osmański dom u niego za nic. Tak do Kapitolium, gdzie z pokory drogi Święte nisko całuje Kwirynowe nogi, On w niebieskie nagrody i przyszłe nadzieje, Droższe rogu Amalty dobra nań wyleje.
Do kosztownych zarazem prowadzon popiołów, I świętych mauzolea, przednich apostołów, Którym
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 43
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
on niezwyciężony, Jako i twarzą ogromni, i strojem, Argiraspide z Aleksandrem swoim. Co był za widok, one gdy się zeszły Zwyciężne wojska; gdy ci nieobeszłej Triumfy nocy, po morze lodowe, Owi swe wzajem zdobili wschodowe. Kto im nie tuszył, jeżliby do krwawej Przyszło z tym było pohańcem rozprawy, Ujeżdżić Pontu, i komu fortuna Życzyła kiedyś złotego dojść runa. Układał Dunaj grzbiet nieujeżdżony, Gotowi witać ze swymi Trytony, Razem Edońcy, i Sarmate razem, Pany swe spólnem mieli bić żelazem. Czego poganin zląkłszy się szalony, Aż on przypada, aż on upierzony Opuszcza ogon, który po Azji I wszystkiej świeżo toczył Rumelii:
on niezwyciężony, Jako i twarzą ogromni, i strojem, Argiraspide z Alexandrem swoim. Co był za widok, one gdy się zeszły Zwyciężne wojska; gdy ci nieobeszłej Tryumfy nocy, po morze lodowe, Owi swe wzajem zdobili wschodowe. Kto im nie tuszył, jeżliby do krwawej Przyszło z tym było pohańcem rozprawy, Ujeżdzić Pontu, i komu fortuna Życzyła kiedyś złotego dojść runa. Układał Dunaj grzbiet nieujeżdżony, Gotowi witać ze swymi Trytony, Razem Edońcy, i Sarmate razem, Pany swe spólnem mieli bić żelazem. Czego poganin zląkłszy się szalony, Aż on przypada, aż on upierzony Opuszcza ogon, który po Azyi I wszystkiej świeżo toczył Rumelii:
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 59
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
Eumońskich poboisk ciężkie wieszasz łapy, Lub gockiemi szeroko rościsz pola trupy; Jaśnie wielm. imć pan wojew. derpski Denhof Jaśn. wielm. imć pan krakowski[...] . w. koronny Koniecpolski.
Lub czółny zaporowskie wartą twoją płyną Z tysiącem łbów uciętych, i wraz się ochyną O Dnieprowe narody pod zimnym Bootem, Znaki twoje czuje Pont, wie Helice o tem. Tu o wielka królowa, tu z zastępy swemi, Które snać nad Triony trzymasz sarmackiemi. Traby z tobą ogromne; sama pod żelaznym Sroga hełmem, tu do nas z Zefirem przyjaznym Spadni lekko, i z wozu zsiadłszy pochmurnego, Nawiedź polski horyzon, dom dziedzictwa twego. Gdzie po wojnach
Eumońskich poboisk ciężkie wieszasz łapy, Lub gockiemi szeroko rościsz pola trupy; Jaśnie wielm. jmć pan wojew. derpski Denhoff Jaśn. wielm. jmć pan krakowski[...] . w. koronny Koniecpolski.
