zad cofnąć/ ale iż za wolą wprzód Bożą/ który nam tę szkodę za grzechy nasze obiecał/ potym też za nie obaczeniem się wodzów/ a naostatek za strwożeniem się Ciurów kolasy prowadzących/ którzy w postrachach takich (tylko gdzie kwiczoły wrzeszczą/ a miedzy kokoszym pogłowiem) nigdy nie bywali/ z których jedni wszystkiego poodbiegali/ drudzy konie po wyprzęgawszy/ pouciekali/ trzeci z podkolasia woleli umrzeć/ niż się ukazać/ tak się był w kupę on Tabor pomieszał/ że go z miejsca ruszyć nie była podobna/ a póki wojsko przy nas stało/ poty i my/ skoro Wojsko ku wieczorowi nadmordowane ustąpić musiało/ myśmy zaraz tłumem wszytkim
zad cofnąć/ ále iż zá wolą wprzod Bożą/ ktory nam tę szkodę zá grzechy násze obiecał/ potym też zá nie obaczeniem się wodzow/ á náostátek zá strwożeniem się Ciurow kolásy prowádzących/ ktorzy w postráchách tákich (tylko gdzie kwiczoły wrzeszczą/ á miedzy kokoszym pogłowiem) nigdy nie bywáli/ z ktorych iedni wszystkiego poodbiegáli/ drudzy konie po wyprzęgawszy/ poućiekáli/ trzeći z podkoláśia woleli vmrzeć/ niż się vkazáć/ ták się był w kupę on Tabor pomieszał/ że go z mieyscá ruszyć nie byłá podobna/ á poki woysko przy nas stało/ poty y my/ skoro Woysko ku wieczorowi nádmordowáne vstąpić muśiáło/ mysmy záraz tłumem wszytkim
Skrót tekstu: SzembRelWej
Strona: A4
Tytuł:
Relacja prawdziwa o weszciu wojska polskiego do Wołoch
Autor:
Teofil Szemberg
Drukarnia:
Jan Rossowski
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1621
Data wydania (nie wcześniej niż):
1621
Data wydania (nie później niż):
1621