I wskurał, bo jej serce i umysł wspaniały Nie mógł natrzeć na tego, co się zdał nieśmiały; Jako blisko przybiegła, pojrzy łagodnemi Oczyma i już nie chce widzieć go na ziemi.
XXXVIII.
Tak drzewa obie skutku nie wzięły żadnego; I słusznie, bo już miłość, używszy małego Dzieciny, słodkiem piersi ich poprzebijała Grotem, kiedy dwie serca w jedno złączyć miała. Bradamanta, gdy przenieść nie może na sobie Z Rugierem się potykać więcej w onej dobie, Czyni dziwy tam, gdzie, wie, najgęstsza potrzeba, Które trwać będą, póki kołem pójdą nieba.
XXXIX.
Raz trzysta uzłoconem drzewem zrzuca z koni, Drugi raz jeszcze
I wskurał, bo jej serce i umysł wspaniały Nie mógł natrzeć na tego, co się zdał nieśmiały; Jako blizko przybiegła, pojrzy łagodnemi Oczyma i już nie chce widzieć go na ziemi.
XXXVIII.
Tak drzewa obie skutku nie wzięły żadnego; I słusznie, bo już miłość, używszy małego Dzieciny, słodkiem piersi ich poprzebijała Grotem, kiedy dwie serca w jedno złączyć miała. Bradamanta, gdy przenieść nie może na sobie Z Rugierem się potykać więcej w onej dobie, Czyni dziwy tam, gdzie, wie, najgęstsza potrzeba, Które trwać będą, póki kołem pójdą nieba.
XXXIX.
Raz trzysta uzłoconem drzewem zrzuca z koni, Drugi raz jeszcze
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_III
Strona: 116
Tytuł:
Orland szalony, cz. 3
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
przędziwem tę mianowaną dziurę, potym żabiej z wierzchu skórą na kształt worka i nasyp weń bobu albo grochu, albo też inszy rzeczy podobny i żabiej ten ostatek, a za kilka dni ta materia zagęstnieje i zahamuje wodę w okręcie. Do tegoć radzę, abyś miał w okręcie czopy dla zatykania dziur, które mogą poprzebijać nieprzyjaciele. Które to czopy mają mieć swój diametr na 1 funt, na 2, na 3, na 4, na 5, na 6, na 7, na 8, na 9, na 10, na 11, na 12, na 13, na 14 — z poduszkami skórzanymi, z smolą, z
przędziwem tę mianowaną dziurę, potym żabiej z wierzchu skórą na kształt worka i nasyp weń bobu albo grochu, albo też inszy rzeczy podobny i żabiej ten ostatek, a za kilka dni ta materyja zagęstnieje i zahamuje wodę w okręcie. Do tegoć radzę, abyś miał w okręcie czopy dla zatykania dziur, które mogą poprzebijać nieprzyjaciele. Które to czopy mają mieć swój dyjametr na 1 funt, na 2, na 3, na 4, na 5, na 6, na 7, na 8, na 9, na 10, na 11, na 12, na 13, na 14 — z poduszkami skórzanymi, z smolą, z
Skrót tekstu: AquaPrax
Strona: 156
Tytuł:
Praxis ręczna działa
Autor:
Andrzej Dell'Aqua
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1624 a 1639
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1639
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Tadeusz Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1969
6 razy 5 miar uczyni in summa miar 30, za które, gdy w hałdzie czarnej mokrej wyrobione będą, należy po gr 20, a tak za całą tę robotę zł 20 zapłaco będzie. Przy czym jednak zawsze, czyli to w piecu, czyli też w szybiku, kłapeć albo ławę na sztuki poprzebijać powinni, ażeby przez wozaków na stronę uprzątnione być mogły.
2-do. Gdy piec będzie szeroki na 3 miary i na 3 miary także wysoki, tak że otwór na jednę miarę szeroki przy jednym boku wykruszony być może, gdzie więc kłapeć tylko 2 miary szerokości zajmować będzie, tedy 2 boki po miar 3, wierzch i
6 razy 5 miar uczyni in summa miar 30, za które, gdy w hałdzie czarnej mokrej wyrobione będą, należy po gr 20, a tak za całą tę robotę zł 20 zapłaco będzie. Przy czym jednak zawsze, czyli to w piecu, czyli też w szybiku, kłapeć albo ławę na sztuki poprzebijać powinni, ażeby przez wozaków na stronę uprzątnione być mogły.
