ma z obyczaju Swej ziemie, ale pierwszy jest w swem dzikiem kraju.
LXXXVI.
Książę na Kransfordiej idzie tamtem końcem, Co ma ptaka, co oczu nie uraża słońcem; Lurkan, grabia z Angoście, na chorągwi byka Niesie, co ma u boku wielkiego złajnika. Książę albańskie swoją strefami białemi, Ano patrz, poprzeplatał i lazurowemi; Sęp wielki, który smoku zielonego kłuje, Jest grabie, który żyznej Bokanie panuje.
LXXXVII.
Czarną wszytkę, a białą mocny Arman niesie, Który na nierodzajnem panem jest Forbesie; U grabie erelskiego wszytka jest czerwona, Na niej w zielonem polu świeca zapalona. Ono i Irlandczycy są uszykowani We dwa pułki
ma z obyczaju Swej ziemie, ale pierwszy jest w swem dzikiem kraju.
LXXXVI.
Książę na Kransfordyej idzie tamtem końcem, Co ma ptaka, co oczu nie uraża słońcem; Lurkan, grabia z Angoście, na chorągwi byka Niesie, co ma u boku wielkiego złajnika. Książe albańskie swoją strefami białemi, Ano patrz, poprzeplatał i lazurowemi; Sęp wielki, który smoku zielonego kłuje, Jest grabie, który żyznej Bokanie panuje.
LXXXVII.
Czarną wszytkę, a białą mocny Arman niesie, Który na nierodzajnem panem jest Forbesie; U grabie erelskiego wszytka jest czerwona, Na niej w zielonem polu świeca zapalona. Ono i Irlandczycy są uszykowani We dwa pułki
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_I
Strona: 218
Tytuł:
Orland Szalony, cz. 1
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905