w dzikich polach porzucona, ani mię chcesz, Kochanku, wziąć na swe ramiona; lecz bym się i ja Tobie ciężką być zbraniała, za małym pociągnieniem bieżeć bym wolała. Jakoż przecię, com mdlała na ziemi dopiero, ścigać Cię z wiatrem będę, porwawszy się skoro. Nie trzeba mię popędzać będzie ostrą bronią, żadne nogi pośpiechem pewnie mię nie zgonią. Pociągnął lutnią, wdzięczne przebierając strony, trackie zwierza i lasy Orfeusz ćwiczony, które gdy dźwięk przyjemnych głosów usłyszały, zdumiałe, oraz becząc, w takt podskakiwały. Mnie ani lutnia wdzięczna muzyka trackiego poruszy, ani strony skrzypka aońskiego. Każdego swe afekty, swoja
w dzikich polach porzucona, ani mię chcesz, Kochanku, wziąć na swe ramiona; lecz bym się i ja Tobie ciężką być zbraniała, za małym pociągnieniem bieżeć bym wolała. Jakoż przecię, com mdlała na ziemi dopiero, ścigać Cię z wiatrem będę, porwawszy się skoro. Nie trzeba mię popędzać będzie ostrą bronią, żadne nogi pośpiechem pewnie mię nie zgonią. Pociągnął lutnią, wdzięczne przebierając strony, trackie zwierza i lasy Orfeusz ćwiczony, które gdy dźwięk przyjemnych głosów usłyszały, zdumiałe, oraz becząc, w takt podskakiwały. Mnie ani lutnia wdzięczna muzyka trackiego poruszy, ani strony skrzypka aońskiego. Każdego swe afekty, swoja
Skrót tekstu: HugLacPrag
Strona: 98
Tytuł:
Pobożne pragnienia
Autor:
Herman Hugon
Tłumacz:
Aleksander Teodor Lacki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1673
Data wydania (nie wcześniej niż):
1673
Data wydania (nie później niż):
1673
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Krzysztof Mrowcewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1997
, tylko z niepomiarkowanej ambicyj i nienasyconego łakomstwa; te dwie pasje tak przyrodzone człowiekowi, są tym niebezpieczniejsze, że się godzi, każdemu o honor i fortunę starać; i owszem jest to pochób do cnot nabycia, żeby się stać godnym obojga. Widziemy tego wszędzie codzienną eksperiencją, ale nie u nas, gdzie wolności excessus popędza ad omina nociva extrema, tak że bez żadnego pomiarkowania, ambicja, i chciwość nasza, pospolicie staje się Dobru pospolitemu arcysźkodliwa; a czymże pohamować te dwa do zguby Ojczyzny niebezpieczne motiva, jeżeli nie ziwą wiarą, która przez wszytkie prawie dogmata, pysznych i chciwych strofuje i potępia.
Ale jakoź się wstrzymać,
, tylko z niepomiarkowaney ambicyi y nienasyconego łakomstwa; te dwie passye tak przyrodzone człowiekowi, są tym niebespiecznieysze, źe się godźi, kaźdemu o honor y fortunę starać; y owszem iest to pochob do cnot nabyćia, źeby się stać godnym oboyga. Widźiemy tego wszędźie codzienną experyencyą, ale nie u nas, gdźie wolnośći excessus popędza ad omina nociva extrema, tak źe bez źadnego pomiarkowania, ambicya, y chćiwość nasza, pospolićie staie się Dobru pospolitemu arcysźkodliwa; a czymźe pohamować te dwa do zguby Oyczyzny niebespieczne motiva, ieźeli nie źywą wiarą, ktora przez wszytkie prawie dogmata, pysznych y chćiwych strofuie y potępia.