2-do. Gdy piec będzie szeroki na 3 miary i na 3 miary także wysoki, tak że otwór na jednę miarę szeroki przy jednym boku wykruszony być może, gdzie więc kłapeć tylko 2 miary szerokości zajmować będzie, tedy 2 boki po miar 3, wierzch i
Skrót tekstu: InsGór_3
Strona: 102
Tytuł:
Instrukcje górnicze dla żup krakowskich z XVI-XVIII wieku, cz. 3
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
instrukcje
Tematyka:
górnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1706 a 1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1706
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Antonina Keckowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1963
5, uczyni wespół miar 31, które jeżeli w soli wyrobione będą, miarę po gr 24 rachować, a tak za całą robotę 24 zł i 24 gr zapłacić będzie należało. Przy tym jednak powinni piecowi ławę tak, jak oficjalista dolny rozkaże, pobankować albo jeżeli sól nic cale czysta będzie, tedy ją w kawały poprzebijać, ażeby się sól czysta wybrać, nieczyste zaś rumy na stronę uprzątnąć mogły.
4-to, Gdy w piecu, który jest na 5 miar wysoki, piecowi w górę wcinać się muszą tak, że po 3 wziętych zbojach, po których się na 3 miary dalej pomkną, przynajmniej na 1 miarę wyżej postąpią, a
5, uczyni wespół miar 31, które jeżeli w soli wyrobione będą, miarę po gr 24 rachować, a tak za całą robotę 24 zł i 24 gr zapłacić będzie należało. Przy tym jednak powinni piecowi ławę tak, jak oficyjalista dolny rozkaże, pobankować albo jeżeli sól nic cale czysta będzie, tedy ją w kawały poprzebijać, ażeby się sól czysta wybrać, nieczyste zaś rumy na stronę uprzątnąć mogły.
4-to, Gdy w piecu, który jest na 5 miar wysoki, piecowi w górę wcinać się muszą tak, że po 3 wziętych zbojach, po których się na 3 miary dalej pomkną, przynajmniej na 1 miarę wyżej postąpią, a
Skrót tekstu: InsGór_3
Strona: 102
Tytuł:
Instrukcje górnicze dla żup krakowskich z XVI-XVIII wieku, cz. 3
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
instrukcje
Tematyka:
górnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1706 a 1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1706
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Antonina Keckowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1963
w każdej komorze od kopaczów lub piecowych końcy 6 ma się rachować dróżek 72 albo działowe, uczyni na koniec 1 dróżek 12.
Biorąc z otworu wyboja, jeżeli się nie zda nic do oprawy, rachować się tylko ma za wywalenie jego na miar 3 po dróżek 12, ponieważ uwolnić ławy powinni i z zepsowanego wyboja kruchy poprzebijać. Toż samo rozumieć się ma o każdym końcu, gdy się wybój w otworze nie zepsuje, rachując od wywalenia i oprawy końca jednego dróżek 12.
Kiedy zaś z otworu wspomnianego podnożnego będą brali końce z pierwszej ławy, tedy od wywalonych i oprawionych końcy 3 powinno im się względem ciężkości rachować dróżek 72 albo działowa.
w każdej komorze od kopaczów lub piecowych końcy 6 ma się rachować dróżek 72 albo działowe, uczyni na koniec 1 dróżek 12.
Biorąc z otworu wyboja, jeżeli się nie zda nic do oprawy, rachować się tylko ma za wywalenie jego na miar 3 po dróżek 12, ponieważ uwolnić ławy powinni i z zepsowanego wyboja kruchy poprzebijać. Toż samo rozumieć się ma o każdym końcu, gdy się wybój w otworze nie zepsuje, rachując od wywalenia i oprawy końca jednego dróżek 12.