Lub czółny zaporowskie wartą twoją płyną Z tysiącem łbów uciętych, i wraz się ochyną O Dnieprowe narody pod zimnym Bootem, Znaki twoje czuje Pont, wie Helice o tem. Tu o wielka królowa, tu z zastępy swemi, Które snać nad Tryony trzymasz sarmackiemi. Traby z tobą ogromne; sama pod żelaznym Sroga hełmem, tu do nas z Zefirem przyjaznym Spadni lekko, i z wozu zsiadłszy pochmurnego, Nawiedź polski horyzon, dom dziedzictwa twego. Gdzie po wojnach
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 79
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
stronie Faunami, Lubo starymi cnotą i herbami, Ukazać ród swój nieznany, Skok i Rodus ledwie dojechany. Acz szlacheckiemu duchowi nie nowe Mijać i słupy same Alcydowe: Nie niskim bawi się płotem, Kiedy lata przyrodzonym lotem. Świat mu otwarty, jako w sobie wielki, Do czapek złotych i godności wszelkiej. Nic mu Pontu śród samego, I trudnego i niepodobnego. Ale nie w pierzu, nie w sai pieszczonej, Nie w próżnowaniu i nadziei płonej, Za pracą i duże poty W górze palma i nagroda cnoty. O! jakoś i ty przystęp niełaskawy, Jako miał śliskie i trudne przeprawy, Niżeś dostąpił tej skały, Gdzie twej
stronie Faunami, Lubo starymi cnotą i herbami, Ukazać ród swój nieznany, Skok i Rodus ledwie dojechany. Acz szlacheckiemu duchowi nie nowe Mijać i słupy same Alcydowe: Nie niskim bawi się płotem, Kiedy lata przyrodzonym lotem. Świat mu otwarty, jako w sobie wielki, Do czapek złotych i godności wszelkiej. Nic mu Pontu śród samego, I trudnego i niepodobnego. Ale nie w pierzu, nie w sai pieszczonej, Nie w próżnowaniu i nadziei płonej, Za pracą i duże poty W górze palma i nagroda cnoty. O! jakoś i ty przystęp niełaskawy, Jako miał śliskie i trudne przeprawy, Niżeś dostąpił tej skały, Gdzie twej
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 82
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
w Azyj, 14 zaś według Nicefora, 11 według Z. Augustyna, imiona tych miast te są: Eseza, Magnezja, Sardes, Mostene, Hierocesarea, Filadelfia, Tinola, Tyme, Myrna, Cime, Apollonia, Hyriana, Dia, Cybara. Toż trzęsienie skołatało Sicylią, Kalabrią, i wiele miejsc w Poncie, gdzie za otworzeniem się ziemi znaleziono kości niezmiernej wielkości.
20 i 27 trzęsienie ziemi w Rzymie.
33 trzęsienie ziemi złączone z zaćmieniem słońca.
40
56. jedenaste Etny wybuchnienie: głód przez wiele lat.
48
57. Deszcz według mniemania krwawy: piorun uderzył w chorągwie żołnierzy Rzymskich Pretoriani nazwanych.
51
58 W znaku
w Azyi, 14 zaś według Nicephora, 11 według S. Augustyna, imiona tych miast te są: Eseza, Magnezya, Sardes, Mosthene, Hierocesarea, Philadelphia, Tinola, Tyme, Myrna, Cime, Appollonia, Hyriana, Dia, Cybara. Toż trzęsienie skołatało Sicylią, Kalabrią, y wiele mieysc w Poncie, gdzie za otworzeniem się ziemi znaleziono kości niezmierney wielkości.
20 y 27 trzęsienie ziemi w Rzymie.
33 trzęsienie ziemi złączone z zaćmieniem słońca.
40
56. jedenaste Etny wybuchnienie: głod przez wiele lat.
48
57. Deszcz według mniemania krwawy: piorun uderzył w chorągwie żołnierzy Rzymskich Praetoriani nazwanych.
51
58 W znaku
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 15
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
75. Widziana w Rzymie.
203 drugie wybuchanie Wezuwiusza: widziane kule ogniste na powietrzu.
204
76.
217 aż do 220
77 Widziana przez dni 18 w znaku ryb, od wschodu ku zachodowi dążąca.
221 trzęsienie ziemi przez trzy nocy w Rzymie.
223 trzęsienie ziemi w Rzymie.
240 trzęsienie w Kapadocyj, i Poncie jedne miasta obaliło, drugie zaś w ziemi pogrążyło.
241 wielkie trzęsienia, które wiele miast z obywatelami pożarły. Skąd w Rzymie, i po całej ziemi wielkie ofiary czynione.
250 - 262 powietrze powszechne.
251 dwunaste wybuchnienie Etny.
258 trzęsienie w Rzymie.
260 powietrze w Iliryj.
260 trzęsienie ziemi złączone z ciemnościami
75. Widziana w Rzymie.
203 drugie wybuchanie Wezuwiusza: widziane kule ogniste na powietrzu.
204
76.
