ma o nim pieczą Wszechmocny, choć go przygody kaleczą. Nic mnie, jako wam, nie mówił przykrego, Nic mu tez według responsu waszego. Dla któreście przestali z nim gadać, Nie mogę pewnie przykro odpowiadać. Zabaliście się słów jego uczonych, I stąd się znacie być przezwyciężonych, Stąd wam języki milczenie poplecie, Ze co z nim dalej rzecz wszyscy niewiecie. Czego ponieważ i jam czekał długo Zdanie me przy was wynurżę; i to go Według dostatku rozumu,który mam W dyskursach jego jak wpęcie utrzymam. Albowiem i ja znajdę co powiedzieć, I ci w mym sercu nie może dosiedzieć, Które wkształt
ma o nim pieczą Wszechmocny, choć go przygody kaleczą. Nic mnie, iáko wam, nie mowił przykrego, Nic mu tez według responsu wászego. Dla ktoreśćie przestáli z nim gadáć, Nie mogę pewnie przykro odpowiádać. Zabaliśćie się słow iego uczonych, I ztąd się znaćie bydź przezwyćiężonych, Ztąd wam ięzyki milczenie poplećie, Ze co z nim dáley rzecz wszyscy niewiećie. Czego ponieważ i iam czekał długo Zdanie me przy was wynurżę; i to go Według dostatku rozumu,ktory mam W dyskursách iego iák wpęćie utrzymam. Albowiem i ia znaydę co powiedźieć, I ci w mym sercu nie może dośiedźieć, Ktore wkształt
Skrót tekstu: ChrośJob
Strona: 121
Tytuł:
Job cierpiący
Autor:
Wojciech Stanisław Chrościński
Drukarnia:
Drukarnia Ojców Scholarum Piarum
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1705
Data wydania (nie wcześniej niż):
1705
Data wydania (nie później niż):
1705