Kiedy zaś z otworu wspomnianego podnożnego będą brali końce z pierwszej ławy, tedy od wywalonych i oprawionych końcy 3 powinno im się względem ciężkości rachować dróżek 72 albo działowa.
Skrót tekstu: InsGór_3
Strona: 107
Tytuł:
Instrukcje górnicze dla żup krakowskich z XVI-XVIII wieku, cz. 3
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
instrukcje
Tematyka:
górnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1706 a 1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1706
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Antonina Keckowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1963
tak w piecach i szybikach, jako też w innej jakiejkolwiek robocie.
Każdą ławę albo kłapeć przynajmniej na 2 miary wszerz zajmować powinni.
Wszytko, cokolwiek wylozują, bądź to w piecach lub w szybikach, bądź w koszach lub gdziekolwiek, powinni na kawałki potłuc, a gdzieby sól pomieszana była, tam solne kruchy powybierawszy poprzebijać i osobno odkładać tak, ażeby przez drugiego robotnika, którego pp. oficjalistowie ordynować będą, uprzątnione być mogły.
Mierzać się im robota powinna, ut sequitur: W hałdzie czarnej i mokrej, lubo im w takowym gruncie szromów dokoła wycinać nie potrzeba, jednakże ponieważ się ta robota nie inaczej, tylko na miary odbiera
tak w piecach i szybikach, jako też w innej jakiejkolwiek robocie.
Każdą ławę albo kłapeć przynajmniej na 2 miary wszerz zajmować powinni.
Wszytko, cokolwiek wylozują, bądź to w piecach lub w szybikach, bądź w koszach lub gdziekolwiek, powinni na kawałki potłuc, a gdzieby sól pomieszana była, tam solne kruchy powybierawszy poprzebijać i osobno odkładać tak, ażeby przez drugiego robotnika, którego pp. oficyjalistowie ordynować będą, uprzątnione być mogły.
Mierzać się im robota powinna, ut sequitur: W hałdzie czarnej i mokrej, lubo im w takowym gruncie szromów dokoła wycinać nie potrzeba, jednakże ponieważ się ta robota nie inaczej, tylko na miary odbiera
Skrót tekstu: InsGór_3
Strona: 123
Tytuł:
Instrukcje górnicze dla żup krakowskich z XVI-XVIII wieku, cz. 3
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
instrukcje
Tematyka:
górnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1706 a 1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1706
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Antonina Keckowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1963
sznur i według miary wyrabiać, secus, tedy ich wyrównać, bez osobliwej za to zapłaty, powinni będą. Jeżeli zaś robić tak, jak im przykazano będzie, nie potrafią, tedy od piecowej roboty odsadzeni być mają.
27-mo. Zbite zboje, które się na sól twardą nie zdadzą, na tak małe sztuki poprzebijać powinni, jak dla łatwego na stronę odnoszenia i uprzątania należy, ażeby wozakom nie dopiero je tłuc, gdy za wielkie lub za ciężkie będą, a przeto czas nadaremnie trawić i w robocie mitrężyć albo koryta i taki pod niemi łamać potrzeba, kiedy ich uprzątać będą powinni, więc którykolwiek piecowy zbojów tak jak należy raz
sznur i według miary wyrabiać, secus, tedy ich wyrównać, bez osobliwej za to zapłaty, powinni będą. Jeżeli zaś robić tak, jak im przykazano będzie, nie potrafią, tedy od piecowej roboty odsadzeni być mają.
27-mo. Zbite zboje, które się na sól twardą nie zdadzą, na tak małe sztuki poprzebijać powinni, jak dla łatwego na stronę odnoszenia i uprzątania należy, ażeby wozakom nie dopiero je tłuc, gdy za wielkie lub za ciężkie będą, a przeto czas nadaremnie trawić i w robocie mitrężyć albo koryta i taki pod niemi łamać potrzeba, kiedy ich uprzątać będą powinni, więc którykolwiek piecowy zbojów tak jak należy raz
Skrót tekstu: InsGór_3
Strona: 149
Tytuł:
Instrukcje górnicze dla żup krakowskich z XVI-XVIII wieku, cz. 3
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
instrukcje
Tematyka:
górnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1706 a 1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1706
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Antonina Keckowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1963