217 aż do 220
77 Widziana przez dni 18 w znaku ryb, od wschodu ku zachodowi dążąca.
221 trzęsienie ziemi przez trzy nocy w Rzymie.
223 trzęsienie ziemi w Rzymie.
240 trzęsienie w Kappadocyi, y Poncie iedne miasta obaliło, drugie zaś w ziemi pogrążyło.
241 wielkie trzęsienia, które wiele miast z obywatelami pożarły. Zkąd w Rzymie, y po całey ziemi wielkie ofiary czynione.
250 - 262 powietrze powszechne.
251 dwunaste wybuchnienie Etny.
258 trzęsienie w Rzymie.
260 powietrze w Illiryi.
260 trzęsienie ziemi złączone z ciemnościami
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 21
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
powyrywało.
Wysep Marygalante jeden z Antyllów trzęsieniem ziemi na dwie części rozerwany.
30 Stycznia Powodź miasto Ober-Wesel w kilka minut zalała, mury miejskie na 25 łokci z bramą, cztery kamienice, kilka domów obaliła. młyny zniosła, wina skorzeniem powyrywała.
Tegoż miesiąca powodź w Prowincyj Lugduńskiej domy, towary z miasteczek Pont-Cham i de Tarrare zniosła, 12 osób zalała, most zerwała, pola tak okryła, iż bydło pływało. Rzeka Arequaque drogę na 240 stop przerwała.
27 Marca dwaj Panowie Angielscy płynący z Calais do Douvre w pośrzód nawałności, błyskawic, i grzmotów widzieli jasność przez godzin dwie, która żelazo na wierzchu masztu wielkiego
powyrywało.
Wysep Marigalante ieden z Antyllow trzęsieniem ziemi na dwie części rozerwany.
30 Stycznia Powodź miasto Ober-Wesel w kilka minut zalała, mury mieyskie na 25 łokci z bramą, cztery kamienice, kilka domow obaliła. młyny zniosła, wina zkorzeniem powyrywała.
Tegoż miesiąca powodź w Prowincyi Lugduńskiey domy, towary z miasteczek Pont-Cham y de Tarrare zniosła, 12 osob zalała, most zerwała, pola tak okryła, iż bydło pływało. Rzeka Arequaque drogę na 240 stop przerwała.
27 Marca dway Panowie Angielscy płynący z Calais do Douvre w pośrzod nawałności, błyskawic, y grzmotow widzieli iasność przez godzin dwie, ktora żelazo na wierzchu masztu wielkiego
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 236
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
dla czego? Pierwszy powszechny Synod naucza/ i czwarty. Abowiem jako inszy Biskupi, tak i Rzymski temi tylko miastami władnie, które są około Rzymu. Aleksandryjski temi, które są około Aleksandrii. Antiocheński wszystką stroną która jest około Antiochii. Jeruzalimski, miasty i Powiaty które są około Jeruzalem. Carogrodzki, okolicznemi stronami, Pontem, Asią, Tracią i Barbarią Ponieważ Hieronim Biskup mówi/ gdziekowiek będzie, lub w Rzymie, lub w Eugubie, lub w Redu, lub w Konstantynopolu, lub w Aleksandrii, tejże godności jest, i tegoż kapłaństwa, wysokość abowiem bogactwa, ani ubóstwa niskość niższego abo wyższego Biskupa nieczyni. Jako i
dla cżego? Pierwszy powszechny Synod náucza/ y cżwarty. Abowiem iáko inszy Biskupi, ták y Rzymski temi tylko miástámi władnie, ktore są około Rzymu. Alexandriyski temi, ktore są około Alexandriey. Antiochenski wszystką stroną ktora iest około Antiochiey. Ieruzálimski, miásty y Powiáty ktore są około Ieruzalem. Cárogrodzki, okolicżnemi stronámi, Pontem, Asią, Thrácią y Bárbárią Ponieważ Hieronym Biskup mowi/ gdziekowiek będzie, lub w Rzymie, lub w Eugubie, lub w Redu, lub w Constantinopolu, lub w Alexándriey, teyże godnośći iest, y tegoż kápłanstwá, wysokość ábowiem bogáctwá, áni vbostwá niskość niższego ábo wyższego Biskupá niecżyni. Iáko y
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 36v
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610