Ale iakoź się wstrzymać,
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 15
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
ku żerdzi czyli ku masztowi, łatwo pojąć będziemy mogli, że ogień prędko się komunikować będzie aż ku samemu srzodkowi, i na pierwszą warstwę zaraz wywrze swoję dzielność: ponieważ albowiem ogień włożony w otworzystość K. (Fig. 2) same tylko na drodze swojej znajduje materie mogące się łatwo zapalić, i ponieważ cyrkulacja powietrza popędza go ku srzodkowi pieca, a to dla tego że wierzchołek pieca p. (Fig. 4.) nie jest przykryty ziemią, z tej albowiem przyczyny powietrze przez gorącość rozrżedzone, udaje się drogą będącą w zdluż masztu, i wypada razem z dymem grubym, białawym, i wodnistym, przez otworzystość wyższą p. która
ku żerdzi czyli ku masztowi, łatwo poiąć będziemy mogli, że ogień prędko się kommunikować będzie aż ku samemu srzodkowi, i na pierwszą warstwę zaraz wywrze swoię dzielność: ponieważ albowiem ogień włożony w otworzystość K. (Fig. 2) same tylko na drodze swoiey znayduie materye mogące się łatwo zapalić, i ponieważ cyrkulacya powietrza popędza go ku srzodkowi pieca, á to dla tego że wierzchołek pieca p. (Fig. 4.) nie iest przykryty ziemią, z tey albowiem przyczyny powietrze przez gorącość rozrżedzone, udaie się drogą będącą w zdluż masztu, i wypada razem z dymem grubym, białawym, i wodnistym, przez otworzystość wyższą p. ktora
Skrót tekstu: DuhMałSpos
Strona: 24
Tytuł:
Sposób robienia węglów czyli sztuka węglarska
Autor:
Henri-Louis Duhamel Du Monceau
Tłumacz:
Jacek Małachowski
Drukarnia:
Michał Gröll
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1769
Data wydania (nie wcześniej niż):
1769
Data wydania (nie później niż):
1769
dał Boże/ z niemi ja chwalić cię będę na wieki wieków. Przeciwnym zaś sposobem/ najszczęśliwszy są ciż dla których niedbalstwa i oziębłości wiele dusz im poddanych poszło na zatracenie wieczne. A cóż ci którzy nadto przykładem jeszcze i żywotem złym/ a czasem zapamiętałym do złego przywodzeniem/ prawie na przepaści piekielne/ dusze te popędzają/ za które każdą i szczególną gotowy jest miłośnik jedyny JEzus i powtóre mękę i śmierć krzyżową podjąć/ by tego trzeba było[...] to ci nędznicy gdy ich spyta Pan i Pasterz powszechny co odpowiedzą: Izali ich nie zdejmą boleści jako niewiastę rodzącą? Wiadomo bowiem co mówi: Krwie ich z ręku twych będę szukał. O
dał Boże/ z niemi iá chwálić ćię będę ná wieki wiekow. Przećiwnym záś sposobem/ nayszczęśliwszy są ćiż dlá ktorych niedbálstwá y oźiębłośći wiele dusz im poddanych poszło ná zátracenie wieczne. A coż ći ktorzy nadto przykłádem ieszcze y żywotem złym/ á czásem zápámiętałym do złego przywodzeniem/ prawie ná przepáści piekielne/ dusze te popędzáią/ zá ktore káżdą y szczegulną gotowy iest miłośnik iedyny IEzus y powtore mękę y śmierć krzyżową podiąć/ by tego trzeba było[...] to ći nędznicy gdy ich spytá Pan y Pásterz powszechny co odpowiedzą: Izali ich nie zdeymą boleśći iáko niewiástę rodzącą? Wiadomo bowiem co mowi: Krwie ich z ręku twych będę szukał. O
Skrót tekstu: BanHist
Strona: 189
Tytuł:
Bankiet albo historia jako Adam bankietował
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
Takci zle pod Zakliczynem. etc. 11. Ale kędyż to bracią waszę Panowie Dysydenci prowadzicie? na podpisy Konferedackie: z kimże to im każecie braterstwo zawierać? z czarty/ z ludźmi onymi/ którzy potopem wielkim zniesieni/ z bestiami/ które według rozumu nie żyją/ ale tam idą/ kędy ich furia popędza. Piotr ś. zowie heretyki irrationabilia pecora; Judasz Apostoł/ muta animalia: toć musimy podpisać się na braterstwo z wężami/ z smokami/ z bazyliszkami/ z wilkami/ z niedźwiedziami? nie życzcie nam takiej odmiany i takich zwierzyńców. Okrzykną mię Dysydenci! Boże uchowaj/ nie takeśmy dzicy/ abychmy was
Tákći zle pod Zakliczynem. etc. 11. Ale kędyż to brácią waszę Pánowie Dyssydenći prowádźićie? ná podpisy Konferedáckie: z kimże to im każećie bráterstwo záwieráć? z czárty/ z ludźmi onymi/ ktorzy potopem wielkim znieśieni/ z bestyámi/ ktore według rozumu nie żyią/ ále tám idą/ kędy ich furya popędza. Piotr ś. zowie heretyki irrationabilia pecora; Iudás Apostoł/ muta animalia: toć muśimy podpisáć się ná bráterstwo z wężámi/ z smokámi/ z bázyliszkámi/ z wilkámi/ z niedźwiedźiámi? nie życzćie nam tákiey odmiány y tákich źwierzyńcow. Okrzykną mię Dyssydenći! Boże vchoway/ nie tákeśmy dźicy/ ábychmy was
