z worem/ w który tak wiele/ jak wiele siły mi pozwalały/ chorą ręką piasku wybornego/ i słonecznemi dobrze wysuszonego promieniami nagarnąwszy (snadź jeszcze i tam ją za wystempek robotą choć niedołężną karał) na polecach na też znowu góry wynaszałem/ i za łaską Bożą/ a wolą S^o^ Episkopa dwa dni tak popracowawszy/ zasułem tę ostatną naszę dziedzinę/ Świętego grubę. W trzeci dzień zawołałem Mularzów/ aby tę jak była przedtym znowu zasklepili. To sprawiwszy/ i pokłonów dwanaście na grobie S^o^ uczyniwszy/ znamienitą folgę z pierwszego zdrowia przywróceniem (co wszyscy widzieliśmy u żywego jeszcze) otrzymałem. Z tej rozmowy Diakona pobożnego
z worem/ w ktory ták wiele/ iák wiele śiły mi pozwaláły/ chorą ręką piasku wybornego/ y słonecznemi dobrze wysuszonego promieniámi nágárnąwszy (snadź ieszcze y tám ią zá wystempek robotą choc niedołężną karał) ná polecách ná też znowu gory wynaszałem/ y zá łáską Bożą/ á wolą S^o^ Episkopá dwá dni ták poprácowawszy/ zásułem tę ostátną nászę dźiedźinę/ Swiętego grubę. W trzeci dźień záwołáłem Mulárzow/ áby tę iák byłá przedtym znowu zásklepili. To spráwiwszy/ y pokłonow dwánaśćie ná grobie S^o^ vczyniwszy/ známienitą folgę z pierwszego zdrowia przywroceniem (co wszyscy widźielismy v żywego ieszcze) otrzymałem. Z tey rozmowy Diákoná pobożnego
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 110
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
wsi Monasterskiej oddano) domowi/ wedle pątniczego zwyczaju tak swe jako i cory swej spowiedzią sumnienie oczyściła/ zgładziła/ wybieliła/ i za prośbą Rodzicielki Pańskiej/ Świętych Ojców naszych Patriarchów i Patronów Antoniego i Teodozego Pieczarskich/ uzdrowioną Panienkę swoję z macierzyńską miłością oglądała: na pożywienie Świętej Braci z oną tydniów kilka/ w dziele ogródnym popracowała: potym do domu swego chwaląc Pana Boga w Trójcy jedynego/ Przeczystą Matkę jego/ i prędkich w nędzach pomocników Świętych Ojców Pieczarskich/ bez żadnego wrzoda i boleści wróciła się. Cuda i Paraeneses. PARAENESIS.
PYtają u Ewangelisty Uczniowie Przedwiecznego Doktora swego: Panie/ kto zgrzeszył/ samli/ czy też rodzice jego/ że
wśi Monásterskiey oddano) domowi/ wedle pątniczego zwyczáiu ták swe iáko y cory swey spowiedźią sumnienie oczyśćiłá/ zgłádźiłá/ wybieliłá/ y zá prośbą Rodźićielki Páńskiey/ Swiętych Oycow nászych Pátryárchow y Pátronow Antoniego y Theodozego Pieczárskich/ vzdrowioną Pánienkę swoię z mácierzyńską miłośćią oglądáłá: ná pożywienie Swiętey Bráći z oną tydniow kilká/ w dźiele ogrodnym poprácowáłá: potym do domu swego chwaląc Páná Bogá w Troycy iedynego/ Przeczystą Mátkę iego/ y prędkich w nędzách pomocnikow Swiętych Oycow Pieczárskich/ bez żadnego wrzodá y boleśći wroćiłá się. Cudá y Paraeneses. PARAENESIS.