Skrót tekstu: BirkEgz
Strona: 14
Tytuł:
O Egzorbitancjach kazania dwoje
Autor:
Fabian Birkowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania, pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
zbijać/ bo pewnie zając przed nimi bliżej. A ma przytym Myśliwiec biczem/ który ma mieć na kształt woźniczego/ po krzakach chlustać/ i koniem je wykręcać/ jako i ów bakałarz co nad nim jeździ/ i biesagowy chłopiec. A zająca przejętego nie ma ladajako odjeżdzać/ a zgoła go szukać aż go popędza/ oprócz żeby inszego gdzie na stronie pies pognał/ bo w ten czas powinien i sam bieżeć/ i na sczuwacz do pada. O czym wnetże. Mają też ci Myśliwcy i miejsca uważać w zakładaniu/ a w podobniejsze zakładać. Mają i Lowczego onej namięzszej trąby słuchać/ którą on ich obraca/ kędy mu
zbiiáć/ bo pewnie záiąc przed nimi bliżey. A ma przytym Myśliwiec bicżem/ ktory ma mieć ná kształt woźnicżego/ po krzakách chlustáć/ y koniem ie wykręcáć/ iáko y ow bákáłarz co nád nim ieźdźi/ y bieságowy chłopiec. A záiącá przeiętego nie ma ládáiáko odieżdzáć/ á zgoła go szukáć áż go popędza/ oprocż żeby inszego gdźie ná stronie pies pognał/ bo w ten cżás powinien y sam bieżeć/ y ná scżuwácż do padá. O cżym wnetże. Máią też ći Myśliwcy y mieyscá vważáć w zákłádániu/ á w podobnieysze zákłádáć. Máią y Lowcżego oney namięzszey trąby słucháć/ ktorą on ich obráca/ kędy mu
Skrót tekstu: OstrorMyśl1618
Strona: 52
Tytuł:
Myślistwo z ogary
Autor:
Jan Ostroróg
Drukarnia:
Bazyli Skalski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
myślistwo, zoologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618
, w kamieniu wyrzuconym z procy lub ręki. Ta kwalitatywa różni się od ciężkości i ledkości. Gdyż te accydensa są wrodzone substancjom materialnym, według których rzecz ciężka naturalnie dąży na dół do swego centrum: rzecz ledka do góry. Impuls zaś jest rzeczom przypadkowy, według którego w każdą stronę rzecz dąży, w którą impuls popędza, czyli w górę przeciwko konnaturalności rzeczom ciężkim, czyli na dół, czyli choryzontalnie, w lewą lub w prawą. J im silniejsza jest potencja, tym większy od niej pochodzi impuls, i trwa dłużej. O światle i umbrze.
XVII. Światłość jest kwalitatywa wynikająca z elementu ognia lub jakiego luminarza, sporządzona od Autora
, w kámieniu wyrzuconym z procy lub ręki. Ta kwalitatywa rożni się od ciężkości y ledkości. Gdyż te accydensa są wrodzone substancyom materyalnym, według ktorych rzecz ciężka naturalnie dąży ná doł do swego centrum: rzecz ledka do gory. Jmpuls zaś iest rzeczom przypadkowy, według ktorego w każdą stronę rzecz dąży, w ktorą impuls popędza, czyli w gorę przeciwko konnaturalności rzeczom ciężkim, czyli ná doł, czyli choryzontalnie, w lewą lub w prawą. J im silnieysza iest potencya, tym większy od niey pochodzi impuls, y trwa dłużey. O swiatle y umbrze.
XVII. Swiatłość iest kwalitatywa wynikaiąca z elementu ognia lub iakiego luminarza, sporządzona od Autora
Skrót tekstu: BystrzInfElem
Strona: R4v
Tytuł:
Informacja elementarna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
fizyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
opasany, albo jaje świeże, niedopuszcza się nici zapalić od świecy. A to dla chłodu i wigóru który zabiera od cyny lub jaja.
8vo. Ogień w póżarach chociaż pod czas chwili spokoinej wiatr wzburza. Iż powietrze gorącem rozgrzane i rozszerzone dla gorących w sobie ekshalacyj wzruszać się musi, i jedno drugie poruszając i popędzając tym samym wiatr wzbudza. Do czego pomagają z drzewa palącego się wybuchające gorące i wietrzne wapory, do komocyj powietrza służące.
9no. Kamfory Nafty Bitumen tak usilnie się chwyta ogień, iż i w wodzie się palą te materie. A to dla libkości i gorącej ich tłustości. Dla czego do Fejerwerków wodnych najwięcej tych wchodzi
opásany, álbo iaie swieże, niedopuszcza się nici zápalić od swiecy. A to dla chłodu y wigoru ktory zábiera od cyny lub iaia.
8vo. Ogień w poźarach chociaż pod czas chwili spokoiney wiatr wzburza. Jż powietrze gorącem rozgrzane y rozszerzone dla gorących w sobie exchalacyi wzruszáć się musi, y iedno drugie poruszaiąc y popędzaiąc tym samym wiatr wzbudza. Do czego pomagaią z drzewa palącego się wybuchaiące gorące y wietrzne wapory, do kommocyi powietrza służące.
9no. Kamfory Náphty Bitumen ták usilnie się chwyta ogień, iż y w wodzie się palą te máterye. A to dla libkości y gorącey ich tłustości. Dla czego do Feierwerkow wodnych naywięcey tych wchodzi
Skrót tekstu: BystrzInfElem
Strona: S4
Tytuł:
Informacja elementarna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
fizyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
podziemnych ogniem zapalonym popędzonych; to z morza słoności, siarczystości nawałnością wzburzonego. Komocja zaś eryj z tąd idzie. Częścią że ekshalacje na powietrze wypadszy rożgrzane bardziej, i rozszerzone impuls w powietrzu czynią. Jak gdy proch zapalony z działa wypadając tęż konkussyą eryj sprawuje. Częścią że chmury ściskając powietrze, ekshalacyj pełne jak miechami je popędzają. Gdyż zwyczajnie następujące chmury grube wiatr i szum ekstraodrynaryjny poprzedza. Wiatr że jeden ciepły, drugi zimny: pochodzi to z natury ekshalacyj gorącej albo waporu zimnego. To z konstytucyj powietrza ogrzanego lub oziębionego. To z miejsca z którego zawiewa, i przez które przechodzi kraje. Gdyż od południa wiatr iż z gorących krajów pochodzi
podziemnych ogniem zapalonym popędzonych; to z morza słoności, siarczystości náwałnością wzburzonego. Kommocya zaś aeryi z tąd idzie. Częścią że exchalacye ná powietrze wypadszy rożgrzane bardziey, y rozszerzone impuls w powietrzu czynią. Ják gdy proch zápalony z działá wypadaiąc tęż konkussyą aeryi sprawuie. Częścią że chmury ściskaiąc powietrze, exchalacyi pełne iák miechami ie popędzaią. Gdyż zwyczainie nástępuiące chmury grube wiatr y szum extraordynaryiny poprzedza. Wiatr że ieden ciepły, drugi zimny: pochodzi to z nátury exchalacyi gorącey álbo waporu zimnego. To z konstytucyi powietrza ogrzanego lub oziębionego. To z mieysca z ktorego záwiewa, y przez ktore przechodzi kraie. Gdyż od południa wiatr iż z gorących kraiow pochodzi
Skrót tekstu: BystrzInfElem
Strona: T3
Tytuł:
Informacja elementarna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
fizyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
zdrowe, inne szkodliwe zdrowiu, urodzajom. Wiatry niejednako panują po wszystkich krajach: dla większej lub mniejszej obfitości w nich ekshalacyj. Przez pauzy wiatry wieją. Iż niejednostaino ekshalacje z ziemi i morza wybuchają. Co samo się wydaje w Wezuwiuszu i Etnie wybuchających przez pauzy. Jako i wzburzenie fluktów jest niejednostaine, ale jeden drugi popędza.
Druga jest Korona Chalon z Grecka, albo opuszka około Księżyca, słońca, lub innego luminarza. W rzeczy są humory przez które przeglądając luminarz, widzi się jak w promieniach. Lecie jest znakiem deszczu, zimie śniegu.
Trzecia jest Tęcza: i jest arkus ukoloryzowany od słonecznych promieni przeciwnych chmurze, przez onychże różną
zdrowe, inne szkodliwe zdrowiu, urodzaiom. Wiatry nieiednako pánuią po wszystkich kraiach: dla większey lub mnieyszey obfitości w nich exchalácyi. Przez pauzy wiatry wieią. Jż nieiednostaino exchalácye z ziemi y morza wybuchaią. Co samo się wydáie w Wezuwiuszu y Etnie wybuchaiących przez pauzy. Jáko y wzburzenie fluktow iest nieiednostaine, ále ieden drugi popędza.
Druga iest Korona Chalon z Grecka, albo opuszka około Xiężyca, słońca, lub innego luminarza. W rzeczy są chumory przez ktore przeglądaiąc luminarz, widzi się iák w promieniach. Lecie iest znakiem deszczu, zimie śniegu.
Trzecia iest Tęcza: y iest arkus ukoloryzowany od słonecznych promieni przeciwnych chmurze, przez onychże rożną
Skrót tekstu: BystrzInfElem
Strona: T3
Tytuł:
Informacja elementarna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
fizyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743