PYtáią v Ewángelisty Vczniowie Przedwiecznego Doktorá swego: Pánie/ kto zgrzeszył/ samli/ czy też rodźice iego/ że
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 145.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
bólu głównego słyszeć: a gdy się dobrze uśmierzył/ oczy się choremu otworzyły/ i długo nie widzianej słonecznej piękności nasyciły/ które go zaraz jako dobrzy przewodnicy do podziękowania Chrystusowi Panu/ i Naświętszej Pannie/ w Monastyr Pieczarski poprowadziły/ gdzie przyszedszy/ a człowieka Chrześcijańskiego co do Świętych Sakramentów Officium odprawiwszy/ tam dobrze i długo popracowawszy/ znowu zdrów odszedł do Rzyszczowa. Cuda i Paraeneses. Co ślepota przecię dobrego przynosi. Sic Philos: ex quo Interpres D. Damas. Traktatu wtórego Ps: 4. VI. Eksód 14. 26. i 27. 4. Reg: 19. 38. 1. Reg: 23. 26. PARAENESIS
bolu głownego słyszeć: á gdy się dobrze vśmierzył/ oczy się choremu otworzyły/ y długo nie widźianey słoneczney pięknośći násyćiły/ ktore go záraz iáko dobrzy przewodnicy do podźiękowánia Chrystusowi Pánu/ y Naświętszey Pánnie/ w Monástyr Pieczárski poprowádźiły/ gdźie przyszedszy/ á człowieká Chrześćiáńskiego co do Swiętych Sákrámentow Officium odpráwiwszy/ tám dobrze y długo poprácowawszy/ znowu zdrow odszedł do Rzyszczowá. Cudá y Paraeneses. Co slepotá przecię dobrego przynośi. Sic Philos: ex quo Interpres D. Damas. Tráctatu wtorego Ps: 4. VI. Exod 14. 26. y 27. 4. Reg: 19. 38. 1. Reg: 23. 26. PARAENESIS
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 148.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
: 2.
A przetoż bądź ostróżny, a niemiej zabawy Żadnej, i myślą samą około złej sprawy, Ani się w kładaj w zwyczaj nagannych występków, Ale się wprawuj w cnoty święte, a postępków Chwalebnych ucz się z młodu, abyś zaprawiony Z początku miał gruntownie nałóg sporządzony: Bo jeżeli z początku trochę popracujesz, Żadnej potym w życiu twem pracy nieuczujesz: Gdyż nałóg cnot jest duszy zacności nadanie, Z któremi przyrodzone ma jakieś poznanie: Ten za Boską pomocą tak ugrontowany Bywa często w człowieku, że niema odmiany, Jak i sam postrzec możesz w cnotach: W roztropności, W mocy, w strzemieźliwości, i w
: 2.
A przetoż bądź ostrożny, á niemiey zábáwy Zadney, y myślą sámą około złey spráwy, Ani się w kłáday w zwyczay nágannych występkow, Ale się wpráwuy w cnoty święte, á postępkow Chwalebnych vcz się z młodu, ábyś zápráwiony Z początku miał gruntownie nałog sporządzony: Bo ieżeli z początku trochę poprácuiesz, Zadney potym w życiu twem pracy nieuczuiesz: Gdyż nałog cnot iest duszy zacnośći nádánie, Z ktoremi przyrodzone ma iákieś poznanie: Ten zá Boską pomocą ták vgrontowány Bywa często w człowieku, że niema odmiány, Iák y sam postrzedz możesz w cnotách: W rostropnośći, W mocy, w strzemieźliwośći, y w
Skrót tekstu: DamKuligKról
Strona: 143
Tytuł:
Królewic indyjski
Autor:
Jan Damasceński
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
żywoty świętych
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Ludzkiej duszy, jakoby wciąż ją przenikają: Bo jeśli grzech, który nam nie jest przyrodzonem, Ale przychodniem, przecię gdy przyzwyczajonem Człowiek jest weń, z trudnością odrzucać go trzeba: Cóż cnota przyrodzona, i którą sam Nieba Najwyższy stworzył Rządca, gdy za Boską Jego Pomocą, i ratunkiem do serca naszego, Jeśli popracujemy, będzie w korzeniona, Niesnadnie, i z trudnością może być skażona? HISTORIA Z. JANA DAMASCENA,
PUNKT XX. Barlaam ma mowę do Jozafata o bogomyślności, i o praw’dziwej modlitwie; przytym, aby teraźniejszych rzeczy próżność, a przyszłych dóbr wieczność, uważał upomina.
I dalej tak rzekł starzec:
Ludzkiey duszy, iákoby wciąż ią przenikáią: Bo ieśli grzech, ktory nam nie iest przyrodzonem, Ale przychodniem, przećię gdy przyzwyczáionem Człowiek iest weń, z trudnośćią odrzucáć go trzeba: Coż cnotá przyrodzona, y ktorą sam Niebá Naywyszszy stworzył Rządcá, gdy zá Boską Iego Pomocą, y rátunkiem do sercá nászego, Ieśli poprácuiemy, będźie w korzeniona, Niesnádnie, y z trudnośćią może bydź skażona? HISTORYA S. IANA DAMASCENA,
PVNKT XX. Bárláám ma mowę do Iozaphátâ ô bogomyślnośći, y ô praw’dźiwey modlitwie; przytym, áby teráźnieyszych rzeczy prożność, á przyszłych dobr wieczność, vważał vpomina.
I dáley ták rzekł stárzec:
Skrót tekstu: DamKuligKról
Strona: 144
Tytuł:
Królewic indyjski
Autor:
Jan Damasceński
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
żywoty świętych
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Łacinnicy tylko, szczycić się mogą języka swego ozdobami, dołożyła dosyć dostatku, słów, i wyboru, swoja językowi Polskiemu wymowa, że lubo smacno płynącej mowy narabiać chce kto przestronnością, lubo domniemanych sensów, albo składów zażywa węzłowatości, dosyć nie ubogo wszytkiemu sprostać może, tak wybornie, albo podło rzeczom wygadzając, jako kto popracować w Polszczyznie, albo opuszczoną wymową odbyć co usiłuje. Nie żaden tedy języka Polskiego niedostatek, ale mowców nieusiłująca sprawuje niedbałość, kiedy więc wpotocznych rozmowach wyżebranemi u Łacinników słowami nadstawiają (rzkomo) Polskiego języka niedolą, albo nazwisk właściwość Łacinnym pokrywają mianowaniem, swoję wtym raczej odkrywając w wyrażeniu rzeczy nie pochopność, a niżeli jaką rozmowie
Łáćinnicy tylko, szczyćić się mogą ięzyká swego ozdobámi, dołożyłá dosyć dostátku, słow, y wyboru, swoiá ięzykowi Polskiemu wymowá, że lubo smácno płynącey mowy nárabiáć chce kto przestronnośćią, lubo domniemánych sensow, álbo skłádow zázywa węzłowátośći, dosyć nie vbogo wszytkiemu sprostáć może, ták wybornie, álbo podło rzeczom wygadzáiąc, iáko kto poprácowáć w Polszczyznie, álbo opuszczoną wymową odbyć co vśiłuie. Nie żaden tedy ięzyká Polskiego niedostátek, ále mowcow nievśiłuiąca spráwuie niedbáłość, kiedy więc wpotocznych rozmowách wyżebránemi v Láćinnikow słowámi nádstáwiáią (rzkomo) Polskiego iężyká niedolą, álbo názwisk właśćiwość Láćinnym pokrywáią miánowániem, swoię wtym raczey odkrywáiąc w wyráżeniu rzeczy nie pochopność, á niżeli iáką rozmowie
Skrót tekstu: FredPrzysł
Strona: A2
Tytuł:
Przysłowia mów potocznych
Autor:
Andrzej Maksymilian Fredro
Drukarnia:
Jerzy Forster
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przysłowia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1659
Data wydania (nie wcześniej niż):
1659
Data wydania (nie później niż